chojny

Jak masz klatkę i odpowiednio zbudowane auto to rejestrujesz jako samochód specjalny/sportowy i mogą fiknąć

Sprzedałem Ducata Może za jakieś 2 lata kupie jeszcze raz ale tym razem coś większego.

Trzeba bardzo uważać, zaraz się dowiesz, że miałeś dziadka w Wehrmachcie bo jeździsz VW

Widzę, że na odniesienie się do konkretów, odpowiedzi na pytania, wytłumaczenie jak to jest truć bardziej niż ci których oskarżasz nie ma co liczyć tylko kolejne bla, bla, bla...

Kubica wspomniał, że jak auto jedzie to może być dla niego nawet różowe... "Świnia ma jechać!"

Znasz powiedzenie "Jak grochem o ścianę?". Dyskusja z tobą nie ma sensu, nie odpowiadasz na pytania, z uporem maniaka snujesz swoje marzenia o upadku koncernu, nie starasz się nawet dopuścić myśli o tendencyjności cytowanego artykułu czy przyznać że autor polskiej wersji źle przetłumaczył co po angielsku napisano. A artykuł powstał na podstawie informacji o modyfikacji oprogramowania w modelach 2016 i testach amerykanów sprawdzających czy spełnia normy ale tak autorowi jak i tobie bardziej pasuje przekazać, że VW instaluje specjalne urządzenie do oszukiwania... ciekawe, bo urządzenia nie ma a nastąpiła korekta oprogramowania, mająca na celu zwiększenie wydajności katalizatora i zmniejszenie emisji substancji szkodliwych. Karę powinni ponieść decydenci, osoby odpowiedzialne za podjęcie decyzji o celowej instalacji oprogramowania a nie pracownicy szeregowi, klienci, poddostawcy i kooperanci. Ważne jest rozeznać lepiej temat zanim się zacznie bluzgać innych, gdyż zarzucasz VW że truje środowisko a sam jeździsz samochodem, który wydziela wiele więcej C02 na kilometr niż opluwany przez ciebie Passat, tak w wersji diesel jak i benzynowej o podobnej pojemności przy aktualnej normie Euro5 jak i wcześniejszej normie Euro4. PS. Co do koksu... wracasz do tematu w każdym poście... nie wiedziałem że aż tak cie to kręci, poruszyłem zły temat, to był faktycznie błąd.

Kto ma ochotę na potwornego klasyka? http://www.rallysales.com/ad/audi-sport-quattro/

Media lubią takich "czytelników". Ale zgodnie z prośbą nie będę "do ciebie" już pisał. Gdyby kogoś interesowało to chyba znalazłem tekst, na podstawie którego powstał artykuł w Polsce. Drobne ale dość ciekawe różnice http://www.autonews.com/article/20151008/RETAIL/151009820/vws-2016-diesel-sales-months-away

Temat generalnie zamknięty kilka postów wcześniej, tym bardziej wyjaśniony że nie chodziło o ciebie ale spoko, dobrze że mogłeś się pochwalić przy okazji problemów VAGa I bardzo dobrze, wyjdą z tego, staną na nogi i będą jeszcze mocniejsi. To Niemcy, wiedzą najlepiej na świecie jak przekuć porażkę w sukces. Trzymam za VW kciuki

Bo tak został skonstruowany artykuł ale jeszcze raz. Zostało zgłoszone (tzn. przez kogo) iż: "Nowe oprogramowanie zwiększa temperaturę pracy katalizatora, przez co urządzenie sprawniej eliminuje szkodliwe substancje w spalinach - szczególnie dotyczy to tlenku azotu." Volkswagen potwierdził zmiany w oprogramowani zastrzegając że: "działa na innych zasadach niż odkryte wcześniej zabezpieczenia przed nadmierną emisją tlenków azotu podczas testów" Amerykańskie władze dopiero badają zgłoszone zmiany w oprogramowaniu: "AP podkreśla, że amerykańskie władze badają, czy nowe oprogramowanie było kolejną i świadomą próbą oszukania testów emisji spalin." Hm... to po co ci głupi amerykanie badają skoro ty i redaktor już wiecie ze oszukują? Bezsensowna strata czasu. Znaczy że zmienione oprogramowanie mające na celu zmniejszenie emisji jest... w sensie nie chroni środowiska? To co robi? Nikt nie wpadł na pomysł akcji sadzenia drzew, zostaw samochód w domu jedź rowerem, pobiegaj, VAG nam zanieczyścił kraj, zadbajmy o niego. Nie, wszędzie tylko informacje kto na ile chce zaskarżyć VAGa i wyciągnąć z tego siano. Kolejny przykład, jak coś ugrać z afery dla siebie oczywiście w trosce o społeczeństwo, środowisko i... http://motoryzacja.interia.pl/raporty/raport-volkswagen-spaliny/wiadomosci/news-dicaprio-pograzy-volkswagena,nId,1903296?parametr=embed_tyt_zdj_lead

Niestety wiem, spotykałem takich gości bardzo często na siłowni. Dość ciężkie przypadki, choć jak zawsze nie wszystkie. Nie rozumiem związku. Oprogramowanie instaluje producent a homologacji udziela uprawniona do tego jednostka. Nie wiem do czego miałbym się więc odnieść. Zacytowałem cały akapit, w którym wyraźnie jest napisane, że: "Nowe oprogramowanie zwiększa temperaturę pracy katalizatora, przez co urządzenie sprawniej eliminuje szkodliwe substancje w spalinach - szczególnie dotyczy to tlenku azotu." Nie ma słowa, o tym czym piszesz, że tylko w trakcie testów. Może to wywnioskowałeś tylko z artykułu? To jest informacja autora artykułu bez tekstu źródłowego, czyli tego co Volkswagen zgłosił. Jak znajdziesz to co wysłał VW do władz to chętnie poczytam bo ten artykuł jest bardzo dziwnie napisany tak aby odnieść dokładnie takie wrażenie jakie Ty odniosłeś. Uprawiając sport przez całe życie, w tym spędzając sporo czasu na siłowni potrafię odróżnić koksiarza od sportowca. Szczególnie jak co drugi chce to świństwo pocisnąć dalej Sporo żelu, siłowni i koksu... trzeba było podejść zagadać... czar by prysł

"Wiem gdzie mieszkasz" a widzę że jesteś z Olkusza, czasem tam bywam i chętnie się spotkam pogadać o samochodach to dwie różnie rzeczy i taka manipulacja z twojej strony jest bardzo nieładna, szczególnie że kilka razy się spotykałem z forumowiczami, z którymi się nie zawsze dogadywaliśmy na forum co tylko bardzo dobrze wpływało na dalszą naszą znajomość ale oczywiście nie zawsze. Wiem że masz do mnie dąsy od dawna ale wyciąganie tak słabych argumentów... jak już gadamy o poziomie to jest w jego niskich rejestrach. Aż tak manipulować to nie wypada Taki porównanie przyszło mi do głowy. Widząc avatar "szybkiego i wściekłego" wywnioskowałem że może mieć styczność z osobami zażywającymi środki wspomagające przyrost masy mięśniowej oraz mając na uwadze jego wielkie zaangażowanie w zdrowe życie na bank wie jak duży wpływ na zachowanie ma koks oraz jakie spustoszenie sieją w organizmie. Znacznie większe niż VAGi Mam nadzieję, że tekst już mniej kole w oczy

Akurat twoja ocena mnie jakoś nie martwi To nie są moje wykresy, nie ja badałem te auta tylko ci, którzy się tym zajmują zawodowo. W sumie to widzę, że jesteś tak nakręcony jakbyś zeżarł słoik koksu a jak powszechnie wiadomo NOXy VAGa to przy tym to jak witaminka "C". Unikaj więc VAGów, żyj zdrowo, troszcz się o ludzi, sprzedaj samochód, zasadź drzewo albo co tam chcesz a na szersze spojrzenie z twojej strony na problem widzę nie ma szans. I na czytanie ze zrozumieniem również Prócz tytułu warto zapoznać się również z treścią a fajnie by było jeszcze ją zrozumieć. "Sprawa modeli rocznikowych 2016 została zgłoszona w zeszłym tygodniu amerykańskiej federalnej Agencji Ochrony Środowiska (EPA) i urzędom w Kalifornii. Nowe oprogramowanie zwiększa temperaturę pracy katalizatora, przez co urządzenie sprawniej eliminuje szkodliwe substancje w spalinach - szczególnie dotyczy to tlenku azotu." Co oznacza, że VW zmienił oprogramowanie w celu obniżenia zawartości tlenków azotu. Co oznacza, że działają na korzyść środowiska i szukają rozwiązania problemu czystości spalin diesla. VW instalował oprogramowanie a urządzenie do testów wydaje się dotyczyć sprzętu do testów w fabryce a nie elementu montowanego w samochodzie.

Po ostatniej wizycie jednak nie polecamy... Sam mialem w planach odwiedzic to miejsce ale po przeczytaniu duzej ilosci negatywnych wpisow, odpuscilem...mozesz napisac czemu nie polecasz? Chodzi o wlascicieli? Co mam pisać... wpisy które czytałeś są bardzo interesujące, wcześniej się tym nie interesowałem ale niestety ta miejscówka jest u nas skreślona.

Powiedz tylko że to miało być Subaru a idę ryczeć do kąta.

Ja tam zatankowałem na te punkty dla Roberta... nie pomogło, ani wiertarki ani rajdówki

Jak nic trzeba się zainteresować jakimiś Rajdami Historycznymi bo to naprawdę wygląda na niezłą przygodę Nom, to były czasy kiedy z wypiekami się oglądało wyścigi DTM

Dokładnie tak, chwila radości kilku osób z upadku firmy w żaden sposób nie rekompensuje strat gospodarki, tragedii pracowników, kooperantów, dostawców części, problemów właścicieli i użytkowników samochodów danej marki i ich ewentualnego braku dostępu do części czy profesjonalnego serwisu. Cieszyć się może tylko ktoś o bardzo wąskich horyzontach. Zmiana układu sił na rynku, spadek zaufania do marki, zmianę preferencji klientów, zmiany w polityce silnikowej, wzrost zainteresowania klientów innymi rodzajami napędu niż diesel czy szybszy rozwój jednostek benzynowych, to jest coś co może cieszyć przeciwników VW czy konkurencję ale nie upadek.

Już wie co Ci kupić na pierwszą rocznicę Tylko nie tego bo ten jest już zaklepany

No "zaciesz" u Ciebie jest od czasu odbioru BRZta cały czas

Po ostatniej wizycie jednak nie polecamy...

Buhehe kolejny mistrz.... Ale wiesz że w aferze wcale nie chodzi o to czarne? Ktoś tu wyzywał VW mocno i wychwalał Japonię... ciekawe wyniki Mazdy... Passat też jest, tam nisko, nisko... pod kreską "Czerwona kreska oznacza dopuszczalny poziom emisji spalin. Niebieskie - faktyczny poziom" Biorąc pod uwagę to, co może wyjechać z salonu np. Mazdy, Toyoty czy też innych producentów z Jp albo Kr, a to jak można sobie skonfigurować auto "u Niemca", nie wspominając o wyborze z palety silników, wersji mocy czy rodzajów i typów skrzyń biegów, gadka o unifikacji i pchaniu wszystkim klientom tego samego jest... wyjątkowo interesująca

Dzięki za nagranie Dach się fajnie prezentuje Właśnie się okazało że prócz skończonych klocków wyrwaliśmy silnik z auta Cóż... moja kochana żona choć nóżkę ma zgrabną to jednak ciężką Poduszki silnika... się nie naderwały a powyrywały, więc silnik się trzymał pod maską chyba tylko siłą woli i skrzyni

Że wesoła? Zrobić z toru komis samochodowy.... prawie złomowisko. F1 i tak idzie pod młotek, może coś się zmieni i będzie wesoło a nie sterylnie i nudno.

Smutna historia... http://f1.dziel-pasje.pl/F1_news-20462-Smutny_los_toru_w_Turcji.html