Skocz do zawartości

jaszyn

Użytkownik
  • Postów

    978
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez jaszyn

  1. Brawo !!! Chapeau bas !!! dobry przykład dla innych , super sprawa i powód do dumy !
  2. myślę że 14-15 l to takie realne zużycie paliwa w dużym mieście jak się stoi dużo w korkach. Chociaż jak korków nie ma lub w mniejszych mioastach 11-12 wychodzi. W trasie 15 to już trzeba się trochę postarać
  3. W związku z tym że DIT to nowość, zawsze pozostaje niepwnośc jak z trwałością silnika -może są już na forum forki z większymi przebiegami np 100 lub wiecej, u mnie na razie tylko 18 kkm.
  4. mozesz dokupić gwarancje na 5 lat. Tez miałem obawy zwłaszcza że wcześniej był SBD (u mnie sprtawował się dobrze przez 125 kkm). Ten nowy silnik DIT już jakiś czas jest na rynku i jak na razie z jednym był jakiś problem co się może zdarzyć ale ogólnie cisza o problemach. Pożyjemy zobaczymy..
  5. też że udało dopiero wstać super wieści !!!
  6. ciekawe co ile km oesowych wymieniają short block ci rajdowcy, chyba ze SBD lubi jak się go traktuje na ostro
  7. moja córka jest starsza niż Drozdera, ma 5 lat ale ja z moimi gadżetami rowerowymi robie robotę za dwójkę małych dzieci - a za boxem się nie rozglądam, bo na razie styka mi bagażnik
  8. jaszyn

    O rowerach

    My tu gadu gadu a tu Kwiato Mistrzem Świata !!!
  9. strasznie dużo gratów zabieracie ze sobą, ja z małym dzieckiem na 2 tyg. zabrałem się bez boxa i to na luzie - a miałem na haku dwa rowery do których trzeba zawsze zabrać kupe gratów - (ciuchy, kaski, narzędzia, opony, pompki itp. itd). raz też byłem forkiem na 10 dni we Włoszech w 4 osoby dorosłe i dwa rowery na haku. I zawsze narzekam do zony że za dużo gratów bierze...
  10. to mnie wicej tak jak orzeczenie, że przyczyną zgonu pacjenta było zatrzymanie krążenia
  11. wiem że OT ale widzę że pumex1 tu zagląda to skorzystam z okazji i pozdrowię, miło było spotkać Cię na Statoil w Belchatowie
  12. jaszyn

    cham na drodze

    robię około 10 kkm rocznie na rowerze z czego większość szosą, coś na ten temat wiem, niestety tak to wygląda na polskich drogach, chamstwo i tyle ...jak mnie mija kierowca prawidłowo zawsze dziękuję , niestety to rzadkość
  13. to wartość oczywiście ekstremalna - tyle o ile dobrze pamiętam miałem na odcinku około 100 km, jadąć autostradą z pedałem w podłodze, prędkości około 200 -220 km/h o ile dobrze pamiętam. Normalnie po kdrogach to ciężko było 7-8 przekroczyć
  14. Ja miałe kilkakrotnie podobną sytuację, teraz od razu zastrzegam żeby lali poniżej max. Nie znam się na silnikach ale myśle, że w fabryce po coś to jest oznaczonę i nazwanę max (pewnie z jakąś tam tolerancją ) ale jednak. Nie rozumiem po co kombinować, jak można nalać normalnie i uniknąć sytuacji że klient się niepokoi, coś padnie i będą podejrzenia że może od nadmioaru oleju. A tak świety spokój. Ale moim zdaniem wynika to bardziej z niedbalstwa niż celowści -a później się dorabia teorię, chociaz pewnie niewielkie przelanie silnikowi nie zaszkodzi.
  15. w SBD reż mozna było 4.5 - 5 l/100 w trasie i 12-13l/100 też się zdarzało -rozpietość podobna, ale faktycznie XT jest bardziej "czuły" na styl jazdy
  16. "W związku z nie najlepszą opinią na temat silników diesel boxer" -a co to może oznaczać?
  17. wykonanie to pół biedy - czas oczekiwania na reklamację, na razie 8 miesięcy. Na przyjazd ekipy czeka się 3-4 miesiace, po czym przyjeźdzają i robią zdjęcia, nastęona wizyta po 3-4 miesiącach - przywożą zły wymiar szyby, teraz czekam 3 tygodnie na zożenie zamówienia na nową szybę u podwykonawcy. Na lakiernika czekałem raz 6 miesięcy. dzwonie non stop do dyrektora, przedstawicieli, tracę czas, pieniądze i nerwy to tak w skrócie. jakjość wykonania przecięta ale nie najgorsza.
  18. niestety ze wzgklędów zrowotnych na razie nie mogę mieć kota gdyby ktoś się natknął na fimę Drawex budującą schody, firma działa na terenie całej Polski i Europy, zdecydowanie odradzam !!!, proszę przestrzec także swoich znajomych. Szczegóły dla zainteresowanych na PW.
  19. jaszyn

    cham na drodze

    nie było badasnia alkomatem , bo uciekł,, ja tylko czułem alkohol i widziałem jak się zachowuje - ale nie ma na to bezpośredniego dowodu tam taka sytuacja nie miała mikejsca, bo ulica jednopasmowa, w niewielkim mieście , nateżenie ruchu żadne. W sytuacjach wyjątkowych przepisy dopuszczają poruszanie sie rowerzystów po chodniku ale nie w takich takie okolicznościach jak w zajściu, w którym uczestniczyłem ja robie na rowerze 10 kkm rocznie, czasem też po chodniku, po piwie też jeźdzę jak jestem we Włoszech bo tam przepisy dopuszczają - ale to nie ma nic do rzeczy, a co kto uważa to jest mało istotne w tym konkretnym przypadku ważniejsze są przepisy i ich interpretacja.
  20. jaszyn

    cham na drodze

    Kurcze widzę ze to nie takie proste, chyba se dam spokój, bo nie mam czasu się szarpać ... taka argumentacja do mnie też przemawia ale jak widać nie do wszystkich ale w takim wypadku to nie jest chyba włączanie się do ruchu, bo on przeciął prostopadle drogę, nie skręcał w prawo. Podobnie jak jest droga i jest po obu stronach tej drogi pole, i przykładowo facet przejedzie w poprzek jezdni z jednego pola na drugie po przeciwnej stronie, to Ty jadąc tą drogą masz mu ustąpić bo masz go z prawej strony ??? albo jak z szutrówki góralem lecę i przecinam drogę w poprzek, wyjeżdzając np zza drzew w miejscu gidze nie ma skrzyżowania to też mi jadące jezdnią samochody mają ustąpić. Nawet jak tym rowerem chcę włączyć się do ruchu z pola, to jak nie ma skrzyzowania to chyba ja powinienem przepuścić jadące samochody i dopiero się włączyć
  21. jaszyn

    cham na drodze

    no dzięki czyli sprawa dyskusyjna, ale ze wskazaniem na brak mojej winy przez SN
  22. jaszyn

    cham na drodze

    ja w ogóle nie wiem czy jest się o co bić, bo i tak robie z AC, gościu to kryminał i menel, nie sądzę żeby było z czego ściągnąć. Poza tym nie lubie się szarpać i tracić czas. którego nie mam
  23. jaszyn

    cham na drodze

    no nie było, nic nie podpisałem. Jutro pogadam ze znajomym psem, czy warto to odkręcać i drążyć temat
  24. jaszyn

    cham na drodze

    no sytuacja bardzo podobna ? tu dodatkowo rowerzysta uciekł z miejsca wypadku jechałem do przodu, z prawej strony był wysoki murek (tak jakbys wyjeżdzał z garażu np i z boku wjechał ktoś w Ciebie - tylko że tego kogoś tam nie powinno być bo to był chodnik a po chodniku sie rowerem nie jeździ) Po prawej stronie faktycznie nic nie widać dopóki sie nie wychylisz lekko i ja sie wychyliłem i wtedy najechał mi na wystający zza murka przedni P błotnik...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...