Skocz do zawartości

jaszyn

Użytkownik
  • Postów

    978
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez jaszyn

  1. ja kupłiłem swoje subaru w Polsce ale nie rozumiem takich zasad gwarancji że obowiązują tylko na terenie kraju zakupu, na inne produkty są gwarancję na cały swiat i jakoś daje radę. Jak ktoś kupuje w Niemczech to na naprawę gwarancyjną ma jechać do Niemiec, mimo że aktualnie przebywa w Polsce, pójdźmy może dalej kupiłem w Warszawie to mi nie naprawią w Lublinie.. mówcie co chcecie al to nie jest w porządku. Kiedyś kupiłem zegarek w Hiszpani i oddalem w Warszawie bo sie koperta wytarła, i nie było problemu -przyjeli, wymienili, złego słowa nie usłyszałem - a kupiłem taniej
  2. jaszyn

    O rowerach

    mam i korzystam zimą tylko, niestety kupiłem też rower stacjonarny pod presją żony -i służy jako wieszak do bielizny, awaryjnie korzystałem i zdecydowanie trenażer to coś innego -pozycja, pedały, siodło itd. niektórzy używają też rolek
  3. jaszyn

    O rowerach

    jak już coś to raczej trenażer i to tylko wtedy kiedy warunki nie pozwalają - na trenażerze ja po 1.5 godz. mam dość, nuda ! slków do górala nie miałem, ale chyba by trzeba było mieć dwa komplety kół, no i pozycja inna niż na szosie. Mówcie co chcecie ja się opieram na opniach zawodników i trenerów a wy sobie róbcie jak chcecie. Najważniejsze żeby byla przyjemność z jazdy i poprawa wydolności, a ja ostatnio polubiłem szose i może dlatego ją tak bronię. Dobrym i uniwersalnym rozwiązeniem na lekki teren jest też rower przełajowy
  4. jaszyn

    O rowerach

    każda forma ruchu jest dobra i poprawia formę co nie zmienia faktu że kolarze górscy dużo lub bardzo dużo - w zależności od okresu przygotowawczego trenują na szosie. Tak robią wszyscy których ja znam (amatorzy), tak robą także zawodowcy. Ja ekspertem nie jestem ale każdy kto siędzi od lat w rowerach twierdzi że szosa jest niezbędą. Oczywiście sama szosa nie wystarczy, bo technika, inne grupy mięśni, górne partie ciala itd.
  5. jaszyn

    O rowerach

    błoto i trudny teren to od święta , inaczej formy nie zrobisz. góral "zamula" nogę i tyle, wszyscy kolarze górscy trenują na szosie - zaznaczam nie jest to opinia moja ale ludzi którzy siedzą od lat w temacie. Z całym szacunkiem przy treningach 300 czy 600 km to raczej nie ma znaczenia gdzie się jeździ, może po prostu masz lepsze predyspozycje i nawet jakbyś w fotelu cały rok przesiedział to kolegę objedziesz no chyba ze rozmowa miała miejsce w połowie stycznia na rowerze mogliście spędzić tyle samo, bo na szosie szybciej się kilosy nabija też mi się lapierki podobały i podobają, miałem dwa - super wykonanie, ale jestem uzależniony od epica chociaż też chciałoby się jeszcze czegoś innego spróbować
  6. jaszyn

    ile wam pali ?

    To przez brak studentów W wakacje pali 2 litry mniej luźniej sie zrobiło to fakt, trzeba mocniej cisnąc bo wstyd się przyznac do takiego spalenia
  7. a ja wgrałem nowy soft, nie widze różnicy jak na razie, ale jakby ustapiły te lekkie drgania na postoju o których była juz mowa kilka stron wcześniej,bo teraz wcale nie wystepują..
  8. jaszyn

    O rowerach

    spece raczej też nie tanie
  9. to nie byłem ja, ale muszę się tam wybrać bo nie byłem nigdy. Na koszulce był Witkacy
  10. jaszyn

    O rowerach

    100 na górala tygodniowo to dla mnie tak średnio, ani dużo ani mało a jak teren trudny to i sprzet dobry się przyda ale macias napisal że max. 100km, i to po asfaltach i utwardzonych podłożach. Swoją drogą to podobno można napęd i klocki zajeździc po 100km jak się wjedzie w "dobre" błoto.. Ja się muszę pochwalić odnośnie przebiegów, wczoraj na szosie 160 km w jednym kawałku - zmachałem się przy tych upałach a do iron mana trzeba jeszcze marato po czymś takim przebiec, no i przepłynąć pare km wcześniej - marzy mi się taki iron man
  11. jaszyn

    O rowerach

    przy takich przebiegach to 2.5 tys to nie jest mało, ja Ci nie pomogę bo raczej się w innych przedziałach poruszam, ale się pewnie Ci ktoś z forum podpowie.
  12. jaszyn

    O rowerach

    a dlaczego akurat KTM, jakiś konkretny powód? przeznaczenie roweru już jest tylko teraz ile checsz wydać i ile masz zamiar czasu spędzać na rowerze. Jesli sporadycznie to szkoda kasy wywalać moim zdaniem , jesli planujesz dużo spędzać w siodle to trzeba się porządnie zastanowić. Jest paru specjalistów na forum, ja lepiej żebym Ci nie podpowiadał bo kupując rowery zawsze postęuje iracjonalnie
  13. no przy takich upałach nie dziwne, na pewno wynik torchę zaniżony
  14. to samo było w legacy 2008, najbardziej upierdliwa rzecz w tym aucie
  15. jaszyn

    ile wam pali ?

    ostatnio niepokojaco spadło w miescie do 12 l, zaczynam sie martwić
  16. lepiej daj znać za jakiś cza że wszystko w porządku
  17. moze ze względu na pomruk bardziej ciśniesz u mnie spalanie było w granicach 15 l/100, wystarczyło że troszkę więcej wieczorem jeźdze i rano ale po godzinach szczytu i obecnie spadło do 11.5 l !!! takze może to nie wydech tylko jakiś inny czynnik
  18. no ja tak zrobiłem i jestem bardzo zadowolony, chociaż zobaczymy co pokaże DIT przy dłuższej eksploatacji. Na razie wszystko git
  19. Gratki życzę kolejnej stówy bezawaryjnej oczywiście
  20. dawaj filmik, teraz eszcze pare qni więcej dorzucić i subaru pełną gębą też mi nie pasuje ori wydech za bardzo
×
×
  • Dodaj nową pozycję...