Dlaczego nie? O ile nie było zmanipulowane, to chyba nie powinno być problemu? Tylko nie róbcie nigdy tak jak pewien polityk, który uważał, że się na prawie znał, a jako "dowód" przyniósł nie cały cyfrowy dyktafon, żeby sobie biegły zgrał dane, tylko sam zgrał dane i przyniósł wypaloną przez siebie płytę CD, a oryginalny zapis skasował Taki "dowód" średnio rozgarnięty prawnik podważy bez trudu.
Wiesz jak to u nas jest, jak ma dobrego papugę to dołożą Ci jeszcze paragraf za nielegalne rozpowszechnianie
W sumie to chory kraj, więc wszystko być może A jak się okaże, że na filmie zarejestrował się też fragment chodnika, po którym szła jakaś małolata w krótkiej sukience czy legginsach, to dołożą pornografię dziecięcą
Wszystko dobrze się skończyło bo włączyło mi się przewidywanie. Facet miał wielkie szczęście, że nikt nie jechał pasem na wprost (ja skręcałem w lewo) bo nie miałby szans zobaczyć gościa wyjeżdżającego z lewej strony. Mój forek skutecznie zasłaniał widoczność bo byłem na pasie do skrętu w lewo.