Zaraz po skasowaniu błędu, kontrolka nie świeciła, jednak od razu powiedzieli o wrażliwej elektronice w WRX i o tym, że błąd może wyświetlić się ponownie za kilka km, za kilka dni lub wcale oraz to, że albo nie-ASO przeprogramuje sterownik albo mogę tak jeździć i nie muszę sie martwić, bo w rzeczywistości nic się nie dzieje z silnikiem. I tak też było w rzeczywistości, po przejechaniu kilkunastu km kontrolka zapaliła się ponownie Ponawiam pytanie: czy zachowali się w sposób mało profesjonalny nie analizując dogłębnie ewentualnej przyczyny świecenia się kontrolki (test drogowy ) :?:
vfts sprawdź tu , mi już parę razy pomógł przy subarynce.