Skocz do zawartości

krazek1221

Użytkownik
  • Postów

    144
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez krazek1221

  1. Zrób własny silencer z czegoś ;o Liczy się pierwsze wrażenie, jak od samego początku będzie możliwie cicho to nawet nie przeprowadzi badania.
  2. Widziałem na tvn turbo program ukazujący problemy ludzi z autami. I był pewien pan z mitsubishi L200, miał problem z rozłączaniem napędu. Po wymianie wielu części w serwisie i upływie słusznego czasu w końcu doszli, że to wina różniących się opon na jednej i drugiej osi. Tak więc masz przykład z życia wzięty, lecz te mitsubishi miało napęd rozłączalny. A suzuki jak napisałeś ma stały, więc teoretycznie rzecz biorąc inne opony nie mają w czym zaszkodzić technicznie. Ma to natomiast wpływ na bezpieczeństwo. Ubezpieczyciel będzie szedł w zaparte bo wie, że ludziom się nie chce odwoływać i wracać do tego samego.
  3. Jeżeli nie świeci się żadna kontrolka to podłączenie komputra nic nie podpowie. Subaru ma prosty komputer i gdy się pojawi błąd zapala się kontrolka, lecz po jego zniknięciu kontrolka również gaśnie (błąd jest kasowany). Owszem, w autach grupy vw podłączanie komputera się sprawdza bo jego komputer zapamiętuje błędy i dopiero po podłączeniu urządzenia gasi się kontrolkę. -- Pn sty 10, 2011 10:56 pm -- Mam nadzieję, że nie masz stożkowego filtra ;o Jeżeli tak to na 80% obstawiam przepływomierz, jak masz zwykły filtr i zmiana świec, oraz kabli nie pomaga to i tak sprawdź przepływomierz
  4. Nie wiem jak jest z tymi słabszymi odmianami silników 2.5, ale w sti lubiły się przegrzać. Jest to wywołane tym, że jednostkę 2,5 stworzono po prostu rozwiercając kultowe 2.0, a co za tym idzie zmniejszyła się grubość ścianek w bloku więc szybciej się nagrzewał. Jak ktoś wcześniej napisał bloki są identyczne więc może po prostu się przegrzał. xd Tak na prawdę może być wiele przyczyn.
  5. Nie mogę sobie wyobrazić z jakiego powodu amortyzatory miały by się nie uginać :x Sprężyny raczej nagle nie skamieniały, do amortyzatorów też chyba nikt wody nie wlał. Jeżeli dzieje się tak z obu stron, to będzie pewnie coś co je łączy. Może stabilizator? ;o Auto jest nowym nabytkiem, czy jeździsz nim już jakiś czas i tak się po prostu stało z dnia na dzień?
  6. W każdej marce zdarzają się felerne egzemplarze, mogła również trafić się usterka która powodowała kolejne. Po pewnym czasie latania po serwisach powstaje dylemat: dalej wykładać kasę, sprzedać auto uświadamiając kupującego o usterkach, czy może zataić wszystko i sprzedać auto po normalnej cenie (nie polecam). Mam nadzieję, że problem zostanie rozwiązany.
  7. krazek1221

    Rajdóweczka

    No właśnie na początku brałem pod uwagę opla astrę, lub swifta, dopiero teraz zostałem przekonany do sc.
  8. Jeżeli te pukanie jest tylko przy zatrzymywaniu lub ruszaniu to może być coś co dzieje się u mnie w imprezie. Mechanik mi powiedział że to któraś z gum w przednim zawieszeniu i przy zatrzymywaniu dobijają do siebie jakieś elementy. Wiem, że wyjaśniłem bardzo prosto, ale nie jestem mechanikiem a nigdy tam nie zaglądałem.
  9. krazek1221

    Rajdóweczka

    Tak, ale ja jestem osobą która podnieca się szczegółami i np. chcę mieć klatkę nie po to, aby mnie chroniła (bo na kjsie raczej nie zdarzają się tak duże prędkości) tylko po to, aby mieć świadomość, że jestem w aucie wyczynowym. Kocham tą pozycję w kubełku ściśnięty pasami bez możliwości ruchu otoczony rurami z każdej strony, te bicie kamieni i piachu o podwozie.... Te pierdzenie silnika jak by miał dziurę w kolanku
  10. Przypomniało mi się jeszcze coś odnośnie przyspieszenia, odczucie słabego przyspieszania może być spowodowane tym, że te silniki równomiernie rozkładają moment obrotowy. U siebie zauważyłem, że nie odczuwa się szarpnięcia np. obrotomierz dochodzi do 3tys i nagle ware zawija na czoło. U mnie auto ciągnie równomiernie prawie od samego dołu do końca. I jeżeli tamte subaru ma stożek, to jak najszybciej się go pozbądź. Ja kupiłem swoje subaru z założonym stożkiem, jednak letni pył, oraz ciepłe powietrze z komory silnika spowodowały awarie przepływomierza. TAKA PRZESTROGA mała
  11. krazek1221

    Rajdóweczka

    Wiem, ze w kjs tez nie jeździ się za free, ale koszty kjs to nic w porównaniu do rajdu i cały czas o tym mówię. Na kręciołki dam radę uzbierać potrzebną kwotę. I proponował bym wrócenie do tematu, bo teraz zamiast rozmawiać o rajdówkach piszemy jakie to jest drogie (przypuśćmy, że każdy zdaję sobie z tego sprawę). Reasumując utworzenie tego wątku zaowocowało tym, że przekonałem się do mniejszych aut. Cieszę się, że jest tak liczna grupa osób która jest w stanie powiedzieć coś od siebie. I każdą waszą radę biorę sobie do serca, jest to dla mnie ważne, bo nie mając żadnego doświadczenia trzeba chłonąć wszystko jak gąbka. Czekam na kolejne porady!
  12. krazek1221

    Rajdóweczka

    Mysle, ze opony, hamulce i olej wytrzymają więcej niż 1 kjs, a na paliwo jakoś dam rade ;o
  13. krazek1221

    Rajdóweczka

    Jak już mówiłem zdaję sobie sprawę z kosztów jakie trzeba ponieść startując w rajdach. Ale również pisałem, że na razie są kjs'y i poza autem i pobocznymi kosztami jak składki, czy wpisowe nie interesują mnie takie rzeczy jak kombinezony, najnowsze rozwiązania spełniające wymogi FIA. I właśnie paradoks polega na tym, że mała prosta rajdówka często jest dużo mniej warta niż koszty związane z wystartowaniem w rajdzie. W związku z czym chcę, aby auto którym będę startował w kjs'ach miało klatkę, kubełki, może "oflokowaną'' deskę roździelczą po to aby dać mi uczucie, namiastkę prawdziwego startu. Jest to dla mnie ważne, bo nie mam pewności, że kiedyś uda mi się wystartować na prawdziwym oesie, a najbardziej bym chciał wystartować w rajdzie polski, oraz przejechać się na karowej (marzenia). Wracając do tematu, moją uwagę przykuł post PABLONAS'A. Zmienił on moje podejście do cc/sc i faktycznie może mieć rację z tym panowaniem nad autem. Jednak obawiam się trochę, że przy większej prędkości i gwałtownym skręcie auto zwyczajnie wydachuje, ale to pewnie tylko moje odczucie. :shock:
  14. Właśnie! nie blokada dyfrów tylko reduktor! wiedziałem, że coś z tym przekręciłem xd
  15. krazek1221

    Rajdóweczka

    Myslałem o subaru justy, jednak nie pasowało mi jako rajdówka. Poza tym jestem ciekaw do jakiej klasy był by przypisany. Brałem pod uwagę raczej coś nieco większego typu: astra, swift.
  16. krazek1221

    Rajdóweczka

    Witam serdecznie. Latałem co nieco po forum i nie bardzo wiedziałem gdzie umieścić ten post, ale trudno. Umieszczę go tutaj. Od września chciałbym rozpocząć działalność w sporcie samochodowym. Wiadomo, że trzeba zacząć od kjs'ów w których właściwie można startować każdym autem, ale nie chcę łączyć auta do jazdy na co dzień ze sportem. Na koniec września będę miał około 10-12 tysięcy na podstawowe auto do sportu. Zdaję sobie sprawę jak duże koszta ponosi za sobą ten sport i moja kwota to kropla w morzu potrzeb, ale wiem, że np. astrę gotową do rajdów sprzedano nie daleko mojej miejscowości za 10 tys. co prawda nie wiem w jakim była stanie... Z tond też powstają kolejne pytania. Przygotowanie auta od podstaw do rajdów kosztuje dużo czasu i pieniędzy i wiadomo, że przy sprzedaży się tego nie odzyska. Więc kupić taniej lekko skatowaną rajdówkę, czy przerabiać auto cywilne pakując w nią walizkę kasy... Wiem, że na razie będą tylko kjs'y, ale chcę mieć już auto z klatką aby poczuć chociaż namiastkę rajdowych odcinków. Jakiego auta szukać na początek i co w nim zrobić? Każda porada zarówno na temat auta jak i samych rajdów ma dla mnie wielkie znaczenie, może ktoś miał z tym już kontakt? Piszcie swoje doświadczenia, uwagi, wszystko. Dziękuję, pozdrawiam!
  17. Nie chcę się kłócić, ale z tego co wiem wszystkie subaru mają stały nierozłączalny napęd na 4 koła. Spotkałem tylko amerykańskie pierwsze wersje imprezy z napędem tylko na przód, bez możliwości jakiegokolwiek dołączenia tylnej osi. A ten hold coś tam to jest jakaś blokada która blokuje mechanizmy (jest ona przewidziana na wypadek zakopania się, powoduje ona równomiernie kręcenie się wszystkich kół, czy coś w tym stylu) z tym, że na tej blokadzie nie można przekraczać danej prędkości ok 50km/h więc przycisk power jest zupełnie nie potrzebny jeżeli mamy uruchomiony ten mechanizm. Zresztą możesz to sprawdzić wciśnij power na wyłączonym przycisku "hold cos tam" i rusz gwałtownie na śliskiej nawierzchni, a ktoś niech patrzy czy wszystkie koła mielą. Ja jestem pewien, że tam jest nie rozłączalny napęd na 4 koła. A jeżeli chodzi o moc silnika to były wersję 2.0 115km, oraz 2.0 125km (przynajmniej w imprezach). Te jednostki są identyczne, różnią się jedynie osprzętem z tond różnica mocy. Jednostka 125km jest nowsza. Ja mam Imprezę z '97 2.0 115km. W imprezach blokada dyferencjałów występowała tylko w wersjach kombi i uruchamiało się ją małą dźwigienką przy hamulcu ręcznym. MOGŁEM POPEŁNIĆ JAKIEŚ POMYŁKI, WIĘC JEŻELI KTOŚ JEST PEWIEN MOJEGO BŁĘDU PROSZĘ O POPRAWĘ!
  18. PRZECIEŻ TO WŁAŚNIE DZIĘKI RAJDOM SUBARU JEST TAK POŻĄDANE. WYSTARCZY SIĘ SPYTAĆ PIERWSZĄ LEPSZĄ OSOBĘ Z CZYM JEJ SIĘ KOJARZY SUBARU. Będą tylko dwie odpowiedzi: Rajdy lub niebieski kolor.
  19. Ja planuje sie wybrać na trybunę vip, mam nadzieje, ze starczy biletów i dla mnie. =D Juz nie mogę się doczekać.
  20. Z tego co wcześniej czytałem to powinien być od 2.2. Teraz już sam nie wiem.
  21. Dziękuję za link, mam już przynajmniej jakąś podpowiedź. Szkoda, że linki z tamtego tematu są już nie aktywne. Tak więc się zastanawiam, jeżeli by zrobić tą przeróbkę wydechu montując katalizator z legacy 2.2, to czy to będzie miało wpływ na żywotność, bądź działanie sondy lambda? Z własnych doświadczeń już wiem, że nie należy do subaru montować stożkowych filtrów powietrza, bo źle to wpływa na przepływomierz. Sonda lambda i przepływomierz mają podobne zadanie (sonda lambda mierzy ilość tlenu w spalinach i w ten sposób reguluję mieszankę powietrza do paliwa, natomiast przepływomierz mierzy przepływ powietrza do silnika która zmienia się np. gdy dajemy gazu, wiadomo, że im więcej powietrza jest zassane tym więcej paliwa jest potrzebne), ja tak to rozumiem. Dlatego sonda lambda może jest równie wrażliwa na jakiekolwiek zmiany w układzie wydechowym?
  22. Witam serdecznie, nie dawno kupiłem swoje pierwsze subaru. Jest to impreza z 97r. 2.0 115km (bez turbo) (uczę się więc kupno sti było by bardzo nie rozsądne). Puki co jestem z niej bardzo zadowolony, jednak brakuje mi dźwięku prawdziwego boxera. Mechanik powiedział, że wydobycie rasowego pomruku z wolnossącego jest niemożliwe.... częściowo się z tym pogodziłem, no bo przecież mam jeszcze napęd na 4, szyby bez ramek i ile by nie miał koni to jednak rajdowa legenda... Mimo wszystko przejrzałem youtuba i to co ujrzałem nie daje mi spokoju, jest dużo filmików gdzie zwyklak brzmi bardzo rasowo, tak jak mi się marzy. Jak to zrobić!!!! Tu jest przykład : ----> BŁAGAM, NIE MOGĘ SPAĆ!!
  23. Już od jakiegoś czasu wybieram się na barbórkę, w tym roku mimo, że zostałem wycyckany przez znajomych którzy sie rozmyślili postanowiłem, że nie odpuszczę i pojadę choćby sam. Niestety nie znam w ogóle okolicy, ani odcinków. (będzie niezła przygoda hehe), dlatego liczy się dla mnie każda wskazówka i każdy szczegół. Jeżeli ktoś by miał chwilkę to prosiłbym o jakiś link z odcinkami, oraz harmonogramem. Z góry dzięki!!!
  24. krazek1221

    ile wam pali ?

    Mam impreze '97 2.0 115km (bez turbo), spalanie w cyklu mieszanym 11l, jazda dość agresywna. Spodziewalem sie nieco większego spalania, auto mam 2 miesiące.
  25. Problem rozwiązany!! Trwało to długo, ale na szczęście nie była to skomplikowana usterka, choć na taką wyglądała. Problem leżał w zamontowanym przez poprzedniego właściciela stożkowym filtrze powietrza, który przyczynił się do usterki przepływomierza. Udało mi się znaleźć warsztat specjalizujący się w subaru oraz serwisowaniem rajdówek (tam przynajmniej zajrzeli pod maske) od razu polecono mi wymianę filtra na fabryczny. Jeżeli już montujemy stożek to musi być on odgrodzony od ciepłego powietrza z silnika, w dodatku trzeba go smarować specjalnym preparatem. Ja o tym nie wiedziałem, (poprzedni właściciel również) i cały czas użytkowałem auto, gdy przepływomierz uległ całkowitemu zniszczeniu, samochód bardzo stracił na mocy, chodził nierówno, strasznie pierdział i prychał. Obecnie uszkodzona część jest wymieniona (koszt 150 zł za używke), oraz założony jest fabryczny filtr. Puki co wszystko gra . Mieszkam w barczewie koo olsztyna, a auto oddałem do warsztatu rallytec w wujtowie (między barczewem, a olsztynem).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...