HoRsHiN

Nie ma opcji dla sędziów Dlatego wybralem ogladarke

To jak wino.... Najlepsza elektronika, filtry i ceny z kosmosu mimo upływu lat.

Nie ma takich zestawów. A przynajmniej trzeba mieć szczęście żeby dobrze działał. :wink: Spróbuj od kogoś pożyczyć dobrą antenę i sprawdź czy nadal będziesz miał zakłócenia.

Best Of WATTS 2010 http://www.youtube.com/watch?v=3ZOYltL5trc

Też to zauważyłem. Ładnie się prowadzi. Natmiast wady tak niskiego auta latem to przede wszystkim krawężniki - cały czas odpinam jedną zapinke od zderzaka. Plastik już ledwo trzyma W zimę, do przedwczoraj, nie miałem problemów. Ale to mój upór i brak ogłady w jeździe czterołapem sprowokował mnie do testów "ile śniegu zatrzyma subaraka". No i sie okazało że metrowa zaspa wzięta pod podwozie skutecznie go unieruchamia Jakbym jeszcze miał oryginalne, działające zawieszenie pneumatyczne to może by się podniosł i wyjechał. Ale na zawiasie od WRX już nie poszaleję z wygrzebywaniem się z takich opresji. Ale co by nie mówić - fajnie było

Na pewno wezmę to pod uwagę przy kupnie kolejnego auta

Nie wiem czy się chwalić, ale wczoraj dwukrotnie przeceniłem możliwości legaca Pierwsza moja zima i wnioski są takie, że: 1. Trzeba było kupić outbacka lub 2. Trzeba było kupić Forestera. 3. Potrzebna jest lepsza łopata Wjechałem na zaspę (na parkingu więc rozpychałem sobie miejsce). No i okazało się że tył zawisł, przód się wkopał i za nic nie chciał z tego miejsca wyjechać. Machał tylko łapkami bezradnie. Ale na tylną kanapę wsadziłem dwóch ludzików (po około 120kg każdy) i wtedy już się wygrzebał. Za drugim razem było weselej Też na parkingu, z tym że pod blokiem znajomych. Jedyne miejsce jakie znalazłem było, niestety mocno przysypane śniegiem. Ale wjechałem Z tego miejsca niestety nie było tak łatwo. Audi A6 quattro tylko bezradnie tańczyło na boki, dwa razy zerwało linkę holowniczą łącznie z szeklami a legac nawet nie drgnął. Łopata, pół godziny grzebania pod podwoziem a później jeszcze 10 minut kluczenia w miejscu (jakby nie było wystarczająco trudno go wyrwać z tego miejsca to jeszcze jakiś pajac zaparkował mi z tyłu pod kątem. Wyjazd na wprost skończył by się na jego drzwiach. Ale się udało i pierwsza zima z przygodami w subaraku - zaliczona

Po moich ostatnich doświadczeniach, stałem się zwolennikiem gotowego, markowego sprzętu. Nigdy więcej nie będę nic składał ani nie kupię komputera złożonego gdzieś przez magika w sklepie. Różnica w stabilności wg. mnie jest znaczna. W wydajności też a cenowo sprzęt różni się nieznacznie. Może coś z tego Ci podejdzie? http://2it.pl/producent/LEN/LENOVO?dz=362 Photoshop wykorzystuje GPU karty graficznej więc to też warto wziąć pod uwagę. Akurat te zestawy wymagają jakiegoś upgrade karty graficznej.

ten wątek na forum może Ci rozjaśni, czego tak naprawdę szukasz http://www.cyberfoto.pl/potrzebuje-pomo ... tapety.htm I tak zbyt małe ale ciekawe - http://www.sxc.hu/photo/652269

okonskik69, sprowokuj sytuację że musi Cie gdzieś zawieźć. Walnij sobie setke i przypomnij sobie że miałeś pilnie coś od kolegi odebrać. Niech poczuje że musi pojechać. Będzie łatwiej jej przełamać stres. Mnie podobnie kolega "zrobił" po moim pierwszym dzwonie. To było kilkanaście lat temu ale do tej pory pamiętam stres mimo że miałem później kilka innych i poważniejszych przygód na drodze. Aha. I żeby nie powiększać stresu, mów kobicie że nic się nie stało. Że to tylko blachy, że się wyklepie. Własną miłość do auta przygryź wargami i walcz o jej dobre samopoczucie

Kupic drugiego scooby'ego. :wink: No i wykrakałem... Dziś ładnie popadało i zostałem z focusem Może jeszcze nie awantura ale podchody :? "Bo mi się lepiej jeździ, wszędzie wjadę"

Telefon Cie pamieta. Zrob sobie factory reset i sprawdz

Tak. I zeby bylo śmieszniej, po aktualizacji marketu i wprowadzeniu płatnych aplikacji, market nie działa z kontami w Google Apps. Normalnie na telefonie korzystam z gmaila we wlasnej domenie a do marketu musze miec konto w domenie @gmail.com... Po co? Nie mam pojecia.

Kiedys moglem zostać członkiem KFKKNCS Ale niestety, kupiłem sobie legacy... I już nie zostanę przyjęty do klubu bo moja połówka chyba pokochała to autko Ale nawet jeżdząc ośką jest z tych "gadających podczas jazdy" i na głos opierdziela maruderów w innych autach. Sama nie przysypia za kierownicą. Martwię się tylko czy nie dojdzie do walki o to kto ma jeździć czterołapem

Tego cholernego ATI mozesz tez poszukac w okoliach ustawiania rozdzielczosci ekranu. Zalezy od systemu. ATI przemapowal Ci klawiature. Musisz go odpalic i zmienic lub wylaczyc skroty. I nie przegnij z tym usuwaniem bo sie jeszcze okaze ze wogole laptop nic nie wyswietli

Android ma grupy? :> Nie zauwazylem przez 1,5 roku Szczerze mowiac chcesz sobie zrobic dodatkowa robote. Jezeli chcesz zadzwonic do jakiegos kontaktu, to w pole wyszukiwania google (jak skasowales to sobie wyiagnij na pulpit) wpisjesz np. szpital - i masz liste szpitali. Chcesz zadzwonic do rodziny na wygnaniu to wpisujesz kawalek nazwy kontaktu np. Kanada W moim G1 wystarczy ze rozsune klawiature i zaczne pisac - od razu mam trafne wyniki. Wczesniej musialem wylaczyc wyszukiwanie w sieci bo to mnie mocno irytowalo.

Moja rada to żebyś żonie na początku kazał podkulić lewą nogę pod fotel. Jeżeli tego nie zrobi to przy najbliższym hamowaniu wyrżniecie głowami do przodu bo na pewno wciśnie odruchowo "sprzęgło" Moja też się nie mogła przekonać zanim kupiłem legacy. Pozniej przestawić na nieużywanie lewej nogi. A teraz bardzo sobie chwali przede wszystkim w korkach

EVAN, niech ci bozia wynagrodzi w dzieciach, whisky, wodce lub co tam wolisz. Browara ja stawiam jak sie spotkamy 8)

Czy namierzyliscie gdzies do obejrzenia relacje z Barborki? Chodzi mi o to co lecialo na zywo z Karowej. Niestety, przegapilem

http://www.youtube.com/watch?v=XJM8DlbT9dk - reklama mercedesa

Aha.

Stary, nie chwal sie ze tam upalales... Moi znajomi zawsze maja mase roboty zeby doprowadzić tor do uzytku

Linuksowcy mają masę fajnego softu za free. Ale to nie oznacza że wszystko jest bezpłatne i że tak musi być. Sam system moze byc bezplatny tak jak jest w przypadku większości dystrybucji. Ale nie wszystkie można dostać za free, Tak samo jak komercyjna część oprogramowania - swoje kosztuje. Przykład pierwszy z brzegu: Wine i CrossOver. Oba służa do tego samego. Różni je "cena" i funkcjonalność. I może Cię zaskoczę (lub nie) ale piractwo oprogramowania na linuksy jest znikome.

Był sobie fanatyk wędkowania. Pewnego dnia dowiedział się o fantastycznym wprost miejscu, małym jeziorku w lesie, gdzie ryby o wielkości niesamowitej same wskakują na haczyk. Nie mógł się już doczekać weekendu, zakombinował w pracy, pozamieniał się na dyżury, nastawił budzik na 4 rano, po długiej podróży odnalazł małe jeziorko w lesie, rozstawił wędki i czekał... godzine... drugą godzinę trzecią... wreszcie spławik drgnął... wędkarz szarpnął... i wyciągnął ogromną nadzianą na haczyk kupę. Zaklął szpetnie i zauważył, że z tyłu ktoś za nim stoi. Byl to miejscowy. Wędkarz z żalem powiedział: - no patrz pan, taki kawał drogi jechałem, tyle wysiłku, kombinowania, i co? KUPA... Na to gościu: - A bo wie pan, z tym jeziorkiem związana jest pewna legenda. Otóż niech pan sobie wyobrazi, przed 1 wojną światową żyl tu chłopak i piękna dziewczyna, kochali się niesamowicie. Ale wzięli go do wojska. Po jakimś czasie nadeszła wiadomość że on zginął na froncie. I prosze sobie wyobrazić, że ona przyszła tu, nad to jeziorko i z wielkiego żalu się utopiła! - Niesamowite - odparł wędkarz - Ale to jeszcze nie koniec prosze pana! Otóż po wojnie okazało się, że chłopak przeżył, był tylko ranny. przyjechał tu, dowiedział się o wszystkim, przyszedł tu, w to miejsce na którym pan siedzi, i z żalu i wielkiej miłości również sie utopił! - To szokująca historia- powiedział wędkarz - ale co z tą kupą - A to nie wiem. Widocznie ktoś nasrał. ==================================================== Jak w policyjnym slangu brzmi: Murzyn tańczący na dachu Forda? - Zulu, Tango, Sierra. ==================================================== - Jak się nazywa pole marihuany na trybunach? - Weedownia! ==================================================== My mom still thinks that LOL means Lots Of Love. Yesterday she sent me message: Your grandpa died, LOL. ==================================================== - Czym się różni ksiądz od złodzieja ? - Złodzieje nie uprawiaja seksu z dziecmi... ====================================================

Zapomniałeś o zmowie developerów. Gdyby Adobe wypuscilo swoj pakiet CS na linuksa, statystyki popularności systemów zmieniały by się diametralnie i to z dnia na dzień. Ehh te stereotypy