Powodzenia dla kolegi. Ale jednak wyścigi to trudny fach,a jeśli nie jeździł wcześniej w podobnym samochodzie to troszkę go wytrzaskają na pierwszym wyścigu. mimo to trzymam kciuki
Porsche to jedyna marka na którą bym zmienił bez zastanowienia SUBARU. Szczerze mówiąc nie widzę na rynku dla siebie nic poza Subaru, Porsche i Audi RS4. Pozdrawiam
Straszna sprawa. Miałem kiedyś Golfa IV i tydzień po odbiorze nowego autka z salonu (przebieg 250km) facet wjechał mi w tył i wykasował gdzieś do foteli. Miał 2,0 promilka i było mu wesoło. Ale współczuję bo Ty nawet nie poznałeś swojego prześladowcy. Pozdrawiam
Nie no ja to bym nie spał chyba z tydzień po takiej jeździe. Tylko tak jak mówisz trzeba by było wywalić na najbliższej stacji te grające graty. Jak będę chciał dobrej muzyki posłuchac to sobię w domu Hi-Fi załączę, a nie będę pakował do auta kilogramów które specjaliści z tak dokłądnie eliminowali. Prawda???
No no ambitne cytaty. Ta grupa to chyba fachowcy jacyś. Ja ci powiem że jeśli wszystki marki na świecie miałyby taką awaryjność jak Subaru to serwisy nie mają prawa przetrwać.
OOOO niieeee to ja trzymam mojego sedana jako relikt. Zobaczymy jak za 25-30 lat pójdzie cena do góry to go sprzedam a jak będzie kwalifikowany do złomu to zrobie z niego kwietnik....
Wiem że to co powiem nie będzie takie jednoznaczne ale wiem na 100% że jeśli ktoś przechodzi przez pasy i zerknie na dwa auta z którego jeden to np mój WRX na 18-calowych kołach a obok np (bez obrazy) golf albo astra to wiem na co będzie się gapić. To czasem poprawia humorek. Co nei znaczy że dowartościowuje osobowość. Ale powiem że lubie to uczucie...
Hmmm, utrzymania subaru nie da się idealnie obliczyć,raz pali 12 litrów (ale to mało realne) a raz 22 litry. Wszystko w twoich rękach,znaczy nodze. Pozdrawiam
No tak wiem,źle to ująłem . Chodzi mi o to że dla myśliwego lub leśnika jest wystarczający. Zgadzam się w 100% że samochód na ramie to to nie jest i wielkich wertepów nie wytrzyma. Ale szczerze mówiąc to naprawdę to auto sprawnie się zawija pod górki i przez błota.
A ja nie korzystam z serwisu. Uważam i to mam już sprawdzone że w niejednym warsztacie nieautoryzowanym znajdę więcej dobrych mechaników niż w całej sieci dilerskiej w polsce. Przykre ale prawdziwe.Pozdrawiam
No ja też słyszałem. Miałem kiedyś w golfie 18-calowe OZ Supperlegera ale są strasznie drogie. Te Atsy mam w super cenie nowe oczywiście do wzięcia i dlatego sie chyba zdecyduję.Pozdrawiam
No ja właśnie namierzyłęm ATSy DTM Competition za bardzo fajną kaskę. Kupuję 18-calowe bo na takich cały czas jeździłem,ale że felgi AEZ to nie felgi do subaru to się trochę pogięły. Czy ktoś z was ma doświadczenia z Ats-ami???? Jak z wytrzymałością??? Pozdrawiam