Fala

Pozdrawiam kierowcę oświnionego na lusterku zielonkawego Forestera na Ursynowie widzianego ok 16.16. ...a gdzie uśmiech? oraz sapiącą imprezę na Krzywickiego o 18.03

Kurde! Nie cierpię zasad! ...a szansę dostał - ja na przykład miałem czas (i ochotę) wypić fafnaście bro i zaraz spadnę pod stół, który ma 39,5cm i 6 osób wokół... No ale jest powód - się znalazła koleżanka sprzed 23 lat. 23!!! Widzieli my się w wieku 14lat... Co do wmorderatora, to może ma baaaaaardzooo woooolnyyyy inteeerneeett przez komórkę zagranicą, w kraju, w którym nasza Lasia mowa pozostaje enigmatyczno-hardkorowo-ekscentryczno-egzotyczna Poza tym - co do osiągania zadowolenia - to życzę mu, aby je uzyskiwał na ulubionym przez się polu jak najczęściej. ...swojom drogom - ciekawe, co to za pole...? :grin: O! dlaczego jest jakiś mój post z godz 2.42? I nie daje się go edytować, bo pojawia sie informacja, że go nie ma....: <> :shock: Jak to NIE MA, JAK JEST? Podsłuchi?

Sam bym nie wiedział: <> też mnie zaskoczyli :shock:

Nein! (to nie jest podpowiedź)

Co to za samochód? ...zaznaczam, że istnieje pewna (przyznaję, że drobna) wskazówka. Dla pasjonatów militariów :wink:

Jeśli można się wtrącić: przećwiczyłem to 2 Subaru wstecz: między szerokością 215-opony, a 8 cali-felgi jest tylko ca. 1,2 cm "zapasu"... Oczywiście efekt może jeszcze zależeć od kształtu rantu felgi i opony, ale chyba mało tego zapasu, za mało...

...mnie dzisiaj już oczka mgłą zaszli

tvr tuscan? sagaris? mao widać

politycznie nie korekt http://www.mediafire.com/?0llezyigncg

http://www.autoscout24.de/Details.aspx?id=buwpwdmqrrgg

Pozdrawiam dwa turbodziadki kąbi wyprzedzone prawym pasem na Racławickiej w poniedziałek ok. 22.30 (jeden z naklejką klubsubaru.pl pod tylną szybą. Jeździcie zawsze w parze? ). Oraz niebieskiego bugaja z mini-parapetem, co po wspólnej jeździe Królewską zawinął do Cynamonu mam wrażenie. Turbodziadek kąbi

Chyba najlepiej jest postępować tak, jak pisze So What!: jeśli admin nie zrobił tego za Ciebie - a zakładamy, że aplikacja potrafi się uczyć - to jest to sposób, w który można samemu w krótkim czasie zminimalizować ilość spamu. (jedna po drugiej, wiadomości należy oznaczać jako spam. Na początku to wpienia, ale szybko pojawiają się efekty). Najbardziej jaskrawy przykład mam ze skrzynką na Orange'u, gdzie na początku zeszłego roku przychodziło mi do ok. 100 (STU!) spamowych wiadomości dziennie na inbox. Teraz 99 z nich idzie do folderu spam. Mam na myśli foldery na serwerze mBoxa (czyli logowanie ze strony www), zawsze najpierw porządkuję z poziomu str www, a potem dopiero ściągam pocztę. A do zera nie da się chyba spamu zminimalizować - boty, sniffery, key loggery i inne czuwają, poza tym jeśli się kiedykolwiek gdzieś zarejestrowałeś na newsletter cy cóś - to są duże szanse, że Twój adres sprzedano już wielokrotnie w hurcie z innymi jakiemuś marketingowemu bubkowi i coraz to nowi jego klienci będą Ci przysyłali propozycję powiększenia tego -> .I. :wink:, rolexa, giełdowego zysku itd. Przy okazji: O ile się nie mylę - OT = Off Topic (poza drogą a EOT = End Of Topic (koniec drogi) więc brak związku logicznego... :razz:

Wykształciuchom ? polecam eksplorację tego: http://www.engrish.com/ ...a nostalgicznie nieco jest tu: http://www.mediafire.com/?9srywc1u92g

arno - Paaaanie :razz: - senk ju, że poruszasz ten temat, bo gdyby nie 356 innych kanałów to ja bym już się nieserdecznie porzygał na słuch tych tłumaczeń typu "keep the change" = "zachowaj zmianę"... (to akurat z murzyńskiego filmu na Polsacie) Ręce opadają i k...s (jak się ma :cool: ) Tłumaczka - na szkolenie w podgrupach. BTW: http://www.engrish.com/

Prowokacja AWD...? http://img483.imageshack.us/img483/6695/dsc00020sr0.jpg

no... normalnie... ...or maybe was I watching the Travel Channel...?...

...w USA w latach 60tych to potoczne określenie osobnika, ktory trudnił się sprzedażą (wtedy dozwolonych) substancji polepszających świadomość - potocznie zwanych narkotykami. Zresztą był "utwór muzyczny klasy rock" o takim tytule - grał zespół Steppenwolf - tu polecam http://www.steppenwolf.com/lyr/thpshr.html

Mimo wszystko pozdrawiam dziwnie zachowującego sie (...?) Pana z Chryslera 300C Touring chyba Hemi, na rejestracji DW..... i z ramką Toyota Bielany, któremu jednak nie udało się wczoraj późnym popołudniem odjechać mi na katowickiej w kier. Warszawy :razz: ...a później - no właśnie - zaczął mi robić na potęgę zdjęcia fotoaparatem. BTW - HGW, czy z policji, czy z ciekawości? Wyglądał na tajnego agenta/donosiciela Co za paranoja... :shock: :???:

MSK - gratuluję!!! Dokładnie - Iso Grifo A3L - prod. 1963-1972

Ośmielony sukcesem :razz: oczekuję odpowiedzi - co to toto. To mój ulubiony matchbox z czasów, w których miałem ze 3-4 lata Miał otwierane drzwi!!! Samochód z pierwszej połowy lat 60-tych. V8...

Matra-Simca Bagheera (1973 – 1978) albo Talbot- Matra Bagheera (1979 – 1980) ups - leonID byl szybszy

NIE POWSTRZYMAM SIE!!! Jezyk niemiecki jest stosunkowo latwy. Osoba obznajomiona z lacina oraz z przypadkami, przyzwyczajona do odmiany rzeczowników, opanowuje go bez wiekszych trudnosci. Tak w kazdym razie twierdza wszyscy nauczyciele niemieckiego podczas pierwszej lekcji... Na poczatek, kupujemy podrecznik do niemieckiego. To przepiekne wydanie, oprawne w plótno, zostalo opublikowane w Dortmundzie i opowiada o obyczajach plemienia Hotentotów (auf Deutsch: Hottentotten). Ksiazka mówi o tym, iz kangury (Beutelratten) sa chwytane i umieszczane w klatkach (Koffer) krytych plecionka (Lattengitter) po to by ich pilnowac. Klatki te nazywaja sie po niemiecku "klatki z plecionki"(Lattengitterkoffer) zas, jesli zawieraja kangura, calosc nazywa sie: Beutelrattenlattengitterkoffer. Pewnego dnia, Hotentoci zatrzymuja morderce (Attentater), oskarzonego o zabójstwo jednej matki (Mutter) hotentockiej (Hottentottenmutter), matki glupka i jakaly (Stottertrottel). Taka matka po niemiecku zwie sie: Hottentottenstottertrottelmutter, zas jej zabójca nazywa sie Hottentottenstottertrottelmutterattentater. Policja chwyta morderce i umieszcza go prowizorycznie w klatce na kangury(Beutelrattenlattengitterkoffer), lecz wiezniowi udaje sie uciec. Natychmiast rozpoczynaja sie poszukiwania. Nagle przybiega Hotentocki wojownik krzyczac: - Zlapalem zabójce! (Attentater). - Tak? Jakiego zabójce? - pyta wódz. - Beutelrattenlattengitterkofferattentater, - odpowiada wojownik. - Jak to? Zabójce, który jest w klatce na kangury z plecionki? - pyta Hotentocki wódz. - To jest - odpowiada tubylec - Hottentottenstottertrottelmutterattentater (zabójca hotentockiej matki glupiego i jakajacego sie syna). - Alez oczywiscie - rzecze wódz Hotentotów - mogles od razu mówic, ze schwytales Hottentottenstottertrottelmutterbeutelrattenlattengitterkofferattentater! Jak sami widzicie, niemiecki jest latwym i przyjemnym jezykiem. Wystarczy troche sie zainteresowac tematem!

...bo ja taaaaki leniwy dzis jestem winem...

...lingwistycznego...

arno, czesc - podaj maila na PW to Ci cos lingwstycznego wysle