miszozon

@@micha_pl, dawaj do mnie tylko dzwoń wcześniej, bo mogę gdzieś się kręcić.

Popieram @@Adam12. Widzę, że ostatnio panuje moda, że jak ktoś wymienia amortyzatory w WRX to należy pakować te od STI. Ok, bardzo fajny i twarły zawias, ale czy każdemu jest potrzebny ? Już sam USR dedykowane do WRX są świetnym amortyzatorem, podobnie zresztą jak AGX. Jak ktoś ma ograniczony budżet, to moim zdaniem przy wymianie amorków można dłubnąć coś jeszcze w zawiasie i różnica może być sporo większa jak na samych USR STI. Zawias jak to zawias, zawias... zawsze się coś znajdzie co można poprawić

Człowiek coś powie i cały dzień się śmieją Zobaczycie, z bułką z mc w ręku Was objadę

Impreza GC, GD, Starsze Legacy, Forek SF, SG to samo.

A automaty wpuszczają ?

Lista ŁUP-owiczów: 1.cybel+ Marian 2.marcin+aś 3.Dziedzic+Roz 4. misza + może ktoś się nawinie

Na pistona jak się pojawił już nic nie zrobisz poza remontem. Ale spoko, mi się tłucze tak od ... 90-100 tyś km

Oj tam litr w tą, czy tamtą Nie mam pojęcia. Akurat ta czynność serwisowa jest prosta jak "budowa cepa", ale jak widać nie każdemu się chce podejść do sprawy rzetelnie. Masakra

Jak zalewali OE to w bańce jest chyba 4l. Zlali 4, wlali całą bańkę i po robocie

To zależy. Przez sam korek zleci jakieś 5 - 5,5l. Po zdjęciu miski i kasety sterującej może lekko ponad 7l. W skrzyni jest niecałe 10l. Przez sam korek może zlecieć trochę więcej jak przechylisz auto na lewo. Dla jasności. Strona 29: http://jdmfsm.info/Auto/Japan/Subaru/Forester/2003/Service%20Manual/for3_trans_2-1.pdf

Silnik zapalony, olej rozgrzany (z 20 min jazdy). Stajesz, przerzucasz wajchą PRND w każdej pozycji z 3 sek. Z powrotem na P, czekasz z 10 sek. i mierzysz bagnetem. Najlepiej kilka razy dla pewności.

Były kiedyś jaja z Mitsuboshi, bo po kliku km się rozdzierały wzdłużnie. Jednak raczej jedyną i najbardziej oczywistą przyczyną było wypuszczenie na rynek podrób. Przyznam się, że teraz nie wiem kto robi OE paski. Kiedyś była Unita, ale teraz faktycznie przyjmuje się, że Mitsuboshi. Aczkolwiek aftermarkety są robione w Tajladii, a na OE chyba dalej jest Japan. Jednak pomimo tego Mitsuboshi, Contitech i Gates to najlepsze zamienniki. Edit: Paski rozdzierały się w Hondach i były bodajże made in singapore.

Knecht olejowy jest jeszcze made in austria. Co w dzisiejszych czasach jest mało spotykane. Natomiast OE Subaru już dawno nie jest japońśki tylko z Kanady. Robiony przez Honeywell'a. Niemniej Filtrony i inne bym odpuścił. Jeszcze MANN jest pewny.

Spaw wcześniej, czy później zawsze puści ... i raczej wcześniej. Z zamienników najlepiej brać Koyorady. Z doborem faktycznie są czasami problemy, ale to standard przy korzystaniu z ogólnych katalogów.

Sorry, ale pozmieniało mi się i jutro odpuszczam. Good Fun Ekipa ! Nie popsujcie niczego

Jeździć to ja nie umiem, ale napić się mogę zawsze i wszędzie Kto mnie jutro przygarnie do NMNP ? Przecież sam Piter i Dziedzic to za mała ekipa, aby z Was poszydzić

Pewnie po nr skrzyni i z netu wzięli, bo po VIN masz tylko numer zespołu wałek atakujący-tarcza.