MacGregor

Znowu mity i mitologie!!! Akumulatora nie odłączamy podczas spawania!!!! Działa on jako bufor bezpieczeństwa!!!! Nigdy podczas spawania nie wydarzyła się MI, żadna przygoda z uszkodzeniem elektroniki.

Dotykałem tematu w pewnym stopniu to co nieco odpowiem. 1. Do regulacji zaworów dochodzi wtedy gdy luzy które założył producent są poza tolerancjami. W Tribece są silniki H6 (3.0 lub 3.6) i żeby w tym silniku wykonać regulację luzów zaworowych, trzeba dokonać dość dużego demontażu osprzętu. Regulację luzu umożliwiają szklanki regulacyjne, które mają różną grubość pomiędzy płaszczyzną styku wałka rozrządu a płaszczyzną trzonka zaworu, a ta różna grubość szklanek pomaga w dobraniu odpowiedniego luzu zaworowego. W silnikach 3.0 i 3.6 szklanki "wydechowe" różnią się od szklanek "ssących", te ostatnie są o wiele wiele mniejsze. Ażeby dostać się do tych szklanek trzeba zdemontować wałki rozrządu. Ale wałków rozrządu nie zdemontujemy ot tak sobie. Aby uwolnić wałki trzeba rozmontować cały układ rozrządu, a to są dwa łańcuchy, cztery koła rozrządu, kilka napinaczy i prowadników w sumie około 20 elementów plus mnóstwo śrub i śrubeczek. A jeszcze żeby dostać się do tych elementów rozrządu należy zdemontować, pokrywę która je chroni, a ta pokrywa jest przykręcona na 40 śrub. To jest w telegraficznym skrócie tylko opisane, bo niuansów jest co niemiara. 2. Lepiej LPG znosi silnik 3.6. 3. Tu doradzam instalatorów tam gdzie takie silniki już gazowano nie raz i nie dwa razy i wiedzą co i jak. A nie że zrobią sobie poligon doświadczalny i się może nauczą czegoś przy okazji. Tak puentując te wywody, oj kasy pójdzie dużo.

Oj różnych producentów były haki, raczej jest ich dużo. Moje są, jeden Alko, a drugi Bizub. Wbij w google i popatrz w zdjęciach który jest bardziej podobny do twego. Albo zapodaj fotki swojego, może ktoś się odezwie kto ma podobny. Aha nie było czegoś takiego jak ori hak Subaru, jedyne co to dedykowany do konkretnego modelu i też typu nadwozia. Bo i od Imprezy nie wsadzisz haka do Legacy, bo są inne punkty mocowań.

Zapraszam na Podlasie do STAG Białystok. Nawet doliczając koszt dojazdu i noclegu w hotelu, wyjdzie finalnie taniej niż w Warszawie.

Odkopię temat. Udało mi się przerobić lusterka w przedlifcie, na składane. Koszt finalny maksymalnie 300zł, za wszystkie części. Ja wydałem 150zł. No i trzeba poświęcić trochę czasu. A przy tej robocie potrzebna jest też cierpliwość, przy rozbieraniu lusterek. Jak będą chętni to usmażę jakiś tutorial.

Dziękuję za odpowiedź. Niestety ale już te elementy są niedostępne, no i były trochę jednak kosztowne. Trzeba jednak poszukać czegoś dostępnego.

Mógłbyś przybliżyć trochę temat, jak to masz zrobione?

Raczej zostaw, zanim wydrukujesz resztę ten pin może się zdeformować. Mi się wydaje że jednak się stykają, walec z podpórką.

To podpórka techniczna, żeby ten pin nad nim będąc jeszcze gorący nie opadał. po wydrukowaniu po prostu Go ucinasz.

Na pewno będę drukował, tylko nie wiem kiedy ale dam znać. Moje drzwi kierowcy machają się w jedną i drugą stronę bez oporu. Więc jest potrzeba aby to zrobić.

Swego czasu byliśmy z kolegą zarejestrować motocykle on swój, ja swój. Pani w okienku przy którym stał już mój kolega, nagle obficie kichnęła. A że kolega żartowniś, to mówi Jej "Na szczęście", kobita pyta czemu, na szczęście? Na to On, "Na szczęście, że pani nosa nie urwało!" Jak jej koleżanki się rozchichotały, a i petenci przy okienkach też! Ale spojrzenie kobitki uświadomiło mu, że raczej nie fortunnie jej życzył tego szczęścia. I tak było, jeszcze drugiego dnia ganiała Go z papierkami.

Jest i gotowy! Proszę. https://www.thingiverse.com/thing:2745869

A co tam zapytam. Po ile te gadżety? A i jeszcze w jakich wartościach są wyświetlane, temperatura i dystans? Czy w tym pierwszym tylko ramka?

Jeszcze nie drukowałem. Dziś dopiero to znalazłem i od razu wkleiłem link, bo wiem że to niestety się łamie i ludzie tego szukają. U mnie też jeden ułamany i jeszcze ktoś próbował to kleić, w sumie całość jest do wyrzucenia, a tu proszę bardzo jest cały element do druku. Co prawda autor tego projektu pisze, że finalnie jednak trzeba po wydruku trochę wyprofilować.

Może nie związane z tematem, ale pożądane i poszukiwane do kombiaków. Plastikowe boczki z pinami, blendy mocowanej na klapie od wewnątrz. https://www.thingiverse.com/thing:490127

Najgorsze w tym wszystkim jest, że żarówki H7 niestety mają prawdopodobnie skopaną konstrukcję. Ich żywotność pozostawia wiele do życzenia. Kupowanie żarówek za 90-100 zł, to loteria czy aby za kilka dni nie zakończą swojego żywota.

Pobieżnie sprawdziłem koszty urządzeń które wykorzystał ten gość z linku który zamieściłem w swoim poście, wyszło około 300zł, dobra dołóżmy jeszcze 100zł, jakby co. Myślę że za tyle nie kupię ramki 2din i tableta. Zresztą. I tak bez szczegółowej instrukcji elektryki, nie wezmę się ani za jedno, ani za drugie.

Myślę o usprawnieniu w moim Outbaczku 3.0 H6 jednostki grającej i nawigacji. Znalazłem na necie taki oto temat "Podłączamy androida zamiast standardowej nawigacji. Gotowe urządzenie." https://www.drive2.ru/l/534734561980973265/ Facet przerabia oryginalny wyświetlacz nawigacji tak żeby współpracował z dostawionym androidem w postaci mini TV box Widział to ktoś z Was? Warto w to wchodzić? Zaznaczę że wolałbym taką opcję, dorabianie ramek do smartfonów, radia 2din czy innych wynalazków za bardzo mi się nie uśmiecha. A jeszcze jak coś ma odstawać lub wisieć albo jakieś kable się dyndać to też dla mnie dyskwalifikacja. Potrzebuję prostej ale skutecznej przeróbki tego co już fabryka dała.

Forester XT 2.5 II-generacji. To prawda. Jeżeli chcesz wstawić to do auta z Twojego awatara, to nie widzę uzasadnionej potrzeby aby to robić. Ale oczywiście nikt nikomu niczego nie zabroni, twoja piaskownica i twoje zabawki.

A nie lepiej kupić uniwersalny komputer pokładowy, podłączany do OBD. Zaleta taka, że oryginalne czujniki pokazują nam realne wartości, nie trzeba montować dodatkowych wskaźników i kabli do nich. Można poustawiać progi alarmowe, które dźwiękowo lub świetlnie zakomunikują o ewentualnym przekroczeniu wartości. Kolega ma już w kolejnym subaru i sobie chwali, powiem że przekonał mnie i takie cudo sobie zafunduję.

Żeby odpowietrzyć pompę: Silnik wyłączony. należy unieść przód auta zalać zbiorniczek wyrównawczy pompy. Kręcimy kierownicą lewo prawo do oporu, i tu najlepiej druga osoba kontroluje poziom płynu w zbiorniczku, ewentualnie uzupełniając poziom. Kręcimy tak od 10 do 20 razy w jedną i drugą stronę, to zależy czy płyn będzie się utrzymywał na stałym poziomie, jeżeli tak przechodzimy do następnego etapu. Wyjmujemy bezpiecznik pompy paliwa, jest w skrzynce w komorze silnikowej. Zakręcamy korek zbiorniczka, żeby ewentualnie nam płynu nie wybiło z zbiorniczka. Kręcimy rozrusznikiem kilka razy i ewentualnie dolewamy płyn w przerwach. Po tych zabiegach pompa powinna się odpowietrzyć. Wkładamy bezpiecznik. Uruchamiamy silnik. Na początku pompa może trochę jeszcze delikatnie powyć.

Źle odpowietrzanie robimy na wyłączonym silniku! Zatrzesz lub już zatarłeś pompę. Po kręceniu na sucho wyjmujemy bezpiecznik od pompy paliwa i kilka razy na rozruszniku kręcimy sinikiem. Dopiero po tych zabiegach wkładasz bezpiecznik i odpalasz silnik i można kręcić kierownicą. Jak już nie wyje to można opuścić auto na ziemię. Jak dalej wyje czynności powtórzyć.

Odpowietrzałeś układ po wymianie płynu? Być może się zapowietrzył.

Jeśli chodzi o tarcze, ja na przykład kupuję gładkie Blue Printa robię nacięcia, tak z 7szt w kształcie półkola. Akurat mam dostęp do Tokarko-frezarki CNC, i już w kilku swoich poprzednich autach robiłem takie modyfikacje. Korzyści są takie że tarcza szybciej oddaje ciepło i nie jest podatna na wichrowanie, a i klocki równomiernie się ścierają. Są i minusy, częściej trzeba zmieniać klocki, a i same felgi brudzą się szybciej. Wykorzystuje tarcze Blue Printa, bo już są przetestowanie nie tylko przez mnie, ale i koledzy sobie je chwalą, no i mają kolejną zaletę są malowane, a te pokrycie wytrzymuje naprawdę długo. Polecam taką modyfikację.

Pompa do silnika 3.0 H6 jest taka sama jak do silników 2.0 i 2.5, jedyne co ją różni to kolo pasowe, które ma 6 rowków a te od 2.0 i 2.5, mają 5 rowków. Ja sobie wymieniłem na pompę z kołem 5 rowkowym i założyłem pasek PK5 (40-50zł). Nie chciało mi się wymieniać koła. Negatywnych reakcji brak.