MacGregor

Bąk nie może latać, bo tak stanowią prawa fizyki, niestety ma za małe skrzydełka w stosunku do wielkości i ciężaru swojego ciała. Ale ten Bąk o tym nie wie, macha tymi małymi skrzydełkami i leci !!! Jeżdżą po naszym kraju Subaryny z szyną CAN, w których pracują silniki z lat 90'tych. I ten "mądry" CAN i immo, nie mają świadomości co się dzieje wokół Nich, ot magia. A może jakieś CZARY ??? Nie odpowiadaj, dla mnie to CZARY i to Mi wystarcza dlaczego to działa.

Rozumiem że robisz lub robiłeś takie przekładki? Jest kilka osób w kraju które tym się zajmują. Auta po takiej reanimacji normalnie jeżdżą. Jak masz dwa auta kompletne, to bez problemu. Z auta dawcy silnika potrzebne ECU z częścią wiązki, która będzie dostawiona do wiązki Outbacka.

Miałeś pecha. Ale i to da się naprawić, choć spotkałem się z tym tylko raz. To zrobili ludzie więc jest serwisowalne i naprawialne.

Wreszcie dodałem tutorial modyfikacji lusterek na składane elektrycznie. Pierwszy odcinek

Co jest potrzebne do przeróbki lusterek na elektrycznie składane w przedliftowych (2003-2006) Legacy IV i Outback III ? 1.Lusterka poliftowe (2006-2009), lewe i prawe. - spokojnie można szukać lusterek z wadami estetycznymi typu pęknięta obudowa, pęknięty kierunkowskaz, zbite lustro (zawsze można taniej kupić takie lusterka). - ale najważniejszym kryterium jest, aby miały kompletną wiązkę wewnątrz lusterka, jak i tą zewnętrzną z wtyczką 9'cio pinową i sprawny-działający mechanizm składania. - dobrze jak byłaby druga strona wtyczek z przewodami(gniazdo które jest mocowane w poszyciu drzwi), bo nasze instalacje będą potrzebowały po dwa dodatkowe piny z przewodami na każde drzwi. 2. Przełącznik na deskę z klawiszem składania lusterek. - tu przy zakupie trzeba zwrócić uwagę na dolny rząd przycisków, jest on zespolony i szukamy takiego jak nasz plus oczywiście klawisz składania lusterek. Reszta przełączników jest demontowalna i można je przełożyć z naszego. - dobrze jak przełącznik byłby z niebieską wtyczką, bo będą potrzebne piny (4sztuki) do dołożenia w wtyczce naszego auta, i tutaj tematu nie przeskoczymy te piny są potrzebne z oryginalnej wtyczki. 3. Przewody do podłączenia przełącznika i lusterek. - tu dowolność, jak jesteś estetą technicznym to kolory takie jak w/g schematów, jak jest Ci to obojętne to kolory dowolne, ale wtedy trzeba pilnować który do czego żeby nie było problemów i ewentualnych spięć. - tak luźno i na zapas potrzebne będzie w sumie około 11 metrów przewodów (lepiej później uciąć, niż sztukować). Z tych 11 metrów, to są między innymi dwa przewody od przełącznika do prawego lusterka. Idące nad kolumną kierowniczą, nad radiem i za schowkiem, do otworu przelotowego prawej wiązki drzwi. I dalej w drzwiach, do wtyczki lusterka. W sumie około 3m +/- 0.5m jednego przewodu. Po lewej stronie jest to odcinek krótszy. Idący od przełącznika, obok skrzynki bezpieczników i w dół do otworu przelotowego lewej wiązki drzwi. I dalej do wtyczki lusterka. Tu w sumie około 1.5m +/- 0.5m jednego przewodu. - oczywiście potrzebne będą jeszcze dwa przewody od przełącznika do wiązki, to już w/g schematu. Tu długości niewielkie. Tą część przeróbki proponuję podejrzeć w wątku Kolegi Bonless. Ja jedynie dodałem w mojej wiązce przejście przez oryginalne wtyczki, przy otworach przelotowych wiązek drzwi(biała wtyczka-gniazdo, D83-lewa D84-prawa). Zakułem piny na przewodach i włożyłem w/g schematu w wtyczkę i gniazdo. Ciąg dalszy nastąpi. A TU Jak rozebrać lusterka:

Po Naszym Grodzie, krąży taki sedan Outback.

Mam już fotodokumentację zrobioną z opisami na fotkach. Wiedziałem że będą chętni na przeprowadzenie takich modyfikacji (do góry lub do dołu), więc zabezpieczyłem się w fotki Tak naprawdę ten wątek tylko po to założyłem

Zapraszam, podzielę się wiedzą. Mam już praktyczne doświadczenie co i jak trzeba wymienić żeby było profesjonalnie pod względem technicznym. Nie wystarczy wstawić podkładki między "budę" a amorki, czy też same amorki od Outback'a. Trzeba trochę elementów w zawieszeniu zmienić.

Średnica 4mm Długość 120mm, tyle wystarczy. W starym ucinasz jeden koniec i delikatnie ten pręt wybijasz. Czyścisz otwory w plastikowej klamce, Ja tą stalową ramkę dałem do piaskowania i malowania proszkowego. Nowy pręt, sklepujesz jeden koniec montujesz i następnie zaklepujesz drugi koniec. Ja zaciskałem końce w imadle. Działa bez zarzutu.

Nie rób tego, to praktycznie nic nie da. Trzeba usunąć pręt na którym porusza się klamka, to między plastikową klamką a tym prętem rdza się panoszy i po jakimś czasie mamy znowu blokującą się klamkę. Ten pręt najlepiej zastąpić o tej samej średnicy ale z nierdzewki., Ja tak zrobiłem i Mam świety spokój.

Wybacz, nic nie rozumiesz. Chciałeś być złośliwy, błysnąć, czy co? Po co ten komentarz? Patrząc na właścicieli liftujących np. Legacy, to Ja właśnie chciałem odwrotnie z Outback'iem. Ja nie widzę w tym żadnego problemu, potrafię takie rzeczy zrobić we własnym zakresie. Dziękuję. Próbuję Mu wrócić do solidności i sprawności. Nagły powrót zimy wymusił powrót do wysokoprofilowych zimówek. Są letnie niższe. Spokojnie. Oj tam Oj tam. Silnik można wymienić, jak i inne mechaniczne elementy. Z gnijącą karoserią bawić się bym nie chciał. Niestety Moja młodość już dawno, dawno temu przeszła do historii. Ale jeszcze Mi się chce.

Rozmyślania o tej wersji silnikowej kiełkowały bardzo długo. Szeroko zakrojonych poszukiwań nie przewidywałem. Ale pewnego dnia, przypadkiem znalazłem takowego na miejscu. Był w słabym stanie technicznym. Silnik kopcił, w chłodnicy rdza, wewnątrz bajzel, tylna klapa z kilkoma problemami, itp. Ale od spodu nie było tragedii i to mnie skłoniło do kupna. Po kupnie silnik wyjęty, rozebrany do ostatniej śrubki. Po przeliczeniu kosztów remontu, pada decyzja o kupnie innego silnika. Po miesięcznym poszukiwaniu znalazł się w idealnym stanie, i to jeszcze w jeżdżącym aucie ale uszkodzonym. Okazało się że Legacy z którego miałem pozyskać silnik, ma kilka fajnych gadżetów. Zawieszenie Bilsteina, hamulce przednie 316mm. Outback podobał się, ale nie podobało się Mi to zawieszenie które go windowało wyżej, w Foresterze Ok rozumiem. Zapadła decyzja kupuję Bilstein'y i obniżam Outback'a. A jak obniżam zawieszenie to i przy okazji zdjęcia całego zawieszenia, zrobię konserwację podwozia. Przez rok, jak już Nim jeżdżę dokonałem kilu innych modyfikacji i ulepszeń. Zmiana chłodnicy na pojemniejszą, lusterka składane elektrycznie, częściowo wydech z nierdzewki i inne. Postaram się opisać je w tym temacie Tak wyglądał w dniu zakupu. Tak wygląda po obniżeniu.

To niestety jest wykonane z PP. A to skleić klejem, to życzę powodzenia. W najlepszym przypadku trochę się potrzyma, a i tak odpadnie.

Niestety muszę Ciebie Kolego zmartwić, to jest obudowa lusterka do której przytwierdzony jest kierunkowskaz i zewnętrzna skorupa(ta czerwona). Ta obudowa jest przykręcona do głównego stelażu lusterka. Wczoraj miałem podobnie, ale tylko z jednym.

Tylna klapa Legacy / Outback 2004-2009. Problem: Blokująca się klamka tylnej klapy w kombi. Jak wiedzą użytkownicy tych modeli to stały problem. Niestety producent się nie postarał, oś na której pracuje klamka rdzewieje. Co skutkuje blokowaniem się klamki, panoszącą się rdzą. Miałem dość "psikania" smarowidłami, bo dawało to krótkotrwały rezultat. Wymontowałem kompletną klamkę, usunąłem zardzewiałą ośkę. Ramkę klamki oddałem do piaskowania i malowania proszkowego. Dorobiłem nową ośkę z "kwasówki". Działa całą zimę i problem idzie w zapomnienie. Polecam.

Będzie, będzie tutorial. Oddałem go do wydziału Cenzury. I tak temperatury są mało korzystne na takie przeróbki, a te Nasze cudeńka już mają po kilkanaście wiosen. A przy tej przeróbce raczej pośpiech niewskazany. Tak na poważnie, to niestety nie mam natury reportera, ale za to naturę chętnego "pomagacza". Zazdroszczę co niektórym Kolegom cierpliwości że mają czas na focenie podczas robienia czegoś. Więc zbieram materiał teraz. Mam już wszystko przygotowane, lada dzień............

Wymieniałem silniczki w tylnych drzwiach. Ale nawet do głowy mi nie przyszło żeby, otworzyć i rozszczelnić obudowę silniczka. Nie wiem po co to robić? Również wykorzystałem silniczki od Hondy Accord. Zamieniłem jedynie dźwignię, bo tym się różnią. Dremelek, delikatnie ścinamy nadmiar plastiku z połączenia sworznia i dźwigni, zdejmujemy, zamieniamy, lutownicą nadtapiamy sworzeń i dźwignię. Działa bez zarzutu, od kilku miesięcy.

Proszę, Was o kilka dni, i "usmażę" ten tutorial. Pozbieram tylko "materiały". Cierpliwości.

Witam. Może po tych przeróbkach został Ci wyświetlacz od radia? Byłbym zainteresowany.

Górne tylne mocowanie amorka z Sedana Legacy są inne. Miałem jednego i drugiego równolegle. Jedynie w przedliftach Legacy (89-91) inaczej tylne wahacze poprzeczne inaczej wyglądają. Ale gabarytowo są takie same.

Wybacz ale słabo to wygląda, no nie pasuje do klimatu wnętrza tego auta. Ja bym się czuł z tym panelem, jakbym był hinduskim kierowcą. To takie Moje odczucie, ale o gustach, jak to mówią się nie dyskutuje, każdy ma swoje.

Aaaaa Kolego, żebym miał taką sytuację to Nigdy bym nie pozwolił na zmarnowanie nadwozia z JDMa, a jeszcze przedlifowego, najpiękniejsze nadwozie według Mnie. Tym bardziej że piszesz że na Białym nie było ani grama rdzy. Z Diesla jedynie wyjąć deskę i elementy potrzebne do zmiany na kierownicę po lewej. No może jeszcze magiel elektryczny (mniej problemów na przyszłość). Z rdzą nie wygrasz żadne skrobanie i piaskowanie nie pomoże, a jeszcze jak ryża menda wlazła między blachy. No i w papierach to będzie DIESEL po zmianie silnika na benzynę. Serce się kraja. Wybacz, ale to tylko Moje odczucia, jednak to twoje autka.

Podejdzie. Impreza GC to taka krótsza wersja Legacy BC, mają prawie tą samą płytę podłogową. Praktycznie całe zawieszenie jest współzamienne, między GC a BC.

PW

Zasmucę ciebie Kolego, niestety "bulgot" uzyskasz jedynie przy kolektorze nie równym. Jeżeli tam jest twinscroll to kolektor masz, raczej równy. Także albo ten co masz do przeróbki, lub inny nierówny już gotowy pod tą turbinę.