Skocz do zawartości

spawalniczy

Użytkownik
  • Postów

    3 182
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Odpowiedzi opublikowane przez spawalniczy

  1. 1 godzinę temu, mechanik napisał:

    Panowie dokonują ich jednak zauważyłem że podstawą jest zapis w systemie nie zaś ta papierowa książeczka. Także luzik. Nie stresuj się tylko ciesz z auta. 


    „Luzik”, to jest wtedy, kiedy w systemie są odpowiednie adnotacje. Jeśli jesteś pierwszym właścicielem, to możesz jeszcze wyjaśnić ewentualne wątpliwości na podstawie np. faktur. Jak kolejnym i czegoś brakuje, to jest problem.

     

  2. Jak zobaczyłem wyniki w tabelce, to zastanawiałem się, czy to jest dobrze podkręcone 1.6, czy jednak 2.0.

    Dopiero potem doczytałem, że to jest topowe 2,4.

    17224CAD-9415-47FA-B235-762119834091.thumb.png.7e05d17724f1c3e64b0457a5816ce230.png


    A tu dla odmiany SUV z napędem na przód, 2l od Koreańczyków - czyli Hyndai Kona N.

     

    66761E50-6483-4DF1-B646-12DBA479CBB8.thumb.png.d0d73f3bc65614946e4de4e5006139da.png

     

    i droga hamowania - 37 m w usportowionym kombi… cywilne kompakty robią teraz 33m.

     

     

     

     

  3. W dniu 27.08.2022 o 21:10, dine napisał:

    Drodzy koledzy,

     

    Podczas normalnej eksploatacji, czasami czuć zapach "spalonego sprzęgła" po zatrzymaniu. O problemie meldował mi już szwagier w dniu odbioru auta. Ktoś coś na ten temat? Mam jechać do ASO czy się tematem nie przejmować?

     

    Raczej do sprawdzenia - samochód jest z 2020r i ma przejechane prawie 10kkm, więc to o czym napisał @Karas raczej nie powinno być już przyczyną. Miałem kilka subaru od nowości i ten preparat konserwujący czuć tylko na początku i  niezbyt mocno.

     

     

  4. 2 godziny temu, Karas napisał:

    a wiesz ile kosztuje nowa bateria do kony ? B)

     

    Pewnie dużo - pytanie tylko po co Ci nowa bateria? Używana z głową jest naprawdę trwała.

     

    2 godziny temu, Karas napisał:

    Pewnie że hundaje są mniej awaryjne niż subaru bo nie ma w nich tylu elementów które się mogą zepsuć. W hundaju nie padnie Ci dyfer, przeniesienie napędu i elementy z nim związane , silnik w układzie boxer bo ich po prostu w tych autach nie ma a jak są ( np skrzynia biegów) to proste w budowie .

     

    Akurat te elementy w Subaru psują się rzadko. Padają pierdoły ale przez podejście producenta / serwisu ich naprawa urasta do rangi wielkiego problemu, rzutując na wizerunek marki.

    Samochody nie są szczególnie awaryjne - problemem jest serwis.

     

    Przykład z mojego podwórka:

     

    - rdza wyłażąca ze zgrzewu - brak winy producenta (czyli moja) - ale spoko dostaniesz w czasie gwarancji naprawę w ramach gestu

    - tłukące się hamulce - temat tabu

    - szarpiące sprzęgło w dieslu na zimno i mokro - jak wyżej

    - skrzypiący fotel - Panie, przecież to nie podlega gwarancji

    - wyjący napęd bagażnika - chyba się Panu wydawało

    - nowe oprogramowanie likwidujące szarpanie skrzyni - pracowali nad nim przez 3 lata - nie doczekałem się - sprzedałem samochód.

    - akumulatory wymieniane w każdym samochodzie - na szczęście bez problemu

     

    Itd., itp... lista jest dłuższa - każda taka akcja przed naprawą okupiona negocjacjami w ASO.

     

    Mam w firmie koreańczyka - 2011 r.- od nowości. Do dzisiaj popsuły się następujące rzeczy:

     

    1) Stukająca kolumna kierownicza - wymieniona od ręki na gwarancji - bez opowiadania bajek o TTTM, winie użytkownika, "Panie nic nie stuka", geście handlowym itd.

    2) Fabryczny akumulator wyzionął wreszcie ducha w tym roku - po jedenastu latach ciężkiej służby

    3) Popsuł się tak nieszczęśliwie, że pociągnął za sobą alternator.

     

    Koniec list usterek. Samochodem jeździ na zmianę 10 kierowców.

     

    W innych samochodach tej marki, które użytkujemy jest jak wyżej. Drobne usterki naprawiane / wymieniane przez ASO w bez problemu z uśmiechem na ustach, wszystko przy cenach serwisu, części i kulturze obsługi o której właściciel Subaru może tylko pomarzyć.

     

     

     

    • Super! 2
  5. W dniu 20.08.2022 o 20:37, pajac_am napisał:

    @spawalniczy dla przerzutki RD-M5120 najmniejsza dopuszczalna ilosc zebow na najwiekszej zebatce kasety to 42 - dziekuje do widzenia ;)

     

    Po konsultacji ze sklepem rowerowym kaseta wymieniona na taką jak rozważałem, czyli 10 rzędów 11-36T z przyjaznym stopniowaniem. Wszystko działa jak należy a nawet lepiej niż z poprzednią kasetą 11-46T. Biegi zmieniają się o wiele łatwiej i szybciej. No i samo stopniowanie jest takie, jak być powinno - bez dziur pomiędzy biegami. Inny rower.

    • Lajk 1
  6. 20 minut temu, pajac_am napisał:

    @spawalniczy dla przerzutki RD-M5120 najmniejsza dopuszczalna ilosc zebow na najwiekszej zebatce kasety to 42 - dziekuje do widzenia ;)

     

    Faktycznie - nie doczytałem tej informacji.

     

    18 minut temu, tomek_z napisał:

    Zastanów się nad zmianą przedniego blatu na 34T lub 36T.  Zmienisz przełożenie główne, to będziesz jeździł w innym zakresie kasety, a stopniowanie będzie się wydawać bardziej przyjazne.

     

    Może faktycznie jest to jakiś plan. Dzięki za sugestię.

  7. Dzięki - wszystko zależy od tego gdzie i jak używa się roweru. Mam rower fitnessowy z napędem 1x11 i bardzo sobie chwalę. Ale tam zestopniowanie, to zupełnie inna bajka w porównaniu z tym 1x10.

  8. Mam pytanie. Kupiłem rower z napędem 1x10.

    Ogólnie sprzęt fajny, ma tylko jedną wadę - zestopniowanie kasety SHIMANO DEORE CS-M4100. Zakres 11-46T, stopniowanie 11–13–15–18–21–24–28–32–37–46T.

    Z przodu blat 40T. Niestety w realu odstęp 3 zębów na kasecie powoduje przepaść pomiędzy przełożeniami. Jak chcę jechać 25 km/h to na jednym biegu jest wysoka kadencja a kolejny jest już na tyle twardy, że trudno się od tej prędkości dalej rozpędzić.

    Chcę zmienić kasetę na taką ze stopniowaniem przyjaznym dla normalnej nogi, czyli 11-13-15-17-19-21-24-28-32-36T.

    Internety proponują mi kasety SHIMANO Deore CS-HG50 lub SHIMANO Deore XT CS-M771.

    Czy te kasety podejdą P&P, czy trzeba coś dodatkowo rzeźbić?

    Przerzutka Shimano Deore M5120 - długi wózek, łańcuch KMC X10, Shimano Deore M4100, 10-biegowa.

  9. 2 godziny temu, aflinta napisał:

    Tak jak pisałem wcześniej to kwestia indywidualna, zależy od stylu jazdy jak i od rodzaju pokonywanych tras. Inne zużycie jest w zatłoczonym mieście, inne na przelotowej drodze. Inaczej klocki schodzą w rejonach podgórskich a inaczej na nizinach. Niemniej, jeżdżąc po tych samych okolicach i podobnym stylem zauważam, że stare Legacy miało zauważalnie trwalsze tarcze i klocki.

     

    Outback był dużo cięższy a mimo to klocki i tarcze były o wiele trwalsze. Jazda dokładnie taka sama jak w XV. Mam podejrzenie, że była jakaś felerna seria elementów hamulca w samochodach z pierwszego wypustu.

  10. 50 minut temu, pajac_am napisał:

    1. Narrow wide (nawet te z ali dzialaja)


    Tak, moja młoda katuje na blacie Deckas i super działa. Kupiłem od ręki za 45 zł.

     

    Chyba faktycznie wybiorę opcję 1x…

     

    W dniu 13.08.2022 o 18:08, Kiwi 4ester napisał:

    Z żoną rozglądamy się za rowerami. Byliśmy dzisiaj w jednym sklepie i dostałem do przejażdżki taki oto:

    https://onilus.pl/pl/p/ONILUS-CAIROS-3.0-M-28″-CZARNY-MAT-2022/291

    Całkiem fajnie się na nim jechało. Mając na uwadze, że na początek będzie to rower bardziej weekendowy niż codzienny to chyba wystarczy na początek. Jeszcze się muszę przespać z tym :)

     


    Szczerze mówiąc, nie znam marki. Porównywałeś z tym, co oferuje konkurencja w podobnej cenie?

    Gdzie będziecie jeździć na tych rowerach?

  11. 1 godzinę temu, newstanior napisał:

    czyli tarcze Delphi a klocki??

    Polecicie coś??

     

    Ja zmieniałem tylko klocki na Delphi. Tarcze nie wymagały wymiany. Po zmianie klocków i przejechaniu kilkuset km fabryczne tarcze wreszcie zaczęły wyglądać normalnie / zniknął dziwny kolor i wzdłużne „rysy”.

    To było w 2019r. i wtedy to były jedyne zamienniki na rynku jakie znalazłem. XV Il, to nowa platforma i układ hamulcowy jest inny niż w starszych Subaru. Teraz pewnie jest więcej opcji.

    Z innych samochodów mam dobre doświadczenia z zestawu tarcze Brembo + klocki Ferodo.
     

    • Lajk 1
  12. W dniu 12.08.2022 o 12:42, eurojanek napisał:

    Ja w MTB od dawna śmigam na kasecie z szosy i przerzutce z krótkim wózkiem i przestał mi latać łańcuch po całej gminie :) No ale jeszcze zależy jakich zakresów zębatek tam wymagasz na tyle.

    Tak sobie myślę, czy go nie przerobić na 1x11 - do moich zastosowań powinno wystarczyć.

  13. 15 godzin temu, newstanior napisał:

    Czy W waszych xv też klocki sie tak szybko, zużywają?? :-)))


    Potwierdzam. XV II, to jedyne moje Subaru w którym klocki skończyły się kilkukrotnie szybciej niż w innych modelach.

    Tu założyłem nawet wątek

     

    9 godzin temu, kingston70 napisał:

    Wyglad tarczy po przytarciu lepszy jak oryginał.Błysk a nie brunatna jak om.

     

    Też tak miałem. Na fabrycznych klockach tarcze  wyglądały, jakby ktoś je pomalował bejcą do drewna.

    Założyłem zamienniki Delphi i tarcze odzyskały normalny wygląd.

    Te fabryczne Juridy to wyjątkowy paździerz.

  14. W dniu 12.08.2022 o 13:19, Eryk napisał:

    Podejrzewam ze przerzutka Microshifta rozwiazalaby ten problem, tyle ze potrzeba wtedy nowa manetka.   Innym sposobem bylby napinacz lancucha typu DCD - uzywalem to kiedys na hardtailu, zanim przesiadlem sie na fulla i to dzialalo - z tym ze to dawno temu bylo i podejrzewam ze trudno cos takiego teraz zlapac. 

     

    Dzięki, ciekawa koncepcja.

     

    21 godzin temu, Mnobody napisał:

    Ale że z przodu łańcuch spada, czy z tyłu bieg się zmienia?

     

    Spada z przodu. 

  15. Po kilku latach zdjąłem z kołka mój 14 letni rower - muszę przeprowadzić duży serwis.

    Pacjent, to Santa Cruz Blur XC. Fajny lekki full - ma tylko jedną brzydką przypadłość - na dużych nierównościach zrzuca czasami łańcuch.

    Zastanawiam się, czy zmiana fabrycznej przerzutki na nową z mocnym sprzęgłem nie rozwiąże problemu.

    Aktualnie w rowerze zamontowany jest Sram X-9. Kaseta 9 rzędowa.

    Poradźcie - czy zmiana ma sens - jeśli tak, na co, żeby to współpracowało P&P?

    E4F53154-4819-41DA-BAC9-FCE5329B346A.jpeg

    5FE5241D-8375-4572-A167-AFE8BF6D026F.jpeg

  16. 11 minut temu, ketivv napisał:

    dziwnym tez wydaje się sam fakt, że taki problem jak niewłaściwe zamocowanie kół wystąpił

    w przypadku promila aut jakie ten producent produkuje a ewentualna korekta nie ma szybkiego rozwiązania

     

    Nie wiemy, czy w przypadku promila. Trzeba pamiętać, że te samochody dopiero wchodziły na rynek - duża część stoi u dealerów - ilość w realnym ruchu oraz ich przebiegi są raczej niewielkie.

    Tak jak napisał @aflinta możemy tylko snuć przypuszczenia co do przyczyn wycofania samochodów. Prawdopodobnie problem jest poważny i nie jest łatwy do szybkiego usunięcia.

    Być może Toyota odkryła, że problemem nie są same śruby ale np. koncepcja budowy całej piasty i trzeba ją zaprojektować / wykonać od nowa. Albo zachowanie całego samochodu w pewnych specyficznych dynamicznych warunkach odbiega od szeroko pojętej zakładanej normy i powoduje odkręcanie śrub. I teraz próbują znaleźć sposób, żeby to problematyczne zachowanie wyeliminować? Możliwości jest dużo.

    Tak czy inaczej nie dotyczy raczej samych śrub, bo to by ogarnęli szybko.

  17. 3 godziny temu, ketivv napisał:

    czy dla firmy produkującej od dziesiątek lat samochody problem jest akcja serwisowa związana z śrubami mocującymi koła ? ;)

     

    Akcja związana jest z kołami odpadającymi przy gwałtownych manewrach i dotyczy nowego / przełomowego modelu - nie wiem jak dla Toyoty - z mojego punktu widzenia jako ewentualnego klienta, to niepokojące zdarzenie wpływające na wizerunek marki.

     

    Z drugiej strony patrząc - dobrze że jest akcja -  mogli to rozwiązać na zasadzie gestu handlowego...

  18. 3 minuty temu, makos89 napisał:

    więc zamontowaliśmy dodatkowe kółka.

     

    Kółka to zło. Do pewnego wieku dziecko nie ogarnia pedałowania. Lepiej zmienić biegowy na większy i czekać na dogodny moment z przesiadką na zwykły rower.

  19. 17 godzin temu, faza20 napisał:

    Tanio. Można a nawet trzeba robić tanio rowery dla dzieci bo nikt (a właściwie prawie nikt) nie zapłaci 5-10 czy 20k za rower dla dziecka.

     

    To prawda - ma być tanio - jest ciężko. Tak wygląda 95% rynku rowerów dla dzieci. Niestety większość rodziców zupełnie nie zwraca na ten parametr uwagi. Główne kryteria wyboru są takie, że rower ma być różowy w kwiatki, z koszyczkiem na kierownicy, bagażnikiem. Na szczęście są na rynku lekkie rowery dla dzieci - oczywiście droższe od tych cięższych, ale grubo przesadziłeś z kwotami. Można kupić rower dla dziecka tej wielkości o której pisze @makos89 ważący 5,5 kg za około 1600 zł (np. Woom 2).

    Analogicznie większe rozmiary - rower do 165 cm wzrostu waży 9,7 kg.

    Co ciekawe te rowery po sezonie czy dwóch można sprzedać za niewiele mniejsze pieniądze niż się kupiło - sprawdzone dwukrotnie empirycznie.

     

    17 godzin temu, makos89 napisał:

    W tym roku uczę młodą jazdy na 2 kołach i latam za nią z kijem.

     

    Do nauki równowagi najlepszy jest rower biegowy. Potem dzieciaki wsiadają na rower z pedałami i po prostu odjeżdżają. Polecam!

     

    • Lajk 2
×
×
  • Dodaj nową pozycję...