Adi

Skoro zaczęliśmy od aut chińskich, to autem, który aspiruje do porównań z Teslą jest taki oto twór: Nio ET5. Na dzień dzisiejszy, mimo że to wschodzący rynek z wschodzącym produktem, ma się mierzyć z ugruntowanym liderem rynku z cenę ok 50 % wyższą. A porównując MG, z założenia taniego samochodu (wersje spalinowe mają kosztować u nas nawet 60 tys.) do Tesli, to jak porównać np. Fiestę do...coś dla Ciebie, Lexusa IS. Niby podobny zasięg, a w ST osiągi....

Ty jak zwykle wykorzystujesz tylko tyle informacji, ile Ci jest potrzebne. Dacia spring jest jeszcze tańsza, jakby co .

A ja tu ziarenka słonecznika ptaszkom sypię Jutro chyba pójdę do zoologicznego po jaszczurki https://www.facebook.com/watch?v=1091450185209549

No tak, powinien wyglądać jak Vision 74 Jest jednym z ładniej narysowanych samochodów naszych czasów. Szkoda, że będzie produkowany seryjnie...tylko jako samochód RC

Historia może się powtórzyć

Oby takie nadwozia były również w przyszłości dostępne. Ciekawy concept. https://www.saabplanet.com/ev-electras-market-exploration-gauging-interest-for-the-emily-gt-prototype/?fbclid=IwAR3YNM7tIYnphW0SHqzsGUfGcnZh1kx_Kv8u5OdfCwGvURub0sUufRLXUcc

Racja, jest to można powiedzieć pierwszy krok w tą stronę. Oby byli naśladowcy i modyfikacje tegoż Hyu. Może Tesla i Tycan na razie pokona go w czasówce na torze, ale to on jest robiony jako całość, czyli charakter samochodu aspirującego do HH. Właśnie, jaka cena u Ciebie, bo u nas grubo powyżej 300 tys. Więc nie taka okazja.

A może Tesla 2 Performance

Wiem, że Twój wpis miał charakter żartu, ale zauważyliście tą manierę: Applowcy używają, obierają coś, wysyłają na, nakręcają, robią zdjęcie itp. Iphonem A pozostali nie robią tego Samsungiem, Sony, czy Huaweiem. Robią to telefonem

Teslę należy w pewnym stopniu porównywać do Apple, przede wszystkim na tworzącą się religię obu marek. Pokrewny jest też element charyzmatycznego, kontrowersyjnego twórcy-wizjonera. To wyjaśnia tą religię- musi być guru Ale jest kilka różnic. Np.: Apple wykorzystuje swoje "owieczki", by sprzedawać produkty nawet 2 razy drożej niż konkurencja. Tesla mimo lepszego produktu, sprzedaje go taniej niż inni gracze na rynku. Nawet Chińczycy.

@Blixten Elity plebs nie przekona, dlatego nawet nie próbuję No właśnie nie chodzi mi o to, który produkt jest lepszy, bo iPhone na pewno w niejednym przewyższa Samsunga, a ten drugi w czymś innym jabłko. Chodzi mi o tą wspomnianą elitarność. To że dzieci w US&A wstydzą się że nie mają jabłka. A to celowy zabieg. Ta firma, genialna marketingowo zresztą, zbudowała się na właśnie poczuciu wielkości, wyjątkowości i wszystkiego co naj. Mimo, że pierwsze ich produkty odstawały technologicznie od konkurencji. Ważna cechą tego odróżnienie jest niekompatybilność z resztą świata. Też celowy zabieg. Nie podchodzę do jabłka, jak do jeża, obsługa tego nie jest problemem. Tylko nie nadaję się do pogoni wśród owiec, ten pęd pozostawiam innym Co do Microsofta, nie zamierzam go bronić. Grał nieczysto w przeszłości i pewnie teraz i przyszłości również. ale cieszy mnie to, że mimo takiej siły i myśli technologicznej, poddał się rynkowi. Kto, mimo sugerowanej w Windowsie używa ich przeglądarki?

Chyba ponownie, jak się nie mylę zdarzyło mi się to niedawno, zgadzam się z @Jaca68 . Podobnie drażnią mnie nakazy i siermiężne niemal sugestie i podprogowe skłanianie, braniem nieco pod włos naszej świadomości świata i troski dla misiów. Taka narracja buduje front niechęci, a nawet polaryzacji. A powtórzę to jeszcze raz, uważam, że bez tych przymusów i deadlinów 35 (które i tak będą odwołane/przełożone, a tylko wku...rzą wielu) i tak elektryczna motoryzacja w tym 35 roku będzie zdecydowaną większością. To się stanie samo, bez nakazu. Nakaz jedynie stworzy rebelię i podział społeczny. Już teraz wielu z nas uważa elektryki za lepsze ( piszę o zwykłych codziennych samochodach, do ikon motoryzacji im wiele brakuje ), wskazując na liczne zalety i godząc się z ich wadami. Za 10 lat, te wady nie będą miały miejsca. Więc świat się sam wyreguluje. Obyśmy wtedy jeździli elektrykami na co dzień, a na weekendy moglibyśmy wyjechać np. V8, czy boxerem tam gdzie będziemy chcieli, a nie tylko za płotem lewicowej poprawności I ta religijność. Jak tak dalej pójdzie, to wstyd będzie Teslę kupić, bo będą patrzyli jak na sekciarza Ta ślepa miłość tej grupy do marki, nieco do niej zniechęca innych, chcący po prostu dobry samochód. A Tesla dodatkowo czerpie do jabłka, który ma wszystko różne i niekompatybilne ze światem. Grupa spod jabłka wie, że pisze do nich ktoś z nie jabłka, bo kolor widomości inny. Podobno w Stanach to problem społeczny u młodych. Ci, którzy mają androidy, logują się na jakimś sieciowym komputerze apple, żeby mieć ten sam kolor wiadomości i nie czuć się wykluczonym Świat wędruje nienormalnymi ścieżkami...a droga wydaje się być prosta

Dakar "odhaczony" . Teraz w przerwie popatrzymy jak odbijają piłeczkę na Antypodach i już w przyszły weekend zaczyna się święto WRC Monte Carlo Rally!!!

Dziś miłe spotkanie z @Henryk82 i jego żoną. Pogadaliśmy sobie na wiele tematów, również Subarowych No i w konsekwencji książka "Dzieci z Oceanu" powędrowała do 8-letniego Olisia, który fascynuje się Oceanem. Heniek, koniecznie napisz, jak już przeczytacie, czy małemu czytelnikowi podobała się ta historia.

Zbyt cukierkowo na tym forum, czas polecieć z grubej rury

Jeszcze nie dawno całe podium należało do KTM-a. Teraz nie będzie ani jednego, a Honda niemal je skompletowała, gdyby nie HERO-iczna postawa Branch-a

Ufff, udało się. Hubi razem z naszymi dziewczynami w trzeciej rundzie.

Uspokój się z tą kalkulacją, bo przy takim przyroście, za 13 lat będzie niemal 2 razy więcej Tesli niż ludzi na świecie

Iga, nie bez trudu, ale ładnie idzie w jedynym słusznym kierunku. Natomiast Hubert, jak zwykle musi tych setów naprzegrywać Teraz jest po 2. W poprzednich Szlemach wiecznie grał pięciosetówki.

Strasznie szkoda. Ale taki jest sport. Szacunek dla Seba, widać "szedł wszystko" by dorwać Carlosa.

Wawrzyk?, jaki Wawrzyk?, nie znamy

Racja. Ale zauważ, że 3-ka po przejściu liftingu nie podniosła cen, mimo wcześniejszej, jakby się wydawało zrobionej dla wyprzedaży poprzedniego modelu, obniżce.

Tymczasem Tesla Y mocno dziś potaniała. SR kosztuje poniżej 200 tys. Co ciekawe w Long Range Y jest tańsza o 15 tys. od 3-ki LR. Czyli co? Za kilka dni poważna obniżka Trójek? I co na to rynek elektryków, jak europejskie firmy sobie z tym poradzą, dadzą radę zejść do takich poziomów? I co z Chińczykami? Ich modele średniej klasy potrafią być tańsze, ale bezpośredni konkurenci Tesli, to już znacznie większy wydatek.

Właśnie to mnie wkurza w elektrykach. To, że większość czynności ma być scedowana na komputer, nawet takich, które były naszą codziennością i kompetencją naszego umysłu i przyzwyczajeń. W konsekwencji nie wyjedziemy z garażu, jak nie powiemy samochodowi, gdzie mamy jechać. A ładując się, musimy opowiedzieć ładowarce pół naszego życia, żeby mogła nas lepiej poznać i wykorzystać do tworzenia nowych algorytmów. Gdy podjedziemy na ładowarkę innej firmy, wtedy od początku ta spowiedź. Itd. itd.

Zastosowałeś najlepszy sposób nauki, który długo pozostaje w pamięci?