Skocz do zawartości

Mumas

Użytkownik
  • Postów

    58
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mumas

  1. Sorry za późną odpowiedź - tuleje wahacza. pozdrawiam, Robert
  2. Cześć, mam drugiego forka, pierwszy kupiony w 2007, służył mi jakieś 7 lat, drugi kupiony w 2014. Wczoraj zrobiony przegląd po 105 tys. I taka konstatacja po uwadze serwisu, że tuleje przy wahaczu i jakieś inne pierdy w zawieszeniu są do wymiany - pogorszyło się. Jakieś dwa tysiące kilometrów temu - padło łozysko w tylnym kole. gdzieś na początku problem z jednym z cylindrów - nie otwierał się zawór, teraz wahacz. W poprzednim forku nie psuło się nic...kompletnie nic. Ok - jeden jedyny raz wytarły się styki włączające światła hamowania, gdzieś w okolicach 90 tysięcy. Na moje przemyślenia pracownik serwisu powiedział szczerze - nie będziemy ściemniać, jest gorzej. pozdrawiam wszystkich, Robert
  3. Mumas

    głośna praca

    i dlatego nigdy nie wygrałem szansy na sukces
  4. Mumas

    głośna praca

    Witam, spieszę poinformować, że przyczyną było łożysko w tylnym lewym kole pozdrawiam, R
  5. Mumas

    głośna praca

    Dzięki za podpowiedzi. R
  6. Mumas

    głośna praca

    Cześć, takie pytanie, może ktoś się spotkał z tematem. Przy przyspieszaniu Forek zaczyny popierdywać, silnik zamiast milutko mruczeć, nieco pierdzi. Trochę to przypomina jazdę na jakiejś chropowatej nawierzchni. Myślałem, że wydech, ale przygazowanie na jałowym popierdywania nie powoduje. Ktoś, coś ? pozdrawiam, Robert
  7. Mumas

    Przepustnica

    Cześć, mam wrażenie, że po czyszczeniu przepustnicy wzrósł apetyt forka na benzynkę. Czy to możliwe ? Jakaś zmiana ustawień będzie potrzebna ? pozdrawiam Robert
  8. Mumas

    Stuki na jałowym

    jaśnie serwis orzekł, że ten typ tak ma i da się żyć
  9. Mumas

    Stuki na jałowym

    co najmniej bardzo zbliżone
  10. Mumas

    Stuki na jałowym

    Może i to, będę badał sprawę, bo wcześniej tego nie słyszałem
  11. Mumas

    Stuki na jałowym

    Nie ma znaczenia czy zimny czy ciepły....taki klekocik
  12. Mumas

    Stuki na jałowym

    Cześć, czy ktoś się może zaliczył stukanie na jałowym ? Nie żeby specjalnie przeszkadzało, ale irytuje. Po ruszeniu cichnie. Forester 2013, 2.0 wolny ssak. pozdrawiam, Robert
  13. Mumas

    porównanie

    Cześć, silnik w 2007 - moim zdaniem lepszy, lepiej się zbierał, fajniej wchodził na obroty, nie miałem oporów żeby docisnąć i przesunąć wskazówkę powyżej 5 tys. obrotów.......no i nie brał oleju nowy - znaczy ten 2013 - dużo większy, wygodniejszy, więcej bajerów.....taki dupowóz jakby nie patrzeć, następny będzie XT Robert
  14. Mumas

    Pozdrawiamy sie :)

    zdecydowanie nie pozdrawiam kierowcę czarnego forka, który dziś na Wisłostradzie na widok włączonego przeze mnie kierunkowskazu postanowił przyspieszyć i nie wpuszczać mnie na lewy pas - a i tak wjechałem perspektywa bliskiego spotkania z koparkoładowarką była mało kusząca jeszcze na mnie natrąbił....no skandal normalnie
  15. zważywszy na dzisiejsze wydarzenia - może CHF
  16. Znaczki wczoraj dostarczone; dziękuję koledze @fido2001 !!! teraz jeszcze umyć grata i nakleić
  17. a w sklepie inwentaryzacja i nieczynne do odwołania...
  18. Cześć a jak z zaworami ? były sprawdzane, bo z tego co piszesz to tak do końca nie wynika. może problem leży w którymś z nich ? pozdrawiam, R
  19. Komputer + obecność innego forka bez objawów mulenia, z tego co zrozumiałem nie zgadzał się jakiś wskaźnik na wykresie, w sumie mniej więcej eksperymentalnie uznano, że winnym jest zawór.
  20. To ja jeszcze w kwestii zamulenia. W moim przypadku nie było to oprogramowanie, po zaktualizowaniu jaki mulił tak mulił. Przyczyną natomiast był zawór na drugim cylindrze. Został wymieniony, Forek śmiga prawie tak dobrze jak poprzedni
  21. Umyć kota ? Pazury chyba trzeba najpierw usunąć Mój kiedyś lubił polować na wodę lejącą się z kranu i przy okazji robiłem mu prysznic ;-) ale teraz starannie omija wszelkie zbiorniki, za wyjątkiem miski
  22. Rozumiem, że quazar S 0w20. O ile nie znika i nie pałujesz po autostradach to nie ma problemu. Czy nie znika to nie wiem, to się okaże. poprzedni trochę znikał - to był chyba 5w30 - po objechaniu autostrady miejscami 160-190 - było ok. zaczął znikać mniej więcej po jakichś 12-13 tys. 0w20 wlali mi z naddatkiem - nie wiem po jaki grzyb......ale już ciut upuszczone
  23. mieli w ASO quazara 0w20 czy przyszedles ze swoim??? Mieli w ASO
  24. Już to gdzieś pisałem...lałem to co zalecało ASO - od castrola prof, przez mobila 1 do lotosa. Zero problemów, mój egzemplarz nie brał nigdy oleju....podobno takie się zdarzają...Teraz (MY13 2.0i) zalany quazarem 0W20
  25. jak się wkręcało forka na 5 tys. i wyżej to był bardzo dynamiczny, gwizdał aż miło gaz.....to oburzające
×
×
  • Dodaj nową pozycję...