radnor

Byl czy nie był, jeden z lepszych w tym wątku!

Napiszę tylko, że kogii jest podwójny świniak (subarowy oczywiście!). Bo raz, że dał mi classica poprowadzić, przez co WRXa kupiłem przy akompaniamencie stukania w czoło tej rozsądniejszej osoby w związku. A drugi raz świniak jest, bo dał mi STi poprowadzić i znów mnie za jakiś czas stukanie w czoło czeka. Ale trzeba przyznać, że młoda z drugiego końca parkingu samochód wypatrzy i biegnie wydając subarowe w jej mniemaniu dźwięki. A kiedy tłumaczyłem kobiecie, że to idealne auto rodzinne, to tylko stukała...

wrecz przeciwnie.... wszyscy beda chcieli sie scigac :roll: Wlasciwie zastanawiające to jest. Ja raczej nie podskakiwał bym po zmroku przechodzącym nieopodal klockom 2x2 metry bez karku. Ale widać niektórzy lubią.

Nie chcę negować Twojego światpoglądu, ale lepszy sprawdzony szkocki warsztat (jak choćby sugerowane przez kogiii'ego falkland - chłopki znają się na rzeczy), niż polski mechanik podjeżdżający pod dom 15-letnią laguną z kompletem kluczy tesco value Zabierz do fachowców, chyba że naprawdę masz za dużo pieniędzy na nowy silnik i faktycznie chcesz się bawić dla samej sztuki.

Szczotki do wymiany. Albo do przeczyszczenia, mialem tak w poprzednim aucie i jezdzil po tym bez problemow.

Konstruktywnie powiem, ze szara polowka to przydatny filtr ;-)

Nice :wink: Zeby jeszcze kobieta popierala te forme relaksu po gorkach. Po drodze widzialem Twojego SVXa pod warsztatem, niestety jakos sie minelismy..

A sa WRXy bez turbo? :-)

Scotland - best driving country in the world. Aż miło wachlować pomiędzy 2 i 3 biegiem na szkockich B-roads. :grin:

W jedna opone z tylu wbil sie gwozdz i powietrze powoli uchodzilo, a ze i tak nadawaly sie do wymiany nie bardzo mialem ochote wydawac na naprawde zeby miesiac na nich pojezdzic, cos trzeba bylo kupic. Mialem do wyboru RE050 w niezlej cenie (swoja droga 91W reinforced sa sporo drozsze od zwyklych 87W), ale nie wczesniej niz na przyszla srode, a w ten weekend wybieram sie w gory i szkoda nie wykorzystac drogi. Skonczylo sie wiec na SZ90 na tylna os i jak dotad jestem zadowolony. Co prawda w zakladzie na rogu byly tylko ok 20% tansze niz RE050 "na przyszly tydzien", ale narzekac nie moge. Na nierozgrzanych nieco latwiej auto bokiem postawic (chociaz przy ostrym zakrecie na 1 biegu nie wiem jaka opona wytrzyma ), ale po kilku kilometrach robia sie naprawde przyjemne. Przed sama praca mam szerokie rondo, ktore standardowo przejezdzam 65-70hm/h i dzisiaj nie zauwazylem roznicy na niekrzysc. Mam nadzieje ze po kilkuset km i na mokrym jest rownie dobrze, poki co polecam!

Ze dwa lata temu widywalem w moim miescie jakies mocne A4 (S4 albo RS4) z tablica M3 SUX

jak to jest wlasciwie z laniem 95 do WRXa? na wlewie naklejka "98 only" straszy, ale zatankowalem kilka razy jakas lepsza 95 (v-power itp) i roznicy zadnej nie bylo. raz na shellowym v-power 95 spalil nawet o dobry litr mniej niz 97 z BP (98 w UK praktycznie nie wystepuje).

99.95% parkujacych nie ma pojecia o takiej stronie i nigdy sie nie dowie, ze tam jest. poza tym tak szczerze, to niewielka kara byc jednym z tysiaca zle zaparkowanych srebrnych focusow (civicow, mondeo, cokolwiek popularnego :wink: ) na jakiejs stronie odwiedzanej przez 0.0001% spoleczenstwa polskiego, z czego 0.000001% ma szanse znac nas przynajmniej z widzenia i byc moze skojarzy wlasciciela samochodu. :wink: ja jestem za naklejkami [ Dodano: Nie Kwi 19, 2009 11:10 pm ] ja właśnie o czymś takim myślę, tylko przyklejać na przednią szybę na wysokości wzroku Tu sie moze policja doczepic, bo stwazasz zagrozenie taka naklejka.. A jesli komus bedzie sie spieszyc to i pojedzie z takim kleksem na szybie i jeszcze kogos zabije, ludzi bez wyobrazni nie brakuje niestety..

Antolll tu gdzie zyje (UK) popularne jest przyklejanie takich kartek na bocznej szybie dosc upierdliwym klejem. Stosuja to sklepy., spoldzielnie mieszkaniowe itp, kiedy ktos im zastawi miejsce bez pozwolenia. Cala zabawa w tym, ze nie niszczysz komus mienia, ale taki los spedzi kilka godzin zdrapujac klej, nieraz widuje samochody z resztkami na szybach wiec raczej latwe to nie jest. Drugi raz zastanowi sie dwa razy zanim zaparkuje. Nie wiem czy w PL tez takie samoprzylepne naklejki dostaniesz, ale warto popytac bo koszt znikomy i chetnie dorzuce sie na akcje

Jesli nie chcesz za spamassasina placic, polecam http://www.maiamailguard.com/maia/wiki U mnie dziala bezproblemowo pod suse 10 dla 500+ uzytkownikow na dosc przecietnej maszynie, dobrze skonfigurowanego nie dotkniesz miesiacami. @piciu powaznie tyle licza za sama domene? w cal.pl za 129 rocznie masz *.pl i 10GB na www + 30GB transferu. Hostuje u nich rozne rzeczy od jakichs 4 lat i jestem bardzo zadowolony, wiec jesli ktos chce wykupic konto chetnie podam moj nr referencyjny

Ile? Jedną? Standard to już mini usb. Dziwne masz podróże jak cały czas się bawisz telefonem... Osobiście wole mieć jeden sensowny telefon niż 3 jeden do smsów drugi do rozmów i 3 do internetu... Problem w tym, ze bateria siada po dniu nie dotykania telefonu, bawiac sie nim jeszcze szybciej. Pod namiotem raczej nie bede pedalowac na rowerze, zeby telefon podladowac. G1 akurat nie ma standardowego mini USB (kupilem wczoraj), czyli kolejny kabel placzacy sie w schowku (jeden do telefonu kobiety, drugi do tom-toma, teraz trzeci do G1), no i trzeba kupic kolejny do ladowania go w pracy z komputera. W aucie woze uniwersalna ladowarke z wyjsciem USB, wiec to kwestia odpowiednich przewodow tylko. Pewnie od razu zamowie tez pojemniejsza baterie, nie sa jakies wyjatkowo drogie na szczescie. Usability na przyzwoitym poziomie, chociaz aplikacje obslugujace SMSy pozostawiaja wiele do zyczenia i jakos nie udalo mi sie poprawiania literowek do tej pory uruchomic, poza tym dziala przyzwoicie. Po doinstalowaniu CHOMPa jest juz nieco lepiej, ale slownika nadal niet, no i ma inne wady za to. Juz kilka razy zawiesily sie pojedyncze aplikacje a dwukrotnie nawet proces home, firmware mam najnowszy wiec mam nadzieje, ze to przejsciowe. Przejrzalem wczoraj zachwalany Market i co prawda aplikacji sporo, ale spora czesc praktycznie bezuzyteczna (kilkanascie wersji latarki czy wibratory to juz przesada :roll: ) albo z funkcjonalnoscia roznie bywa, ale namierzylem kilka perelek. W tej chwili szukam czegos rozsadnego do edycji dokumentow offline, google docs dziala dobrze ale niezbyt szybko przy slabym zasiegu sieci. Niestety aparat jest w G1 kiepski, wychodzi na to ze bede teraz wszedzie puszke i kilogram obiektywow targac ze soba zeby zdjecie do albumu zrobic, ale nie mozna miec wszystkiego. Do MP3 mam ipoda, a aparat nosze w plecaku, takie all-in-one jest fajne do momentu, kiedy okaze sie ze jakosc do niczego (wyjscie sluchawkowe ma niestandardowe, a i tak watpie zeby moje sennheisery wysterowal), karta pomiesci kilka plyt, a po godzinie sluchania padla bateria i nie ma jak zadzwonic kiedy akurat potrzeba.. W Polsce G1 jako MIO jest sprzedawany z tym samym systemem i tez z google sie synchronizuje?

Sprawdz jeszcze paliwo, bo ja uparcie zalewalem BP Ultimate, a ostatnio dwukrotnie na Shella po V-Power zajechalem (sporo tanszy od BP nawet). Roznica to ok 1 litr na korzysc V-Power, w tej chwili drugi bak nim zalalem i juz widze ze jest lepiej niz na BP. Praktycznie ta sama trasa codziennie, wiec mam porownanie.

Na poczatku roku mialem dokladnie ten sam problem. WRX '05, 59tys km przebiegu i po kupieniu okazalo sie, ze bagnet suchy (nie bylo jak sprawdzic wczesniej, auto odebralismy cieple). W ASO Subaru dolali, kazali przejechac 500km i sprawdzic ponownie. Krotko pozniej zmienilem olej przy okazji corocznego serwisu auta na 10w40 (taki zalecaja w moim warsztacie, a przygotowuja tam tez mocno dlubniete samochody do rajdow wiec znaja sie na rzeczy raczej) i tak juz jezdze od lutego. Od tego czasu przejechalem ok 2.300km a stan na bagnecie spadl do ok polowy stanu max, dla pewnosci sprawdzalem kilkukrotnie po dluzszym postoju. Z tego co wyczytalem w najrozniejszych miejscach, WRXy juz tak maja i koniec jeden nie pali oleju w ogole, drugi bedzie troche brac zawsze. Dodam, ze silnik pracuje rowno od momentu uruchomienia, nie dymi ani po calonocnym postoju, ani podczas gwaltowniejszego przyspieszania, wiec poki co nie planuje rozbierac go na czesci pierwsze, bede uzupelniac po prostu olej i zobacze co sie stanie przez najblizszych kilka tysiecy km.

Ładuje Mio praktycznie co noc od ponad 1.5 roku i nie ma praktycznie różnicy. Dodać trzeba, że z wył gsm wytrzyma 5 dni. Jednak na pełnych obrotach wytrzymuje mi dzień. I dla mnie nie ma różnicy w nocy tel i tak leży. Co to za różnica podłączony czy nie do laptopa... wylaczonym gsm? czyli kupic smartfon z GPS i dostepem do sieci po to, zeby wylaczyc w nim telefon, dostep do sieci i GPS, a moze bateria wytrzyma do srody. makes sense Nie wiem po co w ogóle zadajesz pytania jak i tak jesteś mądrzejszy... Odp na Twoje pytanie, że w przypadku MIO bateria daje rade. Przy kilku rozmowach dziennie internecie z 20 smsów i np pół godziny w age of empires telefon wytrzymuje mi dzień. Co jest dobrym wynikiem. A w nocy i tak z telefonem nie śpie. Jesli wedlug ciebie telefon dzialajacy w porywach dzien jest dobrym wynikiem OK, ale ja czasem wyjezdzam za miasto i nie lubie targac w plecaku dynama i kompletu ladowarek. Poza tym w G1 brakuje chocby integracji z exchange, co jest spora wada. Pozostaje zaczekac na premiere G2 i miec nadzieje, ze poprawia te wszystkie niedorobki.

Ładuje Mio praktycznie co noc od ponad 1.5 roku i nie ma praktycznie różnicy. Dodać trzeba, że z wył gsm wytrzyma 5 dni. Jednak na pełnych obrotach wytrzymuje mi dzień. I dla mnie nie ma różnicy w nocy tel i tak leży. Co to za różnica podłączony czy nie do laptopa... wylaczonym gsm? czyli kupic smartfon z GPS i dostepem do sieci po to, zeby wylaczyc w nim telefon, dostep do sieci i GPS, a moze bateria wytrzyma do srody. makes sense

Bawilem sie nim troche w sklepie i wrazenie sprawia dobre. Design mnie nie interesuje, ma dzialac. Jedyna wada to wlasnie ta nieszczesna bateria, w porywach wystarcza ludziom na caly dzien pracy, nie chce wiedziec jak to dziala po kilku miesiacach takiego ciaglego ladowania. Z kolei rady typu "wylacz wszystko co mozliwe a bedzie lepiej" mnie nie przekonuja, nie po to mi smartphone, zebym wszystkie jego zalety powylaczal. E71 wyglada lepiej pod tym wzgledem, mialem E61 przez rok i w sumie fajny aparat, do tego obsluguje poczte z exchange czego G1 nie ma. I badz tu madry..

Waham się między E71 a Googlowym G1. Za pierwszym przemawia dobra bateria, nokiowatość (czyli bezproblemowy transfer kontaktów, wiadomości itp z obecnej Nokii), wady to symbian gdzie większość sensownego oprogramowania jest płatna.. Za G1 w zasadzie przemawia wszystko poza baterią, mam pomału dość ładowania telefonu codziennie..

Moze za dlugo juz na rezerwie jezdziles i pompa paliwa dokonala zywota, albo paliwo po prostu mocno chrzczone?

Dać dziecku kluczyki do Astona, żeby po mleko pojechało, a ona i tak do Subaru wsiądzie. Oto co znaczy miłość do marki!

koledze kogii'emu tez w GT-ku kat padl po roku z BOVem, a on jakichs wielkich przebiegow nie robil raczej..