Cougar

Czytałem.., CVT i zmiany podejścia do tematu to jedna kwestia.., ale olej w dyfrach się wymienia a jak rozumiem tu kolega RTQLAS pisał że ASO najwyraźniej też czeka aż coś się zacznie dziać.. A to już w/g mnie ewidentne przeginanie pały.

O ile się nie mylę to wymieniamy oleje i inne płyny bo wraz z czasem i przebiegiem auta tracą swoje właściwości.., mylę się? A nie wtedy jak coś się dzieje (psuje) bo wtedy to już jest często dużo z późno i sama wymiana już najczęściej niewiele pomaga i a jeśli już to na bardzo krótko.. Na jakiej podstawie ASO stwierdza że nie trzeba wymienić (skoro już sam przebieg auta wskazuje obligatoryjnie że tak..) - bo nic jeszcze nie wali, piszczy i nie chrobocze..? No chyba że tak, ale jak dla mnie to wtedy jest już za późno i koszty będą duuużo większe niż przy wymianie oleju.. A może mają wszech wiedzącą szklaną kulę która prawdę im powie..

To jakaś kpina.., nie daj się zbyć, powinni wymienić zgodnie z zaleceniem producenta - są wyraźnie przypisane przebiegi przy których trzeba określone płyny i oleje wymienić. A może przy oleju silnikowym też się będą kierować tą zasadą "nie nie ma potrzeby jak się nic nie dzieje to nie wymieniamy" - dla mnie to Hit..

No jeśli zostawimy światełko w oryginale to tak, ale jak zmienisz na LED to trzeba raczej mrużyć oczy bo jest tak jasno.. A poza tym potwierdzam - auto jest super, dla mnie XT (MY16) to auto docelowe..

A ja polecam też dbać zawczasu.., wtedy łatwiej utrzymać zadowalający stan. W swoim raz ma 2-3 miesiące smaruję skórę kremem Nivea.. To nie żart, tylko rada od znajomego tapicera, póki co świetnie się sprawdza..

Ja bym wymienił.., tak z resztą zrobiłem i póki co nie żałuję.

No jak tyle razy wymienisz statycznie co napisałeś odpowiedzi to będzie czyściej w skrzyni niż po dynamice..

Być może.., ale zawsze można zadzwonić podać nr VIN i oni określą orientacyjny koszt dla konkretnego modelu skrzyni.. Przynajmniej jak tak najpierw zrobiłem w Gdańsku.

Rozumiem, z warsztatami niestety jest różnie.., są dobre i sprawdzone ale są też takie (niestety w większości..) którym się tylko wydaje że się znają i wiedzą dokładnie dla czego i co robią.. PS. Sosnowski w Gdańsku robi to poniżej 1400 zł (brutto) filtr (OEM) już wliczony..

O ile dobrze pamiętam to właśnie Cafit zaleca dynamiczną wymianę oleju w CVT.. Akurat Sosnowski z Gdańska specjalizuje się w skrzyniach automatycznych (wszystkie rodzaje), serwisach, naprawach i remontach od 1992r. Prowadzi szkolenia z tego zakresu dla innych warsztatów, jest współprojektantem maszyn do wymiany oleju w skrzyniach.. No ale jak dla Ciebie to mało.., poczytaj jeszcze o tej firmie to może zmienisz zdanie o jego wiedzy i doświadczeniu.

Ja raczej też jestem staroświecki i zawsze wyznawałem zasadę "lepiej zapobiegać niż leczyć.." Tak więc nawet jeśli mój FXT był wcześniej "delikatnie" używany (w co bardzo wierzę) wnioskując po ogólnym stanie zużycia pojazdu., i tak wymieniłem wszystkie oleje i płyn hamulcowy na nowe. Lepiej i spokojniej się z tym czuję i mam nadzieję że Forek też..

Nie w każdym, mam egzemplarz FXT z 2016 (po dużym lifcie) i nie ma start-stop, jest tylko bez kluczykowy system odpalania..

Tak dla przykładu można podsumować w zasadzie każdy model samochodu.., czy może zna ktoś taką markę lub model która nigdy nie miała przypadków awarii..? Jeśli tak to proszę o namiar.. Benzynowe Subaru są akurat dość wysoko pozycjonowane rankingach bezawaryjności i tego powinniśmy się trzymać. To zawsze jest jakiś wyznacznik jakości. A że czasem zdarzają się "niefartowne" egzemplarze.., no cóż życie.

Olej spuszczony wcześniej ze skrzyni CVT był bardzo "ładny" czysty i różowiutki.. Ale niestety ten z przedniego dyfra już niestety taki nie był..

Witam, zgodnie z zaleceniem powinien być wymieniony w ASO przy pierwszych 60kkm, i potem cyklicznie co kolejne 60kkm, ale ja niestety nie mam pewności czy to było robione zgodnie z zaleceniem w obu dyfrach..(jestem drugim właścicielem) Wymieniłem w obu przy 89kkm., i po stanie zużycia oleju (jego wyglądzie w przednim dyfrze) sądzę że bardzo dobrze zrobiłem biorąc pod uwagę dobro dyferencjałów i ich żywotność.. Kolejną wymianę planuję za ok. 30-40kkm., a olej silnikowy po 8kkm. Pozdrawiam.

A jak naciśniesz i przytrzymasz guzik na pilocie to się podnosi..? Jeśli tak, to zamknij ją przyciskiem i sprawdź jeszcze raz przyciskiem na zewnątrz. Tylko tym po środku a nie tym malutkim z prawej strony..

Zgodnie z planem wczoraj rano wymieniłem olej w obu dyfrach, więcej zabawy jest z przednim.. Wlewałem olej przez wylot odpowietrzenia (przy okazji wymieniłem oring uszczelniający bo był już mocno uszkodzony) - zdecydowanie łatwiej - lejek, wężyk i od góry lepszy dostęp. Tylko trzeba pamiętać żeby i tak odkręcić korek przelewowy.. "Korki" ciężko się odkręcają ale trochę "chemii", siły, dobre klucze i da radę. PS. zostało mi 0,5l oleju, (S6 Spirax) - czy on ma jakiś termin przydatności "do spożycia" czy może czekać kilka lat aż się przyda do następnej wymiany..?

Tu mnie masz.., niestety nie wiem dokładnie co robił mój FXT przez ostatnie 30kkm, ale wnioskując że użytkownikiem od początku była tylko jedna osoba (podobno kobieta na stanowisku..) i auto robiło głownie trasy to raczej mało prawdopodobne że bawiła się też w Off road na bagnach.. Ale pewności nie mam - fakt. Tak, CVT ma olej oddzielnie wymieniany w skrzyni i dwóch dyfrach. Olej w skrzyni CVT był już wymieniany dynamicznie (ok 4kkm temu..) zanieczyszczenie oleju o którym wspominałem dotyczy tylko przedniego dyferencjału..

U mnie w CVT (FXT) są podobno dwa filtry w skrzyni.., jeden (dostęp łatwy po odkręceniu miski) i ten był wymieniony wraz z olejem, niestety nie wiem co z drugim.. (jeśli takowy faktycznie jest w tym modelu skrzyni CVT) Z chęcią będę śledził Twoją relację po zdemontowaniu skrzyni, koniecznie daj znać co i jak zostało ostatecznie potwierdzone..

Ja wymieniłem pierwszy raz przy 86kkm dynamicznie, przejechałem potem ok 4kkm i póki co chwalę sobie dynamiczną wymianę. Do mnie osobiście przemówił argument że statycznie wymienia się max ok. 40% oleju reszta wraz z ewentualnymi zanieczyszczeniami pozostaje w skrzyni. Czyli rozumiem że rozrzedzamy tylko te zanieczyszczenia częścią nowego oleju.. Taka wymiana ma dla mnie mały sens ..., trochę jak bym wymienił w silniku tylko połowę oleju i filtr. Albo się coś robi albo nie i tyle. A nie tylko tak trochę..

Może nie był to kolor tak jasny, jak "mleko w oleju" (takie porównanie mi się nasunęło) ale mocno ciemna barwa raczej zdecydowanie sugerowała duże zużycie oleju (zwłaszcza w porównaniu do tego z tylnego dyfra), dodatkowo razem z wykręconym korkiem "przelewowym" oderwał się jakiś "związany" z frakcji i zanieczyszczeń swojego rodzaju "ciągnący się glut" o konsystencji rzadkiego "kiślu".. Ps. w jaki sposób do przedniego dyfra może się przedostać woda..?

Bo w tylnym dyfrze olej jak z innej epoki a podobno oba zmieniane 30kkm temu. A tylko ten z przedniego wygląda jak nie po przejechaniu 30kkm a raczej jak po 130kkm Być może.., ale taki mi się niestety nasuwa.., w/g mnie wymienili z tyłu ale z przodu już "zapomnieli..."? Tak to niestety raczej wygląda, chyba że ktoś podsunie inny możliwy scenariusz.., jestem otwarty na wszystkie opcje.