moominko

No i się wylało, a miałem taki "unikatowy"... buuu swoją drogą fajny jest

Wiatr od morza więc żagiel mógł rozwinąć

Generalnie powiem tak, że kupiłem Subaru a czuję się jakbym kupił Alfę Romeo (cytując słowa piosenki "Jak masz Alfę Romeo, bijesz pionę z mechanikiem"). Moja piętnastka dziś znów trafiła na serwis a co się będę Ps Ale jak już usuną to wkurzające piszczenie hamulców (?) to za żadne pieniądze jej nie sprzedam...

Heh, ja byłem w czwartek na cewkach, dobrze, że nie zacząłem chwalić, że hamulce nie piszczą (co generalnie było prawie faktem, przez ostatnie 1kkm pisk się nie pojawił, ale robiłem krótsze trasy), bo po zrobieniu 150km cudowne piszczenie wróciło i ma się dobrze. Generalnie czekam aż mi zrobią zdjęcie i powieszą na tablicy "Tych klientów nie obsługujemy"

Dla nas wprowadzą nową kategorię "Uzależniony od piszczącego Subaru"

U mnie problemy się zaczęły w pod koniec pierwszych klocków, po chwili zmiana na nowy komplet i tak jak pisałem wcześniej po kilku kkm nawrót słodkiego pisku. Przy zmianie tarcz (niecałe 60kkm) zmiana klocków (już trzeci komplet) i piszczenie wraca jak stary hit. Co smutniejsze chyba się przyzwyczaiłem dziwne...

A co mogą? Toż nie będą dawać nowych klocków co chwilkę bo może te kolejne nie będą piszczeć. Wkrótce pewnie moja piętnastka zaliczy niekoniecznie autoryzowany serwis i zobaczy się co się da zrobić i w czym problem był.

Ja już nie mam siły, stare klocki + stare tarcze było dobrze, wymieniono klocki zaczęły się piszczenia. Odkryłem, że jazda autostradowa służy mu bardziej, więc częściej jeździłem autostradą (efekt około 2-3kkm bez pisków później), ale skończyły się tarcze, więc wymiana nowe tarcze + nowe klocki, po 1.5kkm wraca znajomy pisk, na to ustrojstwo już nawet jazda autostradowa nie pomaga. Ja już wiem, że Subaru będzie sponsorem mojego aparatu słuchowego, bo nie mogąc wytrzymać piszczenia puszczam głośniej radio już naprawdę mi głupio zajeżdżać kolejny raz do serwisu z hasłem "piszczące hamulce".

0, prędzej się zakopie/powiesi/padnie napęd

Hahaha no właśnie już miałem się pytać czy to nie lag systemu, jak mało jeździsz (szczególnie po pierdnięciu w oponkę) to czujnik ma opóźnienie jak miło. U mnie zaskoczył mniej więcej po 20-30km dopiero. Dobrze, że w drugą stronę działa szybciej

Sam walczę z tym od jakiegoś czasu... Po ostatniej wizycie okazało się, że najprawdopodobniej przyczyną jest lekko pofalowana tarcza. Co przy nowych klockach powoduje ocierki po rozszerzeniu się tarczy pod wpływem ciepła. I tak sobie popiskuje a co... nie wolno mi aktualnie (dla mnie) jedyną metodą walki z tym jest głośniejsza muzyka... Ciekawe czy za jakiś czas SIP będzie chętny współfinansować aparat słuchowy

Niestety w piątek wieczorem okazało się, że prawdopobnie nie będziemy w stanie pojechać. W dniu dzisiejszym prawdopodobieństwo zamieniło się w pewność. Jeżeli ktoś z Was jest chętny na dwójeczkę w Morandówce (zapłacona, jakoś się rozliczymy) to zapraszam na priv. Jeżeli nie, jutro będę dzwonił i odmawiał rezerwację i próbował wywalczyć zwrot. Smutno...

Ja szukam gdzie zafoliować auto i jak najlepiej (OBI nie wchodzi w grę )

Doszło, poszło, do zobaczenia na miejscu.... matko bosko to ponad 2 miesiące jeszcze...

Maila od nich dostałeś od razu? Czy czekałeś?

A do tego dopuścić nie można (szczególnie mi jako członkowi nieformalnej brygady do spraw walki z trzeźwością zorganizowaną)

No @Panzerpferd kobita mówiła, że już miała zapytanie kolejnej grupy na ten termin ale że my byliśmy wcześniej to trzyma dla nas.

No rezerwacja na pokój poszła. Udało się zająć ostatnią dwójeczkę.

Idealnie 23 normalnie mama musiała to tak zaplanować

Mam nadzieję, że i dla nas się coś znajdzie

Czyli już wiem, gdzie w tym roku impreza urodzinowa

Muszę przyznać, że ATS to fajny serwis, z powrównań lepszy niż MM w kato (tam cruziaka serwisowałem, o dziwo soobie mnie taniej wychodzi)

Choć myślę, że po wyglądają znacznie lepiej niż przed, ale co tam se UM Zamość woli

Łoj to trza będzie ogarnąć coś specjalnego chyba... miodzo

Hahaha, u mnie podobnie, jakoś ciągle o tym myślę i ciągle o tym zapominam i tak od dwóch lat