xkorespondent

Mam zderzak w czarnym kolorze z 2007 roku, który mi zalega w garażu. Wyrzucić było szkoda, ale wystawiać mi się nie chciało. Jak byś był zainteresowany dobra cena to odezwij się na priv. Wysłane z mojego HTC One_M8 przy użyciu Tapatalka

No nie mało, ale fajnie świecą i długo wytrzymują, U mnie z powodu prawego oba zostały wymienione w 2016 roku czyli po 9 latach. Chciał bym, żeby nowe też tyle wytrzymały i dlatego pytam jaki wpływ ma odpalanie auta na włączonych światłach. Halogenowe żarówki w innych autach przygasały, a tu nic się nie dzieje. Ale nie chciał bym czegoś zepsuć bo tanie nie jest. Dzięki kilku pozytywnych odpowiedzi zapewniających że nic się nie dzieje jestem coraz bardziej przekonany do nie gaszenia świateł. A już na pewno nie będę się martwił jak sobie zapomnę przekręcić świateł po skończonej jeździe. Wysłane z mojego HTC One_M8 przy użyciu Tapatalka

Szkoda, że większość odpowiedzi nie są na zadane przezemnie pytanie, ale nie ukrywam, że zaciekawiło mnie czemu xenon vision marki Philips można wymieniać pojedynczo. Bo ja nawet żarówki halogenowe w starym samochodzie wymieniłem parami. Wysłane z mojego HTC One_M8 przy użyciu Tapatalka

No właśnie, głównie ten problem mnie zastanawia 7 lat to już dosyć długi okres czasu I przetwornice działają jak należy? Żarniki co jaki czas wymieniasz? Czy od 7 lat na jednym komplecie jeździsz?

Witam, szukałem i nie znalazłem odpowiedzi, więc postanowiłem założyć nowy wątek. Zastanawiam się jaki wpływ ma odpalanie auta przy włączonych światłach na żarniki i przetwornice, ogólnie na oświetlenie ksenonowe w naszych SUBARU (i nie tylko). Dla akumulatora na pewno się to wiąże z większym poborem prądu, ale przy sprawnej baterii i działającym alternatorze, myślę że to nie problem i akumulator się doładuje, a 580A prądu rozruchowego wystarczy by zaspokoić potrzeby rozrusznika i oświetlenia w jednym momencie. Ale co z ksenonami? Szkodzi im to? Czy można bezpiecznie odpalać i nie martwić się, że zapomnimy włączyć światła. Pozdrawiam, Dawid

To chyba muszę zainwestować jaka pojemność?

Ok, To już wiem gdzie mam antenę w Forku. Dzięki. Ale teraz dałeś mi do myślenia gdzie jest antena w Legacy BP Wysłane z mojego HTC One_M8 przy użyciu Tapatalka

Hej, Czy to normalne że SG z 2007roku ma pogrzewaną tylko lewą boczną szybę? Prawa wygląda na oryginał ale drutów grzejnych brak. Wysłane z mojego HTC One_M8 przy użyciu Tapatalka

Świńskie breloczki Wysłane z mojego HTC One_M8 przy użyciu Tapatalka

Może nie dzisiaj, tylko w zeszły piątek - zrobiłem w Legacy spanie. W roli kampera na weekendowe wypady sprawdza się idealnie. Wystarczy wypoziomować, gąbki na spód i kamper jak ta lala...

Miałem podobnie. Po dłuższym postoju czasem odpalał ładnie, czasem gorzej. Po przejechaniu kilku kilometrów, zgaszeniu i ponownej próbie uruchomienia silnika kręcił dłużej, aż odpalił. Pomagało mu wciśnięcie pedała gazu do oporu, ale to nie było rozwiązaniem problemu. Przyczyną okazał się nieszczelny reduktor (wewnątrz układu) co powodowało "zalewanie silnika" Znalezienie fachowców od holenderskiej instalacji Teleflex nie było proste, ale możliwe. Po wymianie reduktora na nowy i regulacji całego systemu auto szybciej przełącza się na gaz i nie ma najmniejszego problemu z odpaleniem. Co do drugiego problemu, też mi się przytrafił. Całą zimę auto odpalało bez problemu, aż na wiosnę pojawiły się problemy opisywane przez Ciebie. Cykanie i błędy na zegarach. Akumulator napięcie pokazywał około 13V (naładowany), po podpięciu go pod prostownik, szybko oświeciła się zielona kontrolka oznaczająca zakończenie ładowania. podpiąłem pod auto i kręcił normalnie, auto odpaliło. po 5 km znowu cykanie. Poruszałem klemami, odpaliło. W domu na spokojnie wyczyściłem połączenia ale niestety problem nie ustał. A po nocy aku nie zdołał otworzyć auta z centralnego zamka. Postanowiłem kupić nowy akumulator i problem zniknął. Kręci żwawiej, odpala ochoczo, nigdy nie cyka, błędy się nie pojawiają. Myślę, że czas na nowy akumulator. pozdrawiam, Dawid

Zamontowałem bagażnik dachowy

Żeby tylko pogoda dopisała i szefowa problemów nie robiła... to będę realizował plany:)

Co do samej rocznicy na chwile obecną wybór padł na Pragę. Ale w połowie sierpnia planuje tygodniowy, a może i trochę dłuższy urlop i chce się wybrać do Międzygórza zwiedzić okolice i zaliczyć Śnieżnik, a następnie się przekwaterować bardziej na zachód, żeby zaliczyć Śnieżkę, odwiedzić Karpacz, Świeradów i Skalne Miasto w Adršpach, Jeszcze raz wszystkim dziękuję za pomysły i wskazanie ciekawych miejsc.

Jeszcze raz wszystkim dziękuję, myślę, że pierwsze propozycje zacznę już realizować na dłuższy weekend w Boże Ciało:)

Dziękuje wszystkim. W Bieszczadach jeszcze nigdy nie byłem, i myślę że to by był fajny pomysł. Choć wczoraj żona rzuciła hasło, że można by się kiedyś wybrać do Pragi (zawsze chciała zobaczyć). Co prawda, lekko to zmienia pierwotne założenia, ale czemu by nie odwiedzić stolicy Czech. Jeżeli ktoś ma fajne miejsca w "ciszy i spokoju" to proszę pisać. Jak nie na rocznice to innym razem odwiedzimy. Jak ktoś był w Pradze na własną rękę i ma sprawdzone miejsca noclegowe (bez luksusów, byle czyste) to też chętnie przyjmę wszelkie informację. jeszcze raz dzięki, pozdrawiam!

Jeżeli warto, to nie za daleko... Są domki:) Wezmę po uwagę, dzięki

Koleżanki i Koledzy, W związku z tym, że dużymi krokami zbliża się nasza (moja i mojej żony) pierwsza rocznica ślubu, chciał bym coś przyszykować. Korzystając z faktu, że 27.08 wypada w niedzielę i obydwoje uwielbiamy wyjazdy połączone z aktywnym spędzaniem czasu, chciał bym zaplanować wypad w góry lub nad jakieś jeziorko. Chciał bym, żeby ten wyjazd był troszkę inny niż wszystkie, tzn. mniej aktywności w terenie, więcej czasu dla siebie spędzonego "na miejscu". Zazwyczaj całe dnie jesteśmy gdzieś, a w pokoju tylko śpimy. Tym razem, niedzielę chciał bym spędzić stacjonarnie. Szukam małego domku, z tarasikiem lub balkonem, ładnym widokiem, ciszą i spokojem. Czy takie miejsca istnieją? Ktoś coś słyszał? Zaznaczę jeszcze, że nie należę, do najbogatszych ludzi, więc ewentualne propozycje i pomysły muszą być w stosunkowo rozsądnych cenach. Odległość? Załóżmy że do 300-350km od Mysłowic (woj. śląskie), ale bliżej = lepiej. Wyżywienie jestem w stanie sobie sam zapewnić, wręcz chciał bym sam przygotowywać posiłki dla mojej ukochanej. Z góry dziękuję za zainteresowanie i wszelaką pomoc. Pozdrawiam, Dawid

Dziękuję za pomoc, za wskazanie bezpiecznika jak i przypomnienie o istnieniu instrukcji - na pewno tam zajrzę Pozdrawiam!

Odświeżę stary temat. Bo szkoda zakładać nowego, a nie znalazłem potrzebnych mi informacji. Potrzebuje wiedzieć, który bezpiecznik jest odpowiedzialny za poziomowanie ksenonów w Legacy MY07? Chyba, że ktoś ma gotowca z opisem wszystkich?

Jakiś czas temu dowiadywałem się o koszty związane z rozrządem, zaworami itp. do mojego Legacy 2.0 DOHC (EJ20F) i sprawa wyglądała następująco: 1. pomiar luzów zaworowych bez regulacji, ok. 240 zł, 2. uszczelki dekli zaworowych ok 530 zł. 3. regulacja luzów zaworowych ok. 360zł 4. co do samej regulacji zaworów to koszt zależny od ilości zaworów wymagających regulacji. Kupując nowe szklanki to koszt około 115zł za szklankę, szlifując szklanki jest taniej - ok 50 zł od sztuki. 5. na koniec uszczelniacze wałków rozrządu - 160zł/komplet.

U Paulusa robiłem rozrząd i kontrolę luzów zaworowych, o gaz pytałem, ale niestety nie zajmuje się tymi holenderskimi. Znalazłem na google firmę pod Krakowem, która się tym zajmuje. Niby nie daleko, ale jednak 80km to trochę. Wolał bym coś bliżej i sprawdzone, ale najważniejsze, żeby było sprawdzone i pewne. Zapłakał bym się jak by po przeglądzie zaczęły się dziać cuda z samochodem... Wystarczy, że motocykl sobie załatwiłem niby prostą czynnością jak regulacja gaźników, bo oddałem w niewłaściwe ręce.

Czołem, Posiadam Legacy z dealerską instalacją gazową Teleflex i chciał bym ją poddać standardowemu przeglądowi (wymiana filtrów, sprawdzenie pod komputerem, ewentualna regulacja). Zależy mi, żeby to zrobił ktoś co zna się na tych holenderskich wynalazkach, żeby nie zepsuć czegoś co na chwilę obecną działa bez zarzutu. Szukałem na forum, ale poza innymi pytaniami nie znalazłem żadnej satysfakcjonującej odpowiedzi, a nie wierze, że nikt tego nie serwisuje. Proszę o pomoc i nakierowanie mnie na jakiś znający się na rzeczy warsztat na śląsku lub okolicy. Pozdrawiam Dawid

Legacy 2.0 167KM, dwie osoby + bagaże do wysokości okien przy złożonych siedzeniach. 620km: 100% autostrada, tempomat 130km/h --> 58,5l LPG, co daje 9,4l/100km. Komputer pokładowy pokazywał średnie spalanie 7,6l/100. Normalne to, że prawie 2l różnicy między rzeczywistym spalaniem, a wyliczonym przez auto?

Nowy akumulator kupiłem. Mam nadzieję, że trochę posłuży. Ciekawe ile warta jest taka FUTURA, bo dają 3 lata gwarancji.