Wracam do tematu z niewielkim opóźnieniem i obiecaną aktualizacją.
Kilka tygodni temu odebrałem auto z warsztatu.
Tym razem na celownik poszło zawieszenie i układ kierowniczy.
Zawieszenie:
Wpadły nowe amortyzatory Kayaba AGX, mocowania amortyzatorów, przód i tył, osłony, gumy i sprężyny Eibach PRO KIT.
Układ kierowniczy:
Skrócony do 2,2 obrotu magiel :D, nowe drążki kierownicze i końcówki.
Ustawiona na nowo geometria z uwzględnieniem wprowadzonych zmian.
Znowu coś tam pomalowałem proszkowo.
Po odbiorze, zgodnie z sugestią “mechanika” potwierdzoną informacjami znalezionymi w internecie ustawiłem zawieszenie z przodu 3/4 twardości, z tyłu 8/8.
Trochę pojeździłem po mieście i trasach szybkiego ruchu, auto jeździ jeszcze lepiej niż poprzednio, układ kierowniczy jest mega bezpośredni ale komfort cierpi - jest twardo a co za tym idzie czuć każdą nierówność.
Pogodziłem się jednak z tym bo w planie była wizyta na Autodromie Pomorze w Pszczółkach pod Gdańskiem.
Jazda szkoleniowa, częściowo z instruktorem na płycie poślizgowej i później na torze.
Dopiero tutaj byłem w stanie utwierdzić się w przekonaniu, że wszelkie poczynione przez ostatni rok wymiany i modyfikacje szły w dobrym kierunku.
Wszystko zagrało jak trzeba: opony, hamulce, zawieszenie, układ kierowniczy i całe auto sprawowało się wyśmienicie dając ogromną frajdę z jazdy.
Nie pozostaje mi nic innego jak tylko więcej jeździć aby podwyższyć poziom moich umiejętności bo w Subarynce drzemie jeszcze całkiem spory margines, który dzielił nas od jej limitów.
PS. Subaru Impreza GC8 świetnym autem transportowym jest