faza20

Dwa razy nakładaniem na nowe auta z przebiegiem kilku i kilkunastu tysięcy kilometrów to sprawdziło się rewelacyjnie. Jak będzie w przypadku starej i poryzowanej szyby w Imprezie to zobaczymy.

Umyłem i posprzątałem, później wosk w płynie ADBL i niewidzialna wycieraczka Glaco.

@granat833 to grubo optymizmem teraz poleciałeś Mamy problem, żeby w kilka aut się pod marketem spotkać a co dopiero na szkolenie na śniegu w większym gronie. Maż coś konkretnego na myśli bo jak szkolenie to i bez śniegu może być tylko nie na drugim końcu Polski czy jakiś Kielcach bo nie dojadę moim GT-kiem.

Wracam do tematu z niewielkim opóźnieniem i obiecaną aktualizacją. Kilka tygodni temu odebrałem auto z warsztatu. Tym razem na celownik poszło zawieszenie i układ kierowniczy. Zawieszenie: Wpadły nowe amortyzatory Kayaba AGX, mocowania amortyzatorów, przód i tył, osłony, gumy i sprężyny Eibach PRO KIT. Układ kierowniczy: Skrócony do 2,2 obrotu magiel :D, nowe drążki kierownicze i końcówki. Ustawiona na nowo geometria z uwzględnieniem wprowadzonych zmian. Znowu coś tam pomalowałem proszkowo. Po odbiorze, zgodnie z sugestią “mechanika” potwierdzoną informacjami znalezionymi w internecie ustawiłem zawieszenie z przodu 3/4 twardości, z tyłu 8/8. Trochę pojeździłem po mieście i trasach szybkiego ruchu, auto jeździ jeszcze lepiej niż poprzednio, układ kierowniczy jest mega bezpośredni ale komfort cierpi - jest twardo a co za tym idzie czuć każdą nierówność. Pogodziłem się jednak z tym bo w planie była wizyta na Autodromie Pomorze w Pszczółkach pod Gdańskiem. Jazda szkoleniowa, częściowo z instruktorem na płycie poślizgowej i później na torze. Dopiero tutaj byłem w stanie utwierdzić się w przekonaniu, że wszelkie poczynione przez ostatni rok wymiany i modyfikacje szły w dobrym kierunku. Wszystko zagrało jak trzeba: opony, hamulce, zawieszenie, układ kierowniczy i całe auto sprawowało się wyśmienicie dając ogromną frajdę z jazdy. Nie pozostaje mi nic innego jak tylko więcej jeździć aby podwyższyć poziom moich umiejętności bo w Subarynce drzemie jeszcze całkiem spory margines, który dzielił nas od jej limitów. PS. Subaru Impreza GC8 świetnym autem transportowym jest

To już nie myśl tylko zamawiaj! Krótki magiel to były najlepiej wydane pieniądze na mojego GTka.

To już klasyk czy jeszcze youngtimer? Gdzie jest granica?

W Anglass jakieś 3 lata temu naprawili i zabezpieczyli mi mały odprysk na szybie czołowej za jakieś 100 zł. Robota pierwsza klasa a i cena przystępna (wtedy była, teraz to nie wiem).

VEC ma foty. A na myjnie możesz pojechać tu. Matarnia https://goo.gl/maps/8LAbq5gh1usBEqZQA

Jeśli do Gdańska zdążę wrócić to podjadę.

Nie tylko Ciebie :-(

Nigdy więcej KMC - wprawdzie 10-rzędowego ale po ok 1kkm wyglada tak. Pękniętym ogniw było znacznie więcej.

Dywan uszyli mi ma wzór oryginalnego, który im wysłałem w 4Mat a płytę zrobiłem ze sklejki 4mm.

Nic konkretnego. Może Max Burger Osowa czwartek, sobota lub niedziela 20:30.

W temacie od pewnego czasu cisza a tu się długi weekend zbliża, na zewnątrz coraz cieplej i coraz dłużej jasno tak więc może jakiś mały SPOT?

Troszeczkę jeszcze brakuje. Wróćcie za rok a na bank będzie lepiej ;-)

.

Turbo R to RUF [emoji7]

Najwidoczniej Ty leniwą trawę kupiłeś, taką co tylko leży, trzeba było wybrać jakiś pracowity gatunek jak ten co masz na pozostałej części trawnika

Nic nie je@ło. a z tym 2,2 nie chodzi o pojemność a o 792 stopnie.

Niby Fiat, trochę Subaru a wyszło z tego prawie Porsche z silnikiem za/nad tylną osią.

Jak odbiorę to się pochwalę ale najpierw muszę przekonać się osobiście czy 2,2 to dobra liczba

Kolejne małe kroki ku doskonałości mojego GC8. Dzięki inspiracji z wątku @mariost kupiłem 10 mini żaróweczek do podświetlenia przycisków. Wymiana była całkiem przyjemna a efekt jeszcze lepszy. Pozostało mi dobrać się do podświetlenia popielniczki czego nie dałem rady ogarnąć przy pierwszym podejściu. Przeglądając zdjęcia w necie zorientowałem się, że w moim egzemplarzu brakuje osłony Turbo, którą to nabyłem dzięki uprzejmości @Oktan i znowu mały krok do przodu. To były małe rzeczy a następny wpis będzie już na grubo bo auto stoi obecnie w warsztacie i "się robi".