HoQ

Genialna przemiana! Śpieszmy się ratować babki, tak szybko rdzewieją :/

Białe A4 machające wam rękami

Mijałem was w Porąbce, zacnie się ten wasz orszak prezentował

Nowe regulacje na 2021. Ciekawe czy z Kubiką czy bez...

Głównie dolotem, zamiast przepływomierza jest MAP sensor, przez to wiązka trochę inna.

https://powrotroberta.pl/2019/07/byly-szef-lotusa-wierze-ze-samochody-kubicy-i-russella-bardzo-sie-roznia.html Nie jestem ślepym fanatykiem widzącym wszędzie spiski przeciwko Robertowi, ale... lektura ciekawa, a i klocki łatwe do ułożenia.

Jesteście obaj z Wuemem zdrowo japońsko je...ęci. Szanuję okrutnie.

Jak jedynym powodem do zmiany jest awaryjność i oczekujesz kupna auta za 10-15k które nie będzie wołać, to ani E46 ani Alfa, ani większość aut z tego wieku / klasy / przedziału cenowego nie będą znacząco lepsze od Subaru, a wręcz przeciwnie, możesz żałować sprzedaży robala. Mimo że uważam E46 za świetne auto, to koszty niektórych części potrafią zawstydzić OEM subarowe. W tym przedziale cenowym, bezawaryjne auto to będzie yaris... Wszystko inne będzie potrzebowało mniejszej lub większej troski, więc zastanów się czy nie szkoda dotychczasowych inwestycji w robala.

Koniecznie potrzebujesz AWD? Jak Alfa, to 159, 1.9jtd lub 2.0jtd, ale za jeżdżącą to budżet trochę w górę. Napęd Q4 daje radę, ale występuje z najmocniejszymi silnikami, czyli budżet jeszcze bardziej w górę. 156 bym nie wziął na daily choćby wciskali za darmo, jako projekt - owszem, piękna i wspaniała. Jak E46, to RWD i 6 cylindrów w benzynie lub w dieslu. xDrive po pierwsze daleki od Subarowego napędu, po drugie lubi się drogo popsuć. Na poliftowe 6-cylidnrówki 2.5 i 3.0 trzeba uważać: lubią się przegrzać, wypić olej, albo przestać pompować olej, jak moje byłe 3.0. Optymalny wybór to 328, wystarczająca moc, spalanie jak 2.0, mniej awaryjne niż 3.0, ale roczniki będą z poprzedniego wieku. Jeśli ci to nie przeszkadza, to budżet masz sensowny, a jeszcze może na instalację podtleneku zostanie. Jak koniecznie potrzebujesz AWD, ale chcesz zmienić Robala na coś innego to... polecam Legacy

Legaś po porannym delikatnym make-upie plastidipem:

Kolego rozmawiamy o 2.0 w budzie GD, a nie BRZ albo H6 Jeżdżę już drugim 2.0 NA trzeci rok i nie przyspiesza to w żadnym stopniu lepiej od przeciętnego kompakta z 1.6 pod maską, których też miałem kilka. Więc jeśli chłopaka męczy jeżdżenie wolnossącą Astrą, to tak samo po tygodniu będzie go męczyć jeżdżenie wolnossącym Subaru. Uwielbiam subarowe ssaki, potrafią dawać radość z jazdy mimo braku jakichś kosmicznych osiągów. Ale bądźmy uczciwi i nie zaklinajmy rzeczywistości, Golf w dizlu zostawi na światłach każde GD 2.0 NA w chmurze czarnego dymu... zwyczajnie chcę oszczędzić koledze rozczarowań. Z resztą, pitolimy tu do ekranu... @Asd12 weź znajdź jakąś Impreze GD w pobliskim komisie i się po prostu przejedź i zobaczysz sam.

Dobra @Asd12, ktoś ci to musi powiedzieć. Z opisu twoich priorytetów i potrzeb wynika jasno że na co dzień do taniego jeżdżenia i sprawnego wyprzedzania potrzebujesz jakieś TDI a nie wolnossące subaru. A jeśli marzy ci się Impreza turbo, to hajs który byś wydał na paliwo do ssaka i utrzymanie go w nienagannym blacharskim stanie schowaj do skarpetki, dozbieraj do minimum 30k i kup GT albo wrxa jako drugie auto i dopieszczaj na boku bez ciśnienia.

A ja wam powiem że wszystkie te mikrowojny z Russellem i teamem na strategie, podwozia, powyścigowy PR i dziesiąte części w Q1 to wszystko ch*ja warte. Pół roku temu by nam się nawet nie śniło że Rob pojedzie znowu swoje ukochane Monaco, na pierwszym zakręcie jak zwykle pokaże stalowe nerwy, na nawrocie zamknie jadaczki wszystkim Villnewom tego świata, będzie jechał świetnym tempem na żyletki od band przez całą długość wyścigu, poklnie na radiu i pokaże dawny błysk Kubicy z 2010. To na ten powrót czekaliśmy, nie na walkę z gówniarzem o 19 miejsce w błękitnych taczkach, więc keep calm and... wiadomo co.

Ręcznie, pomachałem z 20 minut na lampę i efekt naprawdę zadowalający, ale też te lampy nie były tragiczne przed. Myślę że do bardziej zapuszczonych, matowych i pożółkłych lamp raczej bym poszedł w jakąś profi pastę polerską i mechaniczną polerkę.

Jak to w wolnossaku, nic ekscytującego się nie wydarzyło od ostaniej aktualizacji, ale coś tam podserwisowałem Legasia, zbliżając go krok po kroku jak każde moje poprzednie auto do stanu tip top, więc wrzucę dla rekordu. Z nastaniem wiosny Legaś dostał nowe opony Dunlop Maxx Sport RT2 i pełny serwis hampli przednich: tarcze, klocki, regeneracja tłoczków / zacisków + nowy płyn. Następnie zrobiłem swoje pierwsze zakupy w ASO - zmęczony poszukiwaniami na necie / szrotach, kupiłem fabrycznie nową zaślepkę zderzaka tylniego w pasującym kolorze. Był to najdroższy kawałek nieruchomego surowego plastiku jaki w życiu kupiłem, ale nie mogłem patrzeć na wyrwę w zderzaku, teraz jest cacy Z rzeczy kosmetycznych doszły też fajne grube dywaniki welurowe zamiast docinanych nożem gumowych mat z jakiejś ciężarówki (serio, ktoś dobrą rzeźnię z nich zrobił), rozebrałem klapę i wyczyściłem i przesmarowałem zacinającą się klamkę bagażnika, a niedziałający zegarek konsoli środkowej zastąpiłem poliftowym od kolegi @Waldek Woźny. Drobiazgi, ale okrutnie mnie irytowały Legasia wkrótce czeka traska do Włoch. To zawsze dobra okazja żeby coś pogrzebać przy furze i przygotować do podróży, a przy okazji rozpakować wreszcie prezent od Mikołaja: Oprócz wymiany oleju i stukającego przegubu, zleciłem serwis klimy oraz pełną geometrię żeby poprawić precyzję prowadzenia przy większych prędkościach. Czuć było lekkie pływanie, teraz jest miodzio. Na koniec poszedł pakiet do poprawy widoczności, czyli zestaw do renowacji lamp i komplet wszystich żarówek lampy przedniej: Lampy odmłodniały o jakieś 10 lat: Młodsza córa dostała też nowy fotelik, taki sam jak sprawdzony w boju przez kilka lat ze starszą córą, czyli Casual Play Protector: Z czystym sumieniem polecam, jeśli chodzi o wygodę, funkcjonalność i bezpieczeństwo, ciężko znaleźć coś lepszego. Najbliższe plany to dalsze odświeżanie przodu auta, ale to już po wakacjach.

Zacznę od wyrazów współczucia dla syna @Juras K, moje córy żegnały każdą sprzedaną furę łzami Ale synek pewnie już nie długo będzie testował zielonego GFa gdzieś w Beskidach więc szybko zapomni Co do LGT to mega gratki @thomson0073, dbaj bo rzadka i piękna, ciężko o lepsze rozpoczęcie nowej drogi życia Schowaj coś na lewo przed żoną z weselnego urobku do materaca na tfu tfu UPG i obracaj tą turbinką zgodnie z przeznaczeniem! A i wrzuć jeszcze raz jak możesz tą fotę wnętrza bo nie zdążyłem zapisać, ten tablet inspiruje do pogrzebania coś w Legasiu w jesienne wieczory

Hmm https://www.subaru.pl/uszczelka-pokrywy-zaworow-prawa-impreza-ej205.html Można dorzucić jeszcze uszczelki śrub, choć nie wiem czy są super konieczne bo w Imprezie je wymieniłem, w Legasiu zostawiłem stare, a efekt ten sam - ani kropli oleju na zewnątrz.

1. Na tym forum zwykle polecamy ASO. Tarnów faktycznie nie daleko do Sącza, w okolicy lepszego serwisu nie znajdziesz, ale umówmy się wolnossące 2.0 jest do ogarnięcia przez każdego średnio świadomego mechanika, to nie prom. Przy rozrządzie jak już płyn chłodniczy schodzi (uprzedzając pytanie najlepiej zalać Prestone) to warto dla świętego spokoju wymienić korek chłodnicy na nowy oryginalny, bo lubią puszczać - koszt 70zeto, a przy regulacji zaworów koniecznie nowe uszczelki dekli bo... lubią puszczać koszt coś ponad 100zeto. 2. Tak jak koledzy już pisali, żadnej lubryfikacji do tego silnika nie potrzeba, pilnujesz luzów zaworowych, filtrów, świec i jazda. Wątek o LPG znajdziesz na forum, tam możesz podpytywać o szczegóły. 3. Świece (i jak masz nadmiar kasy profilaktycznie kable) wymieniłbym albo przy okazji robienia zaworów, bo wtedy spoko dostęp, albo zostawił gazownikowi, żeby dobrał odpowiednie. Z tego co pamiętam do gazu polecają z ciut mniejszą szczeliną, odsyłam ponownie do wątku o Lepszym Powerze. 4. Ciężko powiedzieć. Jedyne co mogę doradzić to staraj się kupować newralgiczne części (czujniki, uszczelki, rozrząd itp) oryginalne Subaru. Gwarantuje ci to wymianę raz a dobrze. Katalogi katalogami, czasem w sklepach z częściami Subaru nawet wolnossące są traktowane jako auta niemal egzotyczne, ale jest kilka miejsc gdzie dobierzesz w 100% pasujące części. 5. Jak ogarniesz te rzeczy z pkt. 1 powinieneś mieć fajny pakiet startowy. Przy nadmiarze hajsu i troski, zwłaszcza jak jeździsz po górach, przeglądnąłbym jeszcze hamulce, wymiana płynu i regeneracja tłoczków jeszcze nikomu nie zaszkodziły, a głowa spokojniejsza. Polecam pojeździć tak z miesiąc żeby wyłapać jeszcze jakieś drobnostki przed założeniem LPG. 6. Ciężko wróżyć z fusów, może być wentylator, może być kompresor klimy, albo... coś innego Jak się powtórzy to zrób jakieś nagranie i wrzuć. Poza tym standardowo polecam temat z przywitajką gdzie fajnie zostawić swój pierwszy post (lub jeden z pierwszych jak już za późno) i polecam szukajkę, na forum jest mnóstwo informacji, czasem ukrytych w spamie off-topu, ale taki urok tego forum Jak kupiłeś zdrową Imprezę to z tym silnikiem czekają cię tysiące kilometrów bezstresowej jazdy pozdro

Pięknie wyszło, szanuję. Rodzina doceni kiedyś. Chyba. U mnie zwykle kończy się na "i to temu cię nie było całą sobotę?"

A wezmę córy na przejażdżkę w tym orszaku żałobnym Lista: 1) @Mateusz22 - odwozi nas swoją beSTIą! 2) Tomasz_555 3) Cherusek1 4) Dj Brabus 5) HoQ 6) ...

Koledzy montujący navi w miejsce schowka z zegarkiem - czy komuś nie został przypadkiem po modzeniu ten zegarko-komputero-wyświetlacz spalania? Mój mocno świruje i chętnie bym go wymienił.