wojtass72

Jak spojrzysz z góry to zobaczysz takie zębatki w które można włożyć gruby śrubokręt krzyżakowy i nim wyregulować. Mi jak po uszkodzeniu opadły tak, że świeciły pod nogi to wyregulowałem na sztywno do czasu wymiany czujnika.

Informatycy zwykle mówią -"dziwne, u mnie działa ;)". A nie da się podciągnać na reflektorze?

Cześć. Może ktoś skorzysta. Miałem ostatnio awarię ww. czujnika. Trochę mnie zmroziło jak zobaczyłem cenę i postanowiłem przycebulować. Ponieważ parę części do Forestera kupiłem na aliex... w bardzo dobrej cenie (zaślepki spryskiwaczy reflektorów, zaślepki przycisków, końcówki spryskiwaczy reflektorów ) to zacząłem szukać tego czujnika. Nie wiem czy można wstawiać linki ale jak wpiszecie "Czujnik poziomu wysokości tylne ogniwo, reflektor czujnik poziomu dla Subaru Forester Impreza Legacy 2006-2012" to znajdziecie. Czujnik działa poprawnie za ułamek ceny. Pozdrawiam

Zabrałem się za wymianę włącznika klapy bo odmówił posługi. Na jutubach jest parę filmów jak to zrobić rozbierając poszycie od środka - np. tu Ponieważ nie mam takich zdolności postanowiłem pójść na skróty i przejść do ostatniego etapu czyli wymiany samego włącznika. Ponieważ wyciąga się go na zewnątrz postanowiłem stary rozwiercić/ rozwalić i wyciągnąć na chama i w to miejsce włożyć nowy. Nowy kupiłem na portalu na literę a za około 30 zł. (taki jak do nissana kaszkaja). Całość trwała około godziny i działa. Parę zdjęć: 324045847_6115297575156453_4938604731233333867_n.mp4

Wymieniłem przyciski regulacji tylnych foteli w foresterze SH. Koszt za dwie sztuki 55 ziko. Kupione u majfrendów. Przesyłka szła 12 dni - pasują idealnie. U nas sporo drożej.

Jeśli w warmińsko - mazurskim jest ktoś kto takie coś ogarnia to chętnie skorzystam. Pozdrawiam

Myślałem nawet o tym, tylko nie wiem jak zareaguje sterownik- czy nie wyrzuci jakichś checków czy czegoś? Pozdrawiam

Fakt - nie doczytałem. Ale taśma termoizolacyjna 5 M GRAFITOWA SAMOPRZYLEPNA już spełnia wymagania, albo rękaw termoizolacyjny na przewody i węże fi 25mm? Tak czy owak któryś z tych sposobów będę chciał wykorzystać. Pozdrawiam

Jak poszperałem to na zachodzie wymyślili CATSTRAP - taśma z wciągniętymi linkami stalowymi i z alarmem. https://www.youtube.com/watch?v=nejX_jsYFO0 https://www.youtube.com/watch?v=FIwIuWTOMZQ https://www.youtube.com/watch?v=vfm-UnwYuJI Tylko zabezpieczenie przekracza wartość katalizatora. Ewentualnie można zastosować druciarstwo stosowane i użyć samoprzylepnej osłony termicznej, w środek dać wantę (lina stalowa kwasoodporna # 4mm 7x7) i przymocować to opaskami zaciskowymi do wydechu po całości. Tak się skłaniam ku temu rozwiązaniu.

Generalnie u siebie na wichurze to się nie obawiam, ale jak gdzieś jadę i samochód zostaje na parkingu przez np tydzień bo idę w góry to tak trochę mam obawy. Stąd pytanie żeby spać spokojnie i nie myśleć o samochodzie.

Witam Szanownych Członków Forum. W związku z nasilającą się plagą kradzieży katalizatorów mam pytanie czy macie jakieś sposoby żeby się jakoś zabezpieczyć przed kradzieżą. Szukałem w necie ale żadnych konkretów nie znalazłem. Macie może jakieś patenty żeby zapobiec takiej sytuacji (jakieś dedykowane osłony, samokradzież i wstawienie przelotu czy coś innego?). Pozdrawiam

Kolego tak z ciekawości - czy możesz przybliżyć wątek z tą skrzynią bo nie zarejestrowałem? Pozdrawiam

Przeczytałem cały wątek - sam miałem takie obiekcje. Ostatecznie się zdecydowałem na kupno diesla - 2011 rok - z wymienionym short blokiem przy przebiegu 60 kkm. Jeżdżę drugi rok - przebieg 250 kkm i nic się nie dzieje - odpukać. Większe wydatki - regenracja maglownicy - caly koszt 890 zł, wymiana piasty prawy przód - 350 zł, wypłukanie dpf - oryginalny - cena 500 zł. Za rok go sprzedaję i raczej też kupię OBK w dieslu tylko trochę nowszego. Więc jak masz sprawdzony model to się nie zastanawiaj. Zawsze będą tacy co będą odradzali bo mieli jakiś problem. Ci co ich nie mają nie piszą. Pozdrawiam

U mnie się zaświeciły te kontrolki jak poluzowała się rura od intercoolera, co w konsekwencji spowodowało zapchanie filtra dpf, musiałem go wypłukać i jest ok. Pozdrawiam

Ponieważ do serwisu mam dość daleko więc przyjąłem ze jest jeden czujnik. Po odkręceniu, rozruszaniu ustawiłem reflektory śrubokrętem na wymaganą wysokość, przeprowadziłem inicjację reflektorów i kontrolka zgasła. Wprawdzie reflektory nie poziomują sie po uruchomieniu, ale ponieważ jeżdżę ze stałym obciążeniem nie będę uciążliwy dla innych użytkowników drogi. Inicjację reflektorów można znaleźć wpisując w googla hasło " auto headlight beam leveler unit " i w którymś z linków jest to opisane. Pozdrawiam

Nie ma nic - nawet sladu że gdzie coś się ułamało, uciętego kabla - nic. A poziomowanie do wczoraj działało.

Witam. Czy ktoś może się orientuje gdzie w OBK 2011 znajduje się moduł poziomowania lamp poruszony w wątku kolegi RobertArtur bo mnie również dopadła ta bolączka: Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź Witam ponownie. Dziś próbowałem ze znajomym ogarnąć temat poziomowania reflektorów i zonk. Nie znalazłem czujnika poziomowania z przodu auta. O ile tylny był przy lewym wahaczu, o tyle przedniego nie znaleźliśmy -- odkręciliśmy wszystkie pokrywy, zasłony itp i nie ma go, ani nawet śladu gdzie mógłby być. Poziomowanie na sto procent działało do wczoraj (lampy po włączeniu ponosiły się i opadały), wczoraj zaświeciła kontrolka, ksenony opadły i koniec. Czy to możliwe żeby cały układ działał na jednym czujniku? Może ktoś z szanownych forumowiczów przy jakiejś okazji by zajrzał pod spód swojego OBK IV i zobaczył czy ma czujniki z przodu. Wrzucam zdjęcie czujnika z tylnego wahacza - jest na lewym wahaczu. Na chwilę obecną podniosłem reflektory śrubokrętem, ale nie przepadam za drutowaniem i chciałbym z tym zrobić porządek (nie koniecznie w ASO). Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam

Witam. Spotkał mnie dziś podobny problem, a ponieważ w niedzielę ruszam w trasę muszę to jakoś jutro ogarnąć. Czy ktoś może podpowiedzieć gdzie jest taki moduł w OBK IV - 2011 rok. Planuję odpiąć wtyczkę od poziomowania i ustawić reflektor ręcznie. Pozdrawiam

Odświeżę trochę kotleta, ponieważ po świeżym zakupie OBK IV po jakimś czasie objawiło się stukanie i to dość mocno. Na diagnostyce (na dwóch stacjach) generalnie nic na 100 procent nie znaleźli ale wg nich zużyte mogły być: łączniki stabilizatora, tuleje drążka stabilizatora i drążek kierowniczy lewy. Wymieniłem te rzeczy oprócz drążka (bo jeszcze nie zdążyłem) i dodatkowo wymieniłem tuleje zacisków hamulcowych (bo one też dzwoniły - to można sprawdzić samodzielnie ręką) i zapanowała cisza. Jeszcze czasami coś puknie - stawiam na drążek który wymienię w najbliższym czasie. Pozdrawiam

witam serdecznie Jeszcze nie jestem, ale mam nadzieję że będę szczęśliwym posiadaczem OBK pozdrawiam