Nadal nie podpiąłbym debetówki pod GPay Z powodów, które już wymieniłeś. Nigdy nie wiesz, gdzie masz luki w zabezpieczeniach swojego telefonu czy innego urządzenia.
Generalnie, problem z kartami jest taki, że ich dane przez kilka lat się nie zmieniają i można użyć ich wielokrotnie. To paskudne założenie, od którego się na szczęście odchodzi dodając autoryzację jednorazową (sms, aplikacja).
Jest jeszcze już wspomniany polski wynalazek, który wykorzystuje jednorazowy kod oraz aplikację, a omija użycie karty.
I BLIK
Oczywiście, wszystko da się obejść przy nieuważnym użytkowniku. Cwany phishing jest w stanie narobić wiele szkód, kiedy tracimy czujność przy bezgranicznym poczuciu bezpieczeństwa.