I nie wytrzymałem, dzisiaj byłem na Jojo Rabbit. Jak dla mnie świetny film. Prawdę mówiąc nie spodziewałem się, czekałem na niego długo, ale bardziej z nastawieniem jako parodii na temat 3 rzeszy, pośmiania się, a bardzo szybko zmieniło się moje postrzeganie filmu, bo jest to film refleksyjny z głębszym przekazem i powiedziałbym że całkiem mądry. Do tego bardzo fajna gra aktorska gdzie Scarlett w moim odczuciu wiedzie prym. Z produkcji z 2019 roku które widziałem uważam że jest jedną z ciekawszych pozycji i na pewno za jakiś czas z miła chęcią do niej powrócę.