Jak dla mnie kask bez przymiarki nie da rady. W tym roku przerobiłem nie wiem ile, ale spokojnie z 20 sztuk. Gro albo za wąski, albo za mały mimo ze teoretycznie powinien być ok, inny za duży mimo iż według obwodu byłem nawet trochę ponad minimalnego rozmiaru. I nawet biorąc 2 różne modele tego samego producenta np w jeden M/L nie byłem w stanie nawet założyć, a inny ich model bez problemu i nawet trochę skręcałem.
Sporo modeli musiałem w ogóle odrzucić bo mniejszy rozmiar gdzieś uwierał, paski niewygodne nawet jak na głowie ok, itp, a większy np już luźny, odstawał, za mocno na uszy zachodził...