Skocz do zawartości

matros1

Użytkownik
  • Postów

    2253
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    25

Treść opublikowana przez matros1

  1. Myślę że nastąpi to dużo szybciej. Moje doświadczenia w PL są ograniczone ale pozytywne (nigdy nie stałem 20 min próbując uruchomić ładowarkę). Ale jest jeszcze dużo do zrobienia z infrastrukturą. W NL działa to wszystko bardzo sprawnie i staje się co raz prostsze (Plug&Charge). W PL myślę będzie podobnie w ciągu następnych 2-3 lat.
  2. Nie wiem o którym modelu Lexusa mowa ale aktualnie wszystkie nowe (poza flagowcami) mają kaganiec i to spory: RZ - 160 km/h LBX - 170 km/h Hybrydowe UX - 177 km/h NX - 200 km/h RX - 200 km/h ES - 180 km/h LM - 190 km/h Niestety to jest trend dzisiaj w motoryzacji. Volvo ma bodaj wszystkie modele ograniczone do 180 km/h. VW zaczął ograniczać nowe modele do 180 km/h Tesla zaczęła od poliftowej TM3 ograniczać do 200 km/h. Gdzieś czytałem że wynika to z rodzaju użytych opon. Że chcąc obniżyć emisję/spalanie floty, stosowane są opony Eco, które powyżej 200 km/h w pewnych warunkach są niestabilne. Bezpieczniej więc dać kaganiec, szczególnie że poza DE i tak legalnie nie ma gdzie jechać z takimi prędkościami. Ale i w DE toczy się już od jakiegoś czasu dyskusja żeby zacząć ograniczać prędkość ze względu na bezpieczeństwo, emisje spalin, hałas.
  3. Jak to się mówi „ziarnko do ziarnka i uzbiera się rata leasingu”
  4. Te 5 min zaliczasz już do czasu pracy. Czynność odbywa się na terenie zakładu pracy.
  5. Podobno z wiekiem problemy z prostatą czekają każdego z nas Trzeba się przyzwyczaić.
  6. I to jest największa różnica. Czas potrzebny na ładowanie/tankowanie. Musisz jednak wziąć jedną rzecz pod uwagę. Aktualnie patrzysz trochę przez pryzmat mojego wcześniej wspomnianego cotygodniowego tankowania. Myślisz, kurcze będę musiał kwitnąć na ładowarce raz w tygodniu przez 0.5-1.0h i się ładować (może nawet dwa razy w tygodniu bo zasięgu może jest mniej). A wygląda to tak że ładujesz się przy okazji w domu, centrum handlowym, pracy i stacji żadnych nie odwiedzasz przez większość czasu.
  7. I o to mi chodzi, że tankowanie samochodu wcale nie jest takie proste i łatwe: - bez aplikacji - bez kart - bez różnej ceny za paliwo jak masz kartę/aplikację - bez innej aplikacji/karty na każdej stacji - bez kolejek bo ktoś hot doga kupuje albo lotto puszcza - E10 czy E5 - diesel letni czy zimowy - a jest AdBlue na stacji czy nie ma - itd. itp. Różnica jest taka, że tankowanie jest czynnością którą już doskonale znamy i wydaje się nam to wszystko „normalne”. Tymczasem te same/podobne czynności na ładowarce nagle są przeszkodą. A prawda jest taka że to kwestia przyzwyczajenia i po kilku ładowaniach mamy temat obcykany i wiemy co i jak. Tak jak nie tankujemy na każdej stacji (bo cena, bo hot dogów nie ma, bo nie będę wspierał zachodnich koncernów), tak samo nie ładujemy się wszędzie. Korzystamy głównie z ulubionej sieci a tylko w razie potrzeby skorzystamy z ładowarki po 100 EUR za godzinę. Podobnie jak tankuję na codzień na stacji za 1.9 EUR/ltr ale zdarzy mi się zatrzymać i zatankować za 2.2 EUR/ltr jak jadę akurat autostradą. Ba, proces ładowania może być prostszy od tankownia samochodu. Bo z Plug&Charge nie trzeba kart, aplikacji, niczego poza sparowaniem jednorazowo karty kredytowej z kontem.
  8. Problem w tym że ktoś kto BEV nigdy nie jeździł tego nie zrozumie. Porównywanie papierowych osiągów ICE z BEV mija się z celem. Ktoś powie że 6 sek do 100 w Tesli RWD to przeciętny wynik. Na papierze faktycznie. Jednak w rzeczywistym zastosowaniu to jedno z szybszych aut jakim miałem okazję jeździć w ruchu ulicznym, a trochę mocnego sprzętu się przez moje ręce przewinęło. Śmiem twierdzić że taki BEV z osiągami na poziomie 8 sek do 100 będzie w normalnym ruchu ulicznym szybszy niż moja Meganka, która na papierze jest szybsza.
  9. 1. Ile razy udało Ci się takie przyspieszenie osiągnąć? 2. Ile razy skorzystałeś w pełni z tego przyspieszenia w warunkach ruchu ulicznego (włączanie się do ruchu, start ze świateł) Co wg Ciebie byłoby szybkie?
  10. I robisz to na każdej jednej stacji czy konkretnej marki? No i zakładam że robisz to aplikacją? Na ładowarce Tesli czy Fastned nie muszę wyciągać telefonu z kieszeni. Wszystko działa Plug&Charge. IONITY też już to oferuje. Parujesz kartę kredytową raz i już.
  11. Niby tankujesz szybciej niż ładujesz, ale jak doliczysz czas stania w kolejce do kasy + obowiązkowy czas wysłuchania tej całej litanii, to wychodzi czasowo podobnie. Moja żona wozi dzieciaki do/ze szkoły. Volvo przynajmniej raz w tygodniu była na stacji tankować. Ostatnio właśnie zauważyła że nie pamięta kiedy była ostatnio na stacji (ani nawet na ładowarce DC) bo zawsze ładuje się przy okazji w domu czy na zakupach. Z ładowarek DC korzystamy w zasadzie tylko w trasie.
  12. Na nowych ładowarkach V4 nie trzeba. Akceptują płatność kartą, czy tam telefonem.
  13. Dobra dobra: - a hot doga Pan chce? - a aplikacje Orlen Pan ma? Z aplikacją będzie taniej. - a ma pan naszą kartę na punkty? - polecę ciasteczko - a może kawka na drogę Nie taki diabeł straszny. Mam tylko kartę ShellRecharge. Działa mi na wszystkich słupkach AC w Holandii i ma roaming na największych sieciach DC w Europie w tym IONITY i Greenway. Żadnych abonamentów. Faktura zbiorcza z ładowań raz w miesiącu
  14. Nie trzeba mieć Tesli żeby korzystać z jej ładowarek. Z tego co widzę to w Austrii ceny są dla Non-Tesla są całkiem spoko:
  15. Dzięki, ale nie skorzystam. Więcej czasu bym tracił na wystawianie pasażerów na rzyganie jak na ładowarkach, przy takiej szarpanej jeździe
  16. Z Youtuba się nie liczy. To jakby powiedzieć że nawigacja TomToma na przyssawkę to to samo co wbudowany system
  17. I gdzie Ty w Niemczech dajesz radę jechać szybciej niż 140 km/h dłużej jak 5 minut? Bo ja średnią z Niemiec mam gorszą jak z PL i NL. Roboty drogowe, korki, wolne samochody (BEV? ) blokujące lewy pas, ograniczenia do 120 km/h lub 130 km/h. Jazda przez Niemcy to męczarnia. Akurat tam to bym sobie pojeździł z tym FSD żeby się relaksować.
  18. https://www.motor1.com/news/710679/rimac-tesla-0-60-one-second/ Tutaj punkt widzenia Mate Rimaca. Teoretycznie możliwe, ale ...
  19. A to można gdzieś jechać w PL szybciej na legalu?
  20. Jeżeli będzie decydował o zakupie samochodu na podstawie kominka i pierdzącej poduszki to znaczy że poległem jako ojciec i fan motoryzacji
  21. To się niewiele różni od video z youtube puszczonego na TV w domu i postawieniem sobie do tego farelka dmuchającego gorące powietrze To są takie miłe dodatki jak gra w węża na starej Nokii. Nie kupowałeś telefonu dla tej gierki ale fajnie że była. Jednak nie miała wpływu na decyzję zakupową. Mój młodszy syn uwielbia pierdzącą poduszkę. Fajnie, żeby mu sprawić radochę to czasami się tym pobawimy. Jednak nie będę w przyszłości szukał samochodu z opcją pierdzącej poduszki bo się to 7 latkowi podoba.
  22. Myślę że problemy Tesli z użytkownikami są dopiero przed nią. Baza “early adopters” którzy byli w stanie zaakceptować prawie wszytko wyczerpała się. “Late adopters” podobnie, choć ta grupa już nie miała aż tak różowych okularów. Teraz wchodzą w “mass market” a tutaj nie ma zlituj się. Będą musieli zmienić nie tylko procesy produkcyjne ale też sposób w jaki adresują problemy zgłaszane przez użytkowników. Problem wycieraczek jest znany i wałkowany od kilku lat. Moim zdaniem przy masowym kliencie to nie przejdzie. Animacjami kominka czy pierdzącymi poduszkami nie przekonają klientów.
  23. matros1

    Hot Hatch Hysteria

    Czekamy teraz na erę elektrycznych HH takich jak nadchodzące nowe Alpine A290 More than 220hp possible in the production version. The Alpine A290 will use a tweaked version of a motor already used by Renault, most likely from the Megane E-Tech. Power, engineering boss Bonetto has confirmed to Autocar, will come in two levels. As previously reported, one will be a shortened version of the Renault Mégane E-Tech Electric’s 215bhp motor. The other – yet to be officially detailed – is expected to be the 268bhp unit developed by Renault, Valeo and Valeo-Siemens, slated to enter production in 2027. The production version is set to be fitted with a Brembo braking system with 4-piston brake calipers – just as you’d find on the outgoing A110 coupe To this end, Alpine has added an entirely unique front end, with a different suspension assembly and its own dampers all round, with hydraulic bump stops., improving the A290’s ride and enhancing handling adjustability. Similarly, the torque vectoring on the production car’s single front motor has been set up to simulate a mechanical differential, boosting stability under braking and traction as you accelerate out of a corner. It also features Independent multi-link suspension features at the rear. It also has wider tracks (6cm broader than the Renault’s). Given the extent of the chassis tweaks and positioning under a premium brand – the A290 is expected to come at a significant premium. Expect prices to start around £40,000. Z mojego punktu widzenia chciałbym żeby to autko: - ważyło poniżej 1400 kg - prowadziło się przynajmniej tak dobrze jak Clio 3 RS - wytrzymało conajmniej dwa pełne okrążenia Ringu pełnym ogniem bez przegrzania baterii i hamulców (najlepiej żeby to były 3-4 okrążenia ale to raczej nie realne) - zrobiło te okrążenia zużywając energii w przedziale 80-10% baterii - było w stanie naładować się w 10-80% w około 15 min - jako bonus mogą dorzucić ręczny "ręczny" Jak spełni powyższe oczekiwania to będzie to jak dla mnie petarda hot hatch. Z tego tekstu: wnioskuję że może to autko dostać Perfohub znany z Megane RS i Clio 3 RS. Stąd też szerszy rozstaw kół. Te 60 mm to dokładnie tyle różnicy ile jest między Megane RS i zwykłą Megane bez Perfohub. Hydraulic bump stops mam też u siebie w Megance. Zapowiada się dobrze. Meganka może doczekać się następcy. Lubię takie wozidełka z FWD
  24. W drodze z Berlina do Hagi zrobił to na tyle dużo razy że skapitulowałem i go wyłączyłem. Raz zrobił to tak brutalnie i w takich okolicznościach że gość za mną myślał że testuję jego i jego hamulce (powiedzmy że gesty rąk którymi się ze mną podzielił jak mnie już wyprzedził raczej nie pokazywały że na piwo mnie zaprasza ) U mnie po ostatnim update do 2024.2.7 z wycieraczkami nie zmieniło się nic. Są tak samo bezużyteczne jak były wcześniej. Jadą po suchym albo nie włączają się wcale w ulewie. Nie wiem z czego wynika tak różne i losowe występowanie problemów w teortycznie tym samym modelu. Problem może leżeć w różnych wersjach komputera, kamer i czego tam jeszcze co w trakcie produkcji Tesla co chwilę zmienia. Auto ogólnie bardzo lubimy, jeździ nam się nim dobrze. Jednak asystentów kierowcy (auto wycieraczki, aktywny tempomat, automatyczne światła długie/matrycowe) ma najgorszych z jakimi miałem do czynienia w ostatnich latach w samochodach różnych marek i klas. Nie mam FSD ani rozszerzonego autopilota, więc nie wiem jak to działa. Może inaczej niż to co jest u mnie. Ogólnie auto bym polecił każdemu kto chce spróbować elektromobilności, ale z dużym czerwonym minusem jeżeli chodzi o wyżej wspomnianych asystentów. Jeżeli są to rzeczy dla kogoś ważne to powinien wstrzymać się z zakupem do czasu aż to zostanie rozwiązane.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...