Skocz do zawartości

matros1

Użytkownik
  • Postów

    2255
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    25

Treść opublikowana przez matros1

  1. A to zależy którego dnia z taśmy zjechała. Modele z poniedziałku to poziom Dacii, te z środy to Lexus/Audi a piątkowe Skoda/Toyota. Parametry może i tak. Tylko Tesla M3 to segment D a MG4 to segment C.
  2. matros1

    Hot Hatch Hysteria

    http://carsized.com Tutaj w ramach zabawy zestawienie z ikonami/pionierami segmentu HotHatch: Co ciekawe Yaris aż tak bardzo nie różni się rozmiarami od 205tki I coś z naszych domowych odcinków KJSowych Ktoś jeszcze dziwi się że w dzisiejszych czasach żeby mieć zabawę to potrzeba 400+ koni i drugie tyle Nm?
  3. Używam Parallels Desktop i Windowsa odpalam na Makówkach w okienku jak potrzebuję. Działa jak trzeba na najnowszych procesorach Appla. Ewentualnie lawety żeby zabrała EV do najbliższej ładowarki
  4. matros1

    Hot Hatch Hysteria

    A ja nie do końca rozumiem jak można tego crossovera wielkości mini vana zestawiać z Yarisem lub Megane. Trochę jakbym ja z moimi 120 kg się ubrał w dresy i udawał że startuję w tej samej lidze co mój syn grający w lidze siatkarzy. Ja w tych samych dresach będę wyglądał groteskowo, on jak sportowiec. On nawet przy Twoim Audi jest duży: To nie jest HotHatch pomimo swojej zbliżonej formy. Nazywam go mini vanem bo ma gabaryty zbliżone do Seata Alhambry czy VW Sharana Gdyby tego ostatniego upstrzyć w spojlery, jakieś większe felgi i podkręcić silnik to chyba zgodzisz się że i tak ciężko byłoby go stawiać w jednej lidze z GR Yarisem i nazywać autem dla entuzjastów sportowych samochodów. Raczej szybki mini van dla ojca rodziny któremu żona nie pozwoliła kupić szybkiego kombi lub innej fajnej zabawki Wyniki sprzedaży szybko zweryfikują czy rację mieli dziennikarze i testerzy, czy jakiś koleś z nadwagą z forum Subaru BMW X6 miało być niewypałem wg wielu osób a okazało się sukcesem na tyle dużym że inni kopiują ten pomysł. Może tutaj będzie podobnie a minivany staną się nowymi HotHatchami podobnie jak to X6 nazywane jest coupe.
  5. NEVS Emily GT (ex SAAB). Trzymam kciuki żeby im wyszło.
  6. matros1

    Hot Hatch Hysteria

    Skoro wygląd, jarmarczne lotki i dźwięki z głośnika są wyznacznikiem: to zdecydowanie inaczej rozumiemy co to jest "sportowe" auto i ciężko będzie nam tutaj się dogadać Ale propsy dla Koreańczyków że im się chciało tego busa przystroić w adidasy i zmusić do dynamicznej jazdy. Jak dla mnie Taycan to takie Audi RS6, natomiast IONIQ 5 ani jest ani HotHatchem, ani szybkim kombi ... nie wiem czym jest. Ale rozumiem że może się podobać. Poczekam na opinie ludzi którym Hyundai nie użyczył tego auta w ramach testów. Jestem ostatnio bardzo sceptyczny co do opinii wielu "niezależnych" dziennikarzy i krytyczny w stosunku do tego jak prezentują informacje z takich wczesnych testów, gdzie producent zabrania im mówić tego czy tamtego bo to pre-production. Potem ciężko im się wycofać ze swoich wczesnych zachwytów jak się okaże, że jadnak prywatnie tego samochodu na tor by nie zabrali bo na opony by nie zarobili. Przerobiłem na torach różnych całą masę samochodów i wiem czego oczekuję od sportowego wozu. Uważam że każdy ciężki samochód na tor na daje się średnio, jak szybki na jednym okrążeniu by nie był. Popatrz jakie zachwyty tych "dziennikarzy" są nad ostatnim BMW M3/M4. Jak pieją z zachwytu jak się to prowadzi itd. (wygląda pomijam) i popatrz opinie ludzi którzy tych samochodów używają na torze. Tutaj przykład pierwszy lepszy: I teraz weź tego IONIQ 5 N który jest o blisko 500 kg cięższy od tego BMW. Czy jest szybki? Pewnie że jest i za to należy się szacunek Koreańczykom Czy jest to samochód dla entuzjastów na tor? Mam wątpliwości i tyle.
  7. matros1

    Hot Hatch Hysteria

    Ale czym on się różni od np Tesli M3 czy S z pakietem "track pack" czy Taycana Turbo S? Tym że masz udawaną skrzynię biegów i dźwięk silnika jak z konsoli Segi? Drift mody, lepsze hamulce i możliwość zrobienia jednego okrążenia ringu pełnym ogniem mają też Tesle i Taycan. Do tego kręcą lepsze czasy od tego IONIQ jak komuś na tym zależy. Śmiem twierdzić że Tesla M3P będąc samochodem mniejszym i lżejszym da więcej frajdy niż ten mini bus z lotkami. Do tego za chwilę będzie poprawione wersja M3P która ma być jeszcze bardziej nastawiona na jazdę pełnym ogniem (poprawione chłodzenie, lepsze hamulce, lepsze fotele, więcej mocy itd.).
  8. I to mi się właśnie w Tesli podoba. Ich ładowarki też czasami mają problemy, jednak wiesz o tym zanim dotrzesz do ładowarki. W nawigacji dokładnie widać ile stanowisk jest akurat zajętych i/lub które stanowisko jest niesprawne. Do sieci innych ładowarek jedziesz w sumie na pałę, albo musisz używać kilku aplikacji z których każda pokazuje coś innego. Doświadczenie na chybił trafił. Miałem takie doświadczenie np. z GreenWay. Ich aplikacja pokazywała że wszystkie stanowiska są wolne, na przyjazd okazało się że jednak tylko jedno jest wolne. Ładowarki nie dało się odpalić ani z ich własnej aplikacji, ani kartą kredytową, za to odpaliła po użyciu karty ShellRecharge. Intuicyjne to nie jest ni cholery. Przyjdzie czas że pewnie wszystko to będzie działało tak jak aktualnie w Tesli, widać że inni producenci starają się iść w tym kierunku. Jednak póki co to Tesla pokazuje jak to powinno wyglądać.
  9. O to to. Mam desktopa bodaj z 2018 roku, telefon i tablet tylko nieco młodszy, laptopa z 2023 a żona telefon z 2023, do tego dwa zestawy słuchawek różnej generacji. Wszystko komunikuje się ze sobą bez najmniejszego problemu. To jest komfort którego ciężko nie docenić. Do tego np. jakość ekranu i to jak działa ten desktop z 2018 roku sprawia że pożyje u mnie pewnie kolejne dwa/trzy lata zanim będę miał potrzebę go zmienić. The Forum i TikTok śmigają na nim jak trzeba Uważam że pomimo tego że kosztował kiedyś sporo, to koszt roczny użytkowania wypada już zupełnie przyzwoicie. Co jednak trzeba powiedzieć, to ma to wszystko sens jeżeli używa się pełnego ekosystemu. Mając mix urządzeń Appla, Androida i Microsoftu nie będzie to już takie samo doświadczenie. Był kiedyś moment że miałem tablet od Samsunga, telefon od Appla i komputer od Microsfotu. Osobno każde z tych urządzeń było świetne, jednak użytkowanie ich razem to była droga przez mękę. Np. sparowanie komputera z tabletem żeby ten drugi działał jako dodatkowy ekran wymagało dwóch różnych aplikacji. Przesyłanie czegokolwiek z telefonu na komputer też było dalekie od intuicyjnego. Traktowałem to wtedy podobnie do @Eryk jako zło konieczne. Użytkując sprzęty współpracujące ze sobą w ramach jednego ekosystemu (nie musi to być Apple), zło konieczne zmienia się w wyjątkowo przyjemne doświadczenie. Podobnie jest z Teslą i ich ekosystemem. Nawigacja w samochodzie sama mi planuje gdzie mam się ładować i przygotuje baterie. Widać na ekranie ile stanowisk jest wolnych i czy działają. Jeżeli nagle wszystkie stanowiska będą zajęte to nawigacja zaproponuje zmianę stacji ładowania lub powie ile trzeba będzie czekać aż się zwolni stanowisko. Po przyjeździe wtykam kabel i wszystko odbywa się automatycznie bez żadnych aplikacji, kart rfid itd. Samochód sam mnie poinformuje kiedy będzie gotowy do dalszej jazdy. Cena prądu jest znana, w samochodzie i aplikacji na telefonie mogę sobie zobaczyć statystyki ładowania w tym ile już na ten prąd wydałem. Prosto i przyjemnie. Jeżdżąc elektrykiem innej firmy póki co to doświadczenie jest nieco inne. IONITY docelowo ma działać podobnie dla BMW, Kia, Mercedesa i reszty która ma w tym swoje udziały, ale póki co nie działa. Podoba mi się Porsche Taycan, jako samochód jest prawdopodobnie sporo lepszy od Tesli. Jednak jako całe doświadczenie z użytkowania go jako EV, porównałbym to do tego zestawu Samsung, Microsoft i Apple. Osobno: Porsche - super IONITY - super Mapa z Android Auto - super Jednak razem ni cholery nie chce to współpracować jak trzeba. Stąd może użytkownicy Tesli na tle innych wypadają jak fanatycy chwaląc swoje samochody a w zasadzie całe doświadczenie z użytkowania EV. To doświadczenie jest po prostu inne niż to którego doświadcza np. użytkownik BMW.
  10. Przy nowych elektrykach i ich prędkościach ładowania, nawet osoby cierpiące na przedwczesny wytrysk mogą nie zdążyć dojść zanim auto będzie gotowe do jazdy Inna rzecz że sieć hoteli Van der Valk wpadła na podobny pomysł w DE i NL, stawiając na swoich parkingach superchargery Tesli i ładowarki innych firm. Jako użytkownik EV mający zatrzymać się na nockę w trasie wybiorę hotel właśnie z ładowarkami. Ja sobie śpię a samochód zamiast stać bezczynnie się ładuje. Tutaj np. Van der Valk Berlin z bodaj 30 stanowiskami z CCS. Czy mają „hostessy” nie wiem, z rodziną się zatrzymywałem na nockę to nie było jak sprawdzić. Następnym razem jak będę sam jechał to obadam temat i napiszę
  11. Applowcy nie muszą się wstydzić jak mówią czego używają A tak na poważnie to jak dla mnie cechą wspólną produktów Apple i Tesli, jest to że ich ekosystem po prostu działa. Jako użytkownik nie muszę dumać jakich aplikacji używać żeby połączyć telefon z laptopem czy samochód z ładowarką. To po prostu działa tak jak powinno. Nic nie laguje i jest proste w obsłudze. Za to sobie cenię te dwie firmy. Jestem za ten komfort skory przepłacić w stosunku do konkurencji. Nawet jeżeli na papierze produkt konkurencji teoretycznie wypada lepiej. Mój czas i wygoda są dla mnie droższe od pieniędzy.
  12. matros1

    Hot Hatch Hysteria

    Przy terminach Elona, to może nasze wnuki się doczekają ;)
  13. Cholera muszę kupić coś niemodnego bo aktualnie mam produkty Apple i Tesle No wiadomo, przecież nie mogłem być gorszy od innych. No i co by to było jakbym został wykluczony z towarzystwa Za każdym razem jak używam mojego iPhone'a do otworzenia i uruchomienia mojej Tesli, czuję się jakoś taki lepszy od innych. Chyba się na Toyotę przerzucę i wyciągnę z szuflady starą Nokię. Wtedy zamiast być fanboyem będę postrzegany jako koneser ... lub ewentualnie stary dziwak
  14. matros1

    Hot Hatch Hysteria

    Może masz racje. Ja poczekam na coś mniejszego, lżejszego i będącego w stanie zrobić więcej jak dwa okrążenia ringu bez zagotowania baterii i hamulców. Może w końcu dostaniemy jakiegoś prawilnego elektrycznego HotHatcha: Conajmniej trzy firmy nad tym pracują: VW, Alpine/Renault, Mini. Dwa ostatnie powinniśmy dostać w tym roku.
  15. matros1

    Hot Hatch Hysteria

    Dalej nie rozumiem jak entuzjasta sportowych aut wybierze to coś. To nie jest sportowe auto. Owszem szybkie ale nie sportowe. Mam wrażenie że nadużywamy wyrażenia „sportowe”. Teraz to nawet listwa ozdobna może być „sportowa”. Podobnie z „prowadzi się jak gokart” np w stosunku do Tesli. Owszem dobrze się prowadzi ale Ci co tak gadają to chyba w życiu gokartem nie jeździli. Nie wiem, nie znam się, nie czuję tego samochodu. Moim zdaniem na prawdziwego „sportowego” elektryka w rozsądnych pieniądzach jeszcze trochę poczekamy. Mocno liczę na Alpine, obym się nie przeliczył.
  16. matros1

    Hot Hatch Hysteria

    Entuzjastów czego? Jazdy po torze? Ten samochód się do tego na dłuższą metę nie nadaje. Entuzjastów motoryzacji? Ci nie kupią crossovera ze spojlerami. Nie rozumiem tego samochodu. Zdecydowanie nie jest on dla mnie.
  17. Warto poczytać: https://insideevs.com/news/705057/chicago-tesla-stranded-ev-charging/ https://insideevs.com/news/705075/uber-lyft-rideshare-electrify-america-charging-ev-disaster-chicago/ https://www.teslarati.com/electric-car-cold-weather-fears/amp/
  18. matros1

    Hot Hatch Hysteria

    Przednionapędowego Civica z połową mocy nie był w stanie objechać. Nie do końca rozumiem ideę tego samochodu. Ani to HotHatch (dużo za duże i ciężkie, cena 300k), ani samochód rodzinny (zasięg ma mniejszy niż standardowy Ioniq 5). Na tor się to średnio nadaje: - bateria się grzeje po max dwóch okrążeniach - opony i hamulce będzie to zjadało ekspresowo ze względu na wagę Do tego udawane dźwięki i „skrzynia biegów” jak w grze z lat 90tych. Brakuje rozpylacza perfum o zapachu spalin. Youtuberzy i inni influencerzy, którym Hyundai dał się przejechać pieją z zachwytu, a ja się pytam do czego jest ten samochód i dla kogo?
  19. Do tej udawanej „skrzyni biegów” i sztucznych dźwięków silnika powinni dodać jeszcze rozpylacz perfum o zapachu spalin. Nie rozumiem idei tego auta. Zastanawiam się dla kogo ono jest.
  20. Tak to zaczyna powoli wyglądać. Pojawia się takich hub’ów coraz więcej. Fajnie że myśli się też o stanowiskach dla aut z przyczepami.
  21. Dla porównania bezpośredni konkurent. Zastanawiam się czy na tym nowym miękkim zawiasie Tesla nie zachowa się podobnie. Z drugiej strony te i4 są zdecydowanie cięższe.
  22. Tutaj udało im się zaliczyć test z prędkością ponad 80 km/h. Ciekawe jak model po lificie to przejedzie z tym miękkim zawiasem. Model przedliftowy był raczej twardy. Ale jak to już ustaliliśmy w wątku o HotHatchach prawie wszystkie fajne samochody do zabawy wypadają w teście łosia tak sobie. W związku z tym z tego testu wynika że Tesla nie jest do zabawy i w sumie to źle że zalicza ten test z takimi prędkościami
  23. Żeby korporacje tak kombinowały z politykami, no nie do pomyślenia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...