meci

Cyt : Reality " Zatem OK - Subaru XV jest najlepsze, najcichsze, najwspanialsze, najoszczedniejsze, najszybsze, najladniejsze, naj..., naj..., naj... Bo widzisz Reality na tym forum krytykować Subaru mogą tylko ich aktualni użytkownicy , a jak ktoś z zewnątrz zaatakuje to wszyscy jak jeden mąż stajemy w obronie Subaru . Na poważnie - pisałem o tym wielokrotnie - są lepsze i gorsze samochody, zależy co komu pasuje . Dla mnie XV jest "jakiś" wywołuje zarówno dobre jak i złe emocje moim zdaniem jest trwały i niezawodny - zobaczymy ile XV pozostanie na rynku za 10-12 lat. Ostatnio widziałem reklamę Subaru - "spośród Subaru wyprodukowanych w ciągu ostatnich 10 lat - 98 % wciąż jeździ "(Reklama z USA). Zaraz pojawią się komentarze - nie dotyczy Diesli itp. Nie miałem Diesla Subaru to się nie wypowiadam * Jedynie czytam Forum . Pozdrawiam * Miałem możliwość zakupu SBD , ale ostatecznie zrezygnowałem ( zbyt mało jeżdżę) .

Pomyślcie sobie ..... ktoś kto nigdy nie jeździł Subaru , ogląda test nowego subaru xv i tu takie komentarze . Ja testowałem XV zupełnie przypadkowo , bez wcześniejszego brania tego modelu pod uwagę jako potencjalnego auta do firmy . W tej chwili nie wyobrażam sobie , żebym wybrał w przyszłości inny model niż XV . Uważam, że jest to bardzo trwałe i niezawodne auto, a komentarze tego typu jak cytowany powyżej, mogą stworzyć nieprawdziwy wizerunek marki (a w szczególności modelu XV ).

Oglądając test nowego XV na youtube natknąłem się na taki komentarz: "Powiem tak-mialem przez 2 lata pierwszą edycję Subaru XV (podobał mi się wizualnie, uległem też magii marki Subaru)... I do chwili zakupu (poprzedzonego krótką miejska jazdą próbną - typową jak to u większości dealerów) - też piałem z zachwytu... niestety przy użytkowaniu codziennym - wakacyjnym - rodzinnym okazalo sie ze XV to wielka lipa. bagażnik przy opcjonalnej zapasowej dojazdówce ma raptem 310l pojemności - to jakis śmieszny schowek niczym w miejskim Yarisie (porównywalnie Nissan QQ nawet z kołem zapasowym - ma znacznie większy, a auto to brylowo i gabarytowo jest niemal identyczne jak XV), spalanie XV ma dobre, ale tylko do okolo 100km/h - bo przy predkosciach autostradowych rzedu 140-150km/h wzrasta ono momentalnie do ponad 12,5l/100km! Wiec to katalogowe 6 czy 8 litrow to miedzy bajki mozna sobie wlozyc... XV bylo zawsze bardzo kiepsko wyciszone (droga nad morze - 600km autostrady w tym hałasie to była mordęga) i z tego co widze po zachodnich testach - nadal silnik i skrzynia na trasie halasuja niemilosiernie... Może tylko plastiki nie skrzypia tak jak w poprzedniku - widać że wnętrze jest teraz bardziej dopracowane, bo w moim egzemplarzu to w zasadzie prawie wszystko skrzypiało (oparcie siedzenia, mocowanie pasów na słupku, kratki głośników, konsola środkowa, boczki drzwi, itd). Skrzynia CVT w miescie może i daje sobie rade, ale za to na trasie wyje masakrycznie juz od 100km/h... Samochód ten był tez bardzo podatny na boczny wiatr - przy wyjezdzie spoza barier na autostradzie to była wprost walka o jazde na wprost! Myślę że to się nie zmieniło zbytnio u następcy, bo nowy XV nadal ma aż 22cm, prześwitu i żadnego "aerodocisku", gdzie konkurencja już poza 20cm prześwitu raczej nie wychodzi - to przecież kompaktowy crossover, a nie profesjonalna terenówka... To nawet nie jest przecież SUV. Wybór silnika do XV..., nie istnieje... Co to za Subaru ktore przy 2.0 pojemności w benzynie - ma do setki prawie 11s? A gdzie sportowy choćby duch tej marki...? To już mój obecny benzynowy 1.4l 150KM Crossover Seat Ateca ma okolo 7s do setki, a ma o 6KM mniej niz ten nowy XV! Tej mocy w XV wcale nie czuc! Gdzies sie ulatnia i jest tylko na papierze... Ba, nawet nowa Dacia Duster jest szybsza od tego XV - no troche wstyd! To juz nie te czasy gdzie klient bral co bylo i mogl tylko o kolor powalczyć (wybór silnika jest tu taki jak w naszym Polonezie - aż jeden w całej gamie modelowej)... do tego chore ceny serwisowania (przy czym kolega z forum XV na ułamaną spinkę od przedniego zderzaka czekał w autoryzowanym serwisie Subaru ponad miesiąc...) i przeglądy już co 15 tyś km, gdzie w innych markach co 20 lub 30 tyś km to już w zasadzie norma... gwarancja tez krótka... odsprzedać to auto jako używane - też masakra (wiem o tym bardzo dobrze)... No nie polecam... w tej cenie jest obecnie na rynku duży wybór ciekawszych, większych, lepszych, ekonomiczniejszych autek tego segmentu - bez żadnej łaski - i to z mniejszą utratą wartości przy późniejszej odsprzedaży... W Europie mimo mody na ten segment samochodów będzie pewnie znów klapa sprzedazowa tak jak przy poprzedniej generacji... W XV brakuje wyboru sensownych silników z turbodoładowaniem (dodanie w przyszłym roku słabego 1,6l przy tej masie auta to jakaś kpina), nizszego spalania, lepszego komfortu, lepszego wyciszenia, wiekszego bagaznika, lepszego przyspieszenia, lepszej skrzyni biegów, jakiejkolwiek opcji personalizacji wyposazenia i niezależnej od kursu walut ceny w zlotowkach - czyli brakuje mu do osiągnięcia sukcesu... - wszystkiego... Ja juz kolejnego XV nie kupie... Magia nazwy i odcinanie kuponów dawnej sławy to dziś trochę za mało na złapanie potencjalnego - świadomego klienta.." Czyżby to nasz były kolega z forum "reality"? Ja jestem bardzo zadowolony z mojego obecnego XV i wydaje mi się, że takie oceny są mocno niesprawiedliwe.

Niestety, jest coraz więcej takich spraw . Z racji wykonywanego zawodu (jestem prawnikiem) mam do czynienia z podobnymi sytuacjami , dziś dla przykładu musiałem odpowiadać w imieniu mojego klienta, że to nie on wziął kredyt (padł ofiarą przestępstwa wyłudzenia danych osobowych ). Osoba , która wzięła na niego kredyty (ok. 20 różnych kredytów- najczęściej tzw. "chwilówki") znalazła się na ławie oskarżonych - ma blisko 70 zarzutów , a sam akt oskarżenia liczy ponad 100 stron. Instytucji finansowych to niestety nic nie obchodzi , pomimo składanych wyjaśnień i kopiowaniu aktu oskarżenia do każdej ze spraw , nadal wpływają z różnych sądów nakazy zapłaty w postępowaniu upominawczym . Trzeba szybko reagować- są 2 tygodnie na złożenie sprzeciwu . Najlepsze jest to, że osoba wyłudzająca dane podawała adres zamieszkania swoich ofiar, pod którym przebywała ponad 80 letnia staruszka, która przekazywała oszustce całą korespondencję. Oszustka zmieniła wielu osobom życie w koszmar , a najgorsze jest udowadnianie w BIK-u , i innych instytucjach bankowych , funduszach sekurytyzacyjnych i innych, że to nie ta osoba wzięła kredyt. Oszustka podawała się za pracownika ZUS-u, policjantkę itp. a była zwykłą sprzątaczką , wyszukiwała osoby łatwowierne z kłopotami i oferowała pomoc w uzyskaniu kredytu . KU PRZESTRODZE .

Nie wiem czy to pasuje do tematu , ale byłem z rodzinką u znajomych i parkowałem na parkingu przed ich domem .Było dosyć ciasno z obu stron , ale spokojnie można było wyjść z samochodu . Następnego dnia po powrocie zauważyłem na drzwiach chamską rysę wykonaną do gołej blachy . Jestem wkurzony na maksa. Niestety żadnego monitoringu nie było w pobliżu . Taki pech .

Bardzo dobra decyzja .Fajny kolor. Końcówka produkcji dotychczasowego modelu. Same plusy . Życzę bezproblemowego odbioru i późniejszego użytkowania XV. Gratulacje . Jak będę kupował nowego XV to wybiorę "dedykowany kolor" człowiek z wiekiem mądrzeje .

Jestem na liniowym , ale koszty mam małe w stosunku do przychodów i najlepszym rozwiązaniem jest leasing , ale to nie o to w tym wątku chodzi .

Nie wiem jak w październiku jest z pogodą na Malcie , ale w sierpniu zaznaliśmy słońca na cały rok. Przy "naszym" deszczowym lecie była to fajna odmiana Polecam : zobaczone.pl/malta/popeye-village-bajkowa-wioska-papaja-na-malcie/

W lutym 2018 minie 5 lat użytkowania przeze mnie XV . Uważam ,że nie było i nie ma lepszego wyboru niż XV (oczywiście jeżeli chodzi o moje potrzeby). Ponieważ prawdopodobnie z końcem 2017 roku będę zmuszony (ze względu na podatki ) wziąć w leasing nowy samochód z niecierpliwością oczekuję na premierę w PL nowego XV. Starego oczywiście zatrzymam bo "pancerność" dotychczasowego 2.0i ma dla mnie ogromne znaczenie w porównaniu do innych "nieopancerzonych'" konstrukcji

To chyba byliśmy w różnych hotelach . Nasz pokój był 4 osobowy w całkiem dobrym standardzie (jak na zdjęciach z oferty) . Zależy kiedy byliście . Moim zdaniem standard był całkiem ok. Ja polecam bo ze standardem hoteli na Malcie bywa naprawdę różnie .

Wróciliśmy 10.08.2017. Wyjazd uważam za bardzo udany .Sami wybraliśmy przelot i hotel i to był strzał w "10". Jeden z najwyższych budynków w Bugibbie z basenem na dachu i dostępem przez podziemne przejście do 2 basenów w sąsiednim hotelu.Dzieciaki (i nie tylko one ) miały super zabawę . Połączyliśmy zwiedzanie z plażowaniem i atrakcjami wodnymi , np. plaza Golden Bay i wioska Popeye. Innym razem wyprawa do Mdiny , zatoki Marxlaloxx i La Valetty.W najwięjksze upały 36st.C wyprawa do akwarium narodowego w Quawrze i na plac zabaw wodny z młodszym synem (zdjęcie wyżej ). Skoki ze skał na Comino i wyprawa statkiem .Obok jest skaliste zejście nad morze i można pływać. Warto wziąć buty do pływania .Oczywiście z dziećmi 7 i 13 lat nie da się wszystkiego naraz zobaczyć, ale zobaczyliśmy dużo i naprawdę warto tam jechać. Ja z pewnością kiedyś tam jeszcze pojadę .W wolnej chwili wrzucę kilka zdjęć bo zrobiliśmy ich ponad 1000.

Jutro wylot. Opiszę jak było po powrocie.

Mam ten sam problem . Czujniki montowane w ASO jako tzw."gratis" przy sprzedaży . Byłem już dwa razy w warsztacie i gość sprawdził przewody i kostkę (umocowaną do rurki klimatyzacji). Jak na złość czujniki przestały piszczeć gdy mechanik poruszał kablami i popsikał jakimś sprayem na zaśniedziałe styki (nie były zaśniedziałe). Jak tylko wyjechałem z warsztatu - objawy powróciły- oczywiście po powrocie do domu . Cała usługa kosztowała mnie 30 zł- ale poza stratą mojego czasu nic nie wniosła . Jest to bardzo wkurzające bo pierwszą czynnością jaką wykonuję po przekręceniu kluczyka jest wyłączenie piszczącego czujnika . Problem zgłaszałem na forum w dziale XV , ale poza poradą = jedź do ASO nic to nie wniosło do dyskusji . Może ktoś ma jakiś pomysł jak z tym sobie poradzić , czy olać sprawę i po prostu "zacząć z tym żyć" .

Wersja amerykańska tzw. xv crosstrek była kiedyś rozpoznawalna przez relingi na dachu , które były niedostępne w wersji EU , teraz to się zmieniło i można nabyć wersję z relingami w Europie . Też myślę ,że takie maskowanie wersji z USA na wersję Europejską mija się z celem, chyba że rzeczywiście auto jest mocno porozbijane. Z tego co pamiętam wersje na rynek europejski są produkowane w Japonii, a na amerykański w USA i łatwo to zweryfikować poprzez tabliczkę znamionową . .

Dziękuję za wskazówki co warto zobaczyć na Malcie . Mam już mapę Malty z liniami autobusowymi oraz szczegółowe mapki poszczególnych miejscowości na Malcie : La Valetty, Bugibby oraz mapę Gozo . Spodziewamy się, że będzie gorąco (może nawet za gorąco) - miła odmiana od tej pogody w Polsce. Ponieważ jedziemy z dziećmi - nastawiamy się na lekkie zwiedzanie , a przede wszystkim dobrą zabawę . Co do transportu- to głównie autobus . Linia z lotniska to X3 do Bugibby . Ciekawe czy wpuszczą nas z walizkami,jak są takie zatłoczone . Ponieważ jedziemy indywidualnie (bez pośrednictwa biura podróży) mogą się zdarzyć różne nieprzewidziane sytuacje .

Odświeżam temat. Wybieramy się 2 sierpnia do 9 na Maltę - hotel w Bugibbie północna część wyspy . Wylot mamy z Gdańska . Co warto zwiedzić w tym terminie . Jakieś fajne knajpki możecie polecić ? Jest opcja jedzenia w hotelu ale nie wiem czy skorzystamy . Jak najlepiej dojechać z lotniska ?

Temat piszczących czujników niestety powrócił . Pomimo gruntownego czyszczenia czujników- piszczenie nie ustało. Tak jak poprzednio po myciu i woskowaniu nadwozia pojawił się problem piszczących czujników . Miał ktoś ten problem ?

Absolutnie nie uważam , że silniki turbo są gorsze od wolnossących. Niektóre marki produkują obecnie wyłącznie silniki turbo .W tej chwili ciężej jest kupić nowy samochód bez turbo niż z turbodoładowaniem . Kwestia wyboru na czym bardziej ci zależy, jak do ścigania pod światłami to tylko DIT . rower też , ale ja myślałem o samolocie

Jak patrzę na opinie w pismach motoryzacyjnych dotyczące polecanych wersji silnikowych używanych aut (różnych marek ) to najczęściej piszą " polecamy niewysiloną wersję benzynową bez turbo . Taki znak czasu . Im bardziej wysilony silnik tym mniejsza jego trwałość. Oczywiście są wyjątki , ale żeby poczuć moc i prędkość są lepsze środki do przemieszczania się niż samochód.

Z tego co widzę w dziale sprzedam to ketivv ma XV SBD z "podwyższoną mocą" na sprzedaż . Co do możliwości jakie daje XV 2.0i to IMO moc jest wystarczająca = widocznie jestem tą "właściwą grupą docelową"

Bardzo dobra decyzja .Fajny kolor. Końcówka produkcji dotychczasowego modelu. Same plusy . Życzę bezproblemowego odbioru i późniejszego użytkowania XV.

Też mnie to zdziwiło, że w stosunkowo nowych autach tylne wahacze pokryte są nalotem rdzy. Ja zrobiłem zdjęcia mojego XV i zamieściłem w dziale zabezpieczenie podwozia w wątku dotyczącym XV. Większość użytkowników potwierdza, że to normalne zjawisko .

W tym roku nie jadę na Plejady, za duży spęd jest . Na spokojnie w sierpniu odwiedzę okolice tegorocznych Plejad . Swoją drogą ciekawe jak z logistyką- kolejki pewnie będą.

Może warto zacząć wątek o BMW, bo nie za bardzo w temacie jestem . Wątek dotyczy XV, a co na temat trwałości Imprezy XV inni posiadacze mogą powiedzieć ? Jeżeli z przebiegiem 400.000 km diesel ma wymieniane po raz pierwszy sprzęgło to naprawdę dobry egzemplarz.