orlen

pozdrowienia dla kierownika srebrnego forka N/a (sądząc po masce) spotkanego i obmachanego dziś kolo pomnika lotnika w wwie

ja kupilem podobny swojej drugiej polowce jakos ponizej 150pln http://allegro.pl/polaroid-one-step-close-up-prawie-nowy-i3383306956.html dosc przyjazny, 1 wkład (8zdjęć) kosztuje okolo 80pln przewaznie. acha, +10 do szpanu w kurorcie kiedyś pod schroniskiem w tatrach miałem smieszną sytuację jak go wyjęła i chciała mi zrobić zdjęcie, podeszła do nas grupka studenciaków i zaproponowali siate batonów i czekolad za jedno zdjęcie tym cudenkiem hehe no i bezcenny tekst jednej z dziewczyn do kolegi, który biegał z pełnym plecakiem szkieł "widzisz, to jest klimat, a nie tam ten twój wypchany plecak"

o damn, ale dałem

230 tys. km, niecałe To pewnie przez zabawy na śniegu ile $$$ ?

link coś nie hula

bedą tak samo dywagować, syf do silnika mogł sie przedostać tylko dwoma drogami 1. przez bak 2. przez filtr powietrza obydwie opcje raczej trzeba wyukluczyć. obstawiam, że zbieg okoliczności i miales jakis syf w paliwie albo, co mniej prawdopodobne, przytkało wydech zlepkiem farby kurzu i innych trocin. ale pewnie i tak sie nie dowiemy

16_valve - jakiej farby użyłeś ? jaki pędzelek etc ? planuje swoje przemalować bo poprzedni własciciel pomalował na różowo

Ale tak byc musi, zawsze tak bylo. Chyba rozumiesz ze zaprojektowanie/wykonanie profesjonalnego aparatu to nie to samo co "cosik" w telefonie. swiat idzie do przodu a ja ciągle wracam do starego dobrego pentacona i co jakis czas zamykam sie w ciemni, ze mną coś nie tak czy Pan prezes uzna mnie za dinozaura ? ach Ci menadżerowie.... kilka lat temu Hoya robiła przyzwoite filtry, może wersje slim pozostawiały trochę do życzenia ale dawały rade. Wszystko zależy do czego, obiektyw kosztuje 4 tysiące i jest w pełni manualny. Jest fajną zabawką i chyba tylko zabawką w moim mniemaniu. Zdjęcie z przed 2 dni: dla jednego zabawka, dla drugiego narzędzie do prostowania perspektywy.

spodziewaj się refleksów i innych artefaktów

gdyby to bylo spowodowane syfem na filtrze powietrza to by dalej był brudny nawet po trasie (filtr). nierówna praca i wyplucie czarnego dymu raczej wskazuje na coś w ukladzie paliwowym, no chyba, że tego pyłu było tyle, że Ci przytkało wydech, ale w to raczej nie wierze

ponowne pozdrowienia dla kolegi Sylvo na goleszowie moje naklejki jeszcze nie przyszły hehe

mam wrażenie ze ta dyskusja to typowa sztuka dla sztuki, kazdy wybiera wedle własnego uznania a człowiek nie jest istotą racjonalną, więc jestem w stanie zrozumiec ludzi, którzy wogóle nie potrzebują 4x4, ale chcą je mieć bo sie wtedy lepiej "czują".

masło maślane, szybko koledze poszlo z tym banem

czy ja wiem, wystarczy autostrada, tempomat i jazda w podonych warunkach wietrznych. reszta powinna byc w miare stała jesli odstep nie jest duzy czyt. cisnienie w oponach, obciązenie etc

rachunki jakby proste - w paliwie circa 30PLN/100km oszczednosci, instalacja u mistrza Jako 5kPLN o ile sie ceny nie zmienily > zwrot po 17kkm, potem oszczedzasz 30gr/km. Po stronie kosztow w dluzszym rozrachunku sa dodatkowe pozycje (przeglady, czestsze regulacje zaworow, w czarnym scenariuszu przyspieszony remont glowic)...ale jakby nie liczyl to imho warto czyli i tak trzeba ~ 25tys albo i wiecej przejechac zeby to sie ekonomicznie opłacało

A czy ktoś liczył ile trzeba przejechac km zeby sie instalacja zwróciła w 2,5xt ?

potwierdzam 2,5 xt wyrabia lewą łydkę i górne aktony czworogłowego kilka dni i sie przyzwyczaisz gricha u mnie bedzie docisk do zrobienia, ale nawet po naprawie i wymianie kpl. niewiele to pomaga z tego co mi wiadomo

upraszczając czynniki, które powodują ze w danej j. powietrza znajdzie się więcej tlenu wpływają dodatnio na moc silnika

dzisiaj role się odwróciły i forek odpłacał za okazywaną troskę, dzielnie woził swego właściciela ze spota na spot, a po ciężkim dniu zdjęciowym dał się zrelaksować i zaorał trochę ziemi na bocznych dróżkach

pozdrowienia dla kolegi picasso który zaparkował swoje cudo dzisiaj przy zoo faktycznie unikatowy ten forek, od razu przyciąga zwrok

A co z pryncypem silnika spalinowego? Niska temperatura = mala sprawnosc? - i niech strzelaja uszczelki oczywiscie wzrost wydajnosci ma swoją granicę

Zgodnie z tą tezą Powinno być na odwrót,czyli im cieplej tym zużycie paliwa mniejsze. Co oczywiście,taką prawdą nie jest. teorię trzeba trochę przebudować bo nie chodzi o te, że dzięki większej ilości tlenu na jednostkę objętości jesteśmy w stanie spalić więcej paliwa tylko, że z tej samej jednostki mieszanki uzyskamy więcej energii przy niższej temperaturze. Em-marcin jako, że nie zaznaczył zadnej roznicy w tempie jazdy (prędkość, dynamika) zakładam że jechał obydwa odcinki podobnymi prędkościami w związku z czym, przy rzadszym (cieplejszym) powietrzu musiał zużyć więcej paliwa - mieszanka jest mniej wydajna/ kaloryczna

pełnym piecem

@maf1evo - trzymam kciuki ja wlasnie jestem na etapie spierania się z liberty o wycene. Niezależnie od wyniku w planach renowacja lakieru na masce (kamyki, grad) i blotnikach (grad). No i pomalowanie zacisków bo teraz mają trochę mało męski kolor