Colina styl jazdy zupełnie nie odpowiadał specyfikacji tych odcinków dlatego nigdy w finlandi nie miał jakiegoś wybitnego wyniku.
Ja trzymam kciuki za Krisa i ciesze sie bardzo ze w końcu po tylu latach zaczyna mu sie wszystko składać.Bardzo szkoda tych zmarnowanych lat z Prodrive no ale lepiej późno niz wcale.
Warte uwagi tez jest to , tu troche w kontekście Roberta , ze widac gołym okiem jaki wpływ na wynik i jazde ma stabilna sytuacja zawodnika.
Przeciez jeszcze nie tak dawno jak pare miesięcy temu robił głupie błędy dzwonił i nie miał regularności a od kiedy ma juz pewna przyszłość inny zawodnik.To jest jednak faktor ktory jest potwornie ważny dla psychiki a ta ma wpływ na wynik.