a ja mimo całego niesmaku dla zielonego stolika jakoś nie zauważyłem bezpośredniego faworyzowania Peterhansela (chyba, że poprzez eliminację przeciwników :wink: ) i mam dla tego gościa wielki szacunek, że klepie wynik od 20 lat - najpierw motory baardzo długo a jak byl na nie za stary to wsiadł w katamaran - to trzeba kochać i myślę, że akurat sędziów ma daleko w swojej hierarchii