STIFF

gdyby chodziło o bezpieczeństwo, poprawę kultury i komfortu jazdy to nie prędkość bylaby na celowniku a przynajmniej nie jako jedyna. Niestety za prędkośc są największe dochody do kasy więc na tym sie policja skupia. Prosty przykład z Warszawy S8 i jadąc dalej A2 - od powązek S8 mimo, że niby w mieście oznakowanie określa, że jesteśmy poza terenem zabudowanym a ponieważ ruch zazwyczaj spory to przekroczenie 110+vat to marginalna sprawa - wiele się nie zarobi więc i Policja żadko kogoś złapie. Ale już to, że niemal wszyscy jadą środkowym pasem (bo prawy to tylko dla traktorów) tudzież nagminne wyprzedzanie prawą stroną nikogo nie interesuje a jest równie niebezpieczne.

Taaa - następny w kolejce podatek katastralny - cicho sza a jak wejdzie to jak ludzi pierdutnie po kieszeni to chyba będzie wojna domowa. Już jest (od tego roku) bandycka opłata za korzystanie ze środowiska i jeszcze debilniejszy sposób wyliczania jej.

matko bosko z córko - co oni wymyślili http://www.autocentrum.pl/raporty-z-jaz ... newsletter

buhhu, kompa sprawdzałeś? Legacy 93' na niemcy i jeszcze jakies kraje wychodziło z seryjnym chipem wpinanym w kompa (wewnątrz) tam gdzie potem wpinasz np. VOSa. Ten chip poprawiał parametry pod kątem norm czystości spalin czy coś w ten deseń - generalnie rzadka sprawa - ja znalazłem ten chip u siebie i doszedłem do tego po numerze seryjnym na jakimś niemieckim forum przy pomocy google translatora. Rzecz w tym, że ten chip potrafi sie wypiąć - lekko wysunąć tak, że ktoraś nóżka nie łapie i komp wchodzi w tryb awaryjny i wtedy ładuje max. 05 bara. Mi sie to na serii nie zdarzyło a dopiero na VOSie - może był "luźniejszy" ale w sumie warto sprawdzić. Jeśli masz coś takiego to podłóż kawałek miękkiego styropianiku między chip a obudowę żeby go dociskał lekko. Druga opcja, która często trapi Mikkiego, to czujnik stuków. Odsunięcie go od bloku poprzez podkładki nie jest najlepszą opcją ale pomaga. Natomiast proponowałbym najpierw go wyjąć, oczyścić i dokłądnie obejżec w dobrym świetle czy nie ma jakichś małych pęknieć. Jeśli są to wymiana bo będzie wariował i wieszał kompa.

gourmet, jestem świeżo po włamaniu do domu w budowie. Czujki w środku powinny być. IMO minimum czujki na okna (kontaktrony lub stłuczeniowe na fixach). Na zewnątrz odpowiednie czujki i lampy. A jak będa chcieli to i tak cie obrobią

eee tam - paczka trytytek i wiertarka

GISek, niestety ale przed weekendem nie dam rady - musiałem się na tydzien przeprowadzić na budowe żeby pilnować obejścia bo mi sie brutalnie włamali i popsuli parę tematów i pokradli diwajsy. Także jeśli jakies foto to next week

a niech se będzie i na marynowanym kawiorze - nie podpasowało mi. Na dzis mam ponownie atak chmielu

Juras K, dokładnie.

MIKKI, a co - pobrudziłeś? Bo wczoraj był czysty. Ładna sztuka, śmieszna blenda na przednim pasie. Tylko z wydechem będzie trzeba pokombinowac bo jak odjeżdżałes to nic nie słyszałem

miałem włamanie na budowie, sukinsyny rąbneli mi zajefajną wiertarkę, diaxa i pare innych gratow łącznie za dobre 2k. do tego porwali trochę przewodów ze ścian i to w dość dziwny sposób bo rwali kable pod tynkami a na sufitach luźno wiszące (pod G-K) zostawili. Dużo nie zwineli ale szkody narobili przeokrutne. No i jeszcze to uczucie. Najgorsze ejst to, że stało sie to 3 dni po montażu okien - wcześniej cisza-spokój. Teraz dopiero wchodzą goście od alarmów (przed oknami nie mozna) i będzie można to ubezpieczyć od takich historii - wcześńiej tylko od "ognia i wody". Mówiąc krótko jestem ultra wściekły a do tego przez kilka dni śpie na budowie bo wszyscy znajomi ogrodnicy z ukrainy pojechali do rodziny i nie mam kogo tam posadzić za parę groszy a na ciecia z Solida za 4500 za m-c mnie nie stać.

coś cykne ale raczej po weekendzie.

Musze przyznac, że Cargo lepsze niż cyrk. Na koniec na skrzyżowaniu Żwirki z 17 stycznia stałem na światłach i podjechały 3 szlifierki wracające z Cargo i zaczęły podbzykiwać to tamto. W zasadzie powinienem pisać w konfesjonale - miałem odpuścic ale jak upewniłem się, że to 600ki a nie litry to wiedziałem, że będzie bolało - ale było kopanko. Na następnych światłach grzecznie się ustawili za mną

Testy Pinty - ciąg dalszy: 1. a'la Grodziskie - dla mnie fatalne - płytki nijaki smak, odrobina goryczki na po wszystkim posmak nafty 2. Dymy Marcowe - guiness to to nie jest (jedyne ciemne jakie piję ze smakiem - nie ja uwielbiam Guinessa pod warunkiem, że jest świeży) ale trzeba przyznać, że daje radę całkiem całkiem - nie za słodkie, w sumie przyjemne.

i Radwańska w finale!

i ja chyba zawitam

cybel, w imieniu wszystkich wymienionych dziękuję aczkolwiek na pewno nie omieszkają podziękowac osobiście

500 x 4,5

valdiiaga, to mnie uspokoiłeś bo juz myślałem, że mam coś z oczami

Z ciekawości zajżałem na stronę Rysownika, - za moich czasów takie rysunki nazywały sie karykaturami a nie szkicami

ja mam u siebie 2-tłoczek z forestera z seryjną tarczą + klocki HAWK HP+ i ten zestaw robi dobra robotę. Zacisk to groszowe sprawy, tarcze do wyboru do koloru, klocki siakieś pincet? - nie pamiętam ale te okolice. Klocki nie grzeją się za bardzo. minus dla ciebie taki, że trzeba przejść na 16" ew. można kombinować z dystansami. Komplet felg kupisz za umiarkowane pieniądze - jak poszukasz to za 500 znajdziesz coś do męczenia. Stalówki jeszcze taniej. Łatwo o opony - dużo łatwiej niż 17" i taniej. Ja wrzucam zawsze jakieś używane 205/55/16 - niby powinno być 50 a nie 55 ale co to za różnica - że licznik przekłamuje odrobinę? Zależnie od zawiasu tył może obcierać o nadkola - można zaklepać ranty. Plus tych opon jest taki, że jeździ na nich większośc Avensisów, Lagun i Mondeo więc używek w dobrej cenie jest cała masa. Za 300-350 kupje komplet na 2-3 upalanka i drogowa jazdę a za 150 mam komplet śmietników na 1 raz ceny z montażem)

a ja dziś betonowałem sobie schodki - wody w betoniarke poszło mało - lało się ze mnie jak z cebra. Masakra - wczoraj cały dzień roboty i ledwo żyłem - myślałem, że to koniec. Dziś myślę, że wczoraj było luksusowo

o widzę Kuba, że dziś luźno w robocie

a to sie dobrze skłąda bo to off-topic

Wiatrak, to zrób kilka awaryjnych hamowań. Zdarzało sie jeździć latem na zimowce - miękka jak masło, przy ostrym hamowaniu płynie od razu w efekcie ABS szybciej działa i droga się wydłuża znacznie. 2 lata temu miałem niezamierzony eksperyment bo zostawiłem felgi do malowania - zdjeli mi z auta a załozyli 2 komplen z zimówką więc test drogowy tego samego dnia - nie polecam przy temp ~25 i więcej