Skocz do zawartości

Bergen

Użytkownik
  • Postów

    573
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Bergen

  1. To chociaż dobrą baterię do niego dokup: http://www.nextenergynews.com/news1/nex ... -10.1.html :cool:
  2. Rozumiem, że zainstalowałeś Darwina albo Yellow Doga, bo przecież nie jesteś samobójcą żeby bez tych rzeczy używać dziurawego MacOSa ?
  3. barbie, coś dla Ciebie: http://twojepc.pl/news_wiecej.php?id=15378 :wink:
  4. Mowa o skrzyni MT, o skrzyni AT i przednim dyfrze.
  5. Bergen

    O muchach i Einsteinie

    Nie uznaję teorii względności. Wyznaję mechanikę kwantową :wink:
  6. Bergen

    O muchach i Einsteinie

    No tak, ale zakładają taki układ odniesienia, skoro mucha leciała = (orbitalna + prędkość muchy) to w takim razie auto poruszało się z prędkością = (orbitalna + prędkość auta), czyż nie ? edit: ok, zakumałem. eureka. wiem. nie tłumaczcie.
  7. Bergen

    O muchach i Einsteinie

    Mam pytanie. Z pozoru głupie. Uwaga. Z jaką prędkością latają muchy owocówki ?! Dlaczego pytam... Każdy z Was na pewno już nie raz przeklinał te owady. Człowiek zostawi nadgryzione jabłko tylko na tydzień pod łóżkiem w akademiku a tu już się pojawiają znikąd owocówki. Leniwie latają wokół jeszcze przecież dobrego jabłka, szukając następnego. Właśnie - leniwie. Jakoś nie zauważyłem, żeby owocówki wokół swojej ofiary latały przecinając powietrze zostawiając stożki Macha, smugi kondensacyjne albo chociaż jakieś skromne efekty Dopplerowskie. Właśnie ostatnio latała mi taka jedna przed nosem w samochodzie. To tu podleciała, to tam, do przodu, do tyłu, od tak, leniwie. I nic by w tym fakcie nie było dziwnego, gdybym nie jechał ze stałą prędkością 130. Ongiś taki jeden facet z rozwianym włosem wymyślił pewną teorię. Wedle niej, na "moją" muchę nie oddziałuje układ odniesienia, jakim jest samochód (bo niby jak ? powietrze ją pcha ? taaa jasne...), zatem lecąc do przodu, leci szybciej od pędzącego 130 auta ??! Ma parę w tych skrzydłach, maleństwo !
  8. W poniedziałek, na "firmowym" kanale, wymieniłem olej w skrzyni biegów. Przeczytałem w manualu co trzeba (wchodzi ~3,5 litra), spuściłem stary olej, odmierzyłem 3 litry nowego i wlałem. Jakie było moje zdziwienie, jak po włożeniu bagnetu okazało się, że oleju jest gruuubo ponad "max". Pomyślałem sobie, że olej nie "rozlazł" się po skrzyni. Przejadę się do domu i tam na podjeździe sprawdzę. I faktycznie, na podjeździe wyszło 1 mm poniżej maximum. Następnego dnia, na firmowym parkingu sprawdzam znowu - i znów zdziwienie - gruubo ponad max... Nie jest to pierwszy raz, że odczyty oleju (z dyfra, silnikowego, z AT) różnią się znacznie w różnych miejscach. Mierzyłem nawet poziomnicą ! Miejsca postoju, z pozoru równe, okazują się "lecieć" delikatnie w różne strony. Czy spotkaliście się może z jakimiś informacjami dotyczącymi tolerancji odczytu poziomu oleju w samochodzie, uwzględniającej pochylenie terenu ? Odczyty z różnych "równych" miejsc, przy zbliżonych pozostałych warunkach (np. temperatura silnika, czas postoju), potrafią różnić się nawet o 5 mm na bagnecie ! W skrócie - pytam o to, czy się przejmować tym, że "gdzieśtam" wychodzi mi "ponad max" (mimo wlania "słusznej" ilości oleju), czy olać.
  9. Bergen

    Wypadek Hogiego

    hogi, musisz załatwić sobie dobrego prawnika. To warunek konieczny :!: ...żeby potem Jako miał zagwozdkę, jak to Evo X zagazować
  10. Ile w SIPie kosztuje znaczek* STI ? Poważnie pytam. *) wygląda na to że powinienem napisać "pakiet".
  11. Leszek, jak mi kot w sypialni nawalił, to trenował lot po paraboli
  12. Bergen

    Uwolnić wydech ...

    power rura = rezonator ?
  13. Bergen

    Cos nie teges

    Nieteges żesz mać, że wlazłem dziś pod srebrzanę Miałem tylko zmienić olej w skrzyni, co go mi przywiózł wystraszony aferą z kwasem siarkowym pan kurier wprost od Carfita i zdemontować wesema w którym znikąd wzięła się woda. Tymczasem dowiedziałem się, że osłona przegubu wewnętrznego lewego prawie nie istnieje, a jak uprzejmie doniósł Seba zamiennik tegoż przegubu też nie istnieje, żeby wyjąć wesema musowo trzeba zdemontować zderzak a konserwacja błotników po zdjęciu plastikowych nadkoli poczęła wołać o pomstę do nieba, znowu tydzień stracę czekając aż w przerwach, gdy nie pada, wyschną te wszystkie warstwy podkładu i bitexu. Żeby oczywiście tego było mało, to w Żabie hamulce stwierdziły że nie będą hamować, bo nie, jedna z felg przypomina symbol nieskończoności, a o konserwacji (a raczej jej braku) nawet nie wspominam. Goddamyt, mogłem za przykładem witka sprzedać wszystko co posiadam i kupić tiko
  14. Czy możecie wyjaśnić, w jaki sposób mocuje się relingi dachowe w Imprezie ? Trzeba coś wiercić ?
  15. Bergen

    Komu "świnkę", komu?

    Raga, myślę że oficjalne pismo do żony Godlika z prośbą o krótkie zwolnienie z bycia mężem przyspieszy sprawę :wink:
  16. Oj, zaraz dostaniesz od modów po łbie. Było 10e10 razy... Anyway, zmianę skrzyni biegów wybij sobie z głowy.
  17. Bergen

    Pozdrawiamy sie :)

    GKA 9xPA to bracki ? Kolor... kupy ? :wink: kawy z mlekiem ?
  18. Bergen

    Pozdrawiamy sie :)

    Pozdro dla Legasia Sedana GKA.. (Tommiros :? namierzonego wczoraj przed Tesco w Chylonii i niebieskiego kombiaka bugeye'a golasa, co stoi wlasnie przed wydzialem ZIE polibudy
  19. Bergen

    geometria???

    Mam takie w Żabie. Wyjom jak gupie
  20. Już był na tym forum jeden człowiek, który mimo ostrzeżeń o tym, że to bardzo trudne, uparł się, aby zmienić automat na manual w Imprezie. Potem dłuuugo swój upór odchorowywał :roll:
  21. Bergen

    Cos teges

    Nie mógł na forum siedzieć, to z nudów zaczął kasę trzepać...
  22. Środki na pewno są. Superlakiernik o ciekawym imieniu Dick wspomina w tym programie o "isolating coat" który kładzie się na stare powłoki lakiernicze, żeby nie "gryzły się" z nową: http://www.youtube.com/watch?v=yLTLR_uqkPw ps. post nr. 666 - zuuuuoooo !
  23. Bergen

    Cos teges

    Zobaczcie jakie wielkie pudło listonosz dziś przyniósł ! Pchlarz dla porównania
×
×
  • Dodaj nową pozycję...