Skocz do zawartości

Światełka cały rok


gimof

Rekomendowane odpowiedzi

http://img353.imageshack.us/my.php?image=swiatla1xa5.jpg

 

http://img473.imageshack.us/my.php?imag ... la3ki9.jpg

 

http://img402.imageshack.us/my.php?imag ... la4lr7.jpg

 

Panowie i Panie, trzeba kupic/zrobic zdjecie AR w skali 1:1. Pewnie jezdzi lepiej niz niejeden subarak ;-)

A ta gazeta to nie przypadkiem z 1.IV.? ;)

 

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 331
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

e stadami ciężarówek zapitalających 110 km/h (ograniczenie do 80 km/h

Ilu znajdziesz polskich kierowców, którzy mają w swoim aucie tachograf i obowiązek trzymania tarcz kilka tygodni wstecz, do kombinowania z komputerem odpowiedzialnym za pracę silnika i max. prędkość, do jazdy 110 km/h

Krokodylki łupią takie kary, że musieliby jeździć przez kilka miesięcy za darmo. Pracodawcy raczej tych mandatów nie płacą. Jeszcze jeden drobiazg. Punkty karne tych kierowców także obowiązują...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

e stadami ciężarówek zapitalających 110 km/h (ograniczenie do 80 km/h

Ilu znajdziesz polskich kierowców, którzy mają w swoim aucie tachograf i obowiązek trzymania tarcz kilka tygodni wstecz, do kombinowania z komputerem odpowiedzialnym za pracę silnika i max. prędkość, do jazdy 110 km/h

Krokodylki łupią takie kary, że musieliby jeździć przez kilka miesięcy za darmo. Pracodawcy raczej tych mandatów nie płacą. Jeszcze jeden drobiazg. Punkty karne tych kierowców także obowiązują...

Jako internacjonał z krwi i kości dziada pradziada nie zważam na to, czy mnie (jako cyklistę) rozjedzie kierowca polski, litewski, czy białoradziecki.

 

 

W Poznaniu na tzw. obwodnicy jest ograniczenie prędkości; do 70 km/h na większej jej części. Nawet na tej, gdzie nie ma żadnych zabudowań i są po dwa pasy w każdym ruchu. Jeżdżę tamtędy prawie codziennie; nigdy z tą prędkością (no chyba że akurat korek lub coś.)

Jeśli jadę 100 km/h i nie zbliżam się do ciężarówki przede mną, to z jaką prędkością ona jedzie?

 

 

A co do kwestii zasadniczej: wiem, że większość (chyba) ciężarówek ma tachografy, wiem, że trzeba przechowywać tarczki, wiem, że nowe ciężarówki mają tachografy elektroniczne - i nierzadko elektroniczny kaganiec do 90 km/h na dokładkę.

 

Ale nie mówmy "o palcu wskazującym księżyc", bo tu chodzi "o księżyc". Czyli:

 

1. Ciężarówka z tacho czy bez, z kagańcem czy bez, może -i bardzo często- wymija rowerzystę na takiej drodze w odległościach "zdecydowanie mało przepisowych" (przepisowe to chyba 1,5 m - ?)

 

2. Przy bliskim spotkaniu trzeciego stopnia rowerzysty z "taką" ciężarówką raczej mało istotne jest, dla skutków dla rowerzysty, czy jechała ona 70 km/h, 90 km/h czy 110 km/h.

Podobnie jak fakt czy rejestracja jest polska czy litewska i czy tacho jest, czy nie.

 

3. To samo dotyczy kwestii "kto płaci mandaty" i "kto zbiera punkty".

 

pzdr,

M.

 

PS: "Takie kary", ale nie za każdym razem. A jak ryzyko złapania nie jest wielkie, to wysokość kary odstrasza jakby mniej. I chętni się zawsze znajdą, nawet jeśli (jeśli!) jest to "mniejszość".

Pracodawca nie płaci mandatów ale też mówi, że "towar ma być w Gdańsku (Krakowie, Warszawie, Wrocławiu, Szczecinie) do tej i do tej godziny. Radź se jak umiesz, po to masz CB. A jak nie umiesz to do widzenia".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co z Masonerią i Faryzeuszami ? :mrgreen:

 

Jednak masz poważanie śród forumowiczów. Do Ciebie pumex się nie przyczepił, a przecież musisz mieć uprzedzenia do Masonów, bo już któryś raz o nich wspominasz.

Jest jeszcze jedno wyjaśnienie. Może pumex jest żydowskim cyklistą nielubiącym masonów? :mrgreen:

 

Tak czy siak jest niekonsekwentny, bo się Ciebie nie czepia i/lub nie broni masonów.O!

 

 

Witek, chyba nie znasz kawalu o rozmawiajacych 2 ludkach, z ktorych jeden narzeka na wszystko i konczy slowami:

- "wszystkiemy sa winni Żydzi"

- i cyklisci - dodaje drugi rozmowca.

- A dlaczego cyklisci?pyta pierwszy.

- A dlaczego Zydzi?? - pyta drugi

 

Przyznaj się, że sam go wymyśliłeś i tylko czekałeś na okazję, żeby go "sprzedać" :mrgreen:

 

 

 

widze, ze Wroclaw - jedno z miast Euro 2012 zaprezentowalo juz niezla tolerancyjna postawe...

Jak powszechnie wiadomo, Wrocławianie nie dopuszczają innych do swojego środowiska, są zamknięci na nowości, są w konfliktach ze wszystkimi rejonami Polski wywyższając się nad nimi. Nie mówiąc już o tym, że ludzie na ulicach nawet nie odpowiadają na pytania która godzina, nie mówiąc już o tłumaczeniu dojazdu. Nie to co Mieszkańcy Krakowa czy Poznania.

 

 

 

"warszawiakow do kanalow, a w poznaniu Zydzi nosza opaski... " Brawo Witek... Brawo... prawie jak marsz tolerancji w wydaniu Mlodziezy Wszechpolskiej... :roll:
Przepraszam bardzo. Warszawiacy raz już się przemykali kanałami i wystarczy. Chwała i nieśmiertelny szacunek im za to :!:

 

Jutro już pewnie będziesz pisał na forum, że mam na nazwisko Goebbels :roll:

 

P.S. Pumex, bez obrazy, ale avatar Ci naprawdę nie pasuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak powszechnie wiadomo, Wrocławianie nie dopuszczają innych do swojego środowiska, są zamknięci na nowości, są w konfliktach ze wszystkimi rejonami Polski wywyższając się nad nimi. Nie mówiąc już o tym, że ludzie na ulicach nawet nie odpowiadają na pytania która godzina, nie mówiąc już o tłumaczeniu dojazdu. Nie to co Mieszkańcy Krakowa czy Poznania.

 

Jakoś tego nie zauważyłem. Więcej tutaj bezinteresowności, niż w Poznańskiem czy Krakowskiem. O Stolnicy nie wspominam.

ALE wszędzie są odstępstwa od reguły.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co z Masonerią i Faryzeuszami ? :mrgreen:

 

Jednak masz poważanie śród forumowiczów. Do Ciebie pumex się nie przyczepił, a przecież musisz mieć uprzedzenia do Masonów, bo już któryś raz o nich wspominasz.

Jest jeszcze jedno wyjaśnienie. Może pumex jest żydowskim cyklistą nielubiącym masonów? :mrgreen:

 

Tak czy siak jest niekonsekwentny, bo się Ciebie nie czepia i/lub nie broni masonów.O!

 

Witek, WRCa nie mieszaj, bo kawalow o Masonach nie znam - zatem riposty byc nie moglo. A co do ustalenia mojej tozsamosci to zapomniales o Faryzeuszach... :lol:

 

Witek, chyba nie znasz kawalu o rozmawiajacych 2 ludkach, z ktorych jeden narzeka na wszystko i konczy slowami:

- "wszystkiemy sa winni Żydzi"

- i cyklisci - dodaje drugi rozmowca.

- A dlaczego cyklisci?pyta pierwszy.

- A dlaczego Zydzi?? - pyta drugi

 

Przyznaj się, że sam go wymyśliłeś i tylko czekałeś na okazję, żeby go "sprzedać" :mrgreen:

 

no coz... chcialbym, bo zart przedni - aczkolwiek nalezy do kanonu zydowskiego szmoncesu, wiec pozostaje mi go jedynie cytowac :)

 

widze, ze Wroclaw - jedno z miast Euro 2012 zaprezentowalo juz niezla tolerancyjna postawe...

Jak powszechnie wiadomo, Wrocławianie nie dopuszczają innych do swojego środowiska, są zamknięci na nowości, są w konfliktach ze wszystkimi rejonami Polski wywyższając się nad nimi. Nie mówiąc już o tym, że ludzie na ulicach nawet nie odpowiadają na pytania która godzina, nie mówiąc już o tłumaczeniu dojazdu. Nie to co Mieszkańcy Krakowa czy Poznania.

 

no fakt... tlumaczenie dojazdu/przejazdu przez Wroclaw na CB... polecam polecam... ciekawe sluchowisko :mrgreen: za kazdym razem jak przejezdzam mam spory ubaw :mrgreen:

ale cala reszta sie nie przejmuj - do 2012 roku czasu jest sporo, a EURo tez ponoc duzo na ten cel ma byc. Wypleni sie to o czym piszesz tak krytycznie - grunt to prawidlowa diagnioza :mrgreen:

 

"warszawiakow do kanalow, a w poznaniu Zydzi nosza opaski... " Brawo Witek... Brawo... prawie jak marsz tolerancji w wydaniu Mlodziezy Wszechpolskiej... :roll:
Przepraszam bardzo. Warszawiacy raz już się przemykali kanałami i wystarczy. Chwała i nieśmiertelny szacunek im za to :!:

 

no wlasnie - wiec juz moze dosc ladowania ludzi do kloaki - dosc tego mamy na codzien w polityce. Poza tym jakos nie pachnialo mi w Twojej wypowiedzi Powstaniem z '44 :razz:

 

Jutro juz pewnie będziesz pisał na forum, że mam na nazwisko Goebbels :roll:

 

a masz? :shock: poza tym przeceniasz mnie - moja zlosliwosc ma jednak granice.. granice dobrego smaku :)

 

P.S. Pumex, bez obrazy, ale avatar Ci naprawdę nie pasuje.

 

Nie? a co? za pomaranczowy? :mrgreen: Wybaczysz - ale Garfield niezmiennie pozostanie - bo jak trzeba przyp... to od czasu do czasu to wlasnie robi, mimo radosnego ogolnie wygladu :)

 

klaniam sie ze 100lycy.

Szymon

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witek, WRCa nie mieszaj, bo kawalow o Masonach nie znam - zatem riposty byc nie moglo. A co do ustalenia mojej tozsamosci to zapomniales o Faryzeuszach... :lol:
Nie było kawału o masonach. O Faryzeuszach nie pisało, bo WRC fan dopiero pierwszy lub drugi raz o nich prawi.

 

no coz... chcialbym, bo zart przedni - aczkolwiek nalezy do kanonu zydowskiego szmoncesu, wiec pozostaje mi go jedynie cytowac :)
Żywisz jakieś uprzedzenia do Żydów, że tak lubisz kawały o nich? Swoją drogą ciekawe, że autor też o cyklistach kawał wymyślił.

 

no fakt... tlumaczenie dojazdu/przejazdu przez Wroclaw na CB... polecam polecam... ciekawe sluchowisko :mrgreen: za kazdym razem jak przejezdzam mam spory ubaw :mrgreen:

ale cala reszta sie nie przejmuj - do 2012 roku czasu jest sporo, a EURo tez ponoc duzo na ten cel ma byc. Wypleni sie to o czym piszesz tak krytycznie - grunt to prawidlowa diagnioza :mrgreen:

 

:lol: powiedział Poznaniak powijając swojego ulubionego Lecha.

Dodajmy, tak otwarty, że jak rozmawia z obcymi to tylko prze CB, ale przy otwartym oknie.

 

 

a masz? :shock: poza tym przeceniasz mnie - moja zlosliwosc ma jednak granice.. granice dobrego smaku :)
Już do jednych skrajnych nacjonalistów zgłębiających nazizm nie porównywałeś a to taka sama granica... :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no coz... chcialbym, bo zart przedni - aczkolwiek nalezy do kanonu zydowskiego szmoncesu, wiec pozostaje mi go jedynie cytowac :)
Żywisz jakieś uprzedzenia do Żydów, że tak lubisz kawały o nich? Swoją drogą ciekawe, że autor też o cyklistach kawał wymyślił.

szmonces zydowski cenie sobie bardzo, a uprzedzen nie mam :)

 

no fakt... tlumaczenie dojazdu/przejazdu przez Wroclaw na CB... polecam polecam... ciekawe sluchowisko :mrgreen: za kazdym razem jak przejezdzam mam spory ubaw :mrgreen:

ale cala reszta sie nie przejmuj - do 2012 roku czasu jest sporo, a EURo tez ponoc duzo na ten cel ma byc. Wypleni sie to o czym piszesz tak krytycznie - grunt to prawidlowa diagnioza :mrgreen:

 

:lol: powiedział Poznaniak powijając swojego ulubionego Lecha.

Dodajmy, tak otwarty, że jak rozmawia z obcymi to tylko prze CB, ale przy otwartym oknie.

coz... CB daje sporo mozliwosci, a otwarte okno pozwala poczuc atmosfere miasta, przez ktore sie przejezdza :mrgreen:

 

a masz? :shock: poza tym przeceniasz mnie - moja zlosliwosc ma jednak granice.. granice dobrego smaku :)
Już do jednych skrajnych nacjonalistów zgłębiających nazizm nie porównywałeś a to taka sama granica... :roll:
Nie przypominam sobie stricte personalnego porownywania, poza odwolaniem sie do pojecia tolerancji reprezentowanego przez pewna grupe mlodziezy przypadkowo zbieznej mi fryzura :twisted: A to duza roznica. Natomiast czytanie faszyzujacych tworcow ponoc modne jest na studiach humanistycznych :mrgreen:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chloru ciekawy ten gość od AR, mentalność wiejskiego kierowcy poloneza z folią na fotelach. Szkoda, że nie zrobili porównania jak widać tak doskonale zrobione atrapy reflektorów z kilkuset metrów, ciekawe czy też tak rewelacyjnie "świecą". Zastanawia mnie jeszcze jak wygląda jazda za takim debilem w tunelu albo podczas gwałtownego zachmurzenia i oberwania chmury o co w lipcu/sierpniu nie będzie trudno.

 

A tam ciekawy... jeden goni policjantow i wlepiaja mu za to mandat, drugi nakleja sobie zdjecia zapalonych swiatel... chyba zostaje emigrowac albo poczekac jak ten co gonil policjantow zlapie tego z naklejkami :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chloru ciekawy ten gość od AR, mentalność wiejskiego kierowcy poloneza z folią na fotelach. Szkoda, że nie zrobili porównania jak widać tak doskonale zrobione atrapy reflektorów z kilkuset metrów, ciekawe czy też tak rewelacyjnie "świecą". Zastanawia mnie jeszcze jak wygląda jazda za takim debilem w tunelu albo podczas gwałtownego zachmurzenia i oberwania chmury o co w lipcu/sierpniu nie będzie trudno.

 

A tam ciekawy... jeden goni policjantow i wlepiaja mu za to mandat, drugi nakleja sobie zdjecia zapalonych swiatel... chyba zostaje emigrowac albo poczekac jak ten co gonil policjantow zlapie tego z naklejkami :lol:

 

Panowie! Dajecie się wkręcać jak nieletnie latorośle. :lol:

 

Pic na wodę i fotomontaż cała ta historia ze światłami. Albo to jakiś "późny prima aprilis", albo publikacja z brudnego sufitu wyssana w jakimś szmatławcu w rodzaju "Faktu" czy "Super Expresu".

Kierowca z Łodzi, tablica "EL ...."? No dobra, ma alfę w leasingu albo coś. Ale cała reszta tej historii to takie wkręcanie naiwnych na maksa, że grubymi nićmi z daleka to śmierdzi... :lol:

 

 

P.S. Pumex, bez obrazy, ale avatar Ci naprawdę nie pasuje.

teraz lepiej? :mrgreen:

No ba! :mrgreen:

 

Tylko, wicie rozumicie, z tym Dilbertem trza by jeszcze jakoś naprostować temat. Bo on nijak, ten fundator znaczy, nie może prundu tak robić - to magnes ma być w zwojnicy, a nie zwojnica pod magnesem. No nie da się tak, i już - a tu dzieci czytają, i potem będzie jak z tą klasą, co to z Mrożkiem do ZOO poszła słonia oglądać. Znaczy, deprawacja i charakterów wypaczenie będzie, oraz wagary.

No nie można tak, ja wam mówię. Nu.

 

;)

 

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od cyklistów proszę się odstosunkować! :mrgreen:

 

W tych krzakach co to o nich była mowa? :mrgreen:

 

Ja, jak łatwo zauważyć, czepiałem się rowerzystów z zapędami samobójczymi lub/i nie myślącymi racjonalnie. Ty na takiego nie wyglądasz (choć nie z wyglądu :wink:).

 

Pis i luz panowie, (...)

 

Tak źle życzysz swoim współmieszczanom? Przecież dobrze wiesz, że auto na luzie pali trochę drogocennej benzyny i takie jeżdżenie jest nieekonomiczne. Ponadto od wciskania sprzęgła zużywa się sprężynka i wyciera pedał. Nie podpuszczaj ich. :mrgreen:

 

 

 

P.S. Pumex, bez obrazy, ale avatar Ci naprawdę nie pasuje.

 

teraz lepiej? :mrgreen:

 

Garfield zachowywał dystans do wszystkiego oprócz jedzenia i spania :roll: Nigdy by się tak nie spinał jak ty, tym bardziej bez powodu. Uznałby to za nie zdrowe i zbyt męczące.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od cyklistów proszę się odstosunkować! :mrgreen:

W tych krzakach co to o nich była mowa? :mrgreen:

Ja tam nie wnikam w jakich krzakach i z kim się dogadywałeś. Ani w jakim temacie.

Prywatność sobie (jak i innym) wysoko cenię, i nie naruszam (bez uzasadnionego powodu).

 

Bicyklista, wbrew pozozorom, też człowiek. To że wykazuje preferencje do dwóch kółek nie stanowi jeszcze podstawy do jego dyskryminowania. Nieprawda, że "cztery koła dobre, dwa koła złe". Nie.

My teraz nowocześni, oświeceni, europejsy... yy, europejscy znaczy.

Tak, tak. Bicyklista i goj też człowiek.

 

Ja, jak łatwo zauważyć, czepiałem się rowerzystów z zapędami samobójczymi lub/i nie myślącymi racjonalnie. Ty na takiego nie wyglądasz (choć nie z wyglądu :wink:).

Wyglądy mogą mylić - mnie zawsze z oczu dobrze patrzało, ale i tak nic dobrego z tego nie wynikło.

 

A zarzut dotyczący poruszania się bicyklisty rowerem po kostce wrocławskiej (nie mylić z bułką wrocławską, choć podobieństwo bywa łudzące) przy -17°C dotyczył czego? Że jechał? Że zimno było, a on koksiaka nie wiózł ze sobą? Że po kostce jechał, zamiast se ućciwie asfalt jaki rozwinąć przed sobą? Że co innego?

Nu?

 

Pis i luz panowie, (...)

Tak źle życzysz swoim współmieszczanom? Przecież dobrze wiesz, że auto na luzie pali trochę drogocennej benzyny i takie jeżdżenie jest nieekonomiczne.

Ponadto od wciskania sprzęgła zużywa się sprężynka i wyciera pedał. Nie podpuszczaj ich. :mrgreen:

Trza się na automata przesiąść. Ojciec Dyrektor ten wariant lansują, i już niedługo będzie on jedynym słusznym i obowiązującym. Koniec z grzebaniem sobie kijkiem gdzieś po kryjomu - od dziś rączki na kierownicę. I koniec z tym deptaniem -tfu!- pedałów. O!

 

Współmieszczanom? A co Posen i Breslau mają współmieszczańskiego? A Pumex teraz Volkswarschauer listę podpisał, to też się nie liczy. :cool:

 

I tym optymistycznym akcentem pozdrawiam wylewnie. :razz:

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Garfield zachowywał dystans do wszystkiego oprócz jedzenia i spania :roll: Nigdy by się tak nie spinał jak ty, tym bardziej bez powodu. Uznałby to za nie zdrowe i zbyt męczące.

 

Moja wersja Garfielda niekoniecznie musi byc zgodna w 100% z oryginalem - jest wersja "upgrade'owana" wedle mojego widzimisie. A czy to ktos akceptuje? nie moj problem - na swiecie jest ponad 6 miliardow ludzi - nie kazdy musi byc w moim fanklubie :) A teraz wylacze sie juz z tej jalowej dyskusji i zgodnie z Twoja sugestia zamierzam zachowac (do Ciebie) baaaaaaaardzo daleki dystans. Dosłownie i w przenosni. EOT - czyli z mojej strony komentatrzy dalszych nie bedzie.

klaniam sie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Pumex teraz Volkswarschauer listę podpisał, to też się nie liczy. :cool:

M.

 

Karol... ja to jestem obywatel swiata, ktory nie przywiazuje sie do miejsca dozywotnio jak chlop malorolny do ziemi - z dziada pradziada :) aczkolwiek OC/AC mam wykupione wedlug stawek poznanskich :wink:

 

Tylko, wicie rozumicie, z tym Dilbertem trza by jeszcze jakoś naprostować temat. Bo on nijak, ten fundator znaczy, nie może prundu tak robić - to magnes ma być w zwojnicy, a nie zwojnica pod magnesem. No nie da się tak, i już - a tu dzieci czytają, i potem będzie jak z tą klasą, co to z Mrożkiem do ZOO poszła słonia oglądać. Znaczy, deprawacja i charakterów wypaczenie będzie, oraz wagary.

No nie można tak, ja wam mówię. Nu.

 

;)

 

M.

 

tozto Dilbert Korporacyjny... a w korporacji nie takie rzeczy sie widzialo :)

Poza tym zrodla odnawialne sa teraz w modzie i takie koncepcje maja przyszlosc :mrgreen:

 

zdravim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pumex1, Ty zamiast pierdoły pociskać na forum, weź sie lepiej do roboty, coby wcześniej się urwać w piątek ... :razz:

 

Lucus... luzik.. pracuje juz nad tym :) pognam te moje chabety, tak zeby ok.20-21.00 juz byc na miejscu z butleczyna zimnego jasnego z pianka :) A Ty urabiaj na przyjazd ta bande spod znaku "PWL" :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Pumex teraz Volkswarschauer listę podpisał, to też się nie liczy. :cool:

Karol... ja to jestem obywatel swiata, ktory nie przywiazuje sie do miejsca dozywotnio jak chlop malorolny do ziemi - z dziada pradziada :)aczkolwiek OC/AC mam wykupione wedlug stawek poznanskich :wink:

Pumex! Morda kochana! No od razu widać, że duch w narodzie nie ginie! :lol:

 

Poza tym zrodla odnawialne sa teraz w modzie i takie koncepcje maja przyszlosc :mrgreen:

TAKIE "źródła" to chyba tylko w korporacjach dilbertowych... ;)

 

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A zarzut dotyczący poruszania się bicyklisty rowerem po kostce wrocławskiej (nie mylić z bułką wrocławską, choć podobieństwo bywa łudzące) przy -17°C dotyczył czego? Że jechał? Że zimno było, a on koksiaka nie wiózł ze sobą? Że po kostce jechał, zamiast se ućciwie asfalt jaki rozwinąć przed sobą? Że co innego?

Nu?

 

Ano to, że mógł nie zapanować nad pojazdem, wywrócić się i zamarznąć powiększając listę nierówności na wrocławskich szlakach. Mógł też co gorsza wywrócić się, nie zamarznąć i spotkać się z autem, a wtedy trzeba byłoby mu pomóc. Ba! Mogło by się tak jeszcze nawet zdarzyć, że jakieś auto by wpadło w poślizg i go trochę porysowało.

 

Jakoś tak głupio jest, że jak rowerzysta wpadnie w poślizg to często kończy na ziemi obok rower, z autami jest trochę inaczej. O ile jak przy małej prędkości spotkają się dwa poślizgnięto auta to bilans strat będzie zgoła inny niż jak się spotka jedno auto i jeden rowerzysta.

 

 

 

Współmieszczanom? A co Posen i Breslau mają współmieszczańskiego? A Pumex teraz Volkswarschauer listę podpisał, to też się nie liczy. :cool:

 

I tym optymistycznym akcentem pozdrawiam wylewnie. :razz:

M.

Ja myślałem, że pan prawisz o Pumexie i Gimofie.

 

Chciałem się z nim trochę podroczyć, bo mnie bawi jak ktoś się obraża na mnie za to, że nie ma poczucia humoru.

Tym bardziej jest to śmieszne, że na forum był/jest filmik, w którym Krebelka na widok auta pędzącego niebezpiecznie na rowerzystę mówi z uśmiechem: "Trudno".

 

Żywię głęboką nadzieję, że Pumexowi tak się odwidziało z powodu przemęczenia czy czegoś takiego i się chłop opamięta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A zarzut dotyczący poruszania się bicyklisty rowerem po kostce wrocławskiej (nie mylić z bułką wrocławską, choć podobieństwo bywa łudzące) przy -17°C dotyczył czego? Że jechał? Że zimno było, a on koksiaka nie wiózł ze sobą? Że po kostce jechał, zamiast se ućciwie asfalt jaki rozwinąć przed sobą? Że co innego?

Nu?

Ano to, że mógł nie zapanować nad pojazdem, wywrócić się i zamarznąć powiększając listę nierówności na wrocławskich szlakach. Mógł też co gorsza wywrócić się, nie zamarznąć i spotkać się z autem, a wtedy trzeba byłoby mu pomóc. Ba! Mogło by się tak jeszcze nawet zdarzyć, że jakieś auto by wpadło w poślizg i go trochę porysowało.

 

Jakoś tak głupio jest, że jak rowerzysta wpadnie w poślizg to często kończy na ziemi obok rower, z autami jest trochę inaczej. O ile jak przy małej prędkości spotkają się dwa poślizgnięto auta to bilans strat będzie zgoła inny niż jak się spotka jedno auto i jeden rowerzysta.

Oczywizda. Wszystko to prawda...

 

Kierowca zaś może doznać nagłego zawału czy innej zapaści, albo wylewu. Może mu się podsufitka oderwać, albo szajba odbić. Może mu nagle koło odpaść, albo może mu pasażerka płci psiej aortę (szyjną, nie udową) przegryźć. A także może go trafić szlag, meteoryt tunguski, albo deszcz arbuzów.

 

Sprawny i trzeźwy (w miarę przynajmniej...) rowerzysta, jadący na sprawnym rowerze "sam z siebie" się nie wywraca.

Nie napisałeś nic ponad to, że było -17°C i była kostka brukowa. Nic z tego nie wynika w kwestiach stanu rowerzysty i roweru, prędkości z jaką się poruszał, czy stanu nawierzchni (przy -17°C może być też sucho).

 

Moje zgadywanie jest takie, że był to rowerzysta "zawzięty", czyli umiejący jeździć i mający "dobry" rower. Albo, ktoś, kto jechał na rowerze, bo musiał (n.p. dojechać do/ wrócić z pracy, a którego nie stać na samochód).

Jazda rowerem w takiej temperaturze to frajda umowna (wiem, bo sam jeździłem przy -20°C), więc jeśli ktoś to robi to najpewniej dlatego, że "dzień bez rowera dniem straconym" - albo zwyczajnie musi. Zatem, Twoje zażalenia odnośnie tego, że takowy, w takich warunkach, się się rowerem przemieszcza przypominają mi trochę użalanie się, że deszcz pada.

 

A co do Świętych Krów Dwukołowych: proponuję wizytę w Amsterdamie. Patrząc na zachowanie wielu tamtejszych rowerzystów nie sposób oprzeć się wrażeniu, że wraz ze swoją kozą klasy przechodzona "Ukraina" dostali gratis polisę NW na milion ojro - i żal, co by się ona miała tak niewykorzystana zmarnować.

Czyli, "u nas" jeszcze nie jest tak źle. ;)

 

 

Współmieszczanom? A co Posen i Breslau mają współmieszczańskiego? A Pumex teraz Volkswarschauer listę podpisał, to też się nie liczy. :cool:

Ja myślałem, że pan prawisz o Pumexie i Gimofie.

 

Chciałem się z nim trochę podroczyć, bo mnie bawi jak ktoś się obraża na mnie za to, że nie ma poczucia humoru.

...kompatybilnego z Twoim, zapomniałeś dodać... ;)

 

Tym bardziej jest to śmieszne, że na forum był/jest filmik, w którym Krebelka na widok auta pędzącego niebezpiecznie na rowerzystę mówi z uśmiechem: "Trudno".

 

Żywię głęboką nadzieję, że Pumexowi tak się odwidziało z powodu przemęczenia czy czegoś takiego i się chłop opamięta.

Ja też. Filmu nie widziałem, więc się nie wypowiadam.

 

pzdr,

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też. Filmu nie widziałem, więc się nie wypowiadam.

ani Krebelka ani Pumex ani nikt z bedacych tam, bedacych na forum.subaru.pl bezposrednio nie uczestniczyl w sytuacji. Ot lokalny matador wzial sie do akcji.

Co bys powiedzial Witek w takiej dziwnej sytuacji jak nieznany Ci koles jedzie bokami (zajebiscie :mrgreen: dobrze), ktory najzwyczajniej podlaczyl sie pod kolumne Subaru ... ot to 'trudno' to pierwsze co sie wyrwalo i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...