Skocz do zawartości

Rajd Sylwestrowy 13.01.2007


Hogi

Rekomendowane odpowiedzi

no i co ze zlal skoro jest daleko za nim w klasyfikacji ?

nie liczy sie kilka prob tylko calosc, trzeba jezdzic tak zeby nie przebijac opon.

 

zgadzam sie w 100 %, zresztą napisałem to juz kilkanaście postów wyżej :!: . W klasyfikacji faktycznie jestesmy troche daleko ale chcielismy sie w niej znaleźć zeby porównac czasy, stąd celowe 3 taryfy na 3 ost próbach (koło dojazdowe).

 

Legacy jechał ponad 10 samochodów wcześniej może dziura była mniejsza. Nie ma to znaczenia przeciez ja nie mam do niego pretensji ze w ta dziurę nie wjechał i wygrał :mrgreen::mrgreen::mrgreen: My zdecydowanie pojechaliśmy dla zabawy i tak tez było, a ze w trakcie okazało sie ze jest szansa na dobry wynik to co innego. wkurza mnie natomiast ze organizator nie szanuje sprzetu uczestników, tzn tak dziurawymi próbami zniechęca okazjonalnych uczestników :evil: Choc ja sie szybko nie poddam i my tu jeszcze z Adamusem wrócimy :!: :!: :!: :wink:

 

adas oni zaczynajo dopiero i dlatego tak...
musimy se ponarzekac

 

no własnie kto chetny klapą w marynarce poratuje muszę sie wypłakać, przecież miało być tak pięknie ... Wizyty w zakładach pracy, uściski kierownika a tu co ... Malizną jakąś zaleciało :lol: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 77
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

 

Adam ty rozumiem uwazasz ze jest super cacy i nie masz zastrzezen? a moze bys pojechal jakis PZM ? chyba bylo by ciekawiej.

 

Nie kazdy ma kase zeby jezdzic w PZM, a KJSy sa jednak bardziej dostepne

 

 

adam idee KJS rozumiem i uwazam ze pomysl szkolenia amatorow i pierwsze potyczki z czasem to swietna sprawa.ale poczatki kierowcy ktory przyjezdza na KJS i urywa kola lub rozbija sie na paletach z kostka brukowa uwazam za sredni poczatek.

 

Ale ja jednego nie rozumiem... dziura byla taka sama dla wszystkich... to jak to jest, ze jednym sie udalo nie wjechac a innym nie...

 

Pozatym ja zawsze staram sie przeleciec odcinek z buta, zeby sobie opisac wszystkie takie niespodzianki wlasnie.

 

 

szkoda ze nie ma tzw.3 ligi na normalnych OSach krotkich bezpiecznych.tu ok:klatka i ful wypas rajdowy prosze bardzo ale na KJS ...

 

No niestety nie ma... przejscie z KJS do PZM jest bardzo bolesne dla kieszeni niestety... a PZM robi wszystko, ze ten sport byl jeszcze bardziej elitarny, caly czas sie tlumaczac przepisami FIA. Na zachodzie jakos potrafia sie jednak bawic i jezdzic starymi trupami za grosze a w naszym kraju wszystko musi byc profi na maxa... ale to temat na inna dyskusje

 

 

acha no i ten odcinek w piasecznie z latarniami :roll: przecie jeden blad kierowcy i bryka do kasacji albo ciezkiej naprawy.bardzo dziwny pomysl...

 

Pewnie mowicie o targowisku. Nienawidze tego odcinka wyjatkowo... poprostu jest dla mnie typowym zawracaniem du...y ale na tym wlasnie polega sztuka, zeby jechac szybko i nie tracic panowania nad kierownica... Pozatym, akurat nie przypominam sobie, zeby tam ktos kiedys w latarnie przywalil... co w sumie jest dziwne.

 

Co prawda ja jeżdziłem w KJS-ach mniej więcej rok, ale jeżeli chodzi o Automobilklub Polski to zdecydowanie wyróżniały się imprezy których dyrektorem był Andrzej Król. Mało słupków, sporo jazdy...

 

Mam te same odczucia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Adam ty rozumiem uwazasz ze jest super cacy i nie masz zastrzezen? a moze bys pojechal jakis PZM ? chyba bylo by ciekawiej.

 

Nie kazdy ma kase zeby jezdzic w PZM, a KJSy sa jednak bardziej dostepne

 

 

adam idee KJS rozumiem i uwazam ze pomysl szkolenia amatorow i pierwsze potyczki z czasem to swietna sprawa.ale poczatki kierowcy ktory przyjezdza na KJS i urywa kola lub rozbija sie na paletach z kostka brukowa uwazam za sredni poczatek.

 

Ale ja jednego nie rozumiem... dziura byla taka sama dla wszystkich... to jak to jest, ze jednym sie udalo nie wjechac a innym nie...

 

Pozatym ja zawsze staram sie przeleciec odcinek z buta, zeby sobie opisac wszystkie takie niespodzianki wlasnie.

 

 

szkoda ze nie ma tzw.3 ligi na normalnych OSach krotkich bezpiecznych.tu ok:klatka i ful wypas rajdowy prosze bardzo ale na KJS ...

 

No niestety nie ma... przejscie z KJS do PZM jest bardzo bolesne dla kieszeni niestety... a PZM robi wszystko, ze ten sport byl jeszcze bardziej elitarny, caly czas sie tlumaczac przepisami FIA. Na zachodzie jakos potrafia sie jednak bawic i jezdzic starymi trupami za grosze a w naszym kraju wszystko musi byc profi na maxa... ale to temat na inna dyskusje

 

 

acha no i ten odcinek w piasecznie z latarniami :roll: przecie jeden blad kierowcy i bryka do kasacji albo ciezkiej naprawy.bardzo dziwny pomysl...

 

Pewnie mowicie o targowisku. Nienawidze tego odcinka wyjatkowo... poprostu jest dla mnie typowym zawracaniem du...y ale na tym wlasnie polega sztuka, zeby jechac szybko i nie tracic panowania nad kierownica... Pozatym, akurat nie przypominam sobie, zeby tam ktos kiedys w latarnie przywalil... co w sumie jest dziwne.

 

Co prawda ja jeżdziłem w KJS-ach mniej więcej rok, ale jeżeli chodzi o Automobilklub Polski to zdecydowanie wyróżniały się imprezy których dyrektorem był Andrzej Król. Mało słupków, sporo jazdy...

 

Mam te same odczucia

 

no to generalnie sie zgadzamy.jedyny problem ze kjs maja tyle wspolnego z rajdem chocby pzm co zaba z wielbladem.i to uwazam za najwiekszy problem.bo tak sie zastanawiam co daja kjsy ? zadaje sobie to pytanie i nie umiem sobie odpowiedziec.patrze na longote,adama,kolesia z saxo co to z kubita jezdzi i szkoda ze tylko na slupkach daja czadu...mysle ze na oesie rajdowym to by bylo dopiero wspaniale...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to generalnie sie zgadzamy.jedyny problem ze kjs maja tyle wspolnego z rajdem chocby pzm co zaba z wielbladem.i to uwazam za najwiekszy problem.bo tak sie zastanawiam co daja kjsy ? zadaje sobie to pytanie i nie umiem sobie odpowiedziec.patrze na longote,adama,kolesia z saxo co to z kubita jezdzi i szkoda ze tylko na slupkach daja czadu...mysle ze na oesie rajdowym to by bylo dopiero wspaniale...

 

A ja myślę, że dają.

Przede wszystkim możliwość jazdy we w miare bezpiecznych okolicznościach przyrody - lepszej czy gorszej to już inna sprawa.

Po drugie zaznajamiają, przynajmniej częściowo, z regulaminami.

Po trzecie, według mnie, można się jednak dużo nauczyć. Technicznie są niejednokrotnie trudniejsze niż oesy PZMotów. To trochę jak z dobrym kursem nurkowania. Najpierw trzeba strasznie się namęczyć na basenie zanim zaczniesz podziwiać rafę koralową. Najlepiej to widać na przykładzie zawodników, którzy traktowali KJSy po macoszemu i przejeżdżali je w spacerowym tempie tylko po to, żeby zdobyć punkty do licencji. Potem wychodziło, że nie zawsze potrafią odnaleźć się w przestrzeni.

 

Poziom niektórych zawodników z KJSów jest naprawdę wysoki. To ludzie, którym brakuje czasu lub środków na starty w prawdziwych rajdach. Wystarczy wymienić legendarnego już Kozła ze starego jak świat Legacy, Krzyśka Szymańskiego z czarnego Legacy, Szymona Lewandowskiego z żółtego Seja, Adama Tomalaka z Saxo czy też równie legendarnego jak Kozioł Jurka Pyzla z GT, który za niepozorną powierzchownością miłego pana z brzuszkiem w średnim wieku (w lecie koniecznie w sandałach) kryje duszę i umiejętności najprawdziwszego rajdowca. No i oczywiście Pawła Poletyło, ale on mniej, bo małolat jeszcze będzie zawodnikiem z prawdziwego zdarzenia.

Właściwie każdy z nich wpuszczony do PZMotu w dobrym sprzęcie, po dwóch, trzech rajdach byłby w czubie.

 

Ostatnim argumentem za KJSami jest fakt, że nikomu umiejętności po przejechaniu kilku rajdzików nie ubędzie i bezpieczniej taki osobnik porusza się po zwykłych drogach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to prawda.wlasne dla tego jestem wkur.... ze kjs to nawet nie 3 liga tylko jakies dziwne zjawisko.oczywiscie ze kjs sa potrzebne.mysle ze tylko w innym wymiarze.no bo jesli przyjade a grupowym saxo i koles wolwo dizlem no to jest smiechu warte.pewnie ze kochamy rajdy i szpan temu towarzyszacy(taka prawda) to szkoda ze jako koles dojrzaly i swiadomie bioracy udzial w rozjebywaniu auta typu saxo,czy subaru za 150 000 pln. koles w wolwo jest w szoku ze go takie dziury czekaja.jestem na razie amatorem zaczynajacym w zawodowych startach.wreszcie spelniaja sie moje marzenia ale wierz mi ost ze kjs z rajdem typu nikon w ktorym jechalem jako zero nie ma nic wspolnego.mysle ze szybkie proby na lotnisku w ulezu i dobrze rozplanowana trasa bedzie i lepsza i bezpieczniejsza niz jakikolwiek kjs.jestem po szkole plastycznej i klasie lutnictwa czyli budowania instrumentow smyczkowych...moja byla zona po asp i wiesz ona nie jest w stanie narysowac czlowieka...to jest rzemioslo albo uczysz sie albo udajesz ze umiesz.kjs to takie asp udajesz ze jestes kierowca rajdowym.

 

jaki problem zrobic prawdziwy os bez drzew.? zaden.a kjs po ktorym wymieniasz pol auta ? regola.szkoda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z jednej strony mysle podobnie do Verta, bo KJSy to jednak krecenie sie wokol slupkow i jako takie nie maja zadnego, przelozenia na PZM... bo tam juz jest predkosc itp. Ale z drugiej strony Ost ma racje, bo uczy regulaminow podejscia do tego sportu i techniki... owczywiscie jezeli ktos do tego podejdzie z glowa... bo sa tacy co i tak zawsze jezdzic beda na zasadzie wyda nie wyda. Ale chcac sie nauczyc, mozna naprawde swietnie sobie technike wyszkolic, a jako przyklad ponizej klip z wyczynami Szymona... Widac, ze jezdzi z glowa i tytul Mistrza PPAiK zdobyl nie przypadkowo.

Moje ulubione momenty:

00:59

02:02- placyk rozpracowany po mistrzowsku

 

 

jaki problem zrobic prawdziwy os bez drzew.? zaden.a kjs po ktorym wymieniasz pol auta ? regola.szkoda

 

Temat byl walkowany na roznych forach juz wielokrotnie, jedyny wniosek jaki mam odnosnie tych wszystkich dyskusji jest taki, ze gdyby to bylo takie proste jak nam sie wydaje to bysmy smigali po takich odcinkach. Ale z organizacyjnego pkt. widzenia to juz takie proste nie jest... zaraz zapewne pojawia sie glosy co jest trudnego w legalnym zamknieciu jakiejs drogi... tak wiec uprzedzam te glosy... jezeli to nie jest trudne, to niech ktos zorganizuje "KJS z prawdziwego zdarzenia" a obiecuje, ze pierwszy sie zglosze.. i jeszce namowie mase znajomych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyskusja KJSowa mogłaby być długa...

Wiem jedno - kilka KJSów uświadomiło mi jak bardzo lubię jeździć samochodem. Zapomniałem o tym skupiając się na pracy i innych elementach życiowych, które pochłaniają większość naszego czasu.

Nie zwracając uwagi, że jestem starym dziadem (z punktu widzenia sportowego - w pierwszym KJSie wystartowałem mając 31 lat) zrobiłem licencje i bawię się dalej. I dostarcza mi to masę frajdy.

Czyli chyba w moim przypadku KJSy spełniły swoją rolę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyskusja KJSowa mogłaby być długa...

Wiem jedno - kilka KJSów uświadomiło mi jak bardzo lubię jeździć samochodem. Zapomniałem o tym skupiając się na pracy i innych elementach życiowych, które pochłaniają większość naszego czasu.

Nie zwracając uwagi, że jestem starym dziadem (z punktu widzenia sportowego - w pierwszym KJSie wystartowałem mając 31 lat) zrobiłem licencje i bawię się dalej. I dostarcza mi to masę frajdy.

Czyli chyba w moim przypadku KJSy spełniły swoją rolę.

 

hehe no ja w wieku 34 wiec wygralem :twisted:

 

jadziem dalej bo zabawa jest i tak super. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ja przy was to młódka jestem (29) :wink: . to dobrze, jest szansa ze pilot i ciepłe kapcie są jeszcze daleką perspektywą :mrgreen:

 

Co do organizacji "prawdziwych kjsów" to problemem może byc bezpieczeństwo. Puszczenie nabuzowanych adrenalina amatorów przez las moze być nieciekawe w skutkach, choc w skierniewicach podobno tak robią :shock: Ja wiem ze kazdy podpisuje cyrograf i w razie czego bierze wszystko na siebie, ale moralniaka organizator miałby na pewno dużego.

 

Niestety KJS to jest wg mnie tylko i wyłacznie zabawa. Można oczywiście poczuć odrobine rajdowego klimatu ale to nie jest nauka jazdy rajdowej po prawdziwych oesach, choć szkody na pewno nie przynoszą. Próby sa diametralnie różne od PZM, opis polega na info z której strony objechac słupek, więc przesiadka na oesy bywa brutalna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dasz sobie rade bez problemów :mrgreen: , miałeś jakiegoś nauczyciela od opisu trasy bo to wg mnie jest przepaścią oddzielającą kjs od pzm

 

to od kiedy mamy sledzić wyniki live na autoklubie?

 

od mazowieckiego.co do pilota to mam swietnego chlopaka ktory juz sporo jezdzil tylko hajs sie skonczyl i ... wiesz sam jak to jest ...

 

mam jeszcze plan ze moze uda mi sie namowic kopra na jakis starcik na prawym :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam jeszcze plan ze moze uda mi sie namowic kopra na jakis starcik na prawym

 

a to byłby niezły wypasik i news na skalę krajową, byłbyś sławny :mrgreen: :wink: małolaty prosiłyby cię o autograf ... :cool:

 

co do pilota to mam swietnego chlopaka ktory juz sporo jezdzil

 

ciekaw jestem po ilu rajdach powiesz tak poważnie ze jedziesz na opis a nie to co widzisz, życzę żeby jak najszybciej to nastąpiło ale chyba bedzie trudno sie przełamać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam jeszcze plan ze moze uda mi sie namowic kopra na jakis starcik na prawym

 

a to byłby niezły wypasik i news na skalę krajową, byłbyś sławny :mrgreen: :wink: małolaty prosiłyby cię o autograf ... :cool:

 

co do pilota to mam swietnego chlopaka ktory juz sporo jezdzil

 

ciekaw jestem po ilu rajdach powiesz tak poważnie ze jedziesz na opis a nie to co widzisz, życzę żeby jak najszybciej to nastąpiło ale chyba bedzie trudno sie przełamać

 

 

no wiec powiem ci ze na nikonie jechalem z kolesiem z tamtych okolic (jezdzi w pzm) i powiem ci ze po pierwszych osach jak zobaczylem ze to co razem spisalismy sie sprawdza to bylo super git i nie pekalem jak nie wiedzialem co za zakretem.generalnie jestem pewny ze jesli ja bym mu nie zaufal i go nie sluchal to jechal bym duuuuzo wolniej...wtedy dogonil by mnie leszek i byl by wstyd jak cholera :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...