Luke Skywalker Opublikowano 24 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2019 21 godzin temu, ewemarkam napisał: Ale płukanka nie usunie Ci nagaru z komory spalania. Postaw samochód na zaciągniętym hamulcu ręcznym, włącz luz i ustaw na godzinę 3000 obr./min. Obawiam się, że efekt będzie zbliżony lub identyczny. Nie chciałbym być posądzany o negowanie skuteczności tej metody: powyżej prezentuję jedynie moje subiektywne zdanie. Zdrówka! Luke Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemowrc Opublikowano 26 Stycznia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2019 Postaw samochód na zaciągniętym hamulcu ręcznym, włącz luz i ustaw na godzinę 3000 obr./min. Obawiam się, że efekt będzie zbliżony lub identyczny. Nie chciałbym być posądzany o negowanie skuteczności tej metody: powyżej prezentuję jedynie moje subiektywne zdanie. Zdrówka! Luke Czyli idąc tym tropem spokojna jazda po autostradzie przez godzinę też powinna przynieść efekt? Słyszałem o takim przepalaniu silnika na postoju jednak była to bardziej drastyczna metoda. 15 minut na odcince poszło z fona Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luke Skywalker Opublikowano 27 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2019 A nie słyszałeś, jak ktoś po pokonaniu dłuższej, szybszej trasy mówi: "uuu, ale się "przedmuchał", ale chodzi teraz..." Zdrówka! Luke Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cougar Opublikowano 1 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2019 Podbiję temat, ma ktoś jakieś nowe doświadczenia w temacie? pytam bo planuję to zrobić w swoim FXT (88kkm) tak profilaktycznie bo puki co wszystko pracuje jak trzeba ale wiadomo że lepiej "zapobiegać niż leczyć".. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ewemarkam Opublikowano 1 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2019 Lepiej zrobić 15-20km w trasie np na 3-4 tyś obrotów niż wypalać to wodorem. A kręcenie na luzie gdzie godzinę 3 tys obr to zabójstwo dla silnika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cougar Opublikowano 1 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2019 (edytowane) Z tego co wiem o procedurze to kręcenie w trakcie godziny z 3 tyś. obr. to jest tyko 2 razy przez kilka min. Pozostały czas pracy silnika jest w obr. rzędu 1500-2000. To już chyba nie jest aż tak szkodliwe dla silnika.. Edytowane 1 Czerwca 2019 przez Dzik44 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ewemarkam Opublikowano 1 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2019 Taniej i bezpieczniej Ci będzie "przepalić" go na ekspresie. Wypalanie DPF gdzie obr są też w okolicy 2-3 tys przy silnikach mocno zużytych też nie jest zalecane. Rób jak chcesz. Ja bym wodorem nie wypalał, w/g mnie szkoda kasy. Nie lubię tego gościa ale ogladnij. Tylko że ponoć mieli maszynę o za małej wydajności do silnika. Nakręcili chyba drugi filmik już z wydajniejsza maszyną. Tak mi się co kojarzy, ale też zwraca uwagę na firmę w której się to robi. Musiałbyś samemu zaglądać do cylindra przed i po wodorowaniu i ocenić obiektywnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cougar Opublikowano 1 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2019 Mój silnik nie jest zużyty i myślę czy może to zastąpić czyszczenie chemiczne typu maszynowego LIQUI MOLY - koszty podobne. Czysto profilaktycznie - bo wiem że FXT ma tendencję do nagarów.. Bardziej mnie interesuję czy można sobie takim zabiegiem w stosunkowo "młodym" silniku coś uszkodzić. 5 godzin temu, ewemarkam napisał: Nie lubię tego gościa ale ogladnij. Widziałem to już wcześniej, ale wiem że Gość też nie jest do końca obiektywny.. Z tego co wiem nie do końca pozwolił im zrobić zgodnie z ich zaleceniami, Oni po każdym wodorowaniu zalecają dla pełnego efektu przejechać przynajmniej kilkadziesiąt km z obrotami rzędu 2-3 tyś. Wtedy ten zmiękczony i nie wypalony do końca jeszcze nagar jest usuwany jeszcze bardziej.. A Łysy powiedział że nie i że efekt ma być natychmiast.., podobno się nawet o to pokłócili.., no cóż takie miał życzenie to wyszło jak wyszło. Dziś już to zrobiłem.., i procedura faktycznie mało inwazyjna i raczej zupełnie nie szkodliwa dla silnika - 47 min, na wolnych obrotach i co 15 min przegazowanie 3x do 3000 obr/min. Silniczek pracuje idealnie, cichutko i jakby bardziej aksamitnie i płynnie. Ale może to placebo, nie wnikam jeśli silnikowi jest ok to mi tym bardziej.. Za rok lub dwa powtórzę.. Ps. I faktycznie ma raczej duże znaczenie kto i na jakich maszynach to wykonuje.., najlepiej żeby mieli certyfikat na maszyny i doświadczenie w tym zakresie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się