Skocz do zawartości

Obieżyświat, czyli taki sobie Subariadoforek


przemekka

Rekomendowane odpowiedzi

ten patent na zapas mi sie podoba

 

17612844969_722828e34d_b.jpg

 

 

94d9bc2bf2d21e045e303c16d1555331.jpg

 

 

jest tez wersja uchylana...

 

co do skrzyni to po co skarcac wszytskie biegi. sa gotowe wklady do reduktora z krotszym przelozeniem. fabryczna sprera z forka tubo w terenie praktycznie nic nie pomoze taka jest slaba

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny patent, ale pod warunkiem, że nie otwierasz bagażnika kilka razy dziennie. ;) 

 

BTW mógłbyś podesłać mi jakieś szczegóły odnośnie bagażnika, który sobie zrobiłeś? Myślę, żeby też sobie zrobić coś podobnego.

 

Nie wiedziałem, że można "skrócić" sam reduktor. To byłaby jakaś opcja. :) Masz może jakiś namiar? 

 

Odnośnie szpery z tyłu, to oczywiście w błocie pewnie sobie nie poradzi. Myślałem natomiast o sytuacjach, gdy przy wykrzyżach dwa koła nie mają przyczepności. Wtedy odrobina momentu na jednym z tylnych kół może pomóc pokonać przeszkodę.  Zresztą widziałem różnicę na teście z rolkami, który zorganizował Pan Dyrektor. Mój Forek poległ na trzech rolkach (dwie na przód i jedna na tył), natomiast stary XT-ek przejechał bez problemu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zresztą widziałem różnicę na teście z rolkami, który zorganizował Pan Dyrektor. Mój Forek poległ na trzech rolkach (dwie na przód i jedna na tył), natomiast stary XT-ek przejechał bez problemu. 

Stary XT-ek, czyli SG dał radę? A on nie miał VDC i sobie nie szperował, że tak powiem, wirtualnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny patent, ale pod warunkiem, że nie otwierasz bagażnika kilka razy dziennie. ;)

 

BTW mógłbyś podesłać mi jakieś szczegóły odnośnie bagażnika, który sobie zrobiłeś? Myślę, żeby też sobie zrobić coś podobnego.

 

Nie wiedziałem, że można "skrócić" sam reduktor. To byłaby jakaś opcja. :) Masz może jakiś namiar?

 

Odnośnie szpery z tyłu, to oczywiście w błocie pewnie sobie nie poradzi. Myślałem natomiast o sytuacjach, gdy przy wykrzyżach dwa koła nie mają przyczepności. Wtedy odrobina momentu na jednym z tylnych kół może pomóc pokonać przeszkodę. Zresztą widziałem różnicę na teście z rolkami, który zorganizował Pan Dyrektor. Mój Forek poległ na trzech rolkach (dwie na przód i jedna na tył), natomiast stary XT-ek przejechał bez problemu.

Jak uchylisz kolo to masz mocowanie na stolik

 

Skrocone przelozenie reduktora widzialem na australijskich stronach z akcesoriami do off road dla subaru

 

Co do szperty z forka sg xt jestem zdziwiony ze dal rade

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Zresztą widziałem różnicę na teście z rolkami, który zorganizował Pan Dyrektor. Mój Forek poległ na trzech rolkach (dwie na przód i jedna na tył), natomiast stary XT-ek przejechał bez problemu.

Stary XT-ek, czyli SG dał radę? A on nie miał VDC i sobie nie szperował, że tak powiem, wirtualnie?

Forki II generacji nie mają VDC.

 

Patrzyłem na stronę australijską. Min. 5-6 tys. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Zresztą widziałem różnicę na teście z rolkami, który zorganizował Pan Dyrektor. Mój Forek poległ na trzech rolkach (dwie na przód i jedna na tył), natomiast stary XT-ek przejechał bez problemu.

Stary XT-ek, czyli SG dał radę? A on nie miał VDC i sobie nie szperował, że tak powiem, wirtualnie?
Forki II generacji nie mają VDC.

 

Patrzyłem na stronę australijską. Min. 5-6 tys. :(

2.5xt at mial vdc

 

Cena zaporowa bez sensu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ten patent na zapas mi sie podoba

 

To jest złe kung-fu. Koło waży dużo, z oponą wyprawową jeszcze więcej, klapa nie jest przystosowana do takich obciążeń a otwieranie i zamykanie klapy z kołem to mordęga.

 

Mocowanie do haka... też upierd straszny. 

 

Bagażnik dachowy i koło w połowie długości samochodu, równomiernie obciąży auto ale i podniesie środek ciężkości.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to dodatkowa masa daaaleko za tylna osią. Do tego łatwo w zapas wejść, się ubrudzić, każdy dostęp do bagażnika to upierd a i auto mniej zwinne w terenie. 

 

Przez 5 lat wypraw złapałem jednego laczka. Po co mi to koło w takim miejscu? Sio na dach i po sprawie ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zeby nie jechac na autostradzie 120 tylko szybciej. Zeby nie gwizdalo na dachu. Zeby zaoszczeszic 1l/100km

 

Właśnie wróciliśmy z Czeczeni i Dagestanu, pierwsza wyprawa z bagażnikiem i klamotami na dachu i... luzik  ;)

 

Polecam.

 

Koło na tyle.

 

Nie polecam.

 

Każdy robi jak mu dobrze  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym, że i tak na dachu musi być bagażnik, przynajmniej przy >2 osobach w aucie. Zgadzam się z chojnym, że przy częstym korzystaniu z bagażnika, koło z tyłu może być upierdliwe.

Przy 2 osobach w aucie problemu nie ma, bo mam już gotową zabudowę. ;) 

 

A przy szumie moich AT-ków bagażnik to pikuś. ;) A nie myślałeś o zrobieniu jakiejś owiewki z przodu bagażnika?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...