Skocz do zawartości

Bezpłatne przeglądy sezonowe


siedemczwartych

Rekomendowane odpowiedzi

No więc byłem u Emila.... napiłem sie herbatki, widziałem p. Renatę :mrgreen: (tak... tą). Ogólnie sympatycznie... warto było przynajmniej po to pojechać, by sie dowiedzieć że temp. zamarzania mojego płynu w chłodnicy wynosi -23..... no i szlak by ją trafił w zimie w Bieszczadach, gdzie rok temu widziałem na słupku -39. Pozdrowienia dla p. Jacka za inne rzeczowe informacje....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też byłem i skorzystałem. P.H.U Zdanowicz/Gdańsk. Obsługa bardzo miła, szybka i rzetelna. Niby same podstawowe sprawy, ale samemu musiałbym babrać się z tym pewnie z pół dnia. Mały minus: brak urządzenia do ustawiania świateł. Duży plus: auto odkurzone i ręcznie umyte z mega dużą ilością piany :) Aż chłopakom 6-ściopak Pilsnera kupiłem-a co!!

 

pzdr

Seb@

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba było na Rajdowe Andrzejki przyjść, też była i można się było nawet dosiąść do stolika i pogadać

:shock: ...cholera, gdzieś mi to musiało umknąć w tym gąszczu tematów.... ale co ma wisieć , nie utonie.... może jakiś bryloczek pojadę kupić :mrgreen:

 

EDIT... tak przegladam ten watek Andrzejkowy - jestem w szoku że w tej całej otaczajacej nas "dżungli" są jeszcze ludzie którym bliski jest drugi człowiek... i to wszystko pod moim nosem na łosiedlu i ja tego nie wiedziałem... starzeję się (taki mały OT)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A na czym polegało sprawdzenie sprzęgła ?

 

Wsiada gościu i sprawdza.... "chyta czy nie chyta" :mrgreen:

Nie stałem nad nimi i nie patrzyłem na ręce... wolałem zostać w salonie przy herbatce i spoglądać na p. Renatę :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm. ja właśnie jestem po takim przeglądzie właśnie w Al. Krakowskiej...

Spóźniłem się ponad 30 min na umówiony termin, ale się udało... :twisted:

 

Sam przeglądzik, to taki jest bym powiedział "na macanta" - sprawdzają po kolei punkty przytaczane chyba przez TJ-a...

Ale u mnie za to znaleziono kilka rzeczy... ubytek w ukł. chłodzenia..., troszkę też dolali płynu do wspomagania... i najważniejsze... był ubytek oleju... i to duży... na szczęście miałem przy sobie na dolewkę.... a teraz przyczyna ubytku wg serwisu....

 

 

 

 

 

.... przerdzewiała miska olejowa - czy ktoś spotkał się z podobnym przypadkiem w Subaru?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

musiales gdzies przytrzec nia chyba bo sama z siebie toraczej nie - to nie opel ani fiat

A w nich rdzewieją?

Nie! Bo są często smarowane! :lol::lol::lol:

począwszy na deklu zaworów a skończywszy na misce olejowej zainwestowali w najlepszy system antykorozyjny silnika... :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W serwisie powiedzieli, że zdarzały się już takie przypadki...

Jak wymieniać, to na nową czy używkę - nowa podobno ok. 250 zł...

 

a uzywka pewnie ze 150,- wiec jezeli tylko nowa jest za 250 to bez sensu kupowac uzywke - tak se tam gdybam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...