Skocz do zawartości

Dziura w nadkolu My15 2.0xt


swierku

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

@Lisek pisał, że dostał w ramach gwarancji nowe nadkole

Wiadomo nie rozwiązuje to całej sprawy, ale zawsze coś.

 

Ja zapłaciłem i za nadkole i za montaż.

no i po co? pewnie u Kopera ... a ile to kosztuje swoją drogą?
Od Kopera to mnie wypuścili z tą dziurą i majtającym się nadkolem (mimo, że byłem tam na wyważenie kół) i dopiero przy odbiorze auta zauważyłem. Wymianiamłem na Puławskiej, ale nie parłem na naprawę gwarancyjną, bo podejrzewałem, że to może być moja wina (tylko teoretycznie - wcześniej w terenie wypiął się zderzak - myślałem, że wtedy wypadła jakaś spinka z nadkola) cena nie była straszna - nie pamietam ale chyba mniej niż 300.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Od Kopera to mnie wypuścili z tą dziurą i majtającym się nadkolem (mimo, że byłem tam na wyważenie kół) i dopiero przy odbiorze auta zauważyłem

 

czemu ja się temu nie dziwie.

Zobaczę co we Wro powiedzą dam znać jak poszło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Od Kopera to mnie wypuścili z tą dziurą i majtającym się nadkolem (mimo, że byłem tam na wyważenie kół) i dopiero przy odbiorze auta zauważyłem

rasa

czemu ja się temu nie dziwie.

Zobaczę co we Wro powiedzą dam znać jak poszło.

 

Czekam na informację, czy jest już skuteczne rozwiązanie problemu. Za 2 tygodnie czeka mnie dłuższa trasa po Europie i nie wiem, czy testować auto, czy nie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SiP Wie o defekcie technicznym nadkola i zamiast zoorganizowac akcje naprawczo/przywolawcza - oczywiscie tylko dla aut kupionych w sieci SIP - to nie, wymieniaja dopiero jak sie zepsuje... Troche to dla mnie dziwne czy nie podobnie bylo z SBD? :)

Edytowane przez Karas
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego miejsca chciałem Wam serdecznie podziękować. Otóż na forum bywam niezwykle rzadko z powodu braku czasu, jednak dzisiaj w ramach relaksu i poszukiwań kolejnego auta dla żony w zastępstwie za Justy zatrzymałem się tutaj na odrobinkę dłużej i w efekcie trafiłem do tego wątku. Bardzo mnie zainteresował już sam tytuł.

Nie będę tworzył nowego wątku bo w końcu dotyczy on XT. 

Ale muszę się pochwalić że mój Forester 2.0 boxer diesel również wyorał sobie dziurę w nadkolu - przód od strony kierowcy. W pierwszej kolejności myślałem że to efekt uderzenia kamienia, gałęzi czy może zająca lub innego dzika..... Dziwił mnie tylko "stopiony" plastik na dolnej krawędzi dziurska...

Teraz już wiem o co chodzi i sprawdziłem - faktycznie przy max skręconych kołach w prawo opona ma bardzo bardzo blisko do nadkola może na kartkę papieru z tym że nie w miejscu dziurska - według mnie jedną "falę" na nadkolu głębiej.

 

post-9513-0-99143700-1467142324_thumb.jpg

 

Najbardziej niestety mnie martwi fakt że ten temat już jest znany jakiś czas, a ja niedawno byłem na przeglądzie po 12 miesiącach użytkowania w ASO i nikt nie zwrócił mi uwagi że istnieje taki problem który mogą załatwić... Przypadek? Nie sądzę! :) atmosfera konspiracji? "Może się nie dowie i zaoszczędzimy na nadkolu?"

 

Jutro się skontaktuję z serwisem w Krakowie i zobaczymy co usłyszę.

 

 

Edytowane przez huzar13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oby nie zalecali zmiany ogumienia o rozmiar mniejszego.

Wówczas same "plusy":

 

1` zaoszczędzi nadkola,

2` podniesie prędkości licznikowe,

3` zmniejszy spalanie wyliczane z zawyżonych kilometrów przebytych,

4` zwiększy wirtualny zasięg baku.

 

Jedyny minus

- zwiększy się liczba kilometrów na liczniku, choć dystans będzie ten sam co zawsze.

 

A w temacie 

nadkola są ewidentnie nadtapiane przez oponę, gdyby były od źródła ciepła z drugiej strony byłyby bardziej jajowate i wypalone krawędzie prawie po całym obwodzie. Pytanie czy to zasysa podciśnienie generowane przez obracające się koło czy nadciśnienie z komory silnika?

rozwiązaniem będzie dodatkowe mocowanie nadkola lub usztywnienie górnej powierzchni / można to osiągać zmianą tworzywa, jego grubością, kształtem, dodatkowym mocowaniem, rantem usztywniającym itp./ albo paradoksalnie podziurawienie w formie żaluzji.

Ale to powinno być błyskiem opracowane przez producenta jako rozwiązanie obligo dla całej wyprodukowanej floty, bo afera będzie gdy niefortunnie przetnie oponę przy prędkości "przelotowej".

Edytowane przez 4444
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@huzar13 jak ogólnie oceniasz serwis w Krakowie, abstrahując od nieszczęsnego nadkola? Niedługo się tam wybieram na przegląd.

 

I tu niestety nie pomogę. Też wybieram się tam pierwszy raz. Nie licząc jednej przypadkowej wizyty "przy okazji" na programowanie czujników ciśnienia ale to było w pewną sobotę, z zaskoczenia bez umawiania - wszystko ok.

Mieszkam w takim "centrum" pomiędzy ASO Subaru że wszędzie mam dokładnie tak samo daleko :)

Do tej pory korzystałem z usług: najpierw MM CARS Katowice a teraz SOLO Kielce. W tym drugim niestety przy ostatnim serwisie straciłem do nich zaufanie i zresztą sami zasugerowali Kraków więc napraszał się nie będę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Moze nie na temat... jestem na urlopie w PL i tak przez przypadek znalazlem to Forum.

 

Gdzie nie spojrze w tym forum, stwierdzam, ze Service u Subaru w PL to jakies obce slowo.

Nadkole jest znana w polowie europy neidorobka Subaru.

 

Przy zmianie kol trwalo to w DK 20 minut bez dyskusji i jeszcze nawet nie bylo dziury!.

Gdybym mieszkal w Polsce - spalil bym moje Subaru.

 

W DK sa oni moze leniwi ale niema dyskusji...O klienta sie dba.

Ja mam takie wrazenie ze w PL chodzi wszedzie tylko o Busines na dzis. Jutro znajde innego osla. :facepalm:

Nie tedy droga. busines ma kapac latami, a nie piec minut.

 

Chce ten caly SIP jeszcze cos sprzedac?

 

Lepiej dalej nie czytam bo niewiem czy plakc czy sie smiac. :cry:

 

...ide na dobre Polskie Piwo. :thumbup:

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

 

 

W DK sa oni moze leniwi ale niema dyskusji...O klienta sie dba.

 

W DK w serwisie Subaru to dziwiłbym się jakby nie dbali... patrząc po duńskich ulicach to do prowadzenia bazy danych klientów komputer im nie potrzebny, wystarczy zeszyt i to nie taki gruby ;)  :twisted:

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...