rallymaniak74 Opublikowano 18 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2006 Nie jest to mocne szarpanie ale chyba cos jest nie tak, nic nie dlubane w aucie wszystko fabryka, przebieg okolo 18 tys km, troche przybrudzony filtr powietrza. Mialem cos podobnego w wolnossacym misku eclipse 2001 z silnikiem 2.4 l. Czuc to zwlaszcza w czasie jazdy pod ostra gore. Moze tak ma byc? Moze to wina swiec? A moze fabrycznego DV? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mati Opublikowano 18 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2006 W jakim zakresie obrotów masz to szarpanie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 18 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2006 Wszystkie WRXy jakimi jechałem lekko poszarpują, sprawa się poprawia po uwolnieniu wydechu i wywaleniu tej całej brandzlubrandzlu techniki od ekologii. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nowak Opublikowano 18 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2006 U mnie troche szarpie, ale tylko jak jest zimny . Jak sie rozgrzeje to już nic nie szarpie. wywaleniu tej całej brandzlubrandzlu techniki od ekologii. Chodzi ci o katalizator ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 18 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2006 Jarmaj stwierdził po wywaleniu kata zdecydowaną poprawę, ja też w Wiśni zauważyłem zdecydowanie mniej szarpania. Jest kilka teorii na temattego dlaczego tak się dzieje ale generalnie zgoda jest co do tego że lekki tuning rozwiązuje problem. W ogóle mam wrażenie ze wszytskie auta z EURO 4/5 szarpią. Clio którym jeżdżę też szarpie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rallymaniak74 Opublikowano 19 Października 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Października 2006 Hej U mnie nie jest to mocne szarpanie, to jest tak jakby auto chcialo jechac ale cos je blokuje i czasami puszcza. Jest to tak od okolo 2500 obr/min. Najlepiej to chyba czuc na 3 biegu. Z odetkaniem auta musze jeszcze poczekac az bede w kraju i zobaczymy czy to pomoze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 19 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2006 Moze to wina paliwa? Sprobuj dodac jakiegos octane boostera. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rallymaniak74 Opublikowano 21 Października 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Października 2006 Jezdze na amerykanskim 91 oktanow ale tankowalem wczesniej 87 i nie bylo roznicy. Zatankuje teraz shell V-Power i zobaczymy. Ewentualnie dodam troche octane booster'a. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patryk55XL Opublikowano 27 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2007 Kurna, podobny problem ja dzisiaj mam, zatankowałem wczoraj do wolnego ssaka verwę98 i dzisiaj po przejechaniu parudziesieciu km jakoś tak szarpie, tak jakby za mało/dużo paliwa dostawał. Może to mieć związek ze złą jakością paliwa albo coś innego się zrypało? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rallymaniak74 Opublikowano 27 Stycznia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2007 Hej Odkad jezdze tylko na 91 oktanow (98 oktanow w Europie) jest znacznie lepiej. Aha znaczna roznice poczulem po usunieciu tlumika szmerow ssania. No i zmniejszyl sie troche lag. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hogi Opublikowano 28 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2007 Kurna, podobny problem ja dzisiaj mam, zatankowałem wczoraj do wolnego ssaka verwę98 i dzisiaj po przejechaniu parudziesieciu km jakoś tak szarpie, tak jakby za mało/dużo paliwa dostawał. Może to mieć związek ze złą jakością paliwa albo coś innego się zrypało? Nie tankuj na Orlenie. Zawsze miałem z nimi problemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patryk55XL Opublikowano 28 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2007 Nie tankuj na Orlenie. Zawsze miałem z nimi problemy.. Raczej rzadko tam leje, ale ostatnio kompleksowo wyremontowali niedaleko Orlena razem z nowymi zbiornikami i będąc przejazdem nalałem w dobrej wierze i zonk, ale dowiedziałem się że mieli w tym samym czasie już jakieś skargi na te paliwko :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saint Opublikowano 28 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2007 To dziwne. Ja często leje 98 na Orlenie bo mam blisko od domu po prostu i nigdy nie było problemów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patryk55XL Opublikowano 29 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2007 saint, wiesz to zależy też od trafu, ja kiedyś tankowałem w 99% na statoilu do momentu wpadki, że myślałem że będę musiał w dezlu cały bak wypuszczać. moc 1/4 a z rury jak z pieca Także niema reguły, wszędzie wpadki mają. Zauważyłem że na stacjach lotos mają bdb paliwko. Dużo ludzi chwaliło, a np ropy dezelek spala mniej niż z innych koncernów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
turdziGT Opublikowano 29 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2007 Hej U mnie nie jest to mocne szarpanie, to jest tak jakby auto chcialo jechac ale cos je blokuje i czasami puszcza. Jest to tak od okolo 2500 obr/min. Mam dokladnie tak samo ale tylko jak jest zimny to takie uczucie jak by cos delikatnie trzymało i puszczało i tak na zmine :roll: i na pewno nie jest to kwesia paliwa Ale w sumie to szrpaniem tez bym tego nie nazwał bo jak na moj gust nie ma to zwiazku z odcinaniem paliwa lub przerywaniem swiecy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
komancz Opublikowano 29 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2007 Hej U mnie nie jest to mocne szarpanie, to jest tak jakby auto chcialo jechac ale cos je blokuje i czasami puszcza. Jest to tak od okolo 2500 obr/min. Mam dokladnie tak samo ale tylko jak jest zimny to takie uczucie jak by cos delikatnie trzymało i puszczało i tak na zmine :roll: i na pewno nie jest to kwesia paliwa. nie tylko Ty tak masz... ponoc to normalne na zimnym, ale jakos nie chce mi sie w to wierzyc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
turdziGT Opublikowano 29 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2007 komancz, tez tak masz ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
komancz Opublikowano 29 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2007 komancz, tez tak masz ? tez, od dwoch lat tylko w fazie rozgrzewania, potem znika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam. Opublikowano 29 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2007 i ja tez tak mam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
komancz Opublikowano 29 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2007 i ja tez tak mam i jeszcze kilka osob tylko nie chca sie przyznac ponoc problem tkwi w swiecach, kablach i sygnale z czujnikow walu i walka, ale u mnie to wszystko bylo sprawdzane i wymienione i jest to samo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
turdziGT Opublikowano 29 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2007 tylko w fazie rozgrzewania, potem znika. Dokladnie.Czyli komisyjnie uznajemy ze " ten typ tak ma " i problem z głowy :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bubble Opublikowano 29 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2007 To ja się przyznam: mój WS też tak ma, ale u mnie alternator słabuje i myślałem, że może to mieć jakiś związek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sykstus Opublikowano 31 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2007 tylko w fazie rozgrzewania, potem znika. Dokladnie.Czyli komisyjnie uznajemy ze " ten typ tak ma " i problem z głowy :wink: Moj WrX tez delikatnie szarpie przy ruszaniu na zimnym, (na poczatku myslalaem ze ja cos zle robie) ale fachowcy z serwisu stwierdzili ze to zupelnie normalna przypadlosc Subaru. Co ciekawe wspominali jeszcze o "trzachaniu" sie auta na wolnych obrotach (nagrzane auto zgaszona na ok 5 - 10 minut i odpalone). Zauwazyliscie to u siebie (ponoc kwestia wywazenia silnikow w WRXach)? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Abt Opublikowano 31 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2007 jak szarpie na zimnym, a pozniej przestaje, to raczej sprzeglo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jabu Opublikowano 31 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2007 tylko w fazie rozgrzewania, potem znika. Dokladnie.Czyli komisyjnie uznajemy ze " ten typ tak ma " i problem z głowy :wink: Moj WrX tez delikatnie szarpie przy ruszaniu na zimnym, (na poczatku myslalaem ze ja cos zle robie) ale fachowcy z serwisu stwierdzili ze to zupelnie normalna przypadlosc Subaru. Co ciekawe wspominali jeszcze o "trzachaniu" sie auta na wolnych obrotach (nagrzane auto zgaszona na ok 5 - 10 minut i odpalone). Zauwazyliscie to u siebie (ponoc kwestia wywazenia silnikow w WRXach)? mój też szarpie, szczególnie wyczuwalna dwójka powyżej 2000 obr/min. co do wyrównoważenia silnika (nie wyważenia) to z tego co pamiętam ze szkoły silniki przciwsobne są w 100% wyrównoważone tzn przyspieszenia pierwszego i drugiego rzędu się znoszą. chyba że coś pokręciłem?! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi