Przeróbka dyfra na 4.44

[BelegUS]

Siemanko!

 

Przymierzam się powoli (na razie jeszcze duchowo) do swapu 4EAT w moim przyszłym Subaru. Wlatuje inny automat, już zresztą kupiony, o przełożeniu 4.44. Trzeba z tym zgrać tylny dyfer (3.54). Jako że dyfer ma "szperę" i inne takie, które warto (trzeba) by zachować, będę chciał (z moim mechanikiem, oczywiście ) przełożyć tylko ten niezbędny fragment dyfra. Stąd rząd pytań:

1. Czy ktoś już to robił? NASIOC i różne instrukcje na tego swapa podpowiadają, że się da, tak więc to nie stanowi problemu raczej.

1a. Jeśli ktoś już to robił, to czy jest w stanie opisać proces w miarę łopatologicznie?

2. Jak nazywają się części, które będziemy musieli przełożyć?

2a. Czy części, które będziemy musieli przełożyć, są tymi, które zazwyczaj padają w dyfrach? Bo nie wiem, na ile wnikliwie i ostrożnie szukać dyfra-dawcy.

2b. Jeśli te części (zębatki zapewne) nie są elementami, które padają jak muchy, to może warto poszukać za pasztet padniętego dyfra 4.44...? Czy nie warto?

 

Za wszelkie rady i sugestie będę bardzo dźwięczny

[szczur75]

Rozumiem, że kupiłeś automat bez dedykowanego dyfra?

[BelegUS]

Dokładnie tak (sprzedawca miał tylko skrzynię), plus dyfer siedzący oryginalnie w aucie (SVX) ma szperę i dość nietypowe (grube) półosie, z czego żal/głupio rezygnować.

Bump! Ktoś, coś?

[AMI]

A gotowy caly dyfer 4.44 nie podejdzie?

[BelegUS]

Podejdzie, ale wtedy stracę szperę, plus z dopasowaniem półosi ponoć może być problem. Plus, SVX ma diablo grube półosie, i nawet te z STi będa miały mniejszą żywotność

[andre82]

Teoretycznie jesli kupisz dobry dyfer 4.44 mozesz sprobowac czy da sie zamontowac walek atakujacy i kolo zebate.jesli nie podejdzie, zostanie albo sprzedaz skrzyni i dyfra albo zamontowac komplet niestety bez szpery.

Edytowane 21 Lutego 2015 przez andre82

[BelegUS]

To jest wartościowa informacja, dzięki!

 

W wątku o tym swapie piszą:

 

It (dyferencjał) came out of a 97 Outback, that only had 20k on it.. I can't believe it's bad with such low miles on it..

You'll have to swap in the ring and pinion into that rear end to keep the LSD and be able to use the rear SVX axles... (or swap th eLSD carrier into the new rear end, you need to have someone swap the gears that has the know-how to set the back-lash on the gears...

Tylko teraz nie wiem... czy mam wałek i koło zębate (ring & pinion) wsadzić do SVX'owego dyfra, czy o coś innego tutaj chodzi...?

[andre82]

Wałek i koło zębate odpowiada za przelozenie.Teoretycznie masz dwie mozliwosci, walek i kolo do dyfra od svx montujesz lub szpere ladujesz w kupiony dyfer jesli sie da oczywiscie. Mozemy teorie snuć ale poki nie sprawdzisz nie bedziesz mial pewosci.

[BelegUS]

Super! Wolałbym raczej wałek i koło przełożyć do dyfra z SVX, żeby nie musieć półosi zmieniać (bo w drugą stronę bym chyba musiał, bo SVX'owe są grubsze).

 

Zastanawia mnie jeszcze, czy różnią się czymś dyfry z automatów od dyfrów z manuali... gdy będę szukał dawcy.

[respect]

Pamiętaj ,że musisz extra ustawić luzy . Bo dyfer wyzionie ducha ,będzie głośny i gorący- trza dokładni e i trza mieć  te wartości  luzów . pewnie są w serwisówkach.

[BelegUS]

To też diablo ważna informacja... muszę poszukać... obym to gdzieś znalazł ;/

Tak teraz mnie oświeciło... respect... mówisz o luzach w/pomiędzy...?

[respect]

Zrozumiałem,że składdasz dyfer .Chodzi o luzy międzyzębne w dyfrze .Musi byś ustawiony atak precyzyjnie bo te luzy od tego zależą. Jak oddalasz atak od koła talerzowego -luz rośnie. Może są jeszcze fachmani i potrafią to robić bez danych serwisowych- były metody np.  na tusz . Dlatego bez doświadczenia lub danych serwisowych to może być trudne.

[4mamut]

Musisz mieć podkładki po łożyska od półosi 0,35 ;0,4; 0,5 mm, po to aby ustawić koło talerzowe względem wałka atakującego -> ustawiasz lewo prawo.

Potrzebujesz też różne podkładki pod pierwsze łożysko stożkowe - jest ich kilka różnych wymiarów. Nie musisz ruszać jeżeli śladowość jest ok.

Robisz śladowość na tusz, smar, lub metoda na kalkę jak ją przetnie to jest źle.

Ustawienie podkładek bocznych czyli lewo prawo służy do ustawienia backlash czyli od 0,1 mm do 0,2 mm aby to zmierzyć musisz mieć czujnik zegarowy analogowy, bazę magnetyczną i duże imadło.

 

Dalej potrzebne są podkładki które ustawia się za tuleją rozpierająco łożysko drugie i tzw pilot (pierwsze od strony wału). Tutaj ustawiasz preload czyli po dokręceniu śruby głównej na 180 Nm opór przekręcania dyfra ma być +/- 2 kg (jest to w manualu piszę z głowy nie pamiętam czy 3kg). Jak nie wychodzi to rozbierasz dyfer i znowu podkładka 2 mm, 2,05 mm, 2,1 mm i tak dalej do 2.4 mm. 

 

Resumując co na start.

Nowe łożyska szt. 5 łożyska od półosi 30208A; wałek atakujący 30205 oraz 30206 łożysko kulkowe zwykłe tzw pilot 65PX29

podkładki boczne od półosi - różne wymiary . 

podkładki pod tuleję rozpieracącą od strony wału do ustawienia preloadu - tokarz musi je wykonać albo zostaje w ASO.

 

Dodatkowo

Jeszcze powinno się bawić z podkładkami pod łożysko pierwsze od strony dekla tak aby ustawić wałek atakujący przód/tył względem koła talerzowego.

Występują też różne długości tulei rozporowych łożyska stożkowe.

 

Aby to zrozumieć dokładnie przeczytaj manual o dyfrze R160.

 

Niekóre rzeczy jak wymiana łożyska pilot czy łożysk bocznych nie pociągają za sobą tylu kombinacji. Jednakże przy wymianie wszystkich łożysk czy samej szpery jest to konieczne.

Nie gwarantuje ci to wyciszenia dyfra (może się nie udać) bowiem jest jeszcze czynnik zużycia ale gwarantuje ci bezpieczną pracę dla dyfra i przełożenia.

Wyjmowałem dyfer 4x....i nie wiem czy nie wyjmę 5 raz aby dopracować ustawienia. Zazębienie pracuje idealnie, żadnego przegrzewania, ale jeszcze dyfer wygrywa  

[BelegUS]

O kurde... dziękuję Ci za mega przydatny poradnik... ale coraz mniej wesoło to wygląda oO Mechanik mnie chyba z warsztatu wyrzuci, jak mu to pokażę

Tutaj nie ma dobrego rozwiązania, przekładanie szpery do dyfra-dawcy = zabawa z niepasującymi półosiami... a tutaj zabawa z ustawianiem tego... z nikłą szansą, że będzie dobrze (jak seria) chodzić... eh.

[qbutek]

 

 

Aby to zrozumieć dokładnie przeczytaj manual o dyfrze R160.

 

 

Masz może linka do niej lub możesz gdzieś wrzucić?

[adixi1]

A u mnie zmienione przełożenie, szpera zostawiona, półośki ori i wszystko dobrze działa

[4mamut]

 

Aby to zrozumieć dokładnie przeczytaj manual o dyfrze R160.

 

 

Masz może linka do niej lub możesz gdzieś wrzucić?

 

 

Ja mam to w pdf nazwane impreza WRX workshop manual 1999-2000 dział Transmission and Diff od strony 33.

Drugie źródło to Subaru Impreza WRX 2005 factory service manual. Szukaj w necie nie pamiętam gdzie to sciągnąłem jak nie znajdziesz to podaj email na PW.

Coś tu załączyłem może zadziała.

 

A u mnie zmienione przełożenie, szpera zostawiona, półośki ori i wszystko dobrze działa

 

 

Przełożenie jest wykonane z dużą dokładnością - największą w całym dyfrze + poddane obróbce. Półośki nie mają nic do tego, podobnie jak wał.

Czasami wyjdzie ale u Ciebie nie ruszana była szpera. Szpery nie oryginale różnią się od subaru i mają różne wymiary - wystarczy że szpery Cusco czy Kaaz jest o 1 mm mniejsza czy większa niż oryginał i lecą wszystkie wymiary bo oddalisz/przybliżysz koło talerzowe od wałka.  

Podobnie jak zmienisz łożyska, chociaż te też powinny być wymiarowo zgodne z ISO/DIN co do 0,1 mm.

Transmission And Differential.pdf

[adixi1]

U mnie na podstawie dyfra od SVX(przełożenie 3,7) i dyfra z forka MY05(4.44) Został złożony dyfer w obudowie od SVX,a ze szperą od SVX,a , a przełożeniem 4.44.