Skocz do zawartości

Naj ciekawsze/głupsze/dziwniejsze opinie na temat subaraka


beben

Rekomendowane odpowiedzi

dzisiaj uslyszalem od jednego handlowca:

 

... holek kiedys mnie przewiozl ta swoja subara ... to ... ja cie pie#$%^ ... naprawde ... prze ch%$ ... szedl jak wsciekly ... mowil kiedys ze sie spoznil na program telewizijny i jechal godzine czterdziesci minut z olsztyna do warszawy ... pelny lajt ... wyje&^^% ma ta subare 2.8 bi turbo ...

 

Jak sluchalem tego to wygladalem mniej wiecej tak:

 

:shock: ... :| ... :wink: ... :roll: ... :o ... :twisted::mrgreen::mrgreen::mrgreen:

Tak tak, teraz sobie przypominam, montowali go krótko w libero... :twisted::mrgreen: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj uslyszalem od jednego handlowca:

 

... holek kiedys mnie przewiozl ta swoja subara ... to ... ja cie pie#$%^ ... naprawde ... prze ch%$ ... szedl jak wsciekly ... mowil kiedys ze sie spoznil na program telewizijny i jechal godzine czterdziesci minut z olsztyna do warszawy ... pelny lajt ... wyje&^^% ma ta subare 2.8 bi turbo ...

 

Jak sluchalem tego to wygladalem mniej wiecej tak:

 

:shock: ... :| ... :wink: ... :roll: ... :o ... :twisted::mrgreen::mrgreen::mrgreen:

 

 

Piekne są takie opowieści, szczególnie w nowym towarzystwie gdzie na końcu pada "a Ty czym jeździsz?". I tu wyssane z palca cudawianki motoryzacyjne się kończą ale co sie człowiek nasłucha to nasze :mrgreen:

 

 

Aż żal sie zdradzać. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie mi się przypomniała akcja, jak jesienią ubiegłego roku:

Sąsiad wpadł podziwiać świeżo zakupioną Niebieską, przy której się uwijałem na podwórku i pyta:

 

- no ale zimą to nie będziesz nim jeździł, nie?

 

:| :shock: :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na jednej z firmowych imprez Panowie wyczaili na parkingu moją niepozorną Imprezę... kilka godzin później, w wielkie konspiracji jeden z nich pyta:"Co za kozak u nas w firmie jeździ Imprezą"?

więc robię wielkie oczy :shock: i skromnie mówię że to moje :mrgreen: na co jeden z nich (zrezygnowany): "miał być kozak a wyszła baba"

Muszę przyznać, że ciekawy światopogląd :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż... prawda jest taka, że moje ego bardzo lubi mówić, że jeździ SUBARU :D i przywykłam już do tych reakcji męskiej części świata; damska tak nie reaguje, bo w większości przypadków Subaru Impreza nic im nie mówi :mrgreen:

 

Podsumowując, macie rację: miło mi się zrobiło :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

monia_tt, zazdrośnicy sami na bank. Nie przyszło im do głowy, że posiadanie takiej fury może wpaść do głowy nie tylko nie im samym, ale też żadnemu facetowi.

 

Kiedyś żona pojechała Imprezą do pracy - wróciła z bananem i opowiadała, że szum poszedł po firmie: baba Subaru jeździ :mrgreen:. Faceci byli w poważnym szoku.

Nie muszę dodawać, że ja też byłem zadowolony, bo kobieta mówiła o tym zdarzeniu z wyraźną dumą :mrgreen: .

 

Finał jest taki, że teraz muszę kombinować jak zamienić jej golfa na Subaru :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

duma zadowolenie kosztuje

A jak sie jezdzi golfem? :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

 

Kup sobie forka lepiej sie poczujesz i czasem da ci sie imprezom pokajtac jak trza bedzie zatankowac :mrgreen::mrgreen::mrgreen: (nie wyssane z palca ale z zycia wziete)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

duma zadowolenie kosztuje

A jak sie jezdzi golfem? :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

 

Kup sobie forka lepiej sie poczujesz i czasem da ci sie imprezom pokajtac jak trza bedzie zatankowac :mrgreen::mrgreen::mrgreen: (nie wyssane z palca ale z zycia wziete)

 

Jak się golfem jeździ to już słabo pamiętam, bo jeżdżę Imprezą. I wiem jak to jest przy dystrybutorze :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak sobie przypomnę jak jeździłam moim pierwszym Subaru - Justy zwane dalej Bzyczkiem... Wszyscy pytali czemu do swifta znaczek Subaru sobie doczepiłam, a na klapie mam napisane 4wd... bo żeby któryś uwierzył, że to ma napęd na 4, to już nie było mowy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio na jakimśtam parkingu pańcia obok wysiadała z auta z dzieckiem. Ja właśnie zabierałem się za wsiadanie i odjeżdżanie. Dzieciak [tak na oko ze sześć lat] począł nagle ciągnąć mamusię z powrotem z tekstem: "Mama, mama, nie idź jeszcze jak chcę zobaczyć jak ten pan odjeżdża tym Ferrari" :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sytuacja z parkingu dzisiaj , prawie pusto , trzy miejsca dalej Honda CRV poprzedni model , w środku jakaś para i taki tekst słychać przez uchyloną szybę :

"...jak chciałem takiego kupić to żeś nie chciała a teraz bedziesz mi tu pier... że ci sie podoba . :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sytuacja z parkingu dzisiaj , prawie pusto , trzy miejsca dalej Honda CRV poprzedni model , w środku jakaś para i taki tekst słychać przez uchyloną szybę :

"...jak chciałem takiego kupić to żeś nie chciała a teraz bedziesz mi tu pier... że ci sie podoba . :mrgreen:

 

 

:lol::lol: dobre

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 dni temu na przydrożnej stacji Orlen w drodze nad morze (w sumie jak widzę dość typowe).

Pochodzi młody człowiek z obsługi (bo nie wysiadam jakiś czas, czekam aż się turbo schłodzi, a on tradycjnie myśli, że czekam na obsługę)

- poproszę Vervę

-diesel?

-nie, benzynę

(sięgając do dystrybutora):

- na pewno benzynę?

- w tym modelu i roczniku nigdy nie było diesla, subaru diesle ma od niedawna

-a ,taaa.. ktoś mi to już kiedyś mówił..

Odkąd mam wydech Devil to jakoś częściej słyszę coś o dieslu.. :evil:

 

Moja córka lubi ze mną chodzić do samochodu sprawdzić olej (a że dość często to robię to zrobiła się to nasza mała rodzinna tradycja) i przed tą podróżą oczywiście też sprawdzamy.

Odchodząc od samochodu i mocno przyglądając mu się z przodu:

-Tato, to nasze subaru ma mordkę myszki..

I chyba rzeczywiście coś w tym jest... :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecznie słyszę na temat reduktora: "Tym to załączasz napęd na cztery?"

 

Ale najlepsze jak przyjechaliśmy do wujka kiedyś Legacym '99:

"O kupiliście sobie KIA-e"

Pozostawiliśmy to bez komentarza ;p

 

-- 14 lis 2010, o 22:47 --

 

Albo jeszcze mi się przypomniało:

 

"Po co Ci napęd na cztery koła przecież, nie mieszkamy w górach no i też w terenie nie jeździsz"

 

Powiem szczerze że nie chciało mi się tłumaczyć. Po jakimś czasie przewiozłem tą osobę w zimie i szybciutko zmieniła zdanie ;)

Jak to mówią: "Subaru przekonuje jazdą" ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj pojechaliśmy z dzieciakami do schroniska dla zwierząt, żona z najstarszą poszła do środka, a ja zostałem na zewnątrz. Stał tam pug 106 w bardzo ładnym niebieskim kolorze i moja najmłodsza córka (niecałe 4 lata) mówi nagle: O tatuś zobacz taki sam kolor jak subaru... (a chcę zaznaczyć, że nigdy nie mieliśmy imprezy :P )

Cóż mogę powiedzieć, serce rośnie... :mrgreen: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
kogii, świnia, żeby tak sypiąć z koleżanką swojej kobiety

mea culpa, mea maxima culpa.... bylo nie kombinowac i napisac po prostu 'kolezanka mojej dziewczyny' 8)

 

-- 27 lis 2010, o 12:56 --

 

A misiaczki na lusterkach faktycznie działają na kobiety - zastanawiam się, czy znowu nie nakleić

nie masz misiaczkow... tfu, swinek na lusterkach? :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...