Kawior, kto zacz

[arno]

Drogie pasztety i kawiory.

I juz pierwszy błąd.

Nie ma wśród nasz ani jednego prawdziwego kawaiora.

"Mówię, bo wiem" ( cyatatm, z jakiego filmu, mowi to aktorka, która grała zonę ZOFIĘ W MISIU - moja c orka nma dlatego Zosia) - bo wróciłęm se własnie z sejouru w Moskwie i mozemy se naszym kawiorem kurde baląs razem zebranym w całym miescie wiecie co zrobic...

NIC KURDE, bo nawet jednej wanny nie wypełni.

Ruskie maja zasadniczo inne podejście do kawiorstwa. I opno jest właściwe. Kawior ruski8 widac że jest kawior. Cyz na yulicy jak se idę widać ze jestem kawior? xuja nie widać.

a tam sory, ale jednak cóśkowiek tak.

No to w zaistniałej sytuacji albo proszę o natychmiastową zmianę frontu i terminologii, lub sie prosze udac nach Moskau i sie podszkolić.

Zasadniczo w Moskwie my nuiby kawiory tam pasztecimy BIG TIME!

[Sebastian.R]

Cóż, dogonic ruskich kawiorów może byc cięzko

Np. w Moskwie podobno jest największe zagęszczenie S klasy/km kwadratowy na świecie.

Ale będziemy się starac Ze swojej strony jako pierwszy krok obiecuje w swoim czasie kupno STI, potem oczywiście skorzystam z rad bardziej doświadonych forumowych kawiorów - co by tu zrobi by nie odstawac od nich

 

W razie gdyby ktoś zdecydował sie doszkolic nie polecam jechac np STI

Istnieje duże zagrożenie cofnięcia sie w kawiorostwie o równowartośc auta.

 

P.S. Czy posiadanie statusu kawiora na forum daje jakieś specjalne przywileje? np. zniżki w sklepie sip? Chętnie bym wstąpił do klubu kawiora, proszę o o info co trzeba zrobic, posiadac, do kogo się zgłosic w celu rekrutacji i kto taki status kawiora przyznaje

[Azrael]

Chyba raczej zwyżki????????

[huzar105]

Cóż, dogonic ruskich kawiorów może byc cięzko

Np. w Moskwie podobno jest największe zagęszczenie S klasy/km kwadratowy na świecie.

Ale będziemy się starac Ze swojej strony jako pierwszy krok obiecuje w swoim czasie kupno STI, potem oczywiście skorzystam z rad bardziej doświadonych forumowych kawiorów - co by tu zrobi by nie odstawac od nich

 

W razie gdyby ktoś zdecydował sie doszkolic nie polecam jechac np STI

Istnieje duże zagrożenie cofnięcia sie w kawiorostwie o równowartośc auta.

 

P.S. Czy posiadanie statusu kawiora na forum daje jakieś specjalne przywileje? np. zniżki w sklepie sip? Chętnie bym wstąpił do klubu kawiora, proszę o o info co trzeba zrobic, posiadac, do kogo się zgłosic w celu rekrutacji i kto taki status kawiora przyznaje

 

Nabij 10 tys postów to będziesz kawiorem! Nic za darmo kolego!

[domestos666]

Podobno od stycznia SIP wprowadzi specjalne ceny aut i części dla kawiorów.

[gr1zly]

a dla pasztetów??

[domestos666]

Dla pasztetów niestety nie.

[Fido__]

Drogie pasztety i kawiory.

I juz pierwszy błąd.

Nie ma wśród nasz ani jednego prawdziwego kawaiora.

"Mówię, bo wiem" ( cyatatm, z jakiego filmu, mowi to aktorka, która grała zonę ZOFIĘ W MISIU - moja c orka nma dlatego Zosia) - bo wróciłęm se własnie z sejouru w Moskwie i mozemy se naszym kawiorem kurde baląs razem zebranym w całym miescie wiecie co zrobic...

NIC KURDE, bo nawet jednej wanny nie wypełni.

Ruskie maja zasadniczo inne podejście do kawiorstwa. I opno jest właściwe. Kawior ruski8 widac że jest kawior. Cyz na yulicy jak se idę widać ze jestem kawior? xuja nie widać.

a tam sory, ale jednak cóśkowiek tak.

No to w zaistniałej sytuacji albo proszę o natychmiastową zmianę frontu i terminologii, lub sie prosze udac nach Moskau i sie podszkolić.

Zasadniczo w Moskwie my nuiby kawiory tam pasztecimy BIG TIME!

 

Zasadniczo Arno masz rację. Zasadniczo, bo to kurde nie jest ruskie forum. Polski kawior, to elegancko łyżeczką, nożykiem... A ruski, to kawior za przeproszeniem wygrzebuje z d.... kiedy wylezie z tej wanny.... Za naszą wikipedią:

 

Sposób podania

Kawior podaje się schłodzony z tostami z masłem lub blinami. Kawior nakłada się na pieczywo, a nie rozsmarowuje. Do kawioru czarnego najbardziej odpowiednim napojem jest szampan, do czerwonego - lekkie, białe wino, albo musujące wytrawne.

 

Powyższe wskazuje, że polskie pasztety i kawiory mają ze sobą dużo wspólnego. Różni ich tylko to co na chlebku.

[huzar105]

Powyższe wskazuje, że polskie pasztety i kawiory mają ze sobą dużo wspólnego. Różni ich tylko to co na chlebku.

 

Różni ich to cena wina

[vero]

Podobno od stycznia SIP wprowadzi specjalne ceny aut i części dla kawiorów.

 

...specjalne, czyli wyższe ceny

prawdziwy kawior przepłaca zniżki, promocje to przecież obciach

[WiS]

Czy posiadanie statusu kawiora na forum daje jakieś specjalne przywileje? np. zniżki w sklepie sip?

No, kochanieńki, samą taką myślą - jeśli Ci w głowie powstała i nawet półżartem przez usta i palce przeszła - toś się niemal dożywotnio zdyskwalifikował jako kawior.

Prawdziwy kawior, taki russsssskij, to jak widzi u kumpla krawat za tysiąc dolców, to mu mówi, temu drugiemu kawioru świeżo uwłaszczonemu na jakimś poletku z rudą miedzi albo ropą:

- O, żesz ty, durak! Za rogiem takie same się kupuje po dwa i pół tysiaka...

 

I to jest kawior nassstojaszczij, a nie jakaś nędzna imitacja. Arno ma rację. U nas ten gatunek to nie to. Ale "oni" zawsze mieli wszystko większe i lepsze.

 

Sebastian! Osobiście radzę Ci poważnie się nad sobą zastanowić... I koniec drobnych oszczędności ;-)

[Przemeq]

A ja te wątek swkituję tak: takich mamy kawiorów, na jakich sobie zasłużyliśmy... 8)

[Fido__]

A ja te wątek swkituję tak: takich mamy kawiorów, na jakich sobie zasłużyliśmy... 8)

 

To są takie ledwie kawiorki

[WiS]

"Pasta rybna o smaku łososiowym. Skład: woda, cukier, sól, B345, E211, T564, P923. Aromat identyczny z naturalnym".

[kropek]

o to szczyt kawiorstwa:

 

Amerykański milioner Richard Moriarty tak lubi swoje Lamborghini z 1974 roku, źe postanowił powiesić je w salonie jak obraz. Samochód został "wsadzony" do domu za pomocą 70-tonowego dźwigu. Wcześniej Moriarty kazał wyjąć z Lamborghini silnik i przemianował go na nietypowy stolik do kawy o nazwie "200 mph cofee table". Zatem jeśli myślicie, źe macie na ścianie coś odjazdowego, pomyślcie o Moriartym.

 

Przemeq to kiedy wieszasz STI

 

znalezione na www.art.blox.pl

[huzar105]

Trochę szkoda takiego auta.

[kowalzki]

Nie znam się ani na sztuce, ani na drogich samochodach, ale logika podpowiada, że finansowo bardziej opłaca się powiesić lamborghini na ścianie niz kupić "porządny" obraz.

 

Gość wyskoczył z jakichś marnych kilkuset tysiecy dolców i już o nim w gazetcach piszą, a takie bidoki jak my sie podniecają...

 

A gdyby kupił tego przysłowiowego picassa to by nawet wzmianki o nim nie było.

 

Krotko mówiąc: dobry interes.