Świerszczenie, gwizd pod maską zwłaszcza rano (video) - klima?

[RadziejS]

Od dłuższego czasu borykam się z przypadłością, którą dość ciężko pokazać w zakładzie mechanicznym. Rano, lub po postoju dłuższym niż 8h (czasem po pracy), zwłaszcza gdy temperatura na zewnątrz jest niższa dość niepokojąco świerszczy pod maską. Nie po samym odpaleniu, ale po ok. 10 sekundach zaczyna i ustaje po ok. 2 kilometrach. Ustaje nie do końca, bo gdy auto jest rozgrzane hałas ten jest bardzo mały, czasem wręcz niesłyszalny. Zawsze, gdy podjeżdżałem do warsztatu pokazać o co chodzi, nie było słychać nic na tyle, żeby coś wyrokować.

 

Hałas jest trudny do zlokalizowania. Wydaje mi się, że słyszę go w każdym zakątku silnika

 

Dziś ściągnąłem pasek alternatora, hałas nadal jest (video nr 1). Stąd wykluczam alternator i pompę wspomagania. Po ściągnięciu drugiego paska (klimy) hałasu nie ma. Wydaje mi się, że rolka napinająca jest w porządku. Po zakręceniu kołem sprężarki, słychać "coś" (video nr 2, ciężko zaobserwować, ale ostatnie sekundy to jest o co mi chodzi, przy szybszych obrotach może to dawać ten świergot - tak sądzę). Hałas jest/był niezależnie od tego czy klima włączona czy nie, więc chodzić może o jakieś łożysko koła pasowego, które pracuje niezależnie od załączenia klimy.

 

Video 1: http://youtu.be/K6gknZAVI-A - tak, tak, ten ohydny hałas potem zanika i da się normalnie jechać

Video 2: http://youtu.be/bTtEjneaLOY - tu raczej za dużo nie słychać, może w ostatnich sekundach...

 

Co jest do wymiany i ile to będzie kosztować ?

 

EDIT: tak sobie oglądam filmik, i mnie olśniło - osłona tego koła pasowego od klimy była od środka czerwona, samo to koło również jak pokryte czerwonawym nalotem. Ewidentnie się tam coś stało/dzieje, tylko jeszcze nie wiem co . Na pewno smarowania za bardzo nie ma.

Edytowane 16 Sierpnia 2014 przez RadziejS

[tedimy99]

Czerwona od zardzewiałych drobinek metalu ,które są wynikiem pracy elektromagnetycznego sprzęgła sprężarki klimy i jest to norma. Być może łożysko sprężarki się kończy.Zacząłbym od tego skoro po zdjęciu paska jest cisza.

Edytowane 16 Sierpnia 2014 przez tedimy99

[Henryk82]

czerwony pył na sprzęgle kompresora nie jest normalnym objawem, ewidentnie przegrzewa się sprzęgło teraz tylko pytanie czy od zużytego łożyska  czy od nisprawnego układu klimatyzacji przegrzewa się tarcza dociskowa i pyli a jednocześnie wytwarza temperaturę która uszkodziła łożysko.

[RadziejS]

dzięki za wszystkie sugestie. Klima działa normalnie, jej włączenie/wyłączenie nie powoduje żadnej zmiany hałasu. Jeśli mnie pamięć nie myli, bo teraz jeżdżę bez paska więc ciężko mi sprawdzić po tym jak znalazłem podejrzanie miejsce. Wcześniej podejrzewałem raczej alternator i pompę wspomagania.

[tedimy99]

U mnie też jest taki nalot wokół sprężarki i uważam to za normalne. Jeżdżę z klimą non stop regulując tylko temperaturę i tak od 110kkm i co mam pisać ,że ten pył nie jest normalny.

[Henryk82]

bo nie jest, ale skoro pracujesz przy  klimatyzacji samochodowej więcej niż 10 lat, bo ja tyle pracuje przy regeneracji kompresorów to może znasz się na tym lepiej oddemnie.

pozdro 

[RadziejS]

Normalne czy nie, tak patrzę za możliwościami rozwiązania mojego problemu i wydaje mi się, że jedyne sensowne (ekonomicznie) wyjście to kupno używanej sprężarki (od 100 do 200 zł). Nie wiem czy w tej kwocie ktoś podejmie się naprawy. Dobrze kombinuję?

[Henryk82]

A nie lepiej nowe łożysko ? koszt łożyska to około 35-50 zł + wymiana jego 50 zł. A w drugiej używanej sprężarce też łożysko może być padnięte bo wytrzymałość tych łożysk to około 200 tys km

[WOJO]

Video 1: http://youtu.be/K6gknZAVI-A - tak, tak, ten ohydny hałas potem zanika i da się normalnie jechać

 

Co jest do wymiany i ile to będzie kosztować ?

 

Jakbym słyszał własne łożysko (u mnie było to łożysko rolki napinającej paska napędowego klimatyzacji w poprzednim wozie). Wymontowałem rolkę i wycisnąłem łożysko. Koszt nowego to jakieś 20-30 zł. Kupiłem i wcisnąłem nowe. Założyłem rolkę i naciągnąłem pasek. Satysfakcja z własnoręcznie wykonanej naprawy - bezcenna.

[nieuprzejmygbur]

kurde mam to samo... a mieliście też spadek mocy auta, szarpanie?? u mnie jak zapalę to po kilku sekundach pisk i w aucie spadają obroty do ok 1000 z 1500 na zimnym i tylko w zimie... popiszczy , popiszczy i po ok jednej minucie jak reka odjął...

[RadziejS]

Wymień lub naciągnij pasek. Zimą w mrozy, po odpaleniu przez kilka/naście sekund również potrafiło mocno piszczeć. To o czym piszę w pierwszym poście to zupełnie inne świerszczenie (łożyskowe). A Ty masz chyba na myśli tylko pisk (dość przenikliwy) paska. 

[nieuprzejmygbur]

To nie pasek to taki własnie świergot... byłem u mechanika i było własnie słychać coś koło klimy...lima działa... najgorsze jest to że nie domyslił się co to... jutro ruszę po mechanikach bo by wyciagnąć łozysko trza mieć chyba jakiśściągacz któego ja nie mam i na dodtaek zima za oknem.. zastanwiam siętylko czy to łożysko może aż tak mocno trzymać napęd by wstrzymywać pracę zimnego silnika?

. dzięki wielkie pozdro

[palmall]

Na wszelkie piszczenia i stukania trudno obczajalne polecam taki sprzęt:

 

http://allegro.pl/stetoskop-diagnostyczny-wysylka-w-24h-i4951393106.html

 

Można tym wszystko wybadać