Skocz do zawartości

Nagły brak paliwa, mimo jego obecności w baku.


kancelista1

Rekomendowane odpowiedzi

Czy przerywanie występuje podczas wykanywania jakiegoś manewru? 12 litrów (ew. nie dokońca sprawnie działający układ odpowietrzenia paliwa) i wyżej umieszczony smok mogą być przyczyną - wypada pamiętać że w "użyciu jest więcej paliwa niżeli tylko to co potrzebne do wtryskiwaczy czy tym bardziej do samego cylindra.

 

Te 12 litrów to pewnik, że tyle jest w zbiorniku (np. lane z kanistra) i bez udziału ukł. odpowietrzenia i przelewu? Czyli książkowa wartość/ ilość paliwa.

 

Pozdrawiam 

 

W moim przypadku (tylko raz tak miałem) zjawisko wystąpiło w okolicy rezerwy (jeszcze przed zaświeceniem się kontrolki) przy normalnej jeździe. U mnie było po przejechaniu długiego odcinka trasy prawie jednym ciągiem (650km). Po zatankowaniu problem znikł. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy przerywanie występuje podczas wykanywania jakiegoś manewru? 12 litrów (ew. nie dokońca sprawnie działający układ odpowietrzenia paliwa) i wyżej umieszczony smok mogą być przyczyną - wypada pamiętać że w "użyciu jest więcej paliwa niżeli tylko to co potrzebne do wtryskiwaczy czy tym bardziej do samego cylindra.

 

Te 12 litrów to pewnik, że tyle jest w zbiorniku (np. lane z kanistra) i bez udziału ukł. odpowietrzenia i przelewu? Czyli książkowa wartość/ ilość paliwa.

 

Pozdrawiam 

12 litrów to orientacyjna wartość przy której zapala się rezerwa i właśnie w  okolicach rezerwy ten problem wystąpił.

Pierwszym razem jak zaczęło przerywać to zjechałem na stację, zatankowałem do pełna weszło nieco ponad 50 litrów.

Drugim razem jechałem autostradą. Zjechałem z autostrady i zdechł zupełnie a stacji nie było w pobliżu. Postałem 5 min odkręciłem korek od zbiornika i pojechałem dalej(więc paliwo w zbiorniku było). Po zatankowaniu też weszło ponad 50 l.

Więcej się problem nie pojawił gdyż występuje tylko w specyficznych warunkach tzn długa jazda trasą szybkiego ruchu lub autostradą i paliwo w okolicach rezerwy.

W legacy diesel po zapaleniu rezerwy można przejechać 100 km i jeszcze 4- 5 litrów w zbiorniku zostaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecnie rezerwa w autach może zapalić się wcześniej oraz później w zależności od sposobu jazdy w jakimś uśrednionym czasie. Może warto sprawdzić dokladnie samemu przy ilu zapala sie rezerwa lejąc z kanistra, może występuje błąd pomiarowy, smok może być wysoko (nie wiem przy jakim stanie w legacy diesel smok nie ciągnie) bądź ciśnienie na listwie cr (ew. jej czujniku) jest za niskie i dochodzi do rozłączenia, odcięcia paliwa do listwy by zapobiec ew. dalszym uszkodzeniom. Ciśnienie powraca po ponownym odpalanie i można jeszcze jechać gdyż czujnik/zawór na pompie/listwie nie puszcza na powrót, a na listwe. Jeszcze zastanwiający jest układ odpowietrzenia zbiornika.

 

Resztę trzeba by sprawdzić w warunkach warsztatowych i po za nimi.

 

Pozdrawiam serdecznie.

Edytowane przez h-rt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja podejrzewam raczej układ odpowietrzania.

Z moich obserwacji i wyliczeń wynika że przy zapaleniu rezerwy jest właśnie ok 12l w zbiorniku i nie zaobserwowałem żadnych anomalii w działaniu wskaźnika.

Ponadto nie jest to nagłe odcięcie paliwa. Najpierw występuje brak reakcji przy głębokim wciskaniu gazu a potem się to nasila. Można przejechać nawet kilkanaście kilometrów od pierwszych objawów.

Ciekawe jest to że za pierwszym razem miałem problem z zatankowaniem bo mi pistolet ciągle odbijał. Dopiero po chwili dał się normalnie zatankować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

U mnie powtórka tego zjawiska. Problem wystąpił przy większym poziomie paliwa, na początku utrata mocy następnie szarpanie. Zatrzymałem samchód przełączyłem na N i po chwili ruszyłem ponownie i mu przeszło ... Niedługo przegląd może coś się zalogowało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

Odświeżam temat.

 

Jak rozwiązać problem?

Serwis coś poradził?

 

Ja już miałem 3 takie  systuacje, że samochód gasł mimo paliwa w baku. Zawsze trasa, zawsze w okolicach rezerwy. Ostatnio nawet jeszcze nie zdążyła zapalić się kontrolka (komupeter wskazywał 110km). Od pierwszych objawów udało mi się przejechać ok. 5km.  Przy wcześniejszych zdarzeniach udawało mi się przejechać ok. 10km.

Sumując tankowanie, wychodzi, że w baku było ok. 12L paliwa.

Przy odkręcaniu korka, zbiornik nie był zapowietrzony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odświeżam temat.

 

Jak rozwiązać problem?

Serwis coś poradził?

 

 

Aby spróbować mocno przyhamować i niby wtedy będzie lepiej paliwo się przeleje. Nie miałem okazji jeszcze przetestować tego, aby potwierdzić czy w 100% działa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś przez 140tys.km nie musiałem hamować.

Więc to nie rozwiązanie problemu.

Jak przez rok nie przetestowaleś, to rozumiem, że teraz ze strachu, że stanie tankujesz dwie kreski do końca zbiornika

 

Rozwiązaniem problemu jest prawdopodobnie wymiana zbiornika na inny (a takiego nie ma). U mnie problem wystąpił 2x na dystansie 160kkm. tankuję normalnie max 40km po zapaleniu się rezerwy.  U ciebie samo przechodziło czy dopiero po zatankowaniu? 

Edytowane przez Dobi1972
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiero po tankowaniu przechodziło.

Pierwszy raz bylo ok.lipca. Rezerwa ok 60km. Potem rezerwa 80km. A teraz nawet się rezerwa nie zapaliła 110km. Nie tankowałem na maxa tylko do pierwszego odbicia. Otwarcie wlewu nie pomogło. Odczekanie aż skąś spłynie też.

Jak nikt tu nic nie napisze ciekawego to pozostaje serwis.

Nie wiem jak wygląda umiejscowienie ssaka w baku ale może on uległ jakiemuś przemieszczeniu. Może jest on obudowany jakaś siatką filtrujacą w kształcie odwróconego kubka i boki tego kubka do jakiejś wysokosci sa zatkane. Więc jak paliwa jest ponizej poziomu zatkania siatki to niedoplywa do ssaka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiero po tankowaniu przechodziło.

Pierwszy raz bylo ok.lipca. Rezerwa ok 60km. Potem rezerwa 80km. A teraz nawet się rezerwa nie zapaliła 110km. Nie tankowałem na maxa tylko do pierwszego odbicia. Otwarcie wlewu nie pomogło. Odczekanie aż skąś spłynie też.

Jak nikt tu nic nie napisze ciekawego to pozostaje serwis.

Nie wiem jak wygląda umiejscowienie ssaka w baku ale może on uległ jakiemuś przemieszczeniu. Może jest on obudowany jakaś siatką filtrujacą w kształcie odwróconego kubka i boki tego kubka do jakiejś wysokosci sa zatkane. Więc jak paliwa jest ponizej poziomu zatkania siatki to niedoplywa do ssaka.

 

U mnie raz przeszło po zatrzymaniu się i ostrzejszym ruszeniu. Zgłaszałem w ASO problem i niestety nie było śladu po awarii, żadnych zapisanych błędów. Z tego co się dowiedziałem (też od ASO) problemem jest budowa zbiornika paliwa (dwie komory w przypadku spokojnej jazdy paliwo wybierane jest z jednej).  Problem pojawiał się po długiej spokojnej trasie, zawsze chwilę przed rezerwą. Co ciekawe gdzie na Forum czytałem że Forek SG też cierpli na podobną dolegliwość. Może trzeba jeszcze atakować ASO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro hamowanie mocne manewrowanie autem na prawo i lewo nie pomaga, wypadałoby sprawdzić ciśnienie na listwie C-R  czy faluje czy jest stałe (na biegu jałowym i np. przygazówkach również na jałowym). Problemem może jest niedrożny układ zasilania paliwem, z tym, że spadek ciśnienia na c-r powinien zdążyć się odnotować. Filtr paliwa, a raczej jego zawartość do sprawdzenia, zlać paliwo do przezroczystego naczynia i odczekać godzinę/kilka godzin. Tylko pewnie przy stanie powyżej 1/4 zbiornika wszystko ok, czy są jakieś symptomy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Jakieś nowości w temacie? Bo w weekend mnie to spotkało (scenariusz identyczny z opisywanym wyżej).

Skończyło się na lawecie więc mam zarąbistą motywację żeby coś z tym zrobić :mrgreen::evil2:

Woź 5litrów paliwa w bagażniku, przynajmniej do kolejnej takiej sytuacji. Sprawdź czy po zatankowaniu jest ok. Takie same objawy mogą mieć inne przyczyny. Zazwyczaj trzeba sprawdzić od prostych rzeczy.Jeśli tankowanie nie pomaga, diagnostyka filtra, układu zasilania paliwem, ciśnienia paliwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dotankowanie (cudem dotoczyłem się pod dystrybutor) nie pomogło. Wcześniej przejechałem 'na szarpaniu' ok. 5km. Układ chyba się zapowietrzył i nawet podpompowanie pompką na filtrze nic nie dało.

Silnik ruszył dopiero na sprayu do dolotu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodził i chodzi do dziś.

 

Pojawiła się teoria, że to woda w paliwie. Tankując przed incydentem wlałem zimowy dodatek do ON, który mógł najpierw zrobić emulsję z wody i paliwa (tak robią dobre dodatki żeby wyeliminować wodę) ale jak pojechałem kawałek spokojnie to woda znowu się oddzieliła. I kiedy paliwa było już mało to silnik zassał samą wodę.

Sam nie wiem... Wg mnie wyraźnie miałem powietrze w układzie paliwowym (pompka ręczna na filtrze była pusta).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam Was,

Czy udało się komuś zdiagnozować powyższy problem co może być przyczyną?. Wystąpił u mnie 2 razy przy spokojnej jeździe autostradowej w okolicy 110 km do końca paliwa. Silnik 2.0D w Outbacku. Po dolaniu paliwa i przepompowaniu ręcznie bez problemów zapalił i pojechaliśmy dalej.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Was,

Czy udało się komuś zdiagnozować powyższy problem co może być przyczyną?. Wystąpił u mnie 2 razy przy spokojnej jeździe autostradowej w okolicy 110 km do końca paliwa. Silnik 2.0D w Outbacku. Po dolaniu paliwa i przepompowaniu ręcznie bez problemów zapalił i pojechaliśmy dalej.

Tak jak pisałem wcześniej wg. ASO to wina konstrukcji zbiornika paliwa. Widocznie nie można za spokojnie jeździć :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystąpił u mnie 2 razy przy spokojnej jeździe autostradowej w okolicy 110 km do końca paliwa. Silnik 2.0D w Outbacku. Po dolaniu paliwa i przepompowaniu ręcznie bez problemów zapalił i pojechaliśmy dalej.

Ja do dzisiaj żyję z tą traumą ;) Samochód oblookany w ASO i w nie-ASO, nie ma się czego czepić (w szczególności pompa paliwa w baku działa).

Kojarzę to zdarzenie z wcześniejszym zatankowaniem gorszego paliwa (woda w baku?). Po zatrzymaniu silnika i odkręceniu korka wlewu widać było silne parowanie z baku (temp. otoczenia -5stC).

Edytowane przez Knurek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...