Skocz do zawartości

Impreza czy Legacy - co jest okrętem flagowym Subaru ?


Bazylia

Rekomendowane odpowiedzi

Ewentualnie wchodzilby w gre OBK H6, bo najdrozszy, ale to zwykle kombi jest.

 

 

Hooolaa!!

 

Co to znaczy ewentualnie!!? Co to znaczy zwykłe kombi!!? :evil:

 

To Legac już nie jest zwykłym kombi, a po podniesieniu o 5cm się zwykłym staje!!?

Bo nie limuzyna, niby? Toż Pan trendów w motoryzacji dawno nie obserwował, jak widać, bo kombi się pojawiają wszędzie, we wszystkich markach po kolei. Porsche też wyprodukuje kombi - to tylko kwestia czasu. Limuzyny są teraz dla osobników jeszcze bardziej strupieszałych niż ja. Niedługo to już wstyd się będzie taką lymuzyną pokazać na drodze. Pomnisz Pan moje słowa.

O.

Teraz jest: O!

 

BTW: OBK lymuzyna jest też, ale to porażka jakaś...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 181
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

...Limuzyny są teraz dla osobników jeszcze bardziej strupieszałych niż ja...

 

sprecyzuj "limuzynę" 8) . z tego, co pamiętam, to trabant też miał w nazwie "limuzyna" :wink: . bo jeśli chodziło Ci o sedana... o, jezu... mam sedana :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak musi być W końcu tak pan Junior prawi

 

Dokladnie takiej reakcji sie spodziewalem 8)

 

Co to znaczy ewentualnie!!? Co to znaczy zwykłe kombi!!?

 

Zwykle kombi to zwykle kombi. Nie to, co limuzyna. Limuzyna byla, jest i zawsze bedzie modelem flagowym. Szczegolnie jak sie na rogach doda takie choragiewki fajowe.

 

kombi się pojawiają wszędzie, we wszystkich markach po kolei.

 

SUVy tez juz pojawiaja sie wszedzie, co nie znaczy ze sa modelami flagowymi! Sie nie znacie Panowie, jeden z drugim. :roll:

 

 

;)

 

 

P.S. "Sedan" - FUJ! Prosze mi to brzydkie slowo wypluc, bo zglosze moderatorni!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AD.1

Tutaj i tutaj ładnie widać, że OBK stanowi dla Subaru w miarę autonomiczną klasę jak Impreza, Legacy, czy Fotester.

 

 

AD.2

Prawda. Ale co to ma do rzeczy?

Tamto ma do rzeczy to, że nie potrzebnie pisałeś o tym iż Tribeca jest wirtualna w Europie. Takie uściślenie, żebyśmy sie dobrze zrozumieli.

 

 

AD.3

Ostatnio inni tak bardzo narzekają na to że na forum nic się nie dzieje, że się zasugerowałem. Przy - 300 stopni C, +1 będzie upałem. Mam nadzieję, że rozumiesz co mam na myśli.

 

AD.4

Maybach jest takm Mercedesem jak Veyron Volkswagenem.

 

 

AD.5

Nie chcę próbować samemu wyciągać wniosków dotyczących "flagowości", ponieważ najprawdopodobniej doprowadzi to do szeregu niepotrzebnych nieporozumień.

 

Ale, ale...

 

Witoldzie!

Założyłem okulary (to znaczy zmieniłem na te "do bliży"), zajrzałem do dowodu rejestracyjnego, a tam jak byk stoi: D.3 - Legacy... Wyjrzałem za okno - a tam dalej OBK... To co ja mam sobie myśleć? Ktoś tu kłamie najwyraźniej...

Nie mówię, że to Ty, ale jeżeli nie Ty, to kto? Ojciec Dyrektor sfałszował homologację?

 

Zdecyduj się również w końcu, jak chcesz ten okręt flagowy wybierać - w/g marki czy koncernu (bo podejście masz raczej ambiwalentne); jeżeli marki, to Bugatti jest Bugatti nie VW. Jeżeli koncernu, to Maybach jest Mercedesem.

 

Co do wniosków. Stanowczo jestem zdania, że wnioski musisz sam wyciągać - innego wyjścia Witoldzie, nie ma. Nie jesteśmy przecież dziećmi.

 

 

A tego z temperaturą, to nie chwytam. U mnie jest teraz +9 za oknem, z tendencją rosnącą. Czy w mieście Wrocławiu są nadal mrozy..?

 

Pozdrawiam z upalnej (w porównaniu z Wrocławiem) wsi mazowieckiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma jednoznacznej definicji "modelu flagowego", a są tylko interpretacje. Dyskusja fajna, ale zawieszona w próżni ;-)

 

Dla mnie najbardziej prestiżowa w kontekście osiągów i możliwości jest impreza. W kontekście elegancji - legacy. O ostatnim świadczy to jak widzi go sam koncern. Pamiętacie to zdjęcie pod filharmonią - legacy a obok wiolonczela... W kontekście możliwości terenowych - najbardziej prestiżowy jest foryś. A w rozumieniu elegancji przy przejeżdżaniu przez strumień - outback. I już.

 

Wg wikipedii:

 

Statek flagowy - najważniejszy prestiżowo statek floty danego armatora. Pojęcie czysto reprezentacyjne i odnoszące się wyłącznie do flot cywilnych (np. pasażerskich, handlowych, sportowych). Statek będący największą dumą i osiągnięciem danej floty, świadczący o jej maksymalnych możliwościach. Najczęściej jest to statek największy. Na jego pokładzie mogą odbywać się największe uroczystości, przyjmowani najważniejsi goście, również w szczególny sposób traktowany jest podczas składania przez niego wizyt. Pojęcie najczęściej stosowane we flotach statków nawodnych, ewentualnie powietrznych.

 

Okręt flagowy to okręt wojenny, na którym znajduje się dowódca zespołu okrętów lub całej floty. Obecność dowódcy symbolizuje flaga, lub proporzec na maszcie. Okrętów flagowych może być tyle ile jest samodzielnie działających zespołów okrętów w czasie wojny. W czasie pokoju jest jeden okręt wyznaczony do pełnienia funkcji okrętu flagowego dla całej floty. Do 2003 roku rolę symbolicznego okrętu flagowego Marynarki Wojennej Rzeczypospolitej Polskiej pełnił ORP Warszawa (III). Obecnie uznaje się, że Polska Marynarka Wojenna nie ma okrętu flagowego.

 

Wg Słownika Języka Polskiego PWN:

 

flagowy przym. od flaga

Sygnały flagowe.

Flagowe stanowisko dowodzenia.

Δ Okręt flagowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma jednoznacznej definicji "modelu flagowego", a są tylko interpretacje.

 

Trudno mi sie z tym zgodzic. Okreslenie, o ktorym mowa, czesto jest uzywane przy opisie najbardziej luksusowych modeli w gazetach motoryzacyjnych. Mysle, ze to mozna uznac za wyznacznik.

 

P.S. wpiszcie w guglach "mofel flagowy" i zobaczcie sami, co wyskakuje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma jednoznacznej definicji "modelu flagowego", a są tylko interpretacje.

 

Trudno mi sie z tym zgodzic. Okreslenie, o ktorym mowa, czesto jest uzywane przy opisie najbardziej luksusowych modeli w gazetach motoryzacyjnych. Mysle, ze to mozna uznac za wyznacznik.

 

P.S. wpiszcie w guglach "mofel flagowy" i zobaczcie sami, co wyskakuje :)

 

A wpisz siedziba szatana i tez zobacz co wyskakuje :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model Flagowy to taki,który przewozi coś długiego i ma w związku z tym otwartą klapę i na tym co jest przewożone ma flagę. Wczoraj widziałem takiego VW Pasata (drzewko wieżli) co dowodem jest,że dla VW Passat jest modelem flagowym. Proponuję dopisywać tu takowe obserwacje i wyciągnąć wnioski. Wszystkie inne opinie to tylko teoria i spór defininicjny lub marketingowo-stereotypowy. Wiadomo,że modelem flagowym kiedyś była Czajka później Polonez (Panie Waldku) a później to Dajewo chiba. Ale odkiedy nie wiemy jak nasza flaga wygląda-gdzie biel gdzie czerwień to i marki aut trudno odróżniać a co tu dopiero o modelu mówić(historia najnowsza).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że Impreza będzie autem dla dresów, to tylko kwestia czasu. Podobno w Anglii już jest.

Mam nadzieje, ze nie. Ale po lekturze niektorych postow widze, ze juz kilku "takich nabywcow" sie trafilo...

 

Już ich widać na ulicach (przynajmniej w W-wie), niestety...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gal, Ty i tak masz dobrze. Jeszcze kilka lat i przestaniesz ich widzieć. :mrgreen:

 

Odwal się małolacie.

Tobie się tylko wydaje, że Ty coś widzisz...

 

A w rzeczywistości, to się tylko ślizgasz po istocie rzeczy. Widzisz jakieś rozbłyski, które za obraz sobie przedstawiasz.

 

Krótko mówiąc - ja noszę okulary, Ty jesteś (jeszcze) ślepy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Flagowym okrętem Subaru jest ten którym jeździ "niski, wielki, żółty pan z niebieską flagą".

Czy wszyscy się zgodzą na to że Impreza jest obecnie "ikoną Subaru" ?

 

 

 

Gal, wtedy to lepiej siedzieć cichli i pozwolić tworzyć się podejrzeniom, niż odezwać się i wszystko wyjaśnić. Dlatego to ja małomówny jestem (jak mnie widać) :mrgreen:

Gorzej jak ktoś cos ode mnie chce, bo ciężko jest wytłumaczyć, że ja nie wiem o co chodzi i że to prze szkła wygląda, że wiem... Gdybym miał chociaż azjatyckie lub afrykańskie rysy..., ale nie :evil: Nawet na blondyna z hitlerjugent nie mogę pozować. Zostaje tylko udawanie głuchoniemego, lub nauka trudnych wyrazów ze słownika, żeby oni myśleli, że ja jakiś magister inżynier półhabilitoway, który nie będzie się mieszał w sprawy maluczkich... Bardzo bredzę, czy jeszcze mnie rozumiesz ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...