Skocz do zawartości

Układ chłodzenia - odpowietrzanie.


Spokojny

Rekomendowane odpowiedzi

Subarki same regulują sobie ciśnienie w układzie. Jeśli za duże to wywali do zbiorniczka lub na zewnątrz, jeśli za małe to wypije sobie ze zbiorniczka wyrównawczego tyle ile trzeba.

 

Jak układ nie jest odpowietrzony to subar niechętnie chce brać płyn ze zbiorniczka. Niestety nie ma innego sposobu jak po pompować trochę wężami przy chłodnicy, a następnie jak już się rozgrzeje i trzyma stałą temperaturę (normalną po rozgrzaniu) i więcej płynu nie przyjmuje to go porządnie przegonić w prawie pełnym zakresie obrotów kilka kilometrów, dolać płyn i cieszyć się jazdą. Po czasie oczywiście skontrolować. Sprawdzone w dwóch subarkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Subarki same regulują sobie ciśnienie w układzie.

 

Zależy od stopnia zapowietrzenia układu. Jak jest mocno zapowietrzony to "se sam" nie wyreguluje. Poza tym proponuję nie pałować w pełnym zakresie obrotów przy zapowietrzonym układzie.

 

 

Odpowietrzenie układu - odkręć korek zbiorniczka wyrównawczego (metalowego). Odpal silnik, potrzymaj go trochę na obrotach (naciskając kołyskę cięgna gazu). Trzymaj do momentu aż załączą się wentylatory, w pewnym momencie powinien nastąpić nagły spadek płynu w zbiorniczku (otwarcie układu na długi obieg) (od tego momentu nie zwalniaj nacisku na kołyskę gazu, możesz co najwyżej dodawać !!!!), dolewasz płynu i nie ujmując gazu (!) zakręcasz zbiorniczek. Czynność może dla pewność powtórzyć.

Czynność przeprowadź z kolegą/koleżanką bądź jeżeli sam, to sobie elegancko wszystko przygotuj (tak, aby było pod ręką) - nie wolno Ci odjąć gazu (może jakiś kołeczek blokujący ?), bo zacznie się wylewać płyn zbiornikiem wyrównawczym.

 

Uważaj - wszystko będzie gorące !!!!

 

Pozdrawiam

Grzegorz

Edytowane przez Grzesiek_67
  • Lajk 2
  • Do kitu 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej się przejechać tak jak pisałem. Wyjdzie na to samo, a mniej z tym zabawy i mniejsza pewność, że Nas poparzy.

 

Najważniejsze. Dolewaj płynu na wyłączonym silniku i ostrożnie odkręcaj korek. I pamiętaj żeby dolewać do metalowego zbiorniczka, a nie do wyrównawczego ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowietrzenie układu - odkręć korek zbiorniczka wyrównawczego...

W sprawie fachowej podpowiedzi zawsze można na Ciebie liczyć :)

Przy okazji widzę, że procedura do opanowania nawet przez tak leworękiego mechanika jak ja :idea: A później będę mógł powiedzieć, że sam potrafię nie tylko zmienić koło ale i odpowietrzyć układ chłodzenia - podoba mi się to :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 lat później...

Jakiś czas temu po zdjęciu i czyszczeniu przepustnicy zaczął mi wywalać płyn do zbiorniczka wyrównawczego + bąbelki. Po przewertowaniu forum większość przemawia za UPG, cień szansy, że to powietrze w układzie.

Każdy chyba wolałby tę drugą opcję, tak też pomyślałem, wiedząc, że po odłączeniu wężyków od przepustnicy zgubiłem trochę płynu, a później nie zaciągał tyle ile powinien, pierwszy pomysł - korek chłodnicy - wymieniony nadal to samo.

Dodatkowo po starcie zimnego silnika słychać przelewanie w nagrzewnicy, ergo: układ musi być zapowietrzony, szukałem googlowałem, trafiłem na taką procedurę  http://jdmfsm.info/Auto/Japan/Subaru/Forester/2007/Forester 2007/contents/data/S106/S106060a20.html   dodatkowo trafiałem na podpowiedzi, że trzeba ponieść przód auta, żeby ułatwić odpowietrzenie układu bla, bla. Najpierw wg tych czarów marów spod linka wyżej, na płaskim, auto w poziomie przód/tył - marny efekt wywala płyn nadal - dodatkowo pojawiają się bąbelki w wyrównawczym, ale na odkręconym korku chłodnicy już bąbelków brak. (hyhy ręcami i nogamy zapieram się przed UPG :D ).

Trafiłem też na urządzenie, które może nam, właścicielom dolno-termostatowych aut ułatwić nieco napełnianie układu i pozbywanie się z niego uwięzionego w zakamarkach powietrza - https://www.subaruspeed.co.nz/products/subaru-radiator-bleeding-kit .

Zasada działania prosta, z takim ustrojstwem mamy pewność, że najwyższym punktem układu będzie krawędź lejka i możemy do woli ściskać przewody na zimnym/ciepłym silniku, bo nadmiar wypłynie i nie ucieknie - opowiedziane ładnie w tym jutubie https://www.youtube.com/watch?v=gyUlQrjcCMg

 

Szukam gdzie coś podobnego dostać - dżizas!  dostępność w PL - słabo, albo ~300pln, obudziła się we mnie żyłka konstruktora podjudzana faktem, że mam przecież stary korek chłodnicy na zbyciu B)

Trzeba było tylko znaleźć brakujące elementy układanki - lejek, zaworek, uszczelkę (wszystko dostępne w marketach budowlanych).

Efekt poniżej.
1217363084_Zrzutekranuz2019-05-1322-45-45.png.ec281ef046144fc5c2623ab158e792cd.png335469258_Zrzutekranuz2019-05-1322-45-36.png.d3f262334c63cbbfe1c6117742ee66af.png

 

Jutro ostateczny test czy za pomocą tego ustrojstwa da radę porządnie zalać i odpowietrzyć układ ;)

Jeżeli to nie to, wracam na ścieżkę oswajania się, że to UPG :yahoo:

Edytowane przez majx
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@majxa klasyczne przelanie ponad MAX w zbiorniczku wyrównawczym robiłeś?

W układach bez odpowietrzników to jest pierwsza rzecz jaką się robi po wymianie płynu, one same powinny się odpowietrzyć ale warunkiem do tego jest właśnie lekki nadmiar płynu utrzymywany przez kilka dni w zbiorniczku.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ozarek napisał:

a klasyczne przelanie ponad MAX w zbiorniczku wyrównawczym robiłeś?

Tak, teraz też nawet mam ponad MAX, tak że płyn jest widoczny prosto z otworu wlewowego, w miejscu gdzie pionowa ścianka zbiorniczka przechodzi po łuku w poziom.

Ale mam wrażenie, że jak przy ściąganiu przepustnicy (wcześniej też regenerowałem reduktor LPG <_<) dostało się sporo powietrza, to przy stygnięciu nie ma wystarczającego podciśnienia, żeby korek zassał potrzebną/brakującą ilość płynu.

btw. subiektywne odczucie jest takie, że po ściskaniu węży chłodnicy przy podniesionym przodzie auta mniej słychać przelewanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 Zalewasz nowy płyn, do wyrównawczego max,

2 nagrzewasz auto do normalnej temperatury pracy

3 gasisz auto i czekasz aż wystygnie(układ zasysa płyn z zbiornika)

4 dolewasz do zbiorniczka wyrównawczego, job done.

Jeżeli układ nie zasysa płynu ze zbiorniczka, lub go tam wywala to masz usterkę:

1 korek na zbiorniku płynu

2 reduktor LPG

3 UPG.

 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...
W dniu 14.05.2019 o 13:06, koziolek napisał:

3 UPG.

dzięki, tak też było ;) a przynajmniej po wytarganiu silnika i zobaczeniu uszczelki wyglądało na cylinder #3.

 

Przy robieniu głowic okazało się, że jedna prowadnica była opadnięta, a 6 siedziało luźno więc komplet dorobionych i osadzonych na nowo.

Oprócz tego rozrząd, regulacja zaworów, uszczelki, uszczelniacze i co tam jeszcze warto zrobić z silnikiem na dłoni - jakiś miesiąc i górkę $ później mam spokojną głowę, no powiedzmy, że póki co po przejechaniu 2kkm jest super kul i nie wiem co to odpowietrzanie układu :D

a dla potomnych podsumowanie tu: https://drive.google.com/open?id=1cbxLRniFK0_bIlNKDHWOQuw5WieC-yO1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...
W dniu 13.05.2019 o 22:51, majx napisał(a):

Jakiś czas temu po zdjęciu i czyszczeniu przepustnicy zaczął mi wywalać płyn do zbiorniczka wyrównawczego + bąbelki. Po przewertowaniu forum większość przemawia za UPG, cień szansy, że to powietrze w układzie.

Każdy chyba wolałby tę drugą opcję, tak też pomyślałem, wiedząc, że po odłączeniu wężyków od przepustnicy zgubiłem trochę płynu, a później nie zaciągał tyle ile powinien, pierwszy pomysł - korek chłodnicy - wymieniony nadal to samo.

Dodatkowo po starcie zimnego silnika słychać przelewanie w nagrzewnicy, ergo: układ musi być zapowietrzony, szukałem googlowałem, trafiłem na taką procedurę  http://jdmfsm.info/Auto/Japan/Subaru/Forester/2007/Forester 2007/contents/data/S106/S106060a20.html   dodatkowo trafiałem na podpowiedzi, że trzeba ponieść przód auta, żeby ułatwić odpowietrzenie układu bla, bla. Najpierw wg tych czarów marów spod linka wyżej, na płaskim, auto w poziomie przód/tył - marny efekt wywala płyn nadal - dodatkowo pojawiają się bąbelki w wyrównawczym, ale na odkręconym korku chłodnicy już bąbelków brak. (hyhy ręcami i nogamy zapieram się przed UPG :D ).

Trafiłem też na urządzenie, które może nam, właścicielom dolno-termostatowych aut ułatwić nieco napełnianie układu i pozbywanie się z niego uwięzionego w zakamarkach powietrza - https://www.subaruspeed.co.nz/products/subaru-radiator-bleeding-kit .

Zasada działania prosta, z takim ustrojstwem mamy pewność, że najwyższym punktem układu będzie krawędź lejka i możemy do woli ściskać przewody na zimnym/ciepłym silniku, bo nadmiar wypłynie i nie ucieknie - opowiedziane ładnie w tym jutubie https://www.youtube.com/watch?v=gyUlQrjcCMg

 

Szukam gdzie coś podobnego dostać - dżizas!  dostępność w PL - słabo, albo ~300pln, obudziła się we mnie żyłka konstruktora podjudzana faktem, że mam przecież stary korek chłodnicy na zbyciu B)

Trzeba było tylko znaleźć brakujące elementy układanki - lejek, zaworek, uszczelkę (wszystko dostępne w marketach budowlanych).

Efekt poniżej.
1217363084_Zrzutekranuz2019-05-1322-45-45.png.ec281ef046144fc5c2623ab158e792cd.png335469258_Zrzutekranuz2019-05-1322-45-36.png.d3f262334c63cbbfe1c6117742ee66af.png

 

Jutro ostateczny test czy za pomocą tego ustrojstwa da radę porządnie zalać i odpowietrzyć układ ;)

Jeżeli to nie to, wracam na ścieżkę oswajania się, że to UPG :yahoo:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...