Skocz do zawartości

kompresor - Warszawa - Wola


GregorBa

Rekomendowane odpowiedzi

Czy ktoś z szanownych forumowiczów może mi powiedzieć gdzie na Woli jest pewna stacja na której DZIAŁA kompresor do pompowania kół ? Dzisiaj objeździłem chyba ze 6 stacji i ręce mi opadły, zrezygnowałem i wróciłem do domu. Chyba sobie normalnie pompkę kupię jakąś bo to chore jest, wszędzie uszkodzony/źle wskazujący/nieszczelny lub inaczej działający :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba sobie normalnie pompkę kupię jakąś bo to chore jest, wszędzie uszkodzony/źle wskazujący/nieszczelny lub inaczej działający :evil:

Ja woze pompke w bagazniku i mam swiety spokoj. Zawsze moge sprawdzic, dopompowac a w razie jakiejs nieszczelnosci na koncu swiata, nie musze szukac stacji lub zmieniac kola. Bardzo wygodne. Polecam.

Slawo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Slawo, a masz dobry manometr? Bo t4e z supermarketu, od pompki to wskazują z dokładnością do 0.5 bara ;-)

Te z supermarketu kosztuja okolo 15 -20 PLN i mozna je niechcacy rozdeptac podczas pracy :lol: . Moja jest znacznie solidniejsza i wskazuje dokladnie takie cisnienie jakie podaje wulkanizatorowi podczas wymiany opon. No chyba, ze on i ona przewalaja.

Pozdrawiam,

Slawo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz czas, to mozesz napompowac kola pompka od roweru.

Wlasnie nie mam czasu i dlatego woze pompke samochodowa, nozna. Korekta cisnienia np. ze wzgledu na duzy ladunek, to zaledwie kilka ruchow noga/ na kolo. Jazda w poszukiwaniu kompresora, to jest strata czasu.

Pozdrawiam,

Slawo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co sądzicie o pompowaniu kół azotem? Używają tego w F1. Azot jest mało wrażliwy na zmianę temperatury - nie zmienia tak bardzo objętości jak powietrze. Poza tym azot ma większą gęstość. Więc w normalnych warunkach (bez przebicia opony/uszkodzenia wentyla) nic nie trzeba dopompowywać. Jeżdżę na azocie od kilku lat i się potwierdza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co sądzicie o pompowaniu kół azotem? Używają tego w F1. Azot jest mało wrażliwy na zmianę temperatury - nie zmienia tak bardzo objętości jak powietrze. Poza tym azot ma większą gęstość. Więc w normalnych warunkach (bez przebicia opony/uszkodzenia wentyla) nic nie trzeba dopompowywać. Jeżdżę na azocie od kilku lat i się potwierdza.

 

Powiem tak z tym azotem to lekka ściema bo może mniej ale jednak reaguje na zmiany temperatury. myślę że w F1 to tak jak i w samolotach pasażerskich używa się azotu ze względu bezpieczeństaw bo azot nie podtrzymuje procesu spalania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojtek Kaczor, a jak pozbywacie się powietrza z opony po jej założeniu na felgę? ;-)

 

Felga skrecana jest z dwóch połówek ale tego powietrza co tam zostanie to jest nic do ilości azotu jakim potem zostaje napompowane koło w zależnmości od typu samolotu od 75 Psi do ok 250 Psi :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...