Skocz do zawartości

Rankingi to nasza specjalność ;-)


bo01

Rekomendowane odpowiedzi

:-) CO MNIE OBCHODZI W NIEMCZECH, W POLSCE SERWIS JEST TRAGICZNY (DELIKATNIE MÓWIĄC), WŁAŚNIE DLATEGO GŁĘBOKO ZASTANOWIĘ SIĘ CZY WYBRAĆ PONOWNIE TĘ MARKĘ !

 

Rankingi to nasza specjalność

 

11 stycznia , 2012

 

Wyniki kolejnego badania przeprowadzonego przez niemiecki instytut ADAC, dotyczyły poziomu zadowolenia kierowców korzystających z pojazdów aż trzydziestu pięciu różnych marek w roku 2011. Ankietowani wypowiedzieli się nie tylko w kwestii samych produktów, lecz również usług świadczonych przez poszczególne firmy i… już po raz ósmy z rzędu marka Subaru w Niemczech okazała się numerem jeden w kategorii poziomu zapewnianego serwisu!

 

Jest nam niezwykle miło podzielić się informacją, iż w badaniu, w którym zdecydowało się wziąć udział aż 43 000 czytelników niemieckiego periodyku "ADAC Motorwelt" to właśnie opiekę, jaką Subaru otacza kierowców, oraz poziom świadczonych usług po raz kolejny uznano za najlepsze wśród konkurencji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:-) CO MNIE OBCHODZI W NIEMCZECH, W POLSCE SERWIS JEST TRAGICZNY (DELIKATNIE MÓWIĄC), WŁAŚNIE DLATEGO GŁĘBOKO ZASTANOWIĘ SIĘ CZY WYBRAĆ PONOWNIE TĘ MARKĘ !

 

Możesz rozwinąć myśl tzn. jakie serwisy i co źle zrobili ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak znajdę trochę czasu to chętnie się podzielę szczegółami DW dyrekcji w wersji papierowej. Generalnie warszawskie ASO to dno może poza dukiewiczem. Nie kompetentni pracownicy, opieszałość, niechlujstwo z tym mi się kojarzy ww serwisy. Całe szczęście że samochód nie miał poważnych usterek .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koniecznie (po to są odpowiednie działy na Forum), będzie przestroga dla innych a i szansa na odpowiedź z ASO bo z ich strony może to wyglądać zupełnie inaczej. Nie chodzi tu o "opluwanie się" tylko o drogę do podniesienia jakości, aby było tak jak w Niemczech ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koniecznie (po to są odpowiednie działy na Forum), będzie przestroga dla innych a i szansa na odpowiedź z ASO bo z ich strony może to wyglądać zupełnie inaczej.

 

No właśnie, jeden dział temu poświęcony już jest - RANKING ASO... Polecam jednak przytaczać konkretne przypadki niezadowolenia wraz z precyzyjnym opisem sytuacji, bo w przeciwnym wypadku dochodzi do wielu nieporozumień, przerabianych już zresztą w tym temacie... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to w Polsce mozna kogos oskarzac na forum ?

W niemczech by to nie przeszlo tak latwo i kolega wymieniajac konkretne Servisy moglby dostac pozwanie do sadu co juz sie zazalo !!! za bezpodstawne znieslawianie :roll: ale co kraj to obyczaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to w Polsce mozna kogos oskarzac na forum ?

W niemczech by to nie przeszlo tak latwo i kolega wymieniajac konkretne Servisy moglby dostac pozwanie do sadu co juz sie zazalo !!! za bezpodstawne znieslawianie :roll: ale co kraj to obyczaj.

 

Za bezpodstawne - jak najbardziej. Dlatego tamtejsze serwisy tak bardzo dbają, żeby owych "podstaw" nie było, bo w przeciwnym razie do sądu może ich podać niezadowolony klient za ewentualne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia, wyłudzenie pieniędzy itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo01 ma rację że w naszej pięknej Polsce serwisy ASO w większości (są wyjątki) żeruje na nieszczęściu klienta któremu coś się popsuło w samochodzie i dla ASO nie ma znaczenia czy to na gwarancji czy już po bo każdy przypadek traktują z góry jako winę klienta i starają się wmówić mu że źle eksploatował pojazd lub inne wyssane z palca wymówki.

Mówię tak dlatego ponieważ pracuje w firmie która ma kilka różnych aut firmowych od peugeota przez toyotę po subaru i mieliśmy do czynienia z różnymi serwisami w Łodzi. Na dodatek firma w której pracuje zajmuje się regeneracją i sprzedażą sprężarek do klimatyzacji samochodowej i na co dzień mam do czynienia z różnymi serwisami w całej Polsce które zajmują się naprawami układów klimatyzacji i to co nieraz słyszę to aż włos na głowie się jeży. Większość serwisów ASO nie ma bladego pojęcia o tym co robi np. ASO toyoty w łodzi zepsuło klientowi 2 razy kompresor i za każdym razem zwalało winę na klienta że nie dopilnował tego lub tamtego a sami nie dokonali procedury wymiany kompresora tak jak się należy.

W firmie której pracuje szef jest pochodzenia amerykańskiego i stawia na jakość obsługi klienta na 1 miejscu tak jak to ma miejsce w USA bo klient zadowolony to klient który będzie dana firmę polecać innym, to klient który będzie wracać do tej firmy. Wracając jednak do tematu odnośnie kompetencji ASO to nasze rozmowy z klientami i warsztatami są nagrywane (znowu ta jakość amerykańska :mrgreen: co tydzień odsłuchujemy te nasze rozmowy i omawiamy je) i nie raz pomagały nam później w sprawach spornych pomiędzy klient - serwis - my jako usługodawca regeneracji lub sprzedaży sprężarki.

Po takich rozmowach okazuje się że jednak częściej kłamią serwisy niż klienci nad czym ubolewam.

 

A jeszcze dodam swoja opinie na temat mojego spotkania z serwisem w łodzi po którym miałem niesmak mały niby pierdoła ale uraz pozostał - miałem problem łożyskiem w tylnym kole (hałasowało) podjechałem do ASO aby upewnić się że to na pewno łożysko i umówić się na konkretny termin roboty bo łożysko już miałem kupione. Przy sprawdzaniu panowie mechanicy stwierdzili że to łożysko ale dodatkowo też chcieli mi wmówić że to hałasują opony i nie docierało do nich informacja że opony są 2 letnie z bieżnikiem około 7 mm które nie maja żadnych wybrzuszeń itp. stanowczo obstawiali przy oponach. Następnie już z kierownikiem obgadywałem termin robienia roboty oraz wycenę i kierownik tym razem chciał mi wmówić że obowiązkowo musi zamówić śrubę od tylnego wahacza do wymiany łożyska bo im się ukręcają przy próbie odkręcania i bez tej śruby nie da rady nic zrobić. To ja podziękowałem za taką usługę naprawy i dzięki temu forum wyszukałem wszelkie informację co i jak i sam wymieniłem to łożysko odkręcając to śrubę bez problemu (nic się nie urwało nic nie trzeba było ciąć) i zastanawiam się nie raz ilu klientów naciągnęli na te śruby.

 

to tyle z mojej strony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy sprawdzaniu panowie mechanicy stwierdzili że to łożysko ale dodatkowo też chcieli mi wmówić że to hałasują opony i nie docierało do nich informacja że opony są 2 letnie z bieżnikiem około 7 mm które nie maja żadnych wybrzuszeń itp. stanowczo obstawiali przy oponach.

 

Bo rzeczywiście tak może być. I wiek, ani stan opon nie mają tu nic do rzeczy (miałem u siebie taki przypadek z nowymi Bridgstone-ami). Hałas łożyska jest łatwy do zdiagnozowania i sam przyznajesz, że został potwierdzony, a do zmiany gum nikt Cię przecież nie zmuszał... Po dokonaniu sam możesz sprawdzić czy mieli rację (tego typu usterki dźwiękowe są niestety trudne do jednoznacznego określenia, bo trzeba wyeliminować wszelkie możliwości ich źródła).

 

kierownik tym razem chciał mi wmówić że obowiązkowo musi zamówić śrubę od tylnego wahacza do wymiany łożyska bo im się ukręcają przy próbie odkręcania i bez tej śruby nie da rady nic zrobić.

 

Gdyby się nie ukręciła, to podejrzewam, że w konkretnym przypadku by jej nie wymieniali. Gdyby z kolei się ukręciła, a wcześniej by jej nie zamówili, narzekałbyś pewnie, że nie mają na stanie banalnych śrub do wahacza... :roll: I tak w kółko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Następnie już z kierownikiem obgadywałem termin robienia roboty oraz wycenę i kierownik tym razem chciał mi wmówić że obowiązkowo musi zamówić śrubę od tylnego wahacza do wymiany łożyska bo im się ukręcają przy próbie odkręcania i bez tej śruby nie da rady nic zrobić.

 

 

Jeżeli w Legacu jest taka sama śruba jak w Forku, to niestety jest to dosyć częsty problem. U mnie jedna puściła bez problemu, za to z drugiej strony trzeba było użyć znacznie "poważniejszych argumentów" :wink: , więc chyba kierownik dobrze chciał.

Oczywiście zakładam, że płaciłbyś za wymianę tylko w przypadku kiedy śruba nie puściłaby "po dobroci" :idea:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ipsx82, z tą śrubą niestety tak jest że czasami bardzo trudno ją ruszyć, czasem się ukręci. Nawet w firmie w której pracuję (nieaso) mam dwie sztuki na zapas bo w razie ukręcenia tej śruby nie ma czym jej zastąpić - musisz dać oryginał (nie jest drogi). Często klientom zwracam uwagę, że może być konieczność wymiany tej śruby i jeszcze jakoś nikt w związku z tym nie uciekł z warsztatu... tyle tylko, że mają do nas zaufanie.

Zaufanie to bardzo ważna sprawa. Czytając forum widzę, że dużo ludzi jedzie do serwisów z nastawieniem, "że mnie oszukają". To sorry ale po co tam jechać i później obrzucać błotem taki serwis na prawo i lewo, NAWET NIE KORZYSTAJĄC Z JEGO USŁUG.

Może pracownik nie umiał dobrze wytłumaczyć po co ta śruba, może źle go zrozumiałeś. Nie wnikam ale zastanów się nad tym.

 

Zaufanie obustronne to podstawa. Bez zaufania skończymy tak, że serwisy się pozamykają, a klienci będą grzebać przy śmietniku z sąsiadem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet w firmie w której pracuję (nieaso) mam dwie sztuki na zapas bo w razie ukręcenia tej śruby nie ma czym jej zastąpić

 

 

No i tylko to mnie trochę zastanawia, dlaczego właściwie każde nieAso, które ma do czynienia z Subaru ma tę śrubkę na półce, a ASO musi zamawiać :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bartekfi, pytanie czy pracownik serwisu został dobrze zrozumiany. Może chodziło właśnie o to, że może być potrzeba wymiany, a klient zrozumiał, że NA PEWNO wymienimy panu tę śrubkę.

 

 

Co do wymiany to jasna sprawa, jak pisałem wyżej, zakładam, że pracownik serwisu chciał zamówić część "na wszelki wypadek". Zastanawia mnie tylko, czy rzeczywiście nawet taką głupią śrubę ASO musi zamawiać (tak napisał ipsx82) dopiero pod konkretną naprawę :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bartekfi, pytanie czy pracownik serwisu został dobrze zrozumiany. Może chodziło właśnie o to, że może być potrzeba wymiany, a klient zrozumiał, że NA PEWNO wymienimy panu tę śrubkę.

 

 

Co do wymiany to jasna sprawa, jak pisałem wyżej, zakładam, że pracownik serwisu chciał zamówić część "na wszelki wypadek". Zastanawia mnie tylko, czy rzeczywiście nawet taką głupią śrubę ASO musi zamawiać (tak napisał ipsx82) dopiero pod konkretną naprawę :roll:

 

w moim przypadku tak chcieli od razu podali koszt tej śruby i z góry skazywali mnie ze na 100% trzeba będzie ją wymienić bo auto ma 16 lat i na bank się urwie co mnie oburzyło. Auto autowi nigdy nie jest równe i nie można do każdego podchodzić z uprzedzeniem na podstawie innych aut. Tym bardziej ze moje było kupione od dealera niemieckiego gdzie było u niego serwisowane od początku.

A odnośnie tej śruby to tez mnie dziwiło że nie mieli jej na stanie skoro tak często im się ukręcają przy próbie demontażu :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...